Skocz do zawartości

BAAAAARCA!


Guzu

Rekomendowane odpowiedzi

tak sobie czytam te 38 stron euforii i normalnie ludzkie pojecie mnie przechodzi :lol:

gdyby by tak messi i iniesta 4 tygodni kaszel mieli to FCB srednio (srednio nie oznacza slabo ... ale nadal srednio) by na europejskim tle wypadli ...

mam nadzieje (a moze i nie?), ze zadna influenca wam humoru w przyszlosci nie zrujnuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kamil, jeszcze nie ma czego fetowac. Wynik taki jak ze Sportingiem albo i gorszy zdarzy sie Barcelonie jeszcze kilka razy w tym sezonie tak jak i Realowi. Liczy się tylko wynik ostateczny, czyli kto będzie mistrzem.

 

Natomiast odpadnięcie z Arsenalem przyjmę z nieukrywaną satysfakcją co na pweno i na tym wątku będzie widoczne :D

 

A, jeszcze jedno. Widzieliście bramkę Rooneya? Jeśli nie to polecam. W Barcelonie jeszcze długo takiej nie zobaczycie, no chyba, że Villa wzniesie się na wyżny, bo Messiemu i Pedro to nawet do głowy by nie przyszło,że można się tak złożyc.

 

Tomek

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Natomiast odpadnięcie z Arsenalem przyjmę z nieukrywaną satysfakcją co na pweno i na tym wątku będzie widoczne :D

 

chyba mam dobry dzien :lol:

 

We still believe, we still believe

we still believe

 

Its coming home,

Its coming home, its coming

Footballs coming home

 

Tears for heroes dressed in grey

No plans for final day

Stay in bed, drift away

It could have been all

Songs in the street

It was nearly complete

It was nearly so sweet

And now Im singing

 

Three lions on the shirt

Jules Rimet still gleaming

No more years of hurt

No more need for dreaming

 

Talk about football coming home

And then one night in Rome

We were strong, we had grown

And now I see Ince ready for war

Gazza good as before

Shearer ready to score

And Psycho screaming

 

Three lions on the shirt

Jules Rimet still gleaming

No more years of hurt

No more need for dreaming

 

We can dance Nobbys dance

We could dance it in France

 

Its coming home, its coming home,

Footballs coming home....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kamil, jeszcze nie ma czego fetowac. Wynik taki jak ze Sportingiem albo i gorszy zdarzy sie Barcelonie jeszcze kilka razy w tym sezonie tak jak i Realowi. Liczy się tylko wynik ostateczny, czyli kto będzie mistrzem.

 

Natomiast odpadnięcie z Arsenalem przyjmę z nieukrywaną satysfakcją co na pweno i na tym wątku będzie widoczne :D

 

A, jeszcze jedno. Widzieliście bramkę Rooneya? Jeśli nie to polecam. W Barcelonie jeszcze długo takiej nie zobaczycie, no chyba, że Villa wzniesie się na wyżny, bo Messiemu i Pedro to nawet do głowy by nie przyszło,że można się tak złożyc.

 

Tomek

 

 

 

Dla Ciebie sympatyczny Kolego mam to zdjecie :

 

 

 

Barca wlasnie wygrala Puchar Hiszpanii w kosza. w finale z realem :mellow: :mellow: :mellow:

 

Visca el Bar?a!

 

post-16-1348915164,0302_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kamil, jeszcze nie ma czego fetowac. Wynik taki jak ze Sportingiem albo i gorszy zdarzy sie Barcelonie jeszcze kilka razy w tym sezonie tak jak i Realowi. Liczy się tylko wynik ostateczny, czyli kto będzie mistrzem.

 

Natomiast odpadnięcie z Arsenalem przyjmę z nieukrywaną satysfakcją co na pweno i na tym wątku będzie widoczne :D

 

A, jeszcze jedno. Widzieliście bramkę Rooneya? Jeśli nie to polecam. W Barcelonie jeszcze długo takiej nie zobaczycie, no chyba, że Villa wzniesie się na wyżny, bo Messiemu i Pedro to nawet do głowy by nie przyszło,że można się tak złożyc.

 

Tomek

 

 

Jeśliś Tomku łaskaw, zaśmieć proszę ten wątek linkiem do tejże bramki- popatrzymy i na pewno zripostujemy lepszymi Messiego i spółki

 

Co do meczu z Arsenalem....Ty się bardziej martw meczem sRealu z Lyonem, bo jakoś z Kanonierami zwykle się dobrze Barcelonie grało, czego nie można powiedzieć o sRealu z żabojadami :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A, jeszcze jedno. Widzieliście bramkę Rooneya? Jeśli nie to polecam. W Barcelonie jeszcze długo takiej nie zobaczycie, no chyba, że Villa wzniesie się na wyżny, bo Messiemu i Pedro to nawet do głowy by nie przyszło,że można się tak złożyc.

 

Tomek

 

 

No brameczka palce lizać- przyznaję. Choć generalnie wolę hiszpański temperament niż angielską, siłową kopaninę....Ale przynajmniej brytole potrafią śmiać się z siebie i to w dość ciekawy sposób (jak to napisał w jednym ze swych felietownów J. Clarkson: Homar, to proporcjonalnie rzecz biorąc, najmniej inteligentne żywe stworzenie, wyłączając Wayne'a Rooney'a :lol: )

 

Ale stwierdzenie, że Messi czy Pedro takiej w życiu nie strzeli..... wiem, że prowokujesz, dlatego riposty nie uświadczysz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Guzu, chyba już o tym wspominałem ale widocznie niezbyt wyraźnie.

Żaden ze mnie fan Realu, więc to zdjęcie mało trafione. Jestem zwykłym fanem piłki nożnej, którego bawi zabawny przyznaje 'fanatyzm' na tym wątku i opowiadanie o budowaniu historii i wyjątkowości Barcelony. Jeśli już miałbym się określic czyim jestem fanem to jestem fanem Mourinho, więc wokół tego tematu szukaj fotek.

 

@Kamil, pożyjemy zobaczymy. Czekam na podobną bramkę Messiego.

 

@Piotr, ty również już widzisz Barcelonę w cwiercfinale?

 

Oj zdziwicie się.

 

 

 

Pozdro

Tomek

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tees

ja nie mam Cie za fana realu.

Twoje wpisy w tym watku odbieram raczej jako marna prowokacje i radosc z wszelkich wpadek czy potkniec FCB.

 

tego o pseudo wyjatkowosci aktualnej druzyny Barcy i the special one mou nie skomentuje, z litosci :lol:

 

VeB!

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i bardzo dobrze. Przynajmniej troche sie zmobilizuja na kolejne mecze. Poza tym byloby zbyt nudno. Z cala sympatia dla Barcy, ale wole zeby walka trwala do samego konca.

Swoja droga Real zagral calkiem niezle w dziesiatke. Na szczescie pedalkowaty placzek nie wpisal sie na liste strzelcow - wyjatkowo go nie trawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skonczyl przyznajac ze to przez jego problem z dieta :unsure:

 

a w FCB skonczyl po 4 podwyzkach w ciagu 1 sezonu gry, gdy nie dostal podwyzki numer 5 jego agent zalatwil mu przeprowadzke do Interu.

 

100 % pro = 100 % $$$ <_<

 

Dodam jeszcze tak od siebie ze poczekajcie 2 -3 tygodnie i wyplynie ciekawa historia (pewnie w jakims mega super autorskim felietonie Mr. Steca czy Mr. Pola) o tym jak to ktos w Brazylii zburzyl raj jaki zmontowali tam sobie wlasnie Ronaldo & Roberto Carlos.

Otoz w druzynie, w ktorej grali przykladali sie dosc mocno srednio do bycia 100 % PRO, poza pobieraniem apanazy (tam 100 %PRO ). Tak sie zdarzylo, ze przyszlo im zagrac w amerykanskich pucharach przeciwko skromnej druzynie (bodajze z Ekwadoru) i poplyneli w stylu baaardzo slabym. Furia kibicow = furia sponsorow i ktos z lokalnych watazkow postraszyl pewnie dwoch wesolych emerytow, ze nie dziala to o 100 % PRO.

Skutek : R9 wiesza buty na kolku, Carlos z rodzina juz sa w Rosji i znow Carlos jest 100 % PRO za pieniadze naftowo - gazowego magnata :D

TO taka historyjka smutna, ale pouczajaca.

Ronaldo wielkim pilkarzem byl, ale od zawsze 100 % PRO B)

A tak poza tym to :

VeB!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ronaldo Lu?s Naz?rio de Lima zakończył karierę, a Wy nic o tym ani słowa :unsure: ... a przecież kopał piłkę w FC Barcelona.

 

No właśnie wczoraj wracałam sobie do domku ... radio włączone cichutko ... i nagle słyszę końcówkę wiadomości sportowych

 

... Ronaldo zdecydował się zakończyć karierę

 

zgadnijcie o kim naiwnie pomyślałam w pierwszej chwili :mellow: :mellow: :mellow:

 

E.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przecież to był bardzo dobry mecz! jeśli ktoś lubi piłkę nożną, kwintesencja futbolu, można by rzec

w dwumeczu nic nie jest rozstrzygnięte, miły akcent w bramce arsenalu (bo w obronie niestety nie , piękne akcje, wola walki, bramki, kibice, wszystko

gdyby było 0:3 zrozumiałbym ten komentarz...

ps. arsenalik :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugą połowę przespali, VV zawalił pierwszą bramkę, zaś Arsenal zagrał - co trzeba obiektywnie przyznać - w sposób, w jaki od dawna nikt z Barcą nie grał. W pełni się zgadzam z MGOR-em, że to był naprawdę dobry futbol. Już się cieszę na rewanż, który będzie dla nas, czyli fanów FCB, zwycięski :mellow:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...