hasior Opublikowano 7 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2011 oby Dani Alves śmigał jak sarenka ,ostatnio i oby Messi się odblokował myślę tu o większej skuteczności,bo wcale tak lekko być nie musi z Kanonierami,tym bardziej właśnie że obrona najtęższa nie będzie A chłopaki z Londynu węszą smak kolejnego etapu LM Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 7 Marca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2011 Mr Wenger...powolal Van Persiego na mecz.Zabraknie Songa, Walcotta... Zawsze lepiej niech graja polzdrowe gwiazdy niz sprawni i glodni zmiennicy VeB! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryst Opublikowano 7 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2011 A jak czuje się TRENER? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 7 Marca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2011 Juz wrocil, 5 dni w szpitalu...ale juz na chodzie Ponizej fotka z konferencji (za www.elmundodeportivo.es) Jutro wielki mecz! VeB! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tpe Opublikowano 7 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2011 Wole załatwione, piwo zakupione Jutro idziemy do kolegi oglądać MECZ na big screenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcel Opublikowano 7 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2011 Czekam na wielkie emocje. Nie jestem ,, oszołomem ,, jednej druzyny. Uwielbiam ogladac gre Barcy od czasow kiedy pamietam, - dla mnie - najlepsza druzyna klubowa, aczkolwiek serce bije na stronie Kanonierow. Za ten mecz w Londynie. Jesli Wojtek bedzie bramki bronił, to trzymam obydwa kciuki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 8 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2011 Barca i Arsenal to podobne filozofie gry, wiec nie bedzie tragedii gdy jedna z nich odpadnie po porazce z druga. Gorzej by bylo z takimi matuzalemami jak Bayern czy MU... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grego Opublikowano 8 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2011 Barca i Arsenal to podobne filozofie gry, wiec nie bedzie tragedii gdy jedna z nich odpadnie po porazce z druga. W TYM wątku taki tekst zakrawa na herezję... <_< Oprócz FCB mam w Europie (krajowych preferencji nie liczę) jedną drużynę, której oglądanie sprawia mi przyjemność i jest to - w tym przypadku: niestety - Arsenal. Ale jednak piłkarskie serce mam w dwukolorowe pasy, więc wygra Barca .Pozdrawiam, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 8 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2011 Zwracam uwage, ze nie pisze, która odpadnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grego Opublikowano 8 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2011 A ja tak . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 8 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2011 Owszem, ale to mnie wytknieto herezje... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grego Opublikowano 8 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2011 Skoro idzie o ujęcie semantyczne, to ja napisałem, że zakrawa, a nie, że jest . Ty dokonałeś wykładni autentycznej i jest OK.Pozdrawiam, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcel Opublikowano 8 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2011 Dzieki hasior zaczynamy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hasior Opublikowano 8 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2011 http://drhtv.tnb.pl/viewpage.php?page_id=1 lub ten z DrHtv http://www.meczyki.pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinesz Opublikowano 8 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2011 Que si, que si, que si!!!3:1 (2 x Messi, Xavi) i Barsa jest w 1/4 finału.Pierwsza bramka Messiego - niewiarygodna, biorąc pod uwagę presję kończącej się pierwszej połowy i klasę rozgrywek. Czapki z głów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcel Opublikowano 8 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2011 Kapitalna bramka Leo. Majsterszztyk. Cel osiagniety. Mecz jednostronny w drugiej odsłonie, za sprawa włoskiego szmaciarza.Druga połowa mogłabyc naprawde interesujaca. Tak, tylko wodziłem wzrokiem za piłka wsrod Katalonczykow. Wyrozniam Inieste, Alvesa i Leo. Grali pieknie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 8 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2011 BAAAAAARCAAAAA!!!!!! Ufffff!!Do końca było nerwowo, a to przez to, że niestety, ale czasem strzelając 4 bramki prowadzi się 3-1..... I jedna fartowna akcja i mogło być krucho(jak np. ta Bendtner'a pod koniec spotkania)Na szczęście, w dwumeczu trzeba zagrać dobrze na jednym i drugim stadionie. Pierwszą połowę przed własną publicznością Kanonierzy zagrali świetnie, jednak na Camp Nou zupełnie nie podjęli rękawicy.Awans Barcelony zasłużony, bo biorąc pod uwagę oba starcia, niesprawiedliwym by był awans angielskiej drużyny.. Emocje wielkie. Piękna dominacja i pokaz gry katalońskiego futbolu, jednak momentami chłopaki przeginali próbując wejść z piłką do bramki....Ale za to ich kochamy Brameczka Leo- palce lizać i oglądać 20razy w kółko Akcja bramkowa Xaviego- również przedniej urody Villa, do zmiany był niestety sporo wcześniej. Zmarnował z 10 sytuacji, podczas gdy Xaviemu wystarczyła jedna...Po prostu czasem trzeba podnieść głowę i się rozejrzeć Kontuzja Wojtka Szczęsnego- szkoda chłopaka jednak....Tu dyskusje nie miały końca. Z jednej strony w TAKIM meczu zagryza się zęby i walczy, a z drugiej.....poczekajmy na diagnozę lekarzy.... Teraz trzymamy kciuki za.....Lyon <_< i czekamy na kolejne starcia Dumy Katalonii BARCA!!! PozdroKamil Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saski Opublikowano 8 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2011 a ja tego nie widziałam kto to widział, żeby taki mecz dać na jakiejś n-ce no nic to ... najważniejsze, że wygrali ... jutro pewnie znajdę coś choćby na youtube VeB! Emilia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hasior Opublikowano 8 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2011 saski ogładaj mecze na www.meczyki.pl leca na zywo zawsze. ładny mecz w 1połowie,po kartce już słabiej.ale cel osiagnięty,chociaż wcale tak sielankowo nie było Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinesz Opublikowano 8 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2011 saski i inni zainteresowani - proszę bardzo:http://www.youtube.com/watch?v=gwoe-40IC2E Co prawda krótko, ale na temat.Przy drugim golu Barsy, ostatnie podanie chyba... Davida Villa'i . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 8 Marca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2011 MESSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSI Smy sie na stadionie dopiero w przerwie meczu dowiedzieli co tam sie stalo, gdy On strzelal TEGO gola. Ludzie ogladajac powtorki na telebimie wstali i bili brawo!A potem bylo Messi, Messi...A potem druga polowa i nerwowka do konca, mimo ze Kanonierzy nie oddali ani jednego strzalu! 18 III losowanie 1/4 finalu. Mam nadzieje ze kontuzja Wojtka nie bedzie powazna. VeB! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maynard Opublikowano 8 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2011 Kamil, martwi mnie jedno. Jest bosko, genialnie, ogólnie miazga (posiadanie, ilość strzałów, noty za styl), ale tak jak piszesz, jedna przypadkowa akcja (chyba ok. 85') i byłby dramat. Tak to jest w dwumeczach. Czy Pep zabrania im strzelać z odległości dalszej niż 11 metrów? <_< No tak się zastanawiam, bo mecz do wygrania 7:1 wisiał na włosku. Zwycięzców się nie sądzi, ale ja tak od strony amatorskiej piłki rozmyślam - dlaczego tak jest? Kiedyś grałem regularnie, dziś tylko grywam, ale pewne rozwiązania (na poziomie decyzji, nie techniki) sprawiają, że wyglądam i oblewam się szlachetnym piwem, co karygodne jest samo w sobie Pomijam nieskuteczność (Villa?!), która też nieco razi, ale właśnie nie podejmowanie decyzji o strzale w klarownej choć nie 100% sytuacji... To nie tylko dziś oczywiście. Messi jak zazwyczaj (czyt. kosmicznie), a akcja na Xaviego miodnie-malinowa!No nic, tyle blubrów, a najważniejsze, że będą nas cieszyć w kolejnej rundzie! VeBarcaaaaaaaaa!!!Grzesiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baloo Opublikowano 9 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2011 BAAAAAAAAAARRRRRRRCCCCAAAAAAA!!!!!!!!! przed TYM rzutem rożnym dla Arsenalu powiedziałem kamilowi, że to bardzo źle bo mają tam kilku wysokich graczy, a jak pokazywali przywitanie drużyn, to niemal cała barca, poza busim i Ericiem niemal równo cięta, tylko o głowę niżej niż Arsenal. Nawet cichya bohater Marszczy-Rano jest wzrostu Iniesty, a byłem niemal pewien, że to znacznie większe chłopisko jest. No i Busi przymierzył pięknie... fak! Czy czerwonka dla Persiego była słuszna tego nie wiem. u nas w knajpie był taki tumult, że niczego nie słyszałem. Tak czy inaczej, równie dobrze niejaki żabojad Koscielny mógł też kilka razy dostać drugą żółtą... kilka fauli i nakłądek było zbyt ostrych. nerwy były i tego szkoda, bo z taką przewagą powinni ich rozjechać i wbić w ziemię. Gdyby Bendtner lepiej przyjął piłę, byłoby tragicznie... wiele czasu by nie zostało. Dlaczego Alves nie strzela w czystych sytuacjach tego nie wiem... to znaczy raz strzelił, ale gdzie Panu Bogu w okno. bramka Messiego - i to właśnie ozaka geniuszu, którego brakuje znakomitym grajkom pokroju Crystyny, Snejdera, Rooneya itp. Każdy z nich huknąłby na pałę. Pewnie na 10 takich okazji padłyby 4-5 bramki, ale nikt by nawet nie wpadł na pomysł, aby zrobić to z takągracją i lekkością jak Leo. Dlatego on jest/będzie następcą boskiego Diego, a reszta będzie tylko jednymi z najlepszych... Szczęsny - mam mieszane uczucia. Nie grałem nigdy w piłkę, nigdy na takim poziomie w meczach życia, na największym na świecie stadionie, przed setkami milionów widzów na całym świecie. Grałem natomiast w kosza w ligach mniej lub bardziej amatorskich, gdzie też graliśmy ważne dla nas samych mecze. grałęm z wybitymi palcami, nawet ze złamanym. Przy takiej adrenalinie zaciska sięzęby i nie czuje się bólu. nawet jak się czuje to się to ukrywa, aby trener nie posadził CIę na ławie. Tylko, że w kosza palce nadają kierunek lotu piłki i są kluczowe przy wyprowadzaniu rzutu, w piłce? na bramce? Miał jeszcze 4 zapasowe, plus ogromniaste rękawice... Oczywiście poczekamy na lekarzy, ale jesli zszedł z boiska bo wybił palca, to jakaś popierdułka nie światowej klasy bramkarz. Nie w takim meczu... Zawija się plastrem, mrozi, usztywnia i gra dalej! Z gorączką, rozbitym nosem, głową, ze skręconą kostką... boli następnego dnia, ale nie odpuszcza się ... Dla mnie ogromny minus! Arsenal - już kończę... wybaczcie dużo emocji. niesamowite, jak w ciągu dwóch tygodni zmieniło się oblicze drużyny. W Londynie byli niesamowici. Biegali do każdej piłki, jak psy... Wczoraj? Na stojaka... I znów nie wiem, czy to Barca tradycyjnie w lutym miała słabszy okres i nieszczęśliwie trochę dała sobie strzelić dwie bramki, czy to jednak Arsenal zagrałnajlepszy mecz w historii. Dziś barca byłą sobą, ale do optymalnej formy brakuje jeszcze skuteczności. Gdy to wróci w kwietniu i dotrwają do tego momentu, to nie widzę drużyny, która ich powstrzyma. Nasz fan Mou, Jose TeeS vel Tomek zawsze mi wypominał, że Messi mija jak tyczki tych hiszpańskich obrońców bo liga jest słaba. No to wczoraj mijał jak tyczki 2 drużynę Premier League. Chyba to jednak nie jest kwestia słabości ligi... Sędzia - oczywiście pewnie nie jestem zbytnio obiektywny, ale w moim odczuciu trochęsłabo gwizdał. W pierwszej połowie byłem pewien, że kolejny raz po boisku biega kumpel Mou. Nie gwizdał tak ewidentnych fauli, że wołało to o pomstę. W drugiej wygwizdał Persiego i pewnie długo będzie to rozpatrywane... powtórki pokazały, że Persi doskonale widzia, że jest spalony, bo przyjmując piłę, spojrzał na sędziego, który podnosił rękę... YO! Dużo spokojniej! teraz wyjątkowo kibicujemy żabojadom! VeB!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hasior Opublikowano 9 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2011 Baloo odnośnie Szczęsnego,to jest tak,że bramkarz jeśli gra i nie puści mimo kontuzji to jest super,ale jeśli puści i puźniej na badaniach wyda się że było coś nie tak,np.palec złamany to taki zawodnik ma lipe,i jest obwiniany że nie był sprawny na 100% a grał tylko dlatego że to był fajny mecz na fajnym stadionie z super rywalemtrzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść nie pokonanym Mógł też za każdą cenę stać, by nie stracić ewentualnego miejsca na rzecz Almuni,okazało się że wcale nie jest taki pazerny na bramke i wpuści kolege,w końcu może tez Wojtek pomyślał że nie na tym meczu jego kariera się zaczyna ani kończy,a jak narzędzie nie sprawne to trzeba się zmienić,W jego przypadku dostaje się piłą bomby,musi chwytać piłkę mocno,piąstkować,wyciagać się jak struna i wyjmować końcami palców bomby z prędkoscią nieraz 200km/h sam o tym wiesz,wię myślę ,że aby nie pogorszyć stanu zdrowia zrobił oki że zszedł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeeS Opublikowano 9 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2011 Arsenal zupełnie rozczarował i nie chodzi nawet o pierwszą połowę, bo to pewnie kwestia taktyki, ale brak reakcji na stracone gole pokazuje, że nie było wiary w sukces. Nawet niesłuszne wyrzucenie Van Persiego nie usprawiedliwia Arsenalu. Drużyna nie dorosła do wygrywania na takim poziomie. Cesc chyba nie jest jeszcze liderem, który może pociągnąć drużynę. Jak widać młodość i talent Arsenalu nie wystarcza. Bramka Messiego genialna. Barca zasłużenie w ćwierćfinale. @Matek, co do Szczęsnego to jego postawa pokazuje, że jest dojrzały i odpowiedzialny i myśli w kategoriach drużyny nie własnych. Jest różnica w rzucaniu 600g piłką do kosza ze zwichniętym palcem, a obroną piłek lecących ponad 100km/h i wkładaniu palców pod korki. Dla mnie plus nie minus. Oby szybko wrócił. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi