Skocz do zawartości

BAAAAARCA!


Guzu

Rekomendowane odpowiedzi

Grzesiek przecież nie tylko on zniszczył i nie jeden jeszcze zniszczy.

Przestaje mnie dziwić w obecnych czasach że próbują zarobić na " życie po życiu". I to nie tylko sportowcy.

Ps. Hiszpańskie media są zgodne że nikt nie będzie wymuszał wcześniejszego zakończenia kontraktu bo nadal generuje potężne zyski reklamowe/ wizerunkowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzesiek przecież nie tylko on zniszczył i nie jeden jeszcze zniszczy.

Przestaje mnie dziwić w obecnych czasach że próbują zarobić na " życie po życiu". I to nie tylko sportowcy.

Ps. Hiszpańskie media są zgodne że nikt nie będzie wymuszał wcześniejszego zakończenia kontraktu bo nadal generuje potężne zyski reklamowe/ wizerunkowe.

No niby tak

 

Jak to mówią

 

Pieniądze nie smierdzą :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z drugiej strony. Tu jest deko podobnie.

Rybus. Piłkarz przeciętny. Żona, dzieci, poukładane życie. Wyprowadzka tak naprawdę zakończyłaby się graniem w 3 lidze tureckiej :-)

My byśmy się cieszyli że w imię solidarności pokazał że ma jaja.

Tylko my mu rodziny naszym zadowoleniem nie utrzymamy na poziomie jaki ma obecnie.

I moim zdaniem tą decyzją pokazał że ma jaja . W przeciwieństwie do Rzeźniczaka który ma tylko fiutka.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, wizerunek Lewandowskiego to w zasadzie jego sprawa, a nie kibiców. Jest dorosły i dokonuje wyboru, moim zdaniem słusznego. Tak jak napisał Przemek, wszyscy na Lewandowskim dobrze wychodzą finansowo. Jeśli chodzi o wizerunek, to co powiedzieć o takim Samuelu Eto'o, legendzie klubu, który zatrudnił się w Anży Machaczkała? Któryś z kibiców Barcelony pamięta dziś o tym incydencie? A kłopoty z prawem Ronaldinho, czy Alvesa? Wszystkich trzech można dziś postawić obok Puyola, czy Iniesty, wspominając najlepsze lata klubu. Polski kibic, zamiast martwić się rzekomymi problemami Lewandowskiego, powinien raczej zapłakać nad kondycją polskiej piłki. Kibic Barcy z kolei, zamiast mieć pretensje do Polaka, powinien zwrócić uwagę na politykę władz klubu, dla których biznes jest ważniejszy od wyniku sportowego. To ci ludzie umieszczają Lewandowskiego w składzie, bo nie chce mi się wierzyć, żeby Xavi miał na to decydujący wpływ. Tak niestety wygląda współczesny futbol i chyba jest to dobry powód, by zacząć podchodzić do niego z większym dystansem. Dyskusji o formie Lewandowskiego nie byłoby wcale, gdyby Barcelona była liderem, z ośmiopunktową przewagą nad Realem. Mógłby bezkarnie snuć się po boisku i mieć te same osiem strzelonych goli. W klubie popsuło się więcej elementów, a Polak jest wygodnym, bo widocznym gołym okiem, wytłumaczeniem kłopotów. Na Xaviego przyjdzie czas, jak pojawi się właściwy następca.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zebrałem kilka cyferek. Barca straciła dziś pięć goli u siebie, a ostatnio zdarzyło jej się to 61 lat temu. To jedna czwarta wszystkich bramek straconych w poprzednim sezonie ligowym. Z każdym kolejnym spotkaniem coraz trudniej uwierzyć, że mamy do czynienia z aktualnym mistrzem Hiszpanii. Czy Xavi jest winien takiej degrengolady? Moim zdaniem, przy całym szacunku do tego świetnego piłkarza, eksperyment się udał połowicznie i doraźnie, a na dłuższą metę Xavi nie nadaje się do prowadzenia klubu z wyższej półki. Nawet jeśli Barcelona piłkarsko jest teraz średniakiem, jej pozycja na rynku piłkarskim, oczekiwania kibiców i ciągnąca się za nią opinia, stawiają ją wśród największych. To paraliżuje większość trenerów. Uparcie będę grzebał się w przeszłości i powtarzał, że na Monjuic przeniósł się z Camp Nou duch Bartomeu. Laporta z prezesa klubu sportowego, jakim był za poprzedniej kadencji, zamienił się w biznesmena zarządzającego firmą. Idzie mu to całkiem nieźle, zważywszy jakie bagno pozostawił poprzednik. Firma jest czwarta w rankingu przychodów generowanych przez kluby piłkarskie. Problem w tym, że kibice których uparcie uczono pasjonować się transferami, dźwigniami finansowymi, kwotami odstępnego, zaciskaniem pasa, czy przychodami ze sponsoringu, przede wszystkim chcą wygrywania meczów. Xavi dziś ogłosił, że odchodzi w czerwcu. Moim zdaniem powinien odejść parę miesięcy wcześniej. Laporta jednak myśli jak prezes korporacji i wolał poczekać na decyzję trenera, bo miał z tyłu głowy odprawę za rozwiązanie umowy. Wszystko wskazuje na to, że dziś po meczu skłonił go do takiej deklaracji. Sezon w plecy. I z meczu na mecz coraz trudniej sobie wyobrazić, że z tego składu da się coś wykrzesać w przyszłości. Tym bardziej, że prezes, do spółki z Tebasem, dokręcającym wciąż śrubę w kwestii wydawania pieniędzy, włączy tryb oszczędnościowy w najgorszym możliwym momencie i zaeksperymentuje, zatrudniając kolejnego trenera. Obym się mylił. Albo, żeby Rafa Marquez okazał się nowym Riijkardem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten ostatni mecz Barcelony- dawno nie widziałem tak słabo grającej drużyny na takim poziomie rozgrywkowym. Błędy szkolne, może i biegają szybko ale nic poz tym, zespołowości to tam nie ma. Technika na użytek własny. Lewy w Bayernie najlepszy tu najsłabszy /niewidoczny. Może taki etap i nie potrafią wyjść z dołka, w sporcie nigdy nie wiesz kiedy łapiesz dołek ważne jak szybko z niego wyjdziesz.

Edytowane przez tibhar
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...