Skocz do zawartości

BAAAAARCA!


Guzu

Rekomendowane odpowiedzi

Przepraszam, czy to jest temat o Barcelonie czy o Realu, bo się pogubiłem...

Czy można kibicować jednej drużynie nie obrzucając błotem innej?

Raczej nie można :-)

Przecież to jest wpisane w rzeczywistość.

Czy uszczypliwości i wbijanie szpileczek to od razu obrzucanie

błotem?

Tu odbywa się to na zasadzie np wpisów na łódzkich murach typu: " łks nie umie czytać" lub " łks myśli że Ogniem i Mieczem napisał Żeromski" :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie przesadzaj. Jak świat światem największą rywalizację sportową napędzały antagonizmy i wojenki między klubami, czy całymi nacjami. Tak mają kluby z Londynu, czy Manchesteru, tak ma Brazylia z Argentyną. Barcelona i Real to dodatkowo porachunki katalońsko kastylijskie, a te sięgają wojny domowej. To, że wzajemna niechęć udziela się kibicom na całym świecie też mnie nie dziwi. Po wspaniałym 2:6 w Madrycie wylegliśmy z pubu na Marszałkowską i darliśmy mordę do północy. Bohaterem piosenek była głównie przegrana drużyna. Kibice Realu mają tak samo i nikogo to specjalnie nie dziwi.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15:5 cipy + 4 w dupe od Osasuny i tera wchodzi Przemo i Matteo...niczym Czarnecci i Moravecci...

Koleś ode mnie to trzy kroki w bok i 20 do tyłu!

Swędzi cię coś to sobie podrap.

Pisałem ci kilka razy, wyjazd do swojego tematu.

Poza tym juz Marcin ci napisał. Czy 4:2 czy 1:0 przegrana to przegrana.

Poza tym ja żadnego z was nie zaczepiam po nicku czy imieniu. Nigdy.

No ale tu znów wychodzi poziom kibiców tego czegoś z Madrytu.

I płakać tam leszcze ha ha ha ha

Jak to szło? " Nic tak nie cieszy jak przegrana sumsiadów?"

Edytowane przez przemo_w
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...