Gumofilc Opublikowano 18 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2009 Ja jak widze gosci wydajacych na wedke setki $, na kolowrotek nastepne setki to mam nieodparte wrazenie, ze w tym nie do konca chodzi o zlowienie ryb.Juz sie nieraz przekonalem, ze naprawde bogaci ludzie potrafia oszczednie gospodarowac pieniedzmi.Zamiast wydawac tysiace na 1 zestaw kupi sie 3 zestawy, zamiast wydawac na nastepny kupi sie bilet na samolot albo oplaci przewodnika albo wynajmie samochod.Mowiac brutalnie ale po prawdzie trzeba sie po prostu puknac i zastanowic, gdzie lezy granica zdrowego rozsadku albo czy rownowartosc 3-5 kijow skumulowana w jednym zapewni cokolwiek co nas pchnie dalej w rozwiazywaniu zagadek zwiazanych z rybami. Oczywiscie wolno....podobnie jak wolno palic w kominku paczkami 100 dolarowek wzglednie 200zlotowek... Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 19 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2009 Wiesz Gumo, dla takiego myslenia tez jest granica. Zgodze sie, jesli to beda rozwazania w stylu czy kupic produkt o gwarantowanej jakości w rodzaju kija np na G-1000 Lamiego czy RX6 Batsona, powiedzmy x2 albo x3, czy kupic w to miejsce jeden wybajerzony exclusiv na blanku North Fork, Sage czy XLS CD. Ale, i tu istotne zastrzeżenie, nie zgodze sie do końca jeśli postawimy sprawe 3x chrust versus jedna wędka z pracowni Tu akurat uwazam dokladnie odwrotnie, ze w tą podstawową klasę warto jest zainwestowac trochę bo to sie po prostu w długim okresie czasu opłaca. Natomiast nad ekstrawagancjami trzeba sie dobrze zastanowic. Wracajac do wywiadu. Oczywiście przeczytał z dużym zainteresowaniem, chociaż moim zdaniem prowadzący wywiad podchodzi strasznie na klęczkach do Garrego co daje się zauważyć. Nie przypuszczałem że tak wielką rolę w biznesie Garego odegrała firma Cabelas - z tego co Gary mówi wynika na to że to dzięki pieniądzom Cabelasa stanął na nogi i dawał tam dużą część produkcji (co świadczy o tym że warto przeglądać OEM bo można trafić naprawdę dobre rzeczy). Świetny opis rolowania blanków i znaczenia tego procesu dla jakości końcowego produktu, naprawdę ta część wywiadu ma duży walor edukacyjny No i cały czas zastanawiam się co z Bobem Loomisem z którym wywiad jest na naszej stronie - zaskoczyła mnie informacja że nie znalazł się w North Fork powiem szczerze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 19 Grudnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2009 Friko, mowimy caly czas o producentach, ktorzy oferuja blanki, czyli tacy ktorzy nie obawiaja sie ich pokazac.Cena takich blankow w zaleznosci od producenta a takze rodzaju blanku oscyluje wokol 80-150$.I wcale nie musza to byc blanki z podstawowego grafitu...a ich konstr. jest sprawdzona w bojach od lat... O czym wiec mowimy?Przeciez to jest klasyczny przerost formy nad trescia. Oczywiscie istnieje mocna grupa ludzi, takich ktorzy MUSZA TO miec. TO tzn. rowziez najnowszy model terenowki (ze posluze sie tym chwytliwym porownaniem <_<); najnowszej, najbardziej krwiozerczej rasy psa; najnowszy, najwiekszy telewizor;.....;....;.............................. Wszystko cacy, wolno...tyle zeby sie pozniej nie okazalo, ze: samochod w/w sluzy po to, zeby wystartowawszy spod swiatel, zajechac wszystkim droge przed nastepnymi swiatlami....pies poki maly bedzie fajny, potem bedzie ciagal wlasciciela na smyczy morda po trawniku a telewizor spowoduje koniecznosc przebicia sciany, celem zwiekszenia odleglosci od niego. Tak jakos mi sie tak skojarzylo ..a meritum jest takie, ze mozna swoje m-ce na rynku znalezc oferujac produkt dostepny dla duzej rzeszy w wiekszej liczbie egzemplarzy albo produkt przezaczony dla waskiego grona. Potrzeby rzeczywiste konsumentow to jest zupelnie inna sprawa...no, zreszta tym mozna przeciez sterowac.. Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 19 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2009 G. Loomis tam , to nie jest tylko kwestia biznesowa czy marketingowa . Nawet jeśli byłyby jego produkcje , choć zwykle nie są , porównywalne z blankami innych wytwórców , zawsze będą odbierane zupełnie inaczej , bardziej jako element tożsamościowej układanki , coś zupełnie wyjatkowego i niespotykanego . Nie wszyscy i wszędzie są tacy cosmopolitan . Megabass ani Ito się nie przebije do świadomości ani serc , bo to zwykły dostawca luksusów , a Loomis zrobi to bez najmniejszego problemu , o zakład idę ..Cena nie dla wszystkich jest nośnikiem namacalnego pożytku ani prostym równoważnikiem . Tutaj w cenie blanku jest też opłata za wyjatkowość sygnatury , za styl i osobowość . Niektórym nie wystarczy wyszczerzony Kondrat , żeby zaraz wyjąć portfel . Niech najpierw bank założy .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maynard Opublikowano 19 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2009 Nawet jeśli byłyby jego produkcje , choć zwykle nie są , porównywalne z blankami innych wytwórców Chciałbym pominąć kwestię, czy ktoś jest gotów zapłacić, czy nie. Nieważne. Kwestia indywidualna.Czy byłbyś, Sławku, gotów tę nieporównywalność do innych opisać? Wyjąwszy legendę.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek Szymański Opublikowano 19 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2009 Nigdy nie miałem w ręce G.Loomisa w tej klasie co opisujecie. I ogólnie mówiąc wybieram wędki , które mi pasują , bo będą mi odpowiadać , będą pasować do moich przynęt , miejscówek...Słowem mówiąc na ekstrawagancję mnie nie stać. Nie wiem , czy ekstrawagancja to dobrze użyte słowo , ale niech już tak pozostanie.Sprowadzając swoje Lamiglasy kierowałem się właśnie takimi pobudkami i nie zawiodłem się. Kije na tych blankach doskonale się prezentują i doskonale się nimi łowi. Jest to czego oczekiwałem.Nie były to kije z górnej półki producenta. I tu dochodzimy do kasy , czyli do tego co często decyduje o wyborze produktu.Ale jedno jest pewne. Chciałbym pomacać tego Loomisa. Jak zdecyduję się i odłożę takową sumę to na pewno się zdecyduję...Najgorsze jest w tym to ( może i najlepsze ) , że jest tyle tańszych kijów to przerzucnia rodem z US. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 19 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2009 Nawet jeśli byłyby jego produkcje , choć zwykle nie są , porównywalne z blankami innych wytwórców Chciałbym pominąć kwestię, czy ktoś jest gotów zapłacić, czy nie. Nieważne. Kwestia indywidualna.Czy byłbyś, Sławku, gotów tę nieporównywalność do innych opisać? Wyjąwszy legendę.. Witam, Za oceanem, szczegolnie przy krotkich jednoczesciowych konstrukcjach, GLX Loomisa jest wyznacznikiem wszystkiego co najlepsze, najczulsze itd . GLX Crankbait, ktorym chwilke lowilem, na wszystkie cechy idealnej wedki castingowej do woblerow czy obrotowek. Drugi model jaki znowu na chwile mialem w rekach, cos ponad 7' do 5/8oz bodajze tez zrobil na mnie super wrazenie. Szkoda ze wiekszosc jest dostepna tylko jako gotowe wedki. Bujo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maynard Opublikowano 19 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2009 Za oceanem, szczegolnie przy krotkich jednoczesciowych konstrukcjach, GLX Loomisa jest wyznacznikiem wszystkiego co najlepsze, najczulsze itdNo właśnie pytałem o czułość, wytrzymałość, trwałość..czy to są te cechy i czy są inne cechy, którymi Loomisy biją konkurencję?Ktoś może ma osobiste lub wiarygodne cudze doświadczenia ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 19 Grudnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2009 No wlasnie, mam dwa Loomisy (ze starych czasow), jeden 2,7m z GL2 42g - taki trociowiec i do lowienia ciezkiego na rzece, drugi z GL3 3,2m 21g - taki, teraz widze, ch.. wie do czego ...wiele razy przypierniczylem nimi o drzewo wzglednie o lodke.Oba takie, mozna by rzec, proza zycia jesli idzie o lowienie.... Jakos trudno mi sobie wyobrazic, ze moglby je zastapic GLX. Nie wiem na co moglbym przelozyc ew.rewelacyjne czucie ale pytanie co by sie stalo z GLX w konfrontacji z owymi w/w przeszkodami ( w ktore nie celuje sie z premedytacja ale jakos tak bywa ,ze celowac wychodzi). Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 19 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2009 @Mynard myślę że tu mówimy wyłącznie o osobistych odczuciach. Określenie że blank producenta x bije na głowę blank producenta y - tam gdzie zarówno X jak i Y przynależą do tzw. reputable companies - nie jest do końca akuratne - moim zdaniem. To już bardziej sfera hmmm... osobniczych preferencji, choć można czasem spotkać ludzi bardzo zacietrzewionych i zdecydowanych w ferowaniu poglądów Panie, tylko [wstaw odpowiednią markę] Osobiście skrajne opinie odrzucam i staram się na te rzeczy patrzeć z dystansem, najlepiej przez pryzmat własnych doświadczeń nad wodą. A te mogą być bardzo ciekawe, bo może się okazać że lepiej od blanku drogiego że aż strach wziąć do ręki swoje zadanie zrobi blank z tzw, podstawowego grafitu np O tym chyba właśnie chciał napisać Gumo jak go znam EDIT: juz widzę że mnie wyręczył w międzyczasie, muszę sie nauczyć szybcie pisać posty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barwena1977 Opublikowano 19 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2009 Pamiętam czasy jak pojawiły się blanki CD z Nowej Zelandii i wtedy ceeeny tych blanków nie wzbudziły takich kontrowersji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 19 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2009 Od chwili startu Loomis był zawsze tym kogo naśladowano i do kogo się odnoszono , porównując ..Jeżeli by oddać sie suchemu , oderwanemu od czasu i tła porównywaniu blanków , można dojść do dowolnych wniosków . Bo jest masa świetnych produktów , które przyprawiają nas o zawrót głowy . Ale tutaj jest ten ewenement , że jedna osoba jest pionierem , mózgiem i sensem wszystkiego . Przesadzając nieco ze skalą , może i bardzo , to tak jakby osobiście obmyśleć prom kosmiczny , zbudować go i polecieć tam i z powrotem . Rozmaitymi kryteriami kierujemy się wybierając sprzęt . Z reguły powoduje nami jakaś tam racjonalność . I to nam wystarczyć musi , bo nie mamy swoich świętych w tej materii .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek TJ Opublikowano 19 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2009 Przerzuciłem klka loomisów(wszystkie ze starej dobrej produkcji).Gotowce i ubierane na naszym podwórku.Z 1/2oz i 9' mialem z grafitu GL3,IMX,GLX.Z tych podanych zostawiłem sobie IMX (ten był gotowcem ale calkowicie go przezbroilem od przelotek do rękojeśc) i jest moim ulubionym patykiem do chwili obecnej a kupiłem go w 98r.IMX to taki most pomiedzy podstawowymi grafitami a GLX.Powiem tak GLX na spartańskie warunki się nie nadaje(kumpel uderzył w gałąź i było po wszystkim) ,IMX-em łowiłem w najbardziej paskudnych warunkach i dalej żyje.Co do ceny to napewno jest niewspółmiernie wysoka do prezentowanych walorów użytkowych(wędki,blanku).Za tą cenę lepiej uzbroic dwa inne patyki i łowic,łowic,łowic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 19 Grudnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2009 Jak dla mnie (aktualnie): Lamiglas ,Talon, St. Croix ( kolejnosc przypadkowa) Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maynard Opublikowano 19 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2009 FrikoJestem daleki od szukania firm najlepszych, a już na pewno zawsze i we wszystkim.Poza tym ze względu na preferencje taki wyścig o palmę pierwszeństwa, jest nieuzasadniony. Chodziło mi o zdanie ludzi, wędkarzy, którzy łowią od jakiegoś czasu klasowym sprzętem, mają porównanie.Zdanie kilku osób jest marną statystyką, ale pobudza dyskusję, a jeśli wziąć pod uwagę kto i co pisze,wnioski mogą być warte wzięcia pod uwagę, przy wyborze pierwszego, drugie i trzeciego customa dla siebie.Jeśli ktoś miał kilka (naście) klasowych trociówek, z różnych półek,a dopiero taki czy inny loomis spełnił x, y, z - oczekiwania, to warto o tym napisać i warto o tym przeczytać. Dziękuję za odpowiedź Sławkowi i pozostałym.Jeśli ktoś miałby ochotę niezobowiązująco ujawnić swoje preferencje, hierarchę,prywatną the best listę - bez oderwania od przeznaczenia konkretnych serii czy nawet modeli - to dlaczego nie. PozdrawiamGrzesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 20 Grudnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2009 Klopot w tym, ze takich ludzii to jeszzce takich ktorym sie chce cos napisac jest zawsze kilku i na tym trzeba budowac swoje zalozenia, albo....nie czekac i samemu przecierac szlak. Pozostały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maynard Opublikowano 20 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2009 Święta prawda Kolego Gumo.Sam chętnie zbroił bym jeden kij na tydzień i dzielił się relacjami z każdej porażki i zwycięstwa..Tym bardziej jestem wdzięczny tym, którym się chce, czasem nawet wspomnie elementarz,co wszedl im w krew, z ktoryms z kolei customem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 20 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2009 Jeśli ktoś miałby ochotę niezobowiązująco ujawnić swoje preferencje, hierarchę,prywatną the best listę - bez oderwania od przeznaczenia konkretnych serii czy nawet modeli - to dlaczego nie.Też lubię ładne i dobre, spełniające moje oczekiwania wędki. Nie muszą jednak być kolorowe Dotychczas niewiele takich „trafiłem” ale dwa-trzy-pięć modeli mógłbym już wyróżnić:-CD Sunrise 2,90 m, c.w. 6-24, 12 lb mocy - z pracowni FC-Lamiglas X86MTS- fabryczny produkt (mój lider tej klasyfikacji)-Daiwa CUMA opisana już przeze mnie w zakładce sprzętowej- model fabryczny ale czy japoński???-Lamiglas XC661- casting-casting na blanku 4C68MXF, którego ile razy wezme w łapę, zazdroszczę @Spigotowi (v-ce lider) Zastanawiające. Wzasobach została mi tylko CUMA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maynard Opublikowano 20 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2009 Dziękuję @popper. Dokładnie o coś takiego mi chodziło. Choc w tym watku jest to nieco OT w zasadzie.. Ideałem byłaby wzmianka: model - przeznaczenie docelowe czyli warunki lowienia/przynety/ryby.Mozna sie domyslic, ale mozna sie i pomylic Takie zestawienie, wiedzac gdzie, na co i przez kogo uzytkowane, daje odczucie wirualnego poznania sprzetu.O to mi chodzi, dzieki ! PozdrawiamGrzesiek PS Wrazliwych przepraszam za uciekajace mi polskie znaki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 20 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2009 Może Paweł wydzieli wątek do nowej zakladki Tutaj rzeczywiśnie niezbyt pasuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 20 Grudnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2009 No, skoro juz sie zesmy uwolnili od myslenia w pryzmacie jednej serii wedek... W zasobach forum jest wiele informacji tego typu i zadajac sobie nieco trudu mozna wydzielic przyklady/ wybory, ktore sa dokonywane przez wedkarzy jakby czesciej niz inne.Ja na ten przyklad nie mam tak wielkiej rotacji w wedkach, co moze albo oznaczac, ze dobrze wybieram albo tez nie jestem zbyt wybredny, wzglednie kompilacje tych 2óch sytuacji. Najbardziej wszechstronna wedka, jaka mialem (bo po 10 latach sluzby utopilem ja w Wisle) byla wedka na blanku Talona 9' MF2(IM6+) czyli (cholernie nie lubie skupiac sie na oznaczniach blanku) 15LB i 21g.Moglem na to lowic w wielu sytuacjach, juz od 8LB linki zazcynajac, bowiem blank ten jest elastyczny jak na te swoje 15LB. Ostatnio na szybko nabylem jego brata z grafitu explorer i tak sie teraz zastanawiam czy to byla dobra zamiana czy zla? Zachowuje sie podobnie jak tamten i rowniez lowilem na niego w roznych syt. Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 20 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2009 Szkoda Taljona, fajny byl... Ja jeszcze nie dorobilem sie wedki, ktora mialbym 10 lat. Ale ja mlody jestem Zawsze myslalem ze ten Twoj to byl hot shot (MXF) ? Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 20 Grudnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2009 MxF zyje i po wymianie omotek bedzie dalej czesał. Explorer musial zostac inaczej uzbrojony, zeby nie byl zbyt batowaty ale zalozony efekt zostal osiagniety.Szukam blanku 2,7m 12LB 21g, ktory bylby posredni sztywnosciowo do w/w i Lamiglasa G1000.I chyba to bedzie St.Croix SC III Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 20 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2009 Masz tyle tego.. dobrze ze przynajmniej Ty sam to ogarniasz. SCIII do 3/4 oz przy 9 stopach ? Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 20 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2009 SCIII do 3/4 oz przy 9 stopach ? prawdziwa zyleta i za rozsadne pieniadze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.