Skocz do zawartości
  • 0

Przyczepa pod ponton


szewer

Pytanie

Witam,

Zbliża się wiosna :D i zacząłem myśleć nad zrobieniem przyczepy pod ponton. Z tego co się rozglądałem są dwa patenty na taką przyczepę - jeden to rolki podobne jak pod łódkę, oczywiście troszkę inaczej ustawione oraz drugi podłużne listwy na których leży ponton przypięty pasami.

Panowie użytkownicy takich przyczep, podpowiedzcie jakie rozwiązanie jest lepsze.

Najlepiej, jeśli macie wstawicie jakieś zdjęcia takich przyczep.

Ponton to Bush Kaiman 3,6m

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

W tamtym roku też skończyłem budowę przyczepki.Może tak pokrótce.Do zrobienia tej przyczepki posłużyły mi części ze starej przyczepki,którą już miałem.Oczywiście rama i całe siodło na ponton były robione od nowa także zaczep,błotniki, kółko itp.też należało wymienić.Cała konstrukcja była robiona pod ponton 330cm.Zastosowałem tylko dwie rolki slipowe ponieważ przy tej długości pontonu i jego wadze to w zupełności wystarczy i dla tego nie poleca stosowania wielu kółek.Przy takim rozwiązaniu,ponton jest bardzo stabilny na przyczepce i wystarczą dwa pasy spinające.Niekiedy zasuwam z nim samochodem 120km/h i nie ma prawa nawet drgnąć to samo się tyczy jazdy po dużych wertepach.Z racji tego że część podzespołów już miałem i odpadły koszty rejestracji koszt zamknął się ok.800zł z robocizną.

post-2261-1348915033,7779_thumb.jpg

post-2261-1348915033,8504_thumb.jpg

post-2261-1348915033,9207_thumb.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Super zrobiony sprzęcik!

Ja też się zastanawiam nad przewożeniem nad wodę już nadmuchanego pontonu. Ale nie mam jeszcze przyczepki.

 

Czy na zwykłej (klasycznej) przyczepce da się jakoś sensownie przymocować ponton (340 cm) na czas transportu? Bo nie wiem czy kupować zwykłą przyczepkę i jakoś ją przystosować? Czy jednak kupić przyczepkę podłodziową i też ją przystosowywać? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Da się. Ja wożę swój (Yam300) na normalnej przyczepce. Burty okleiłem otuliną :D do przewodów wodnych (cieplnych). W 2009 r zrobiłem z tym zestawem ponad 3000 km po całej Polsce :mellow: , a na Gierkówce zaponiałem się :unsure: i naruszyłem trochę dopuszczalną prędkość dla osobowych ...i wszystko wytrzymało B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

WITAM KOLEGÓW. Fajne przyczepki, dodam tylko, że warto zamocować podłogę z płyty antypoślizgowej-super pomaga przy wodowaniu i wyciąganiu. A na końcach płóz, czy też belek założyłem dwie rolki. Po załoźeniu silnika, zbiornika itp.wystarczy unieść lekko dziób i pontonik sam się ssuwa do wody. Super wygoda!Dodam tylko, że używam Busha 380 i 15 Yamahy! Dla chętnych jutro fotki.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Pomysly fajne.

 

Jednakze...po co w takim razie kupowac ponton, skoro bedzie on wozony tak jak lodka na przyczepie?

 

Owszem, bedzie to bardzo uzyteczne...na przyklad jak sie chce oblowic wiele akwenow/ miejsc wystepujacych na niewielkiej przestrzeni. Wtedy szkoda czasu na dosc pracochlonne montowanie pontonu...podjezdza sie bryka z 2 strony jeziora albo robi przeskok na inne...(np)

 

Chyba ze nie dobrych miejsc do wodowania lodki...a solidna lodka to juz przynajmniej 100kg...ponton jednak nieco lzejszy...

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Szczerze?

Dziś w deszczu i + 6'C ledwo wsadziłem na dach Fabii Combi (bez rylingów) - efekt?

- kupa roboty

- ciężko jak cholera (mały nie jestem a ledwo dałem radę z Kolobri 330cm

- szkoda dachu - zawsze jakiś piach jest.

- musisz powalczyć z silnikiem - mój 5KM niby nie wielki a waży jakby miał 15KM

reasumując - da się! Ale jednak przyczepka to przyczepka!

Rapala! Dorzucę 5 stówek do tych 8 jak pospawasz i dla mnie taka przyczepkę )

 

 

A czy nie prościej wrzucić całość na dach auta?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

bo tak! ))

A tak na poważnie?

Bo może warto mieć alternatywę? Nie zawsze chcesz/musisz tarabanić się z przyczepką?

Kombi czy inna wieksza fura daje ten komfort, ze jak lecisz tylko z kumplem to możesz gumiaka poskładac i wrzucić do środka - łódki nie poskładasz :D

S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ponawiam pytanie: po co kupowac ponton skoro bedzie sie go wozic na przyczepie jak lodke.

Nie prosciej kupic lodki..?

 

Gumo

Nie mam wiekiego doświadczenia z łodkami ale nasz Favorit Pro 420 leci w ślizgu 32 km pod prąd (Wisła) na 15KM silniku, ma minimalne zanurzenie, jest praktycznie nie zatapialny i nie wywracalny - wyporność okolo 1000kg. Stabilność wyśmienita.

Spędziłem weekend majowy na łódce, ledwo to płynęlo na tym samym silniku, stabilnosć dużo mniejsza.

 

Z plusów lódki - przy podbnej długosc troche więcej miejsca. Burty w pontonie jednak trochę przestrzenie użytkowej zabieraja + siedzi w głowie, że ponton to guma napompowana powietrzem (po paru wyprawch już o tym jednak nie myślę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ponawiam pytanie: po co kupowac ponton skoro bedzie sie go wozic na przyczepie jak lodke.

Nie prosciej kupic lodki..?

 

Gumo

Nie mam wiekiego doświadczenia z łodkami ale nasz Favorit Pro 420 leci w ślizgu 32 km pod prąd (Wisła) na 15KM silniku, ma minimalne zanurzenie, jest praktycznie nie zatapialny i nie wywracalny - wyporność okolo 1000kg. Stabilność wyśmienita.

Spędziłem weekend majowy na łódce, ledwo to płynęlo na tym samym silniku, stabilnosć dużo mniejsza.

 

Z plusów lódki - przy podbnej długosc troche więcej miejsca. Burty w pontonie jednak trochę przestrzenie użytkowej zabieraja + siedzi w głowie, że ponton to guma napompowana powietrzem (po paru wyprawch już o tym jednak nie myślę).

 

Witam, potwierdzam, ponton jest o wiele stabilniejszy niż łódka, można spokojnie stać i łowiąc nie oglądać się specjalnie na to, co robi drugi łowiący z pontonu. Dzielność na fali, odporność na uderzenia o przeszkody. (Sam miałem taka awarię na Wiśle, zgasł silnik i z pełnym impetem ponton wpadł na pływającą piaskarnię. Został tylko mała rysa na hypalonie, łódka z laminatu miałaby większe uszkodzenia, o ile by przetrwała

:wacko:)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Na temat wyzszosci pontonu nad lodka badz lodki nad pontonem odbylo sie kilka dyskusji.

Zawsze wychodzilo, ze tak do konca nie da sie jednego 2 zastapic i wszystko zalezy od warunkow oraz preferencji...

 

Natomiast pdst zaleta/ dla niektorych jednak wada jest to, ze mozna to zwinac i nie potrzeba swojego ogrodka przydomowego.

CZesciowo ta zaleta jest zaburzona w przypadku pomyslu wozenia tego na przyczepie/lawecie.

 

No a coz, lodki bywaja rozne, roznej wagi, wielkosci, z roznymi profilami dna...w tym rowniez tego rodzaju, ze za cholere nie pojdzie sie w slizgu, obojetnie od mocy uzytego silnika...

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Cześć.

 

Jestem bardzo bliski kupna przyczepki pod mój ponton (3,60m).

Po lekturze tej dyskusji, szczególnie wpisów pana zorro zdecydowałem się na takie rozwiązanie:

http://allegro.pl/przyczepa-przyczepka-podlodziowa-skuter-po d-ponton-i1619741299.html.

Wygląda na to, że belki na których spoczywa ponton są ruchome, zarówno w pionie jak i w poziomie. Będzie można je dopasować do konkretnego pontonu.

 

Dobrze rozumiem, że rozwiązanie z długimi belkami jest tak samo praktyczne (przewożenie oraz wodowanie) jak w przypadku przyczep z rolkami (np. takiej: http://allegro.pl/przyczepa-brenderup-basic-pod-lodz-i172502 5347.html) które wydają się być droższe.

 

I jeszcze zostaje kwestia dodatkowych rolek na końcach belek. Gdzie można dokupić takie elementy, bo w podanej przeze mnie przyczepie ich brakuje.

 

Będę wdzięczny za informacje.

 

A ha. I jeszcze prośba o jedną informację. Po dojechaniu na łowisko chciałbym ponton wodować tą przyczepka. Zastanawiam się czy dwie osoby dadzą radę zrobić to bez dużego wysiłku? (oczywiście przy dostępnym brzegu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Też myślę o jakimś wózku do mojego pontonu. Mam prawie 4 metrowy monton quicksilver i szczerze to wyjazd na jeden dzień na ryby z tym wielkoludem i wodowanie się z nim plus silnik 15KM to wielkie nieporozumienie. Wiadomo ze idzie szybko jak się ma dopracowane wszystko i nie robi się tego pierwszy raz ale powiedzmy o 4 rano taki rozruch to trochę dużo przed całodziennym łowieniem. No i jeszcze te składanie. Mimo wszystko ponton jest niezłą alternatywą dla tych co posiadają minumum kombi. Fajne rozwiązania z tymi wózkami panowie. :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...