Skocz do zawartości
  • 0

Przyczepa pod ponton


szewer

Pytanie

Witam,

Zbliża się wiosna :D i zacząłem myśleć nad zrobieniem przyczepy pod ponton. Z tego co się rozglądałem są dwa patenty na taką przyczepę - jeden to rolki podobne jak pod łódkę, oczywiście troszkę inaczej ustawione oraz drugi podłużne listwy na których leży ponton przypięty pasami.

Panowie użytkownicy takich przyczep, podpowiedzcie jakie rozwiązanie jest lepsze.

Najlepiej, jeśli macie wstawicie jakieś zdjęcia takich przyczep.

Ponton to Bush Kaiman 3,6m

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Przyczepka do mnie jedzie będzie pojutrze, taka sama jak Daniela.

Ale przed chwilą gadałem z producentem (fajny gość), łożyska mają zimering i taki plastikowy kapsel, mówi że od lat robi na nich, sam użytkuje przyczepkę, normalnie wjeżdża do wody i nic się nie dzieje. Pytał mnie o opinie osób, które od niego kupowały, jak mu powiedziałem, że na pewno lepsze od Niewiadowa, to powiedział że go obrażam :D bo przyczepka jest sporo lepsza, solidniejsze profile itd.

Zobaczymy, ja jestem dobrej myśli. Zamontował mi z przodu taki miękki zderzak pod ponton (w miejscu dziobnicy), oczywiście boczne płozy, a w połowie maja mam się zgłosić bo będzie miał takie podpory pod pawęż z silnikiem na tył.

Jak wyglądają te podpry pod silnik? Mam zamiar wozić silnik na pawęży przy pontonie.Czy po jakimś czasie pawęż nie zacznie się odklejać od pontonu przy takim przewożeniu? Ponton 3.80, silnik w planie max do10 km tylko nie wiem czy 2t czy 4t, narazie szukam czegoś rozsądnego.Przyczpka z Iławy ,rok bez problemów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Powiem szczerze, że zapomniałem o tej podporze, nie wiem nawet czy coś jest w tym temacie. Wożę silnik normalnie zapięty na pawęż, śmigam po dziurach i nierównościach (jak to na naszych drogach) i nie widzę żadnych problemów, pawęż nie takie przeciążenia dostaje na wodzie.

Edytowane przez komanch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Powiem szczerze, że zapomniałem o tej podporze, nie wiem nawet czy coś jest w tym temacie. Wożę silnik normalnie zapięty na pawęż, śmigam po dziurach i nierównościach (jak to na naszych drogach) i nie widzę żadnych problemów, pawęż nie takie przeciążenia dostaje na wodzie.

A ile waży silnik, masz przypięty dalej do pontonu, czy do łodzi?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ponton proscan 470 lub kolibri 450 i yamaha 20hp 4stroke ok 60kg,jest przykręcony na stałe i nic się nie dzieje.Ważne tylko żeby dobrze dokręcić silnik,bo zdarzają się przypadki zgubienia.Najlepiej zablokować motylki blokadą anty kradzieżową ,np taką http://zeglarskitorun.pl//img/p/1/7/7/2/1772-thickbox.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ponton proscan 470 lub kolibri 450 i yamaha 20hp 4stroke ok 60kg,jest przykręcony na stałe i nic się nie dzieje.Ważne tylko żeby dobrze dokręcić silnik,bo zdarzają się przypadki zgubienia.Najlepiej zablokować motylki blokadą anty kradzieżową ,np taką http://zeglarskitorun.pl//img/p/1/7/7/2/1772-thickbox.jpg

Widzę że cięższy silnik na pawęży przy transporcie też daje radę, więc nie ma się co obawiać przy wożeniu lżejszego silnika ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kolibri 330+Yamaha 15 waga 52 kg

Śmigam drugi sezon i nie wyobrażam sobie go zdejmować tak jak kiedyś miało to miejsce.

U mnie blokada to zwykła klodka o średnicy kolanka które wchodzi w otwory w motylkach.

Zabezpiecza przy odkrecaniu się motylkow i przed pierwszym lepszym kradziejem????

Edytowane przez kondzio 77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kolibri 320+Yamaha 15 waga 52 kg

Śmigam drugi sezon i nie wyobrażam sobie go zdejmować tak jak kiedyś miało to miejsce.

U mnie blokada to zwykła klodka o średnicy kolanka które wchodzi w otwory w motylkach.

Zabezpiecza przy odkrecaniu się motylkow i przed pierwszym lepszym kradziejem

Jaki Vmax na tym zestawie? 45 km/h?

I oczywiście Kolibri 330... . 

Edytowane przez godski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tak masz rację 330 masz taki sam☺juz poprawiłem.

Andrzeju tyle nie poleci pewnie to od sruby zależy.U mnie to max 38.

I nie myślę o zmianie to mi wystarczy.

Zadzwonię do ciebie w sprawie przyczepki. Chcę sprawdzonego gotowca bez żadnych przeróbek. Ponton ten sam jak wiesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Panowie odnośnie przyczepek , u mnie na Podkarpaciu jest firma Stim, która robi przyczepki. Jakość powala, wszystkie inne to takie " papierowe wydmuszki" . Cena atrakcyjna w granicach 3100 zł z plozami. Jak kupię większa łódkę to na pewno kupię. Jeśli ktoś szuka czegoś mega porządnego to brać. Mają kiepską stronę www ale wszystko można tel załatwić. Sam mam zamówiona przyczepke Niewiadów P400, ale do łódki Alu 2.90 styknie. Różnica tysiąc zł zaważyła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Panowie, potrzebuję info na temat przyczep Staval water 500 lub brenderup basic 500, może jest ktoś kto widział na własne oczy którąś z w/w. Na razie pod ponton a w przyszłości pod łódkę 380-440 cm. Jakie ogólne wrażenia (spawane, skręcane itp itd) .Wszelkie info pomocne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@Tomasxt: Brenderup to tutaj popularna, bo niezla (i) budgetowa marka przyczep...

Mialem 750, teraz nadal uzywam 600, na ktorej wozilem kiedys lajbe o masie ok. 470 kg, teraz aluminiowa lupinke na male wody o masie z 5-cio konnym silnikiem ok. 90 kg. Z "wad" to wyminilbym skromne seryjne wyposazenie (basic!) i mala srednice kol, ale to pierwsze mozna wyeliminowac (choc wtedy przyczepa staje sie juz nie az tak budgetowa ;-)) a z drugim da sie zyc. Reszta nie odbiega od przyjetych standardow.

500 to pewnie identyk z podpieta oska o nizszej nosnosci. Pod ponton beda pewnie troche inne wymagania odnosnie osprzetu.

Na niemieckim eBayu pod haslem "Trailerzubehör" dostaniesz wszystko, czego dusza zapragnie...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dzięki yacare. Ten brenderup w katalogu ma niby 13' koła a na necie widziałem też z kolami niby 10'.. ? Musze podjechać i pooglądać, ciotka handluje tymi przyczepkami więc też cenka inna będzie, kwestia dorobienia płóz, płacić kilka stówek za płozy to trochę sporo... A jak wygląda sprawa ramy ? Jak patrze na zdjęcia to te rury takie cienkie mi się wydają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

10" to ledwo troche ponad 25 cm... Moja ma "na oko" minimum te 13 "...

Plozy nie sa az tak strasznie drogie, a o rame bym sie nie martwil - wytrzyma przynajmniej to, co jest podane w specyfikacji.

Rama ma 40x40 mm, dyszel 40x80 mm, grubosc scianki 3 mm, wiec nie jest w kontekscie przewidzianego zaladunku zbyt delikatna.

Jak ciotka handluje nimi, to na co czekasz? ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W przyszłym tygodniu będę chciał zamawiać przyczepkę pod Kolibri 360D, docelowo pod jakąś łajbę 350-400cm.

 

Celuję w producenta z Bydgoszczy, bo naczytałem się w tym temacie wielu pochlebnych opinii o nim.

 

Mam kilka pytań:

- czy da radę zmodernizować tą przyczepkę i obniżyć płozy tak, aby kil pontonu jeździł po rolkach dolnych na środku przyczepki (ze zdjęć widzę, że podpory są wysokie i rolki dolne są bezużyteczne chyba?)

- czy potrzeba coś dorabiać do przyczepki do przewożenia pontonu? Są płozy, czy trzeba dodać jakieś rolki "startowe" na końcach?

 

Pytanie również o przechowywanie/postój przyczepki z pontonem. Czy szkodliwym dla samego pontonu będzie postój napompowanego pontonu stale na przyczepce przez cały sezon na otwartym powietrzu (miejsce postojowe na zamkniętym osiedlu, przez dłuższą część dnia zacienione). Ponton byłby przykryty jakimś pokrowcem. Czy warunki atmosferyczne (słońce, temperatura) i odgniecenia od przyczepki mogą zaszkodzić Kolibrii?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Płozy są na pewno regulowane, musisz tylko sprawdzić/zmierzyć czy szerokość pontonu umożliwi ci umieszczenie go między błotnikami.

Same płozy powinny wystarczyć, krańcowe rolki ułatwią gdy ponton zdejmujesz sam, albo gdy ma podpiętą spalinę. Z czasem sam dojdziesz do wniosków co warto zmienić, poprawić. Gotowca pasującego w 100% nie kupisz. Ale ta przyczepka to bardzo dobry wybór. Sam byłem bliski zakupu.

Przechowywanie na powietrzu pontonu nie zniszczy. Musisz tylko dbać by nie był narażony na silne naslonecznienie przez dłuższy czas, bo to na pewno odbierze trochę życia materiałowi z jakiego wykonany jest ponton. Konieczne zaplandaczenie. I nie zostawiaj go napompowanego na maxa. Takimi drobnostkami jak odgniecenia bym sobie głowy nie zawracał ;)

A samo przechowywanie napompowanego (nie do maksimum) pontonu jest lepsze niż złożonego i ściśniętego w torbie.

Edytowane przez thug
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Żbiku ja użytkuję przyczepkę z Bydgoszczy i jest git,swobodnie mieści kolibri 450 i jest zapas(aha ja chyba zamówiłem dłuższy o 50cm dyszel),więc Twój 360 będzie miał luksus.Płozy są regulowane ale podpieranie kila o rolki nie jest dobrym pomysłem,bo będzie się ugniatał i będzie schodzić powietrze.Ja trzymam napompowany na przyczepie cały rok,ale w garażu.Na słońcu na przyczepie ważne żeby nie był ściśnięty pasami,bo puścić klej.Więcej niespodzianek nie powinno być,będzie Pan zadowolony,u mnie wodowanie zajmuje 5-10 min :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dokładnie jak pisze kolega wyżej, rolki dla pontonu są zbędne albo wręcz będą mu szkodzić. Nawet jeśli nie będziesz wodował przyczepki tylko normalnie ponton ściągał nie będzie problemu, można go spokojnie zsuwać po obitych materiałem płozach i to z założonym silnikiem.

Jedyne co dorobiłem w przyczepce z bydgoszczy to poprzeczna belka (wzdłuż osi) na koło zapasowe, ale to już na wszelki wypadek, w tamtym roku byłem z nią w Chorwacji, śmiga bezbłędnie nawet przy większych prędkościach  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Przyczepka z Iławy u mnie woziła ponton - Busha Favorite 420, a teraz wozi Sempera 410.

Ustawiłem tylko inaczej płozy i działa.

Ma jednak wadę - płozy są na tyle wysoko, że nie widzę możliwości slipowania łodzi na płytkiej wodzie.

Na razie nie korzystam z płytkiego slipu, ale planuję przeróbkę na system ruchomych rolek naprowadzających.

Po jednym sezonie poleciały łożyska.

Oczywiście ze wjeżdżałem do wody i do słonej też :-)

Nie zmienia faktu, że jakieś mega trwałe nie były.

Musze ogarnąć szybka wymianę.

Czy w Wawie lub blisko możecie polecić kogoś kto to ogarnie? W piątek Szwecja, a dziś właśnie stwierdziłem ze łożyska są juz do du...y. Jakiś warsztat? Za krótko tu mieszkam i nie znam jeszcze sprawdzonych met.

 

Wysłane z mojego GT-I9515 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...