brati Opublikowano 23 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2009 Zima to okres w którym większość z nas mniej czasu poświęca wędkowaniu. Myślę, że w tym czasie warto przejrzeć nasz sprzęt, który używaliśmy przez cały sezon. Dla tych, którzy chcieliby ale troszkę brak im odwagi postanowiłem za namową kolegów z forum przygotować fotorelacje jak poradzić sobie z rozebraniem, wyczyszczeniem, przesmarowaniem i złożeniem kołowrotka tak aby przez kolejny sezon funkcjonował bezawaryjnie.Przede wszystkim trzeba zorganizować sobie odpowiedni warsztat, środki czyszczące, smarne i narzędzia, często przydaje się także schemat. Żonę i dzieci najlepiej wysłać na zakupy lub do kina .Bohater naszej prezentacjiPrzystępujemy do zdjęcia szpuli i odkręcenia korbkiZ osi szpuli zdejmujemy podkładki dystansowe, łożysko i zębatkę terkotki, następnie aby odkręcić nakrętkę dociągającą rotor musimy odkręcić śrubkę blokującąZdejmujemy rotor pod którym znajduje się łożysko oporowe, aby je zdjąć z korpusu odkręcamy tylko te śrubki które tworzą ze sobą trójkąt równoramienny, dwie pozostałe na razie nie ruszamy- trzymają one pokrywę łożyskaZdejmujemy pierścień łożyska oporowego i wyjmujemy wałek pędny rotora wraz z łożyskiemPo tych czynnościach możemy przystąpić do rozkręcenia korpusu kołowrotkaWyjmujemy napędowe koło zębate i łożyska je podpierająceAby wyjąć z korpusu wałek, prowadnice jak i oś posuwu szpuli należy odkręcić pokazaną na zdjęciu śrubę mocującą podkładkę blokującąKołowrotek mamy już praktycznie kompletnie rozkręcony, wszystkie elementy dokładnie czyścimy aby pozbawić ich starych/zużytych środków smarnych i wycieramy do sucha. Łożyska jeżeli są otwarte warto przepłukać w benzynie ekstrakcyjnej, wysuszyć i naoliwić.Przystępujemy do składania kołowrotka. Kolegom, którzy robią to po raz pierwszy proponuję od tego momentu baczne przyglądanie się schematowi kołowrotka tak aby wszystkie elementy były montowane w odpowiedniej kolejności i na właściwym miejscu.Przystępujemy do nakładania środków smarnych. Jest wiele szkół jak to robić więc nie będę narzucał gdzie i jakie rodzaje środków smarnych nakładać, opiszę jak ja to robię i gdzie stosuje. Z moich obserwacji wynika, ze taki sposób jaki stosuję nie wpływa ujemnie na płynność pracy kołowrotka. Na wałek napędzający i prowadnice osi szpuli stosuje smar w spray’u Daiwa(rzadka konsystencja) , na przekładnie główną smar molibdenowy Daiwa, który nie zmienia konsystencji w szerokim zakresie temperatury, długo utrzymuje się na zębach przekładni i ma właściwości tłumiące odgłosów pracy. Do smarowania łożysk otwartych stosuję oliwkę jak również nakładam jej cienką warstwę na oś posuwu szpuli.Zakładamy napędowe koło zębate, skręcamy panele korpusy i dochodzimy do momentu w którym zakładamy łożysko oporowe. Przed założeniem należy chwilę przyjrzeć się jak to łożysko wygląda. Jeśli jest czyste a na rolkach nie ma śladów brudnego smaru można je założyć na kołowrotek bez rozbierania, jeśli jest inaczej należy je rozebrać i wyczyścić bez stosowania środków smarnych(niektórzy bardzo delikatnie nakładają oliwkę na wałeczki). Przy składaniu łożyska oporowego zwracajmy uwagę na to aby sprężynki w odpowiedni sposób dociskały wałeczki.Gdy łożysko oporowe mamy już przykręcone do korpusu przystępujemy do montażu i przykręcania rotora. Po tych czynnościach warto założyć korbkę i sprawdzić czy kołowrotek pracuje odpowiednio. W razie ujawnionej w tym momencie jakiejś pomyłki będzie troszkę mniej rozkręcania, jeśli wszystko jest w porządku montujemy pozostałe części składowe .Powodzenia!! 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aTomek Opublikowano 23 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2009 Super robota. Dzięki, na pewno skorzystam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maynard Opublikowano 23 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2009 Nauczyłem się ostatnio nowego słowa - supcio Dołączasz do pretendujących o miano best jerkbait's santa claus 2009r. Konkret i dobre zdjęcia dzięki. PozdrawiamGrzesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mafer Opublikowano 23 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2009 I co i tak chop siup i wszystko śmiga jak ta lala ? A ja tyle się nasłuchałem o znaczeniu tych wszystkich trybików przed ich wyjęciem, które po robocie niby muszą być włożone w takiej samej pozycji w jakiej pracowały przed rozbiórką. Jak to w końcu z nimi jest bo trochę się cykam rozbebeszać tuż przed sezonem swoją Stelkę ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brati Opublikowano 24 Grudnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2009 Dla spokoju duszy i umysłu mozesz sobie zaznaczyć podświadomość sumiennie wykonanej roboty od początku do końca naprawdę potrafi czynić cuda. Moje doświadczenia ze stellami nie potwierdzają tego o co pytasz i nie widzę potrzeby stosowania takich działań, chociaż wiem, że niektórzy koledzy w tournamentach Z i force oraz saltigach tak właśnie robią. Z technicznego punktu widzenia takie działania nie mają uzasadnienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 24 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2009 Znaczyć , znaczyć trybiki ..Każdy mechanizm dociera się i samodopasowuje . Jeśli patroszy i składa się nowy kołowrotek , z reguły nic wyrażnie złego się nie dzieje . Jeżeli kołowrotek choć odrobinę jest zużyty , rozsądniej jest zmontować w wyjściowych położeniach , bo nowe dżwięki albo i szmery będą gwarantowane . Na nowych wypasach ze znalowymi przekładniami słychać krócej , na starych stalowo - mosiężnych przypadłość jest na zawsze .. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 24 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2009 bardzo fajny pomysl Brati!! Dopisz jeszcze kilka szczegolow i wrzuc na strone glowna portalu. Jest art o konserwacji multiplikatorow przydalby sie o staloszpulowcu.. pozd JW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 24 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2009 Znaczyć , znaczyć trybiki .. Święte słowa. Gdy pierwszy raz rozebrałem Cardinala C4x nie pomyślałem o tym. Nigdu później nie trafiłem już w ten jeden, właściwy ząbek . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szpiegu Opublikowano 24 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2009 Znaczyć , znaczyć trybiki .. Święte słowa. Gdy pierwszy raz rozebrałem Cardinala C4x nie pomyślałem o tym. Nigdu później nie trafiłem już w ten jeden, właściwy ząbek . można samemu ja jednak oddaje do specjalisty który robił to już setki razy super wątek nawet z lekką nutką dramatu i horroru gdyby coś nie spasowało się tak jak powinno <_< osobiście wolę się w to nie bawić no i znakowanie trybików podstawa przy takich zabawach, zupełnie jak przy zmianie rozrządu w aucie ps. ten twin power ma port do zalewania olejem, czy ma to sens wszak olej wypłukuje smar z przekładni... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mekamil Opublikowano 25 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2009 Super wątek, dzięki Brati!Od pewnego czasu sam smaruję swoje kołowrotki, ale ze znakowaniem trybów pierwszy raz się spotykam. Generalnie jestem bardzo wyczulony na różne niepotrzebne wrażenia dźwiękowe, a nigdy nic takiego po smarowaniu nie zaobserwowałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 25 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2009 @brati super wątek założyłeś gratuluję, rzeczywiście materiał wart artykułu na pierwszą stronę! Dziękuję w imieniu Redakcji portalu mam nadzieję że więcej Użytkowników będzie szło w Twoje ślady Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxtip Opublikowano 26 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2009 ...świetny temat... dobrym nawykiem jest cyknięcie kilku fotek, w trakcie... tak żeby w razie wątpliwości móc je szybko zweryfikować... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MefistoFishing Opublikowano 26 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2009 gites Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 27 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2009 Brati,Dziękuję za opis konserwacji i za to, że poświęciłeś nam czas. Myślę, że wiele osób skorzysta z Twojego doświadczenia i porad, które tutaj zawarłeś. Jest super! Może wstawimy go na stronę główną? PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brati Opublikowano 27 Grudnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2009 Remku, moim zdaniem ten materiał na stronę główną sie nie nadaje, mógłbym coś takiego przygotować, bardziej rozbudowanego na podstawie dwóch lub trzech producentów. Bedę miał niedługo na warsztacie Tica Taurus, Shimano Stella, Daiwa Certate. Różne konstrukcje, różne rozwiązania techniczne, materiał byłby o wiele ciekawszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 27 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2009 Remku, moim zdaniem ten materiał na stronę główną sie nie nadaje, mógłbym coś takiego przygotować, bardziej rozbudowanego na podstawie dwóch lub trzech producentów. Bedę miał niedługo na warsztacie Tica Taurus, Shimano Stella, Daiwa Certate. Różne konstrukcje, różne rozwiązania techniczne, materiał byłby o wiele ciekawszy. Jeśli mógłbyś coś takiego przygotować, z ogólnymi wskazówkami na co zwrócić uwagę, itd. było by na prawdę super i chętnie, bardzo chętnie bym taki artykuł opublikował. Co Ty na to? PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brati Opublikowano 27 Grudnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2009 Myślę ze do 10 stycznia dam radę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 27 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2009 Myślę ze do 10 stycznia dam radę. Super! Dziękuję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2009 Bardzo fajny i przydatny material!Brawo @Brati! Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hasior Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2009 Ja w sprawie technicznej,odnośnie znaczenia styku przekłądni,moim zdaniem jest to istotne,sprawdziłem to na @szt stradiców FE(stary model zaraz po stradicu Aero) było to jakieś 3-4 lata temu,zaznaczyć trzeba tylko,że kolowrotki nie były serwisowane przez ok 7-8 lat wiec i zmeczenie przekładni w konkretnych miejscach było zapewne znaczne,w takim to wypadku zmiana ustawienia zębów wzgledem siebie była wyczówalna w korbce.w Twin powerze model F jak i FA jak i Tournamencie Zia(ten nie miał zerwisu przez kilka lat) już znaczyłem styk i wszystko było oki.Moim zdaniem w kolowrotkach serwisowanych co rok,nietrafienie z seryjny ustaw zebów niebedzie tak odczówalne,co innego w ostro exploatowanych kolowrotkach. Pozatym chcąc zapamietać ustaw zębów,proponuję niewyjmować w pierwszym rzędzie wałka pednego,a wpierw otworzyć pokrywę i zaznaczyć ustaw koła wzg wałka.(wyjmując najpierw wałek tracimy w bardzo dużym % szanse na idealne dopasowanie zębów wałka do zębów koła. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
musk Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2009 łożyska otwarte trzeba wypłukać w benzynie i nasmarować, ok. A zamknięte? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brati Opublikowano 28 Grudnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2009 hasior,słusznie prawisz łożyska otwarte trzeba wypłukać w benzynie i nasmarować, ok. A zamknięte? łożyska zamknięte są nasmarowane fabrycznie, zawarty w nich smar ma wystarczyć na cały okres eksploatacji. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2009 Bardzo fajny material wyszedl z tego postu i z pewnoscia wyjdzie nie gorszy artykol.Dzieki @brati, na pewno bedzie duza wartosc praktyczna, plynaca z tego.. Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hasior Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2010 pomocne info dla tych co się boja sami grzebać w kolowrotkachna podstawie tego serwisu możecie pobawić sie z Ultegra,stradickiem FH,biomasterem,lub TP FAhttp://www.fishingkaki.com/forum/viewtopic.php?t=137978 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damian111oneeleven Opublikowano 25 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2010 pomocne info dla tych co się boja sami grzebać w kolowrotkachna podstawie tego serwisu możecie pobawić sie z Ultegra,stradickiem FH,biomasterem,lub TP FAhttp://www.fishingkaki.com/forum/viewtopic.php?t=137978fajnie bo sam tą stronę znalazłem, tylko zanim zaczniesz rozkręcać: - jeżeli obecnie użytkujesz młynek to dowiedz się jakie rozmiary łożysk będą potrzebne do modelu który akurat posiadasz, jeżeli bez pre-rozkręcania się nie obejdzie(a raczej tak będzie) zaopatrz się w suwmiarkę,- z doborem i znalezieniem odpowiednich łożysk/typu też nie jest tak kolorowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.