Skocz do zawartości

Serwisujemy kołowrotek - krok po kroku


brati

Rekomendowane odpowiedzi

Chyba źle się wyraziłem. Może narysuję :D

przekładnia 1) 1234512345123451234512345

przekładnia 2) 1234123412341234123412341

Jedna przekładnia ma 5 zębów, a druga 4. Popatrz co ile cykli ząbki z jednej i drugiej przekładni będą się stykały.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie tematy to ja lubię... :mellow:

A już wyjątkowo szczególnie kocham motyw dziurki, zwanej portem smarowania w shimaniakach... <_< Czy ktokolwiek potrafi mi pokazać gdzie w instrukcji, schemacie czy innej literaturze, jest choćby słówko o tym żeby wlewać tamtędy jakikolwiek olej czy inną tłustą rzadziznę..??? <_<

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm w shimano teoretycznie sa jakies kropki i strzalki, ale nie idzie rozpoznac co i jak bo na schemacie ztcp sa 2 strzalki na jednej zebatce i 2 kolka na drugiej a w rzeczywistosci sa 4 kolka i nie wiadomo ktora pare wybrac

 

 

btw wlasnie w jakiejs gazecie wedkarskiej wyczytalem relacje z beloniady i radzili wedkarza uzywajacym kolowrotkow nie odpornyc na slona wode by je przed lapaniem posmarowac wd40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad Guzu,

niestety nie wiem bo nie zadawałem takiego pytania. A jestem za cienki, żeby domniemywać.

ad pitt

toś mnie lekko zaskoczył, nie sprawdzałem czy w shimano tak jest czy nie albo tam nic nie ma i oni nie sa poważnym producentem :D. Bedę musial się przyjrzeć jak będę przygotowywał kołowrotki do nowego sezonu.

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W shimano seido są takie znaczniki do składania, niedawno rozbierałem i wiem bo za pierwszym razem nie trafiłem na dobra parę. Kilka dni temu smarowałem stradica i tam nie widziałem już żadnych znaczników, może nie ma potrzeby w tych kołowrotkach, nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam,

 

Panowie mam problem z moim Red arciem, otóż kołowrotek jakiś czas temu rozebrałem i przesmarowałem no i mam teraz same kłopoty najpierw łożysko łożysko oporowe mi strasznie szumiało ale działało poprawnie rozebrałem naoliwiłem łożysko no i przestało trzeszczeć ale zaczęło przepuszczać zatem znowu je rozebrałem i odtłuściłem tak by było suchutkie no i niestety znowu co jakiś czas przepuszcza i nie wiem co z tym fantem zrobić, może ma ktoś na to jakiś pomysł bo kołowrotek jest stosunkowo nowy jeden sezon no i poza tym mankamentem chodzi poprawnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nadal Ci przepuszcza to może nie wytarłeś dokąłdnie ze smaru nie wałeczków, ale w gniazdach cos siedzi i się rozeszło na wałeczki. Druga ewentualność jest taka, że z mechanizmu przedostało się trochę smaru i zrobił swoje. Jak za dużo było smaru w mechanizmie mogło wypchnąc troche do góry (miałem tak w seido).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

ostatnio serwisowałem dwa swoje kręcioły.

1)Stradic 4000 FG

2)Stradic X 2500 GTM

 

W przypadku pierwszego wszystko poszło gładko i przyjemnie, mimo iż to był pierwszy w życiu rozkręcany kołowrotek.

Z drugim już nie było tak łatwo, począwszy od problemu z ustawieniem hamulca na pracy łożyska oporowego kończąc. Po wszystkim chodzi płynnie. Nic nie stuka nic nie puka i nie trzeszczy. Jest tylko jedno ale.

Całe łożysko rozkręciłem, wyczyściłem i nasmarowałem oliwką. Po skręceniu kołowrotka i testach nad wodą pojawił się problem. W pewnym momencie, przy ciągnięciu ryby i przy pewnym ustawieniu korbki, łożysko puszcza i kręci się w drugą stronę. Nie dałem więcej oleju niż było wcześniej, mniej też raczej nie jest. Co może być przyczyną takiego zachowania?

 

Mam jeszcze takie pytanie formalne dotyczące smaru i oliwki. Zawsze się mówi by nie dać za dużo, ani za mało. Tak w sam raz. Właśnie, ile to jest w sam raz? Oraz na jakie elementy dajecie poszczególne preparaty?

 

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie smarowałem łożyska oporowego i wszędzie gdzie pyatałem wszyscy mówili i pisali że łozyska oporowego się nie samruje a jedynie czyści.

I tak robię we wszystkich swoich kołowrotkach i kołowrotkach znajomych. Można ewentualnie bardzo delikatnie nasączonym ręcznikiem papierowmym przetrzeć ale to moim zdaniem i tak sporo.

Dbam jedynie w przypadku łożyska oporowego by było czyste i suche.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwróć uwagę na napis na obudowie łożyska oporowego no grease czyli nie smarować.Proponuję rozebrać jeszcze raz i wymyć łożysko oporowe w benzynie ekstrakcyjnej i założyć bez smarowania,powinno być ok.Zwróć uwagę aby prawidłowo założyć sprężynki dociskające wałeczki.Dla ułatwienia wstawiam link gdzie na zdjęciach pokazano jak jest złożone łożysko oporowe od Biomastera.W Stradicu4000FG jest takie samo :D

Pozdrawiam.Paweł

http://www.fishingkaki.com/forum/viewtopic.php?t=137978

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwróć uwagę na napis na obudowie łożyska oporowego no grease czyli nie smarować.Proponuję rozebrać jeszcze raz i wymyć łożysko oporowe w benzynie ekstrakcyjnej i założyć bez smarowania,powinno być ok.Zwróć uwagę aby prawidłowo założyć sprężynki dociskające wałeczki.Dla ułatwienia wstawiam link gdzie na zdjęciach pokazano jak jest złożone łożysko oporowe od Biomastera.W Stradicu4000FG jest takie samo :D

Pozdrawiam.Paweł

http://www.fishingkaki.com/forum/viewtopic.php?t=137978

No grease jest napisikiem na oporówkach w shimaniakach i w tych kołowrotkach jest nad wyraz słuszny, bo te pioruńskie sprężynki są tak delikatnie cieniuśkie, że stały smar może je pozaklejać. Tyle, że wcale nie oznacza, że nie należy tych łożysk smarować. Dotyczy to używania SMARÓW STAŁYCH. Łożycha oporowe smaruje się CIENIUSIEŃKO płynnymi maziajami czyli np. tą cholerną oliwką, dodawaną ostatnimi czasy do shimaniaków (tak by na powierzchni rolek i tulejki wewnętrznej pozostał tylko film olejowy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mam pytanie dotyczące kołowrotków, ale trochę z innej beczki. Otóż chciałbym poprawić pracę hamulca w tanim młynku pod lodowym z przednim hamulcem. Wyjąłem tarcze hamulca ze szpuli i ujrzałem: metalowa podkładka, następna z jakiegoś czerwonego tworzywa, znowu metalowa i kolejna z tworzywa. Jeżeli to ma znaczenie, to metalowe elementy od strony styku z elementami z czerwonego tworzywa były trochę mniej wygładzone, natomiast te czerwone w ogóle były dosyć chropowate. Pytanie do znawców: czy ta konstrukcja ma jakieś znaczenie dla płynności pracy hamulca, czy płynność ta zależy od czegoś innego? Może ktoś rozwinie ten temat? Osobiście słyszałem, że należy podgiąć podkładki metalowe do góry ( ich brzegi), ale nie mam pojęcia czym to zrobić równomiernie, no i podkładki są wykonane z dosyć grubego materiału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozebranie przekładni kołowrotka to karygodny błąd nie wolno robić takich rzeczy,po ponownym skręceniu czuc pod palcami tryby kręcąc kolowrotkiem (to prawie tak jak rozrząd w aucie ) krecioly maja tak-zwana blaszkę serwisowa,ktora sie odkręca uszczykując płyn wrzecionowy rozpuszcza sie stary smar i wylewa razem z opilkami, potem wszczykuje sie nowy smar ilosc (SZUKAC NA STRONACH PRODUCENTA)mozna zdiac beben do wyczyszczenia ale lozysko oporowe raczej bym zostawil bo przy wyjmowaniu można wysunąć czpien a to to samo co rozebranie przekładni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozebranie przekładni kołowrotka to karygodny błąd nie wolno robić takich rzeczy,po ponownym skręceniu czuc pod palcami tryby kręcąc kolowrotkiem (to prawie tak jak rozrząd w aucie ) krecioly maja tak-zwana blaszkę serwisowa,ktora sie odkręca uszczykując płyn wrzecionowy rozpuszcza sie stary smar i wylewa razem z opilkami, potem wszczykuje sie nowy smar ilosc (SZUKAC NA STRONACH PRODUCENTA)mozna zdiac beben do wyczyszczenia ale lozysko oporowe raczej bym zostawil bo przy wyjmowaniu można wysunąć czpien a to to samo co rozebranie przekładni

 

 

To dosc interesujace podejscie do tematu.

Mozesz rozwinac temat ?

Podac jakies argumenty, ktore wykluczalyby otwieranie i serwisowanie kolowrotkow spiningowych?

 

Jak chodzi o poziom skomplikowania to, przynajmniej swoje kolowrotki i kilka innych ogarniam.

Rozkladam, myje, czyszcze, smaruje, skladam.

Np takiego Penna Slammera to juz umiem zlozyc bez schematu B)

 

We wszystkich posiadanych przeze mnie kolowrotkach jest kolo zebate na osi korbki, system posuwu szpuli i jeszcze kilka roznych elementow sluzacych do spasowania calego mechanizmu. I nic wiecej.

 

Pozdrawiam

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...