michcio Opublikowano 15 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 kolega @Endi ( któremu dziękuję za pomoc) dał mi do myślenia, czy można wymienić samą rolkę w kołowrotku czy trzeba od razu wymienić wszystkie części ( tulejki, łożysko itp.) ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 16 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2011 @Hasior patent przedni, w drastycznych przypadkach wart kopiowania . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drozdo Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2011 W związku ze przymierzam się pierwszy raz do smarowania swoich kręciołków mam pytanie, czy wszystkie części na których jest stary smar trzeba myc w jakiś specjalnych środkach usuwających resztki smarów itp czy wystarczy przetrzeć szmatką do sucha ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Endi Opublikowano 1 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2011 (edytowane) ... Edytowane 31 Sierpnia 2013 przez Endi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drozdo Opublikowano 7 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2011 Czy któryś z szanownych kolegów mógłby mi na priva napisać co i czym mam smarować w Daiwie emblemx 2500 ? Po moim pierwszym podejściu strasznie ciężko chodzi. Smar jaki stosuje to mobilith 460 i oliwka quantum. Dziękuję za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 7 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2011 No i nic strasznego... Jeśli nic nie szura, nie stuka, nie zgrzyta i nie chroboce, to nie masz się czym przejmować... Ot, pare razy zjesz grubsze śniadanie i dasz korbie radę, a po kilku rybkowaniach maszyna powinna się trochę rozkręcić i będzie akurat.. Oliwki przeważnie używa się tylko do smyrnięcia oporówki, a calutką resztę opylamy smarem i musi być git.. A jak smar jest ewidentnie za gęsty-twardy, to można go sobie trochę rozbełtać i gra gitara... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 7 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2011 Próbkę Mobilithu wysłałem P. Leśniakowi ze Słubic 1-2 miesiące temu. Tak mu się spodobał, że poźniej dostał odemnie namiar na większą ilość. Podobno w niektórych miejscach warto go rozrzedzić oliwką - np. czerwoną Quantum Hot Sauce. I główną ośkę kołowrotka oliwić, a nie smarować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drozdo Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2011 A czy możesz kolego zdradzić które to miejsca trzeba smarować rozrzedzonym smarem ? główną ośkę osmarowałem czerwienidłem Widzę ze czeka mnie jeszcze raz operacja smarowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Ano właśnie główna ośka powinna być liźnięta cienką warstwą smaru z kilkoma kropelkami oliwki lub rozrzedzonym mobilithem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drozdo Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2011 a co z wałkiem posuwu tej osi ? tez rozrzedzonym czy normalnym ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Przyjmij zasadę, że przekładnia ma mieć gęsty smar a wszystko co odpowiada za funkcje dodatkowe ( czyli nieobciążone) powinno być na rzadko.Ja tak podchodzę do tematu ale może Sz.P. w masce( senior Zorro) coś wrzuci od Siebie w kwestii smarowania daiwek.Panie Tomaszku prosimy o dwa słowa . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2011 Przyjmij zasadę, że przekładnia ma mieć gęsty smar a wszystko co odpowiada za funkcje dodatkowe ( czyli nieobciążone) powinno być na rzadko.Ja tak podchodzę do tematu ale może Sz.P. w masce( senior Zorro) coś wrzuci od Siebie w kwestii smarowania daiwek.Panie Tomaszku prosimy o dwa słowa . Jedno, drugie... <_< A jak można więcej niż dwa, to: Pan Józio napisał najszczerszą prawdę czyli nic dodać-nic ująć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drozdo Opublikowano 9 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2011 Panowie znowu będę męczył pytaniami. Kołowrotek nasmarowany super chodzi itp tylko jedna rzecz mnie denerwuje, mianowicie podczas kręcenia słychać jakiś szum wydobywający się chyba z łożyska oporowego ( nie jestem pewien bo owiłem oliwka ). Jakieś pomysły co to może być ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 9 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2011 Nie przejmuj się tym to częsta przypadłość daiwy . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drozdo Opublikowano 9 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2011 hehehe najgorsze jest to ze mam jednego emblema nasmarowanego przez człowieka który się tym zajmuje i nic nie słychać podczas kręcenia. A w pozostałych 2 które ja smarowałem słychać szumy. Właśnie przed chwilką skończyłem smarować trzeci dokładnie taki sam model, i z tego co widzę tez to samo :/ Gdzieś chyba robię błąd i nie wiem gdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 9 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2011 Ja poszedłem na łatwiznę. Po nasmarowaniu 6 kręciołków z dolnej i średniej półki w dwóch praca się pogorszyła. Wobec tego wysłałem te dwa gorsze (Symetre i SuperAero srebrny Malezja) do znanego serwismana i stał się cud. Pracują jak nowe.Co ciekawe, smarowałem kilka multików, wymieniałem łożyska i nie było żadnych problemów. Po tych perypetiach wysłałem kilka młynków z wyższej półki (dla mnie wyższej czyli 300,00 zł w górę) do speca i wróciły super-hiper.Były to : Shimano SuperX GT, Ultegra Japan i Twin Power 4000 model 95. Niestety jest jeden szkopuł. Profesjonalny serwis kosztuje niemało. A i podczas smarowania stosowałem Quantum Hot Sauce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drozdo Opublikowano 10 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2011 Sprawa niby wydawała się prosta. Niby wszystko ładnie opisane co i jak robić a w rzeczywistości nie wychodzi. Pewnie są jakieś szczegóły których doświadczeni serwisanci nie będą chcieli zdradzić. Albo się popsuje kilka kołowrotków i się człowiek nauczy albo nie. Mnie na to nie stać, dzisiaj zanoszę swoje kołowrotki do człowieka który się tym zajmuje bo widzę ze pomocy tutaj nie znajdę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2011 A niby skąd ktoś ma wystawić diagnozę na odległość co w młynku szumi.Pomyśl czasem nim coś napiszesz, tak na przyszłść zasada jest prosta, pierwsze się myśli a później mówi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2011 A niby skąd ktoś ma wystawić diagnozę na odległość co w młynku szumi.Fakt. Zwłaszcza, że i samo określenie szumi do najprecyzyjniejszych nie należy... Można ciut za bardzo ścisnąć przekładnię i może szumieć, może szumieć na oporówce, można sobie wymyć łożyska w benzynce i niedosmarować, i też może szumieć (pomijam fakt korozyjki na łożysku bo wtedy szumi jak sto diabłów), można też np. odwrócić głupią mosiężną tulejkę (najgórniejsza na pinionku) i też może zacząć trochę ocierać i szumieć...Najważniejsze jest tylko to, że 99% takich szumów jest niegroźnych dla maszyny, a tylko dla nerwów słuchacza...No i jak się nie poustawiało kołowrotka zaraz po zakupie (no przed początkiem eksploatacji), to późniejsze manipulacje z niwelowaniem luzików na rotorze i przekładni (szczególnie jednoczesne), skutkują na ogół szumami.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2011 No to dostał wykład od Pana Tomaszka tzw. kawę na ławę .Teraz siada, szuka przyczyny szumienia i nie pierniczy farmazonów, że na forum nic nie można się dowiedzieć, lekarze na ogół na odległość też nie leczą tylko w gabinetach . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jack__Daniels Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2011 No i jak się nie poustawiało kołowrotka zaraz po zakupie (no przed początkiem eksploatacji), to późniejsze manipulacje z niwelowaniem luzików na rotorze i przekładni (szczególnie jednoczesne), skutkują na ogół szumami.. Smile a jak ustawia kołowrotek przed początkiem eksploatacji?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2011 No i jak się nie poustawiało kołowrotka zaraz po zakupie (no przed początkiem eksploatacji), to późniejsze manipulacje z niwelowaniem luzików na rotorze i przekładni (szczególnie jednoczesne), skutkują na ogół szumami.. Smile a jak ustawia kołowrotek przed początkiem eksploatacji?? Pierwsza rzecz, to całkowicie kasuję luzik na rotorze, jak jest, a na ogół drobny jest (podkładeczka pod łożycho albo dodatkowa, albo wymiana na ciut grubszą)... A druga rzecz, to zminimalizowanie do minimum luziku na kółku z ząbkami...Ot i cała robota... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Przyszedł czas, by mój Curado 201E7 przeszedł przegląd. Powinien zostać już przesmarowany. Do kogo pewnego mogę się z tym zgłosić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gorgol Opublikowano 10 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Września 2011 Sporo tu jest o smarze mobilith 460,też go zakupiłem,i teraz mam pytanko czym go rozrzedzić,bo nasmarowąłem rolke w mojej stelli,raz sporo tego,a potem tak już aby tylko,i dzis stwierdziłem,nad wodą ze rolka praktycznie mi sie nie obraca,a gdy wyczysciłem do sucha i złozyłem ponownie to ok,ale tak nie przejdzie,pasuje aby mazidło tam było,tylko nie kupie bańki oleju mobilith-a,dla dwóch kropel, bo mi trzeba tyci tyci czegos aby na żadkie mazidło było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek_bp Opublikowano 10 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Września 2011 Mobilith 460 jest bardzo dobry ale do przekładni. Do rolki stosuj może olejek, lub jakiś płynny smar. Ja używam smar do maszyn do szycia i smaruję 4-5 razy w sezonie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.