Skocz do zawartości

Serwisujemy kołowrotek - krok po kroku


brati

Rekomendowane odpowiedzi

Czyli problem nie jest wynikiem zużycia, wytarcia elementów a tylko kwestia wyczyszczenia i smarowania. Problem jest wiekszy przy temperaturze 0o C, latem był prawie nie zauważalny. Na użycie nitro bym nie wpadł, do tej pory używałem tylko benzyny ekstrakcyjnej.

Czy z wymontowaniem oporówki, jej czyszczeniem i smarowaniem jest jakiś problem, na co uważać nigdy za nią się nie brałem .

 

A jeśli chodzi o podkładki to tylko dedykowane? Nie ma gdzieś w handlu "zamienników".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemem BYWA też zużycie, wytarcie elementów... W mniejszym stopniu dotyczy to shimankowych oporówek, w trochę większym daiwkowych...

Mycie w nitro.

Elementy metalowe, to se każdy niech macza w czym tam se chce... Natomiast kąpanie w nitro, srytro czy innych "uniwersalnych rozpuszczalnikach" całych oporówek (np. daiwkowych bo nieletko toto rozebrać), troszkę źle wpływa na plastikowe elementa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczepię się z pytaniem, chociaż z tematem związane jedynie pośrednio.

 

Posiadam fajny kręciołek Cormorana - Corjet 25-7P. W sieci nawet zdjęcia nie udało mi się znaleźć, więc coś bardzo niszowego. Ma to już trooochę lat, ale chodzi bez zająknięcia. Parę lat używałem przy średnim spinningu, a u poprzedników nie wiem jak latał. Ma jedną dolegliwość - szum podczas kręcenia. Praca płynna, oporów żadnych się nie czuje, zakręcony lata kilka sekund. Miał tak odkąd do mnie trafił i prawdę mówiąc olewałem to. W minionym roku, zniechęcony nowymi zakupami, postanowiłem zabrać się za staruszka. W lokalnym serwisie wymienili łożysko na koszu i praca przycichła. Było ewidentnie przyrdzewiałe. Jednak nawet po tej naprawie kręciołek szumi, ale teraz tylko wtedy, gdy włączona jest blokada biegu wstecznego. Próbowałem rozebrać oporówkę. Było tam sporo syfu, a na otoczce oporówki nawet rdzy. Wyczyściłem dokładnie i złożyłem ją absolutnie na sucho. Później próbowałem z użyciem smaru. Potem kolejny raz z oliwką. Za każdym razem to samo. Myślałem, że może wałeczki bądź tuleja mają jakieś wżery. Obadałem jeszcze raz dokładnie, a nawet potraktowałem papierem na mokro (1500-2000). Poskładałem i nadal nic. Szumi może ciut mniej, ale dalej odczuwalnie. Oporówka nie przepuszcza, nawet wtedy gdy się ją mocno nasmaruje, a kołowrotek wpakuje do zamrażalnika.

 

Co można z tym fantem zrobić ? Problem może leżeć w samej oporówce, czy raczej moim nikłym doświadczeniu w serwisowaniu kołowrotków ? Możliwe, że ten model ma taki szum fabrycznie ? Może głupie pytanie, ale pamiętam stare kołowrotki bodajże czeskie, które przy blokadzie obrotów wstecznych miały "terkotkę".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może użyłeś modyfikowanej. Dragon robi w metalowych puszkach 2 rodzaje.

Dokładnie - miałem jakąś tam ekstrakcyjną w puszce. Może to jakaś z dodatkami. Narazie po nitro oporówka działa ok - test zamrażarkowy przeszła bez problemu. W weekend test w warunkach bojowych. Mam nadzieję, że tym razem przy podbieraniu troci oporówka nie zrobi mi psikusa i nie zacznie puszczać jak ostatnio bo tym razem chyba kołowrotek poleciałby do rzeki  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...
  • 1 miesiąc temu...

Panowie mam problem:chyba nałożyłem za dużo smaru w czasie serwisu kolowrotka.pytanie czy zostawic zeby samo sie rozprowadzilo i praca byla lzejsza czy od razu rozkrecic i usunac nadmiar smaru?

 

Co znaczy za dużo? to pojęcie względne, młynek zdecydowanie ciężej na sucho pracuje? nie pracuje? jakie są objawy?, jeśli wpakowałeś tego smaru faktycznie dużo za dużo to ja bym usunął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie mam problem:chyba nałożyłem za dużo smaru w czasie serwisu kolowrotka.pytanie czy zostawic zeby samo sie rozprowadzilo i praca byla lzejsza czy od razu rozkrecic i usunac nadmiar smaru?

A może nie za dużo tylko nie tam gdzie trzeba? Np. dałeś gęsty smar na ośkę i wormshaft.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przymierzam się do przesmarowania kołowrotków i zastanawiam się, czy jak nigdy tego nie robiłem warto to robić samemu? Smar powiedzmy Hot Sauce i do tego oliwka tej samej firmy wystarczą? A może polecicie coś innego, bo koszt takiego zestawu to ok 70-80zł? Myślałem też o serwisie u profesjonalisty, ale z tego co widziałem ceny zaczynają się od mniej więcej 70 zł za sztukę, a w przypadku Dragona Vipera i Spro Passion to trochę mija się z celem..chyba;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przymierzam się do przesmarowania kołowrotków i zastanawiam się, czy jak nigdy tego nie robiłem warto to robić samemu? Smar powiedzmy Hot Sauce i do tego oliwka tej samej firmy wystarczą? A może polecicie coś innego, bo koszt takiego zestawu to ok 70-80zł? Myślałem też o serwisie u profesjonalisty, ale z tego co widziałem ceny zaczynają się od mniej więcej 70 zł za sztukę, a w przypadku Dragona Vipera i Spro Passion to trochę mija się z celem..chyba;) 

to są tak proste kołowrotki ,że 70 zł za serwis obu wziąć to wstyd :D , w godzinę można je oba obskoczyć  rozkładem na czynniki pierwsze ;) także jak najbardziej serwis we własnym zakresie jest wskazany ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie za odpowiedzi. W takim razie zamawiam. Lekkie obawy mam, więc mam nadzieję, że w razie problemów (mimo, że to proste kołowrotki dla mnie - laika- to i tak pewne wyzwanie;) ) mogę się tu do Was zwrócić o pomoc. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proszę

 

https://mulinete.wordpress.com/2011/12/12/ryobi-ecusima-vi/

 

do obu będzie bardzo przydatne bo to bliźniaki, i jeśli mogę coś podpowiedzieć to nie wyjmuj oporówki ani trzpienia ze sprężynką z gniazda, niech tam zostanie, wyczyścisz ją papierem z benzyną a później wacikiem do uszu z oliwką, zaoszczędzisz sporo nerwów ;) smaru nie żałuj na kółko od posuwu i to coś co po nim lata :) tam aplikuj konkret dawkę sosu bo w tym miejscu lubi się wycierać obudowa jak również wszelkie stuki i puki dochodzą właśnie z tych elementów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proszę

 

https://mulinete.wordpress.com/2011/12/12/ryobi-ecusima-vi/

 

do obu będzie bardzo przydatne bo to bliźniaki, i jeśli mogę coś podpowiedzieć to nie wyjmuj oporówki ani trzpienia ze sprężynką z gniazda, niech tam zostanie, wyczyścisz ją papierem z benzyną a później wacikiem do uszu z oliwką, zaoszczędzisz sporo nerwów ;) smaru nie żałuj na kółko od posuwu i to coś co po nim lata :) tam aplikuj konkret dawkę sosu bo w tym miejscu lubi się wycierać obudowa jak również wszelkie stuki i puki dochodzą właśnie z tych elementów.

Dzięki wielkie. Przyda się. Teraz tylko muszę rozszyfrować te wszystkie techniczne nazwy;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Panowie Profil_Nieaktywny i Godski dziękuję za odpowiedzi-podpowiedzi. Dzisiaj po raz pierwszy rozebrałem i przesmarowałem swojego Spro Passiona. Konstrukcja prosta, ale gdy się okazało, że po złożeniu normalnie kręci - radość wielka;) Pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie Profil_Nieaktywny i Godski dziękuję za odpowiedzi-podpowiedzi. Dzisiaj po raz pierwszy rozebrałem i przesmarowałem swojego Spro Passiona. Konstrukcja prosta, ale gdy się okazało, że po złożeniu normalnie kręci - radość wielka;) Pozdrawiam.

A nie powinien lepiej kręcić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, widzę, że tu dużo osób smaruje swoje Passion'y. Sam posiadam kilka sztuk, ale nie chciałem ich sam smarować bo znając życie dokończyłbym ich żywot. Ale po usłyszeniu ceny za posmarowanie jednego kołowrotka zrobiło mi się słabo, a tym bardziej jak pomnożyłem to razy 3 i stwierdziłem (po przeliczeniu na 4-paki), że nie ma opcji ich oddania do serwisu i sam je posmaruje. I tu właśnie rodzi się kilka moich pytań bo wolę być pewien przed przystąpieniem do tej operacji :) 

Jak dobrze zrozumiałem:

-łożysko oporowe jedynie wyczyścić w benzynie i niczym nie smarować

-łożysk tocznych pod żadnym pozorem nie wkładać do benzyny ani czyścić

- czy na łożyska toczne mogę dać krople oleju?

- oraz czy łożysko w tulei powinienem dać również krople oleju czy odrobinę smaru?

Dzięki za wszelką pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...