psd27 Opublikowano 5 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2016 Jak dobrze zrozumiałem:-łożysko oporowe jedynie wyczyścić w benzynie i niczym nie smarować-łożysk tocznych pod żadnym pozorem nie wkładać do benzyny ani czyścić- czy na łożyska toczne mogę dać krople oleju?- oraz czy łożysko w tulei powinienem dać również krople oleju czy odrobinę smaru?Dzięki za wszelką pomoc Na początku zaznaczę, że żadnym ekspertem nie jestem Łożysk zamkniętych nie powinno się myć w benzynie. Obustronnie otwarte myjesz w czym chcesz.Oporówkę warto lekko "przeciągnąć oliwką", ale bardzo lekko, bo inaczej zacznie przepuszczać.Na łożyska najlepiej dać trochę oliwki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qowax001 Opublikowano 5 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2016 Najlepiej przeczytać ten temat i podobne , już wszystkie informacje dotyczące serwisu są w nich zawarte. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sinopapużasty Opublikowano 5 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2016 Dokładnie. Do tego w sieci jest już tyle filmików, które krok po kroku pokazują co i jak. Tylko chcieć i troszkę poszperać:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 5 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2016 Jeszcze mały zestaw narzędzi przy serwisie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszczynski.bp Opublikowano 5 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2016 A nie powinien lepiej kręcić Nie był jakiś zajechany;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
didi Opublikowano 5 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2016 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iwan krk Opublikowano 27 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2016 (edytowane) Typowe problemy daiwy i shimano shimano https://www.youtube.com/watch?v=2Sts2N56Pfg daiwa https://www.youtube.com/watch?v=z27kJ51hqO0 Edytowane 27 Marca 2016 przez Iwan krk 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Exorto Opublikowano 1 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Września 2016 Witam kolegów i koleżanki,Właśnie chciałem zabrać się za konserwację (pierwszą w życiu) kołowrotka. Akurat mam pod ręką Shimano Seido 3000SRA. Problem mam z samym początkiem, mianowicie chodzi o ten poprzeczny trzpień. Blokuje on zdjęcie całego elementu z rolką. W niego trzeba solidnie przyrąbać czy jest jakaś inna metoda. U mnie grzecznie nie chce się wysunąć z głównego trzpienia. Błagam o pomoc;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qowax001 Opublikowano 1 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Września 2016 Oprzeć z obu stron oś jak najbliżej tego trzpienia i wybić , złapać w kleszcze i wykręcić, to dwie chu...we metody , lepsza jest ustawić to w najwyższe położenie i odkręcić rotor, rozebrać kołowrotek i wyjąć oś do góry bez zdejmowania tego tylko pamiętać o o kolejności składania. Ja sobie zrobiłem mechaniczny wypyhacz ze śruby ale to do hurtowych ilości. Te trzpienie są często frezowane na środku dlatego twardo siedzą, wyglądają jak wieloklin na półosi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kokosz Opublikowano 3 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2016 Na zdjęciu widać, że już raczej poluzowałeś kosz.Teraz musisz zająć się odkręceniem pokrywy bocznej, tak jak podpowiedział Łukasz. Jak już ją zdejmiesz, wyjmiesz koło główne, to ośkę główną odkręcisz od wodzika i spokojnie wyjmiesz od góry.Trzyma go taka profilowana blaszka przykręcona do wodzika maluteńką śrubką. Ta blaszka wchodzi w dwa wyfrezowane rowki na ośce. Pamiętaj o tym podczas składania.Ponadto mosiężna nakrętka, która mocuje rotor jest z jednej strony wypukła i później, jak będziesz składał, to pamiętaj, żeby tą wypukłą stroną była założona w kierunku kosza a nie "w niebo" (tj. w stronę poprzecznego trzpienia na ośce).Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BreederGoulda Opublikowano 3 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2016 Imadełko modelarskie i młotek jubilerski i każdy da się delikatnie wybić bez prasy i jakiegokolwiek uszkodzenia tego trzpienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 3 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2016 "... lepsza jest ustawić to w najwyższe położenie i odkręcić rotor, rozebrać kołowrotek i wyjąć oś do góry bez zdejmowania tego" --------W większości młynków takie ustawienie nie przechodzi. W tym modelu Shimano... może, nie rozbierałem tego. Oś szpuli powinna byc w najniższym jej położeniu aby po odkręceniu bocznej obudowy można było dojść do śrubki mocującej oś do suportu worm shaft'a. Pózniej zgodnie z Towimi zaleceniami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qowax001 Opublikowano 3 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2016 --------W większości młynków takie ustawienie nie przechodzi. W tym modelu Shimano... może, nie rozbierałem tego. Oś szpuli powinna byc w najniższym jej położeniu aby po odkręceniu bocznej obudowy można było dojść do śrubki mocującej oś do suportu worm shaft'a. Pózniej zgodnie z Towimi zaleceniami. najpierw najwyższe położenie daje dogodne odkrecenie nakretki rotora , później wyjmujesz koło i odkrecasz oś lub obkrecasz rotorem z odkrecona nakretka w dół i też odkrecasz, celowo napisalem o najwyższym położeniu bo to wygodniejsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 3 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2016 najpierw najwyższe położenie daje dogodne odkrecenie nakretki rotora , później wyjmujesz koło i odkrecasz oś lub obkrecasz rotorem z odkrecona nakretka w dół i też odkrecasz, celowo napisalem o najwyższym położeniu bo to wygodniejsze Kluczem oczkowym czy widlastym tak. Nasadowym czy czymś innym niekoniecznie. Ja lecę tak jak pisałem. Zawsze ośka całkowicie schowana w rotor (pinion). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśniak Opublikowano 4 Września 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2016 Oprzeć z obu stron oś jak najbliżej tego trzpienia i wybić , złapać w kleszcze i wykręcić, to dwie chu...we metody , lepsza jest ustawić to w najwyższe położenie i odkręcić rotor, rozebrać kołowrotek i wyjąć oś do góry bez zdejmowania tego tylko pamiętać o o kolejności składania. Ja sobie zrobiłem mechaniczny wypyhacz ze śruby ale to do hurtowych ilości. Te trzpienie są często frezowane na środku dlatego twardo siedzą, wyglądają jak wieloklin na półosi Trzeba dorobić sobie takie małe ustrojstwo do wybijania i po problemie i bez uszczerbku dla osi i kołowrotka, Ale nad tym tylko należy trochę pomyśleć,aby serwis był przyjazny dla całej maszynki. Takie małe udogodnienie jak najbardziej przydają się przy hurtowej ilości serwisowanych kołowrotków.Inaczej nie wyobrażam sobie dobrego serwisu. Zdaje sobie sprawę,że nowicjusz może mieć problemy z pierwszym demontażem choć to jest banalnie proste.Osobiście nie demontuję tego elementu od tzw."dupy strony" .Przyrząd to nic innego jak zwykła tuleja o średnicy ok.10 mm z otworem ok.6 mm i wypiłowanym u góry na półokrągło prowadzeniem dla osi. Dla dobrej stabilizacji dobrze jest jak ta tuleja ma podstawę o większej średnicy jak 10 mm,np 16-20 mm. Reszty chyba nie ma co pisać,ale żeby wszystko było jasne - na kowadełku imadła kładziemy tulejkę i opieramy oś kołowrotka o wypiłowane na półokrągło korytko.... i ... bierzemy odpowiedni młoteczek i wybijamy trzpień. Nie zawsze do końca wyjdzie,więc należy się w końcowej fazie posłużyć kleszczami.Jeśli to będzie pierwszy raz to obowiązkowo po tej czynności należy sprawdzić prostoliniowość osi, jak i też sam trzpień który niefachowo mógł być potraktowany przez "kleszcze".jak widzicie niby prosty zabieg,a jednak wymaga uwagi. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SpecialFofDaiwa Opublikowano 8 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2016 A co podpowiecie w tym temacie? https://youtu.be/4U348si4waw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom3 Opublikowano 8 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2016 Nowa Daiwa i już zatarta? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin P. Opublikowano 8 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2016 Coraz częściej słyszy się o nowych młynkach, które jeszcze przed pierwszym wypadem nad wodę lecą serwis po nowy smalec Widocznie ten gościu nie zagląda na jerka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
norbertkrakow Opublikowano 22 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Października 2016 Życie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 1 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2016 (edytowane) Coraz częściej słyszy się o nowych młynkach, które jeszcze przed pierwszym wypadem nad wodę lecą serwis po nowy smalec Widocznie ten gościu nie zagląda na jerka No jakby mało łowił, to po ukończeniu gwarancji kupiłby nowy młynek . O to chodzi..... Edytowane 1 Listopada 2016 przez Jozi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
remmak Opublikowano 2 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2016 Właśnie przeczytałem w dziale sprzedaży sprzętu wędkarskiego takie ogłoszenie, cytuję: " Kołowrotek Penn Spinfisher V SSV 3500.Szeroko znana i opisywana konstrukcja, u mnie łącznie popracował jakieś 10 dni na pomorskich trociach (Parsęta). Wizualnie i technicznie bez wad. W komplecie pudełko i manual. Świeżo po serwisie u Pana Józefa Leśniaka ( kasowanie luzów, pasowanie przekładni, smarowanie)." O co tu chodzi - ja np. swojego zaubera używanego kilkadziesiąt razy w roku czyszczę i smaruję raz po sezonie i to raczej z nudów, nie mam po trzech latach zbędnych luzów a to przecież podobna (niższa?) pólka cenowa. Nie jestem przesadnym niedbalcem - sprzęt musi być zawsze sprawny. Sprawdzam mu często rolkę - przyznaję wymieniłem łożysko na w rolce na EZO ale nie zauważyłem istotnej poprawy. Podobnie zresztą mam z innymi kołowrotkami. Czy ja jestem nienormalny, czy może mam takie szczęście do sprzętu? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekp29 Opublikowano 2 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2016 (edytowane) Czy może ktoś podpowiedzieć jak zdjąć łożysko , jak wyjąć poprzeczny pręcik Edytowane 2 Listopada 2016 przez jacekp29 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin_krych Opublikowano 2 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2016 Takie coś by się przydało: Popytaj na forum.Koledzy z Warszawy powinni pomóc. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WalterW Opublikowano 2 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2016 Albo młoteczek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
remmak Opublikowano 2 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2016 Być może uda się to zrobić przyrządem do rozkuwania łańcuchów rowerowych 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.