Skocz do zawartości

Serwisujemy kołowrotek - krok po kroku


brati

Rekomendowane odpowiedzi

Kolejne fajne porady się pojawiają. A co do firm. 10 lat temu bosh był dobry to fakt, teraz to już inna bajka zwłaszcza te najtańsze rzeczy od nich ... I nie oszukujmy się ... Na śrubkach czy nakrętkach kołowrotków nawet dobrej, podstawowej klasy narzędzia wrażenia nie zrobią ... Nie piszę o zabawkach za 3 czy 4 zeta.

Edytowane przez SlawekNikt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre piny dość łatwo dostac za odpowiednią kwotę. Za to rączkę warto wybrać wygodną i z obracającą się łatwo stopką. Wtedy możemy oprzeć rączkę o wewnętrzną część dłoni i palcami kręcic wkrętakiem na raz bez odrywania od sruby.

Do Shimano warto zaopatzyć się w zestaw z imusem 0,9 mm do odkręcenia śrubki trzymającej oskę łożyska pod szpulą.

Nakrętkę rotora najlepiej odręcic kluczem oczkowym. 11 i 13 to podstawowe rozmiary ale trzeba miec też 10, 12 i rozmiary calowe na Daiwę.

ych i aluTego scyzoryka Victorinoxa polecam sprawdzic profesjonalistom - mówię tu do p. Józka - płaski wkrętak (ten na koncu ostrza z otwieraczem do kapsli) ma idealny rozmiar do zaślepek Shimano i jest leciutko pozaoblany na krawędziach a przez to nie kaleczy nawet miękkich rowków zakrętek plastikow. Klienci nie lubią śladów po serwisie na drogich kręciołach. Niczego lepszego dotąd nie spotkałem w tym temacie.

Do szerokich rowkow zaslepek duzych knobow moneta 20 gr przez ściereczkę do okularow. Nie bedzie znaku.

Aha. Szydełko do wyciągania okrągłych zaślepek knobów z dziurką. Ja mam ze zwykłej głowki jigowej gamakatsu z obciętym grotem. Wysmykuje zaślepki bez śladów.

Scyzoryków Victorinox mam dwa,jeden duży i jeden mały,ale wspomniana końcówka służy mi wyłącznie do otwierania piwa.Nie serwisuję przez port (o czym była tu wielokrotnie mowa),a jak już zachodzi potrzeba odkręcenia to mam bardziej specjalistyczne narzędzie. Do odkręcania nakrętki rotora stosuję specjalne kluczyki nasadowe z prowadzeniem po osi.Jest to firmowy sprzęt serwisowy wykluczający kaleczenie nakrętki i gwarantujący prawidłowe i z odpowiednim momentem jej dokręcenie. Długość całkowita ramienia takiego kluczyka to przykładowo 46 mm dla 10-tki i 56 mm dla 12-tki, itd. Zamiast szydełka stosuję oryginalne druciane sprzęty firmy Shimano i Daiwa. Do tego specjalne kluczyki do knobów i nakrętek hamulcowych w wersjach do kołowrotków z tylnym hamulcem.

Narzędzia,narzędzia specjalistyczne,bardzo ważne,mam tego mnóstwo i nie sposób wszystkiego wymienić.Wiele z nich jest zrobionych prze zemnie osobiście. A i tak nieraz czegoś brak,więc dostosowuję nowe na przyszłość. Amator może się oprzeć na narzędziach dostosowanych do kołowrotków jakie posiada i oprzeć się na minimalizacji narzędziowej w zupełności wystarczającej do serwisu jego kołowrotka.

I jeszcze mała uwaga przed rozkręceniem kołowrotka - aby te narzędzia zachowały długo dobry stan i trwałość należy zwracać uwagę na czystość.To wpłynie na trwałość śruby jak i też wkrętaka.  Brudna śruba z piachem w zakamarkach nie przyczynia się do tego.

Edytowane przez Józef Lesniak
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak. Klucze serwisowe jak najbardziej, szczególnie w przypadku kołowrotków tylnohamulcowych Shimano. Nie znam sposobu na inne niż przy użyciu tego klucza odkręcenie pierścienia pokrętła hamulca, które odbędzie się bezśladowo. Szczególnie jeśli kołowrotek już trochę przeżył i nakrętka jest lekko zapieczona.

 

Natomiast do okręcenia nakrętki rotora 2-3 młynków raz na 2 lata zwykły, porządny klucz nasadowy wystarczy, nie przesadzajmy. Z dokręcaniem jest tak, że wystarczy to wykonać z wyczuciem i będzie ok.

 

Do czyszczenia, nakładania smaru przyda się komplet małych pędzelków. Oczywiście pudełko patyczków do uszu i rolka papieru to także podstawowe wyposażenie standardowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak. Klucze serwisowe jak najbardziej, szczególnie w przypadku kołowrotków tylnohamulcowych Shimano. Nie znam sposobu na inne niż przy użyciu tego klucza odkręcenie pierścienia pokrętła hamulca, które odbędzie się bezśladowo. Szczególnie jeśli kołowrotek już trochę przeżył i nakrętka jest lekko zapieczona.

 

 

Szerszy kawałek ciachniętej dętki rowerowej załatwia bezstresowo tą sprawę. No i bezśladowo.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak. Klucze serwisowe jak najbardziej, szczególnie w przypadku kołowrotków tylnohamulcowych Shimano. Nie znam sposobu na inne niż przy użyciu tego klucza odkręcenie pierścienia pokrętła hamulca, które odbędzie się bezśladowo. Szczególnie jeśli kołowrotek już trochę przeżył i nakrętka jest lekko zapieczona.

 

Natomiast do okręcenia nakrętki rotora 2-3 młynków raz na 2 lata zwykły, porządny klucz nasadowy wystarczy, nie przesadzajmy. Z dokręcaniem jest tak, że wystarczy to wykonać z wyczuciem i będzie ok.

 

Do czyszczenia, nakładania smaru przyda się komplet małych pędzelków. Oczywiście pudełko patyczków do uszu i rolka papieru to także podstawowe wyposażenie standardowe.

Tak,wszystko się zgadza Panie Krzysztofie.  Oczywiście można się obejść bez firmowych narzędzi.Ważna jest pomysłowość i zastosowanie jej do aktualnej sytuacji,a jeśli to nie uczyni szkody to tym lepiej.

Przy zaawansowanym serwisie potrzebnych jest bardzo wiele różnych "pierdułek',a jakich,to wyniknie w czasie.

Nie mniej jednak chcę dorzucić do postu # 578,że należałoby mieć też specjalny kluczyk do łożysk oporowych . Jest to ważne.Dotyczy to praktycznie wszystkich Stellek począwszy od roku 2001 do 2010. Ułatwia on bez ceregieli demontaż ( potem ew.umycie i montaż) bez gubienia sprężynek oraz wypaczania ich kształtu i napięcia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,
Mam pytanie. Próbowałem się dobrać do mojego TP i zatrzymałem się na jednym elemencie. Może ktoś by moi podpowiedzial jak zdjąć tą osłonke, bez jej uszkadzania, a najlepiej bez uszkadzania niczego.
w załączeniu zdjęcia.  Kręcioł to TP09 c3000 mg
Z góry dziękuję za pomoc.

 

post-50252-0-34668800-1526730412_thumb.png

 

post-50252-0-07072000-1526730421_thumb.jpg

 

post-50252-0-51310700-1526730431_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Panowie pomocy. Wsadziłem łapy do Spro Melissa. pięknie wyczyściłem w benzynie przesmarowałem smarem Super Lube z PTFE, to samo zrobiłem z rolką kabłąka. W warunkach domowych wszystko kręciło "miodzio" Pierwszy wypad na ryby i szumi jak cholera. Co mogłem zrobić źle? Za mało smaru?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 5 tygodni później...
  • 1 miesiąc temu...

Jest taka sprawa.

Niezbyt nowa już zdecydowanie Daiwa Procaster 4000X. Poprzedni właściciel narzekał, że niby wszystko okej, ale jak pada deszcz to kołowrotek się "zaciera".

No i faktycznie, użyłem kilka razy i było o ile pamiętam dobrze -pominąwszy fakt pęknięcia sprężyny zbijającej kabłąk, bo tu konstruktorzy Daiwy dali ciała po całości wstawiając anachroniczne rozwiązanie, nie stosowane już chyba nawet w dużo tańszych konstrukcjach. Z tym sobie poradziłem.

Ale gdy używałem go po raz ostatni, 2 albo 3 lata temu, jesienią przy jerkach, po kilku rzutach kołowrotek zaczął stawiać opór... ciężko mi było w końcu zwyczajnie korbkę przekręcić. Odstawiłem w domu i sobie poleżał.

W tym segmencie rozmiarowym mam Slama i awaryjnie Catanę, więc niby nie potrzebuję Procastera, ale ma dla mnie dużą wartość sentymentalną, dostałem go od człowieka, dzięki którego dobremu sercu i chęci pomocy nadal wędkuję. Tak sobie pomyślałem o nim przy okazji zakupów na rzecz pomocy Antosiowi. Wygrzebałem. Teraz na sucho kręci okej, nawet przy nawijaniu żyłki nie stwierdziłem nadmiernego oporu. Ale nad wodą sytuacja może się powtórzyć.

 

Ktoś potrafi zdiagnozować co się stało temu kołowrotku i jak to naprawić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...