Skocz do zawartości

Nóż wędkarskosurvivalowy


admin

Rekomendowane odpowiedzi

Fakt, "puukko" to w Finlandii po prostu kolokwialne określenie roboczego noża.

Jakbyś chciał sięgnąć do źródeł (co prawda sklep, choć w Lappeenranta, prowadzą Rosjanie :rolleyes:  ) to tutaj spora oferta:

https://mygoodknife.com/en/product/fixed-blade-knives/finnish_knives/

Sklep sprawdzony, z wysyłką poza Finlandię też, zdaje się, nie ma problemu.

 

Dla mnie osobiście jednak najlepszym "puukko" pozostaje niezmiennie, od lat, Mora Companion za 13 Euro ;)

Żadna skóra nie ma startu do pochewki z seledynowego plastyku, tak jak żadne drewno nie dorówna ciepłej w dotyku i porowatej gumie na rękojeści  :D

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kacper ja bym jeszcze zastanowił nad tym puukko... Zakładam ze to "pierwszy" nóz więc może warto popróbować i oceniać. Najłatwiej i najtaniej to właśnie mora. Kupisz w nierdzewce i sprawdzisz jak scandi się sprawdza w boju, jak się ostrzy itp itd. Natomiast jeśli tylko walory wizualne przemawiają za tym puukko to i tak go kupisz... Bo jak nóż się podoba to nie ma zmiłuj :)

 

BTW sam szukam teraz mory kansbol, albo bushcraft Forest... Ciekawi mnie ten szlif pół skandi pół płaski...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba tak zrobię ,na użytek codzienny wezmę more ,a do gablotki cos ładnego dla oka ,zostalo poszukam cos do ostrzenia tylko do mory

 Słuszne podejście.  Ale ostrzenie mory , tak żeby było zgodnie ze sztuką, po całym szlifie, bez załamania krawędzi tnacej  to dość trudne zadanie. Ja nie umiem  :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio kupiłem Hultaforsa RFR, moim zdaniem mocno niedoceniany nóż, wszyscy zachwycają się Morą, Hultafors to jedynie GK jest polecany, podczas gdy RFR jest naprawdę fajnym nożykiem, rękojeść to klasyka puukko z dołożonym jelcem (u mnie będzie spiłowany), wyższy szlif niż w Morach wyraźnie lepiej tnie.

Edytowane przez witeg
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieźle i po taniości to mora albo czajna. Sam w lecie utopiłem 2 noże kupione w kraju. Strata 2 setek w samych nożykach zabolała i tak zacząłem poszukiwania na alie. I znalazłem to czego szukałem za 10 baksuf. Nie widzę też za bardzo różnicy pomiędzy tym co miałem, a co mam teraz poza ceną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W świat puukko dobrze wprowadzi:

 

Mora 510 (sam używam jako necka):

Nóż Mora 510 Carbon 111260 | Hurtownia HobbyHouse.pl

 

ewentualnie Mora Classic 1:

Nóż Mora Classic 1 1-0001 | Hurtownia HobbyHouse.pl

 

przy okazji zapoznasz się ze stalą węglową i nauczysz o nią dbać albo z nią żyć i się nie przejmować  :lol:

 

 

linki są przypadkowe, oba noże do nabycia gdziekolwiek w necie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem Morę głównie do zabawy, dzieci rozpalają nią ognisko(nóż+krzesiwo) ostrzą sobie patyki, skrobią korę brzozową i kroją wszystko co jest do zjedzenia na ognisku. Zawsze w trakcie ogniska przeciągnę kilka razy lanskim tylko,że pręt trzymam w reku a nie w uchwycie. Trochę pociemniała, ale nie zmieniły się jej właściwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy okazji zapoznasz się ze stalą węglową i nauczysz o nią dbać albo z nią żyć i się nie przejmować  :lol:

Pewnie są tacy co się nie przejmują pordzewiałymi głowniami :) ja jednak chciałbym uczulić kolegów planujących zakup mory, że wersje "carbon" (ze stali wysokowęglowej) to tak, nie bardzo nadają się do żywności. Np. banan chwilę po przekrojeniu robi się czarny, cebula nie dość, że momentalnie brązowieje to zaczyna śmierdzieć itd.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mi też ciężko było uwierzyć w takie historie, dopóki sam nie kupiłem carbona i się nie przekonałem na własne oczy :D Powiadają, że wynika to dużej zawartości węgla w stali, zachodzi reakcja sokami z warzyw i owoców, co więcej w przypadku mory carbon dzieje się to naprawdę szybko. Moja cebula powędrowała do kosza chwilę po pokrojeniu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku mory nawet producent przestrzega, że kwasy owocowe natychmiastowo zostawiają plamy na ostrzu carbon:

https://morakniv.se/en/knife-knowledge/the-blade/?v=9b7d173b068d

Tą morkę zgubiłem na pstrągowaniu, mógłbym się założyć, że po roku został z niej sam uchwyt :)

Edytowane przez Grzegorz B.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jest to co piszecie o stali węglowej i jej kontakcie z warzywami i owocami. 

Ja osobiście kupuje praktycznie tylko stal nierdzewną ponieważ nie zawsze pamiętam o wycieraniu noża po każdym użyciu.

Przy stali węglowej powoduje to o wiele szybsze rdzewienie i tym samym niszczenie ostrza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tam z tym niszczeniem, robisz sobie octowanie nowego ostrza, łapie Ci taką patynę i te plamki wszystkie brązowe i czarne są potem bardzo powierzchowne. Przepolerujesz i nóż wraca do stanu wyjściowego. A jeśli chodzi o kontakt z żywnością no to że niyby łapie posmak żelaza - powiem szczerze mi to nie przeszkadza. Agresja cięcia najtańszej nawet węglówki Mory i łatwość ostrzenia dają takiego banana na gębie, że noże za po kilka stów z ekskluzywnych nierdzewek nie mają startu, taka prawda. Nie mówiąc o Opinelu Carbon - ale ten to tylko do krojenia nie do żadnej pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się. Weglowki reaguja z niektórymi warzywami czy owocami. Cebula, ogórek, cytryna... Ale tak jak napisał friko. Stał węglowa łapie patynę i to też taka swego rodzaju ochrona przed ruda... Generalnie wśród prostych stali Weglowki biją na łeb proste nierdzewki pod względem tzw agresji cięcia...

I tak jak trotka napisał.... Prawilnie naostrzyc more to nie takie proste. Dlatego ja chciałem popróbować te z już fabrycznie złamanym (np. Kansbol). Kamień na którym oprzesz szlif i próbować do skutku aż ręka pewności nabierze to jedyne rozwiązanie. Nie wiem czy są Jeszce do dostania ale kamienie haidu się nawet dobrze spisywały.... 400 lub 600 do śmigania na bieżąco powinno wystarczyć. Albo jakaś szersza płytka diamentowa z tym że IMO na węgiel mory diamenty to za dużo.

Kupować i używać bo za taki piniondz nie ma się co zastanawiac.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agresja cięcia najtańszej nawet węglówki Mory i łatwość ostrzenia dają takiego banana na gębie, że noże za po kilka stów z ekskluzywnych nierdzewek nie mają startu, taka prawda. Nie mówiąc o Opinelu Carbon - ale ten to tylko do krojenia nie do żadnej pracy.

 

Masz mnie Friko na sumieniu, jutro powinienem dostać przesyłkę... https://laplander.pl/product-pol-4415-Zestaw-noz-Hultafors-OK4-z-krzesiwem.html?rec=101801201#opinions_section

Mam trzy siekiery Hultafors-a więc siłą rzeczy wybór był jeden.  ;)

Pozdrawiam  :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz mnie Friko na sumieniu, jutro powinienem dostać przesyłkę... https://laplander.pl/product-pol-4415-Zestaw-noz-Hultafors-OK4-z-krzesiwem.html?rec=101801201#opinions_section

Mam trzy siekiery Hultafors-a więc siłą rzeczy wybór był jeden.  ;)

Pozdrawiam  :)

Trochęś przepłacił... w moim linku jest za 60 zł.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...