rapia Opublikowano 12 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2010 Przepraszam nie podałem jego nazwy.Nóż spręzynowy SR-RUSH Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 12 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2010 lub tool, ktorym mozna wykonac czynnosci niemozliwe do wykonania przz w/w narzedzia, np. posiadajace korkociag. Z korkociagiem problem niezmienny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
harp Opublikowano 12 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2010 Ja nauczony że takie przedmioty jak noże i scyzoryki się zwyczajnie często się gubi i topi (o łamaniu wyszczerbianiu nie wspomnę). Nie przesadzam z ceną. Mam jeden nóż z około 20cm ostrzem. Prostym i beż zbędnych piłek dziórek. Ma rękojeśc z prasowanego drewna. Ma swoją masę ale nie ciąży specjalnie. Bez większych problemów obcinam tym pniaki po 20cm średnicy. Drugi to scyzoryk za 30zł kupiony od rumunów na straganie. Posiada kombinerki piłki śrubokręty ostrza igły itd. Pozytywnie mnie zaskoczył po przecięciu stalowego spręzystego drutu 2.5mm. Mysiałem że kombinerki się rozlecą a one przetrwały bez uszczerbku więc stal wydaje się niezła. Scyzoryk nie nadaje się na wodę morską. Ale na śródlądziu nie rdzewieje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2010 Też szukałem takiego noża i oto co znalazłem.Jestem ciekawy waszych opini na jego temat.PZDRA te blachy, co to tak sterczą w tyle rękojeści, nie przeszkadzają aby, w wygodnym chwycie, całą dłonią? Bo, jak tak patrzę, na te fotki, to wierzyć się nie chce, że da się tym pracować dłużej, niż chwilę, potrzebną na obcięcie zbednego końca pleciugi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwasik Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2010 @harp napisał, cytuję:Mam jeden nóż z około 20cm ostrzem. ... . Ma swoją masę ale nie ciąży specjalnie. Bez większych problemów obcinam tym pniaki po 20cm średnicy.Mam pytanie; Ile czasu potrzebujesz na przecięcie takiego pniaka?Chyba nici z łowienia w dniu obcinania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
harp Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2010 Nie jest tak źle. Taką topolę to z 5-10 min. Nóż ostrzę tak jak do golenia to też pomaga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszek Opublikowano 16 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2010 Tu się nada. Japońskie ostrza ceramiczne - ciekawe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yacaré Opublikowano 16 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2010 W kuchni bardzo fajne, mialem takiego w uzytku az... moment nieuwagi i chec rozprowadzenia jakiegos gestszego serka po kromce chleba i... trzask na pograniczu rekojesci i ostrza. Nie znosza obciazenia bocznego... Na outdoor dla mnie odpada...Na marginesie: Ceramiczny nie tnie lepiej niz z dobrej stali... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 16 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2010 W kuchni bardzo fajne, mialem takiego w uzytku az... moment nieuwagi i chec rozprowadzenia jakiegos gestszego serka po kromce chleba i... trzask na pograniczu rekojesci i ostrza. Nie znosza obciazenia bocznego... Na outdoor dla mnie odpada...Na marginesie: Ceramiczny nie tnie lepiej niz z dobrej stali... Taaaa. Kiedyś, brzytwą wujka, próbowałem wystrugać sobie gwizdek. Pięknie cięła gałązkę wierzby ...........ale krótko Chyba też naprężenia bczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 16 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2010 ja się właśnie przekonałem do ka-bar'a http://www.youtube.com/watch?v=6xRdGJtEr5U http://www.youtube.com/watch?v=56BoMEZH6_g&feature=relat ed http://www.youtube.com/watch?v=bceXNbySWuY&feature=relat ed http://www.youtube.com/watch?v=SnVvA7Qnvd0&feature=relat ed http://www.youtube.com/watch?v=6fbYbg0v-Eo&feature=relat ed KA-BAR Destruction test http://www.youtube.com/user/noss4 więcej testów (jeszcze nie przejrzałem wszystkich ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MefistoFishing Opublikowano 16 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2010 No i takiego Ka-bar D2 trzeba kupić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włóczykij Opublikowano 16 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2010 ja się właśnie przekonałem do ka-bar'a KA-BAR Destruction test http://www.youtube.com/user/noss4 więcej testów (jeszcze nie przejrzałem wszystkich ) Chyba najlepiej w tych testach wypadł Fallkniven A1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 16 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2010 http://www.youtube.com/watch?v=P7ms7qnLN0A ten wypadł rewelacyjnie, nie skruszył się czubek, złamał się dopiero po ok 15 uderzeniach młotkiem w rękojeść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włóczykij Opublikowano 16 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2010 Tylko taki trochę... Brzydki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 17 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 a mi się właśnie podoba jak ma być kosa to niech będzie już kosa, a nim to widzę i dzika by zabił jednym pchnięciem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włóczykij Opublikowano 17 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 Tylko jeszcze spróbuj znaleźć sklep w którym go kupisz i spójrz na cenę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adasio Opublikowano 17 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 Takie noże fajnie wyglądają i dobrze się spisują ale raczej na wyprawach do lasu, na ryby są moim zdaniem zbyt duże i nieporęczne.Osobiście do tej pory używałem bardzo podobnego scyzoryka (rok produkcji 1982 ) http://www.1002.pl/Gerlach_scyzoryki_mysliwski_NK612_p1580.h tmlteraz został wymieniony na scyzoryk Victorinoxa http://www.victorinox.sklep.pl/produkt/51,Scyzoryk-Victorino x-Hercules.htmlJeśli miałbym wybierać nóż o stałej głowni to mam dwa typy1. http://www.nokaut.pl/oferta/noz-frosts-fishing-moro.htmlSprawdzona konstrukcja, bardzo poręczny i powalająca cena2. http://www.knives.pl/www/artykuly/testy/helle_eggen_75_desig n_by_gunnar_lothe.htmlDla bardziej wymagających Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Herman Opublikowano 17 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 Uprzejmie przestrzegam Kolegów przed kupowaniem noża zbyt dużego. Duży jest dla nas niepraktyczny- ciężki, mało operatywny, źle to naostrzyć, trudno taką kosą nawet jabłko obrać W ostateczności nada się na biwaku do kopania robaków gdybyśmy już stracili wszystkie nasze artificial lures a dalej nas parło na łowienie Zapewniam, że duży bojowy nóż zajmie po niedługim czasie miejsce na półce z rzeczami nie używanymi, a w kieszeni kamizelki zagości najzwyklejszy scyzoryk, np. Victorinox. Polecam, są niezawodne. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 17 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 http://www.youtube.com/watch?v=kuztQyvyPCw dla fanów maczet za jedyne 470 USD... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 17 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 Jak juz pisalem najbardziej potrzebny wedkarzowi noz (jak dla mnie) to najmniejszych rozmiarow Victorinox.Zawieszony na dobrej klasy strunie co zapobiegnie zgubieniu (male gabaryty).To prawdziwy tytan...poza prostym ostrzem, ktore najczesciej uzywam do ucinania plecionki, co my tu mamy...nozyczki do zylki, pilnik + srubokret, otwieracz do kapsli + wkretak krzyzakowy (przy samozaparciu mozna tym rozkrecic kolowrotek)..pinceta udalo mi sie kiedys wykrecic kleszcza z nogi...nawet niepozorna wykalaczka znalazla zastosowanie - udraznianie wylotu wody chlodzacej w silniku zaburtowym. Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 17 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 a to mój nosze go na pasku w futerale i jest ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włóczykij Opublikowano 18 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2010 Panowie, ale jak tymi zabawkami chociażby w cywilizowany sposób chleb na biwaku sobie ukroić ?! Nie mówię już o ścięciu kijka do kiełbaski, a to nawet Frost robi jednym ruchem. Nóż to ma być nóż, powinien po pierwsze spełniać swoje podstawowe zadanie (cięcie) a dopiero przy okazji może posłużyć do czegoś jeszcze. Jak już chcemy nosić ze sobą wielofunkcyjne narzędzie to najprostszy multitol będzie lepszym rozwiązaniem od scyzoryka. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 18 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2010 chleb to ja sobie biorę krojony a kiełbasę zapewniam kroi cudnie, pomidory też ps. kupił bym specjalnie dla Ciebie Włóczykiju pęto kiełbasy i 2 pomidory, i się nad nimi poznęcał, ale aparat mam tylko ten w telefonie, więc nic by z tej operacji nie było widać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
harp Opublikowano 18 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2010 Kumpel wydał kilka stówek na kosę w necie. No i przyszła piękna z fantastycznej stali. Ale wagę ma taką że nawet Rambo by nie podołał. Chyba z półtora kilograma:) Portki od tego spadają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblerwz Opublikowano 19 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2010 Jak patrzę na testy wytrzymałości to już słyszę ryk ,,zabij cytrynę. Niektóre z nich to świetne noże ale.. Nóż się przy sobie nosi aby go używać. Żeby posiadać ma się półkę, może dwie, szuflad kilka i jest to kolekcjonerstwo użytkowe jak np. wędzisk. Miałem noży sporo, wyprzedałem kolekcję, zostały użytkowe. Najwygodniej jest używać noża około 4 cali ostrza. W teren gdy na pewno będziemy szaleć z rąbaniem czy choćby wycinaniem dżungli by ujrzeć wreszcie brzeg rzeki i połowić można zabrać coś długiego, maczetę, kukri. Nóż jest narzędziem które przydaje się zawsze, w mieście czy na wsi, w sklepie czy w serwerowni. Ale każdy z Was niech pomyśli czy tachanie ze sobą 700 g ostrza uprzyjemni pójście na ryby. Moja kolekcja liczyła blisko 100 sztuk. Teraz zostało pewnie z 20, cześć i tak na wylocie. Miałem w rękach wszystkie zabawki którymi się ludzie zachwycają. Wiele z nich kupiłem, używałem i mnie rozczarowało. Na początek radzę wybrać niezły nóż nie przesadzając z ceną. Po czasie okaże się czy był za duży, za mały, za ciężki, budził strach dookoła czy też spowodował awanturę małżeńską. Wtedy można dokonać wyboru i kupić coś droższego, lepszego i oby nie stało się to nałogiem. Odradzam Allegro jako miejsce zakupów, jest mnóstwo podróbek nie tylko ordynarnych ale także dobrze zrobionych. Dobre miejsca to niektóre sklepy (drożej), sprowadzenie z USA, Kanady (taniej), ostatnio ładne i dobre jakościowo noże robią Chińczycy (Sanremu, cenowo ok), ew. bazarek na http://www.knives.pl/forum/index.php. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.