darek1 Opublikowano 2 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2016 Na lód już nie wchodzę, ostatni raz byłem we wtorek:DSCN2468.JPG DSCN2471.JPG okoń w przeręblu.jpgpodlodówki.JPG A tym podlodówkom kotwiczki założę prawdopodobnie w przyszłym roku Lepiej załóż im uszatkę-czeburaszkę... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banjo Opublikowano 5 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2016 Jarku gratuluję . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Franc Opublikowano 7 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2016 Bardzo ładnie drobniutko pracują . . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z.Milewski Opublikowano 7 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2016 Wszystkie te woblerki wyglądają świetnie. Najprzyjemniej, najdrobniej pracują właśnie ukleja i strzebla, mnie się podobają najbardziej. Przynajmniej tak wyglądają na filmie. A na wodzie zobaczymy czy posmakują potokom . Mam nadzieję że tak. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
muddler Opublikowano 10 Lutego 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2016 Jeden z kolegów na forum chciał nawet takie Spełniłem jego oczekiwania i zabrałem się za nowe okonie o długości 5 cm A tak wygląda jeden z nich po oklejeniu aluminium i po pierwszych warstwach lakieru i farbek Paski i inne dodatki otrzyma w następnych warstwach malowania. Premiera pojutrze 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiekre Opublikowano 10 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2016 Te bialasy to moje ! Doszły. Piękna robota ! Dzięki 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banjo Opublikowano 10 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2016 Białe duchy superowate . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
muddler Opublikowano 12 Lutego 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2016 Okonie 5 cm gotowe, ważą około 3 gramy i są tonące: Poniżej razem z nowymi uklejkami: I jeszcze filmik z pracą obydwu - tym razem filmik jest lepszy : 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 12 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2016 Najbardziej podoba mi się twój strumyk do testów. Przydałby się taki blisko domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
muddler Opublikowano 12 Lutego 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2016 Korzystam z dwóch i obydwa są blisko domu, jednak mogłyby być ciut większe . Do rzeki mam kawałek, a do pstrągowej (Gwda z dopływami) jest jeszcze dalej. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lester Opublikowano 13 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2016 Okonek ma myki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
muddler Opublikowano 13 Lutego 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2016 Owszem ma trochę . Przeszlifowanie steru z przodu po łuku spowodowało by ich zanik, ale niektórzy uważają myki za zaletę jeżeli nie wywracają całkowicie przynęty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
muddler Opublikowano 21 Lutego 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2016 Pokażę Wam jak wklejam stelaż do wobka Mam kształt przyszłego woblera, wycięty z kawałka gałęzi (widać po słojach), przecięty wzdłuż na dwie połowy i sklejony silikonem. Rozcinam silikon nożem i między połówki wkładam stelaż Po ściśnięciu w imadle powstaje taki oto ślad - wgłębienie Następnie robię frez na ołów i sklejam całość razem ze stelażem na distal - stelaż bez problemu znajdzie swoje uprzednio odciśnięte zagłębienie.Tym sposobem wykonałem też poniższe bezsterowce, które będą gotowe za jakiś tydzień. 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dokuś Opublikowano 21 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2016 Mistrzostwo! 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychun Opublikowano 21 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2016 Mistrzostwo!Eeeee...???Każdy kto robi z połówek kombinuje to w ten sposób. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dokuś Opublikowano 21 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2016 Eeeee...???Każdy kto robi z połówek kombinuje to w ten sposób....Ale NIE KAŻDY robi to z taką estetyką i dokładnością i NIE KAŻDY dzieli się tak otwarcie swoją wiedzą i doświadczeniem z innymi! 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shtomek88 Opublikowano 21 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2016 A czym je rozcinasz nożykiem normalnie ? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kielo Opublikowano 21 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2016 Cześć ,mam pytanko ,jaki jest sens robienia wobków w ten sposób jak pokazujesz?Wydaje mi się że chyba lepiej by było ,szybciej i prościej wystrugać z całości i włożyć obciążenie od dołu ,mniej roboty a efekt taki sam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banjo Opublikowano 21 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2016 Cześć ,mam pytanko ,jaki jest sens robienia wobków w ten sposób jak pokazujesz?Wydaje mi się że chyba lepiej by było ,szybciej i prościej wystrugać z całości i włożyć obciążenie od dołu ,mniej roboty a efekt taki sam.Oj tam, oj tam, czepiasz się . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
muddler Opublikowano 21 Lutego 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2016 Cześć ,mam pytanko ,jaki jest sens robienia wobków w ten sposób jak pokazujesz?Wydaje mi się że chyba lepiej by było ,szybciej i prościej wystrugać z całości i włożyć obciążenie od dołu ,mniej roboty a efekt taki sam. Mylisz się . Nie jest ani lepiej, ani szybciej, ani prościej. Sposób który zaprezentowałem, dzięki temu że całe wnętrze wobka jest odkryte, umożliwia mnóstwo rozmaitych możliwości precyzyjnego rozmieszczenia obciążenia. Można użyć śrucin różnej wielkości i w różnych mniejscach, np. jedna pod stelażem druga nad stelażem . Stelaż może być w różnym kształcie, bliżej brzucha albo bliżej grzbietu - warunek musi być tylko jeden, oczka do zaczepienia kotwiczek i linki muszą wystawać poza obręb wobka .Poza tym dużo lepiej się struga, gdy mam wyznaczoną oś podłużną w postaci spoiny i oczek (zachowanie symetrii).Można również uzyskać korpusy znacznie węższe w grzbiecie jeżeli zajdzie taka potrzeba - można zrobić prawie żyletkę. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kielo Opublikowano 22 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 (edytowane) Dziękuję za odpowiedź :-) nie mylę się bo niczego nie stwierdzałem tylko się pytałem :-) a pytałem się przyznaję troszkę przekornie :-) i ciekawi mnie czy teraz w twoim wątku zaczną się wypowiadać inni budowniczy ,którzy przez tak długi czas mówiąc łagodnie nie rozumieli tej metody:-).Zgadzam się prawie ze wszystkim co napisałeś i jak wiesz sam buduję woblery tą metodą ,troszkę inaczej ale bardzo podobnie ,z drobną różnicą :-).Zalety:1.)Dostęp do wnętrza2.)Możliwość składania i rozkładania w celu poprawienia/przesunięcia ,dadania/odjęcia obciążenia.3.)Możliwość tworzenia woblerów mocno powtarzalnych pod względem pracy (w moim przypadku dostrajanie bardzo dokładne).4.)Cytuję "Stelaż może być w różnym kształcie, bliżej brzucha albo bliżej grzbietu - warunek musi być tylko jeden, oczka do zaczepienia kotwiczek i linki muszą wystawać poza obręb wobka .Poza tym dużo lepiej się struga, gdy mam wyznaczoną oś podłużną w postaci spoiny i oczek (zachowanie symetrii).Można również uzyskać korpusy znacznie węższe w grzbiecie jeżeli zajdzie taka potrzeba - można zrobić prawie żyletkę." Może ktoś dopisze:WADY: Pozdrawiam :-). Edytowane 22 Lutego 2016 przez Kielo 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banjo Opublikowano 22 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 Dziękuję za odpowiedź :-) nie mylę się bo niczego nie stwierdzałem tylko się pytałem :-) a pytałem się przyznaję troszkę przekornie :-) i ciekawi mnie czy teraz w twoim wątku zaczną się wypowiadać inni budowniczy ,którzy przez tak długi czas mówiąc łagodnie nie rozumieli tej metody:-).Zgadzam się prawie ze wszystkim co napisałeś i jak wiesz sam buduję woblery tą metodą ,troszkę inaczej ale bardzo podobnie ,z drobną różnicą :-).Zalety:1.)Dostęp do wnętrza2.)Możliwość składania i rozkładania w celu poprawienia/przesunięcia ,dadania/odjęcia obciążenia.3.)Możliwość tworzenia woblerów mocno powtarzalnych pod względem pracy (w moim przypadku dostrajanie bardzo dokładne).4.)Cytuję "Stelaż może być w różnym kształcie, bliżej brzucha albo bliżej grzbietu - warunek musi być tylko jeden, oczka do zaczepienia kotwiczek i linki muszą wystawać poza obręb wobka .Poza tym dużo lepiej się struga, gdy mam wyznaczoną oś podłużną w postaci spoiny i oczek (zachowanie symetrii).Można również uzyskać korpusy znacznie węższe w grzbiecie jeżeli zajdzie taka potrzeba - można zrobić prawie żyletkę." Może ktoś dopisze:WADY: Pozdrawiam :-).Potwierdzam,jedynie co bym zmienił to słowo "spoina" zamieniłbym słowem "skleina". Wady:Nie wskazane do masowej produkcji . Ale zalety przeważają nad wadami.Nie ma czegoś najlepszego, zawsze jest optymalne do naszej wiedzy, wyobrażenia, zdolności. Co nie oznacza, że po rozmowach z kolegami nasze optymalne rozwiązanie nie zmieni się . 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lester Opublikowano 22 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 Sławek mnie ubiegł, wady-pracochłonność. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Night_Walker Opublikowano 22 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 Wydaje mi się, że problem z 'pracochłonnością' nie pojawia się, jeśli estetyka wyrobu będzie na dalszym planie, natomiast w danym projekcie ważna jest powtarzalność? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 22 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 Ale chrzanicie koledzy z tą wadą dla masowej produkcji i pracochłonności. A brzydkie kaczątka to niby jak są robione? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.