Skocz do zawartości

Spinning w Poznaniu


viciu

Rekomendowane odpowiedzi

panoiwie betony to trudne łowisko szczególnie pod kątem boleni ale trzeba mieć sporo cierpliwości i dobrze się maskować po brzegach,nie mówie o ubiorze moro,wystarczy nie robić niepotrzebnych i gwałtownych ruchów i przykucnąc przy wodzie,między mostami nowym rocha a estkowskiego po prawej stronie rzeki są drobne trawy na betonie więc to już nam pomoże się troche skryć przed boleniem,ja osobiście jak jestem w poznaniu to łowie tylko na betonach,szczególnie od strony katedry,cierpliwość prowadzi do doskonałości,pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chętnie dowiem się jakiś ciekawszych miejsc w tej okolicy ;)

Beton jest zawsze bardziej szary na drugim brzegu! :rolleyes:

 

Piszesz, że od trzech lat masz 5 minut do rzeki, łowisz tam regularnie w obu kierunkach i nie trafiłeś ani jednej ładnej ryby. To może oznaczać, że jest inny powód Twoich niepowodzeń, niż dobór łowiska. Obawiam się, że odpowiedzi na pytanie o "ciekawsze miejsca w okolicy" nie przyniosą zmiany rezultatów.

 

P.S. Uwaga natury ogólnej. Kolegom, którzy w dobrej wierze będą podpowiadać pod którym krzaczkiem tam coś gryzie, zwracam uwagę na fakt, że wątek ma kilka dni, 30 postów, a wyświetleń blisko tysiąc. Już pomijam, że Kolega, który pytał to nieznajomy (bez urazy Masgen - wierzę, że z Ciebie równy gość). Nie ma co przesadzać, ale też nie ma co lekceważyć tych setek wyświetleń nie wiadomo kogo na ogólnym, zwłaszcza pisząc o miejscówkach niemal XYZ...

 

Pozdrawiam

Grzesiek

Edytowane przez Maynard
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beton jest zawsze bardziej szary na drugim brzegu! :rolleyes:

 

Piszesz, że od trzech lat masz 5 minut do rzeki, łowisz tam regularnie w obu kierunkach i nie trafiłeś ani jednej ładnej ryby. To może oznaczać, że jest inny powód Twoich niepowodzeń, niż dobór łowiska. Obawiam się, że odpowiedzi na pytanie o "ciekawsze miejsca w okolicy" nie przyniosą zmiany rezultatów.

 

P.S. Uwaga natury ogólnej. Kolegom, którzy w dobrej wierze będą podpowiadać pod którym krzaczkiem tam coś gryzie, zwracam uwagę na fakt, że wątek ma kilka dni, 30 postów, a wyświetleń blisko tysiąc. Już pomijam, że Kolega, który pytał to nieznajomy (bez urazy Masgen - wierzę, że z Ciebie równy gość). Nie ma co przesadzać, ale też nie ma co lekceważyć tych setek wyświetleń nie wiadomo kogo na ogólnym, zwłaszcza pisząc o miejscówkach niemal XYZ...

 

Pozdrawiam

Grzesiek

Grzesiek,ja myślę że jak najbardziej jest co przesadzać.Także jestem daleki od postawy psa ogrodnika(mało ostatnio łowię,brak czasu) i z punktu nie przyjmuję wcale że każdy pytający to mięsiarz,ale...Wystarczy połazic nad Wartą i próbować nie wdepnąć w stosy łusek po skrobanych rybach,to raz(i to nie tylko w granicach administracyjnych Poznania).

Dwa(moje osobiste informacje)-na przestrzeni kilku ostatnich lat zauważyłem,niestety,że coraz bardziej trzeba się napracować nie tylko żeby trafić fajnego klenia,ale żeby trafić coś w ogóle.Nie mam na myśli ryb około 30-centymetrowych.Klenie i jazie także już trafiły "pod strzechy"-czytaj na patelnie.

Trzy-bardzo słuszna uwaga na temat tej ilości wyświetleń.Bardzo dużo ludzi zagląda tu tylko po to żeby namierzyć miejscówki i skorzystać z wiedzy osób które się nad ich rozpracowaniem nagłówkowały.

Tak więc-pomysł z prywatnymi stawami-popieram :D :D ;) .

 

Edytowane przez drag
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przyszedłem tu dowiedzieć sie gdzie złapie konkretne ryby :)

To ze mam 3 posty nie oznacza ze przyszedłem tu szukać miejsc żeby cos złapać i do domu na patelnie (nie jestem rybożerny ). Ktoś mnie kiedys pokierował w stronę kamieni za mostem hetmanskim i trafiają sie tam ryby, co prawda nie mowię tu o 50cm a raczej trzydziestkach kleniach.

 

I proponuje nie ładować wszystkich do jednego wora (wlasnie dlatego mam tak mało postów mimo ze zaglądam na forum codziennie, strach sie odezwać bo od razu rekiny forum mnie pożrą)

 

Do zobaczenia nad Wartą ;)

 

 

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kilka dni, 30 postów, a wyświetleń blisko tysiąc. Już pomijam, że Kolega, który pytał to nieznajomy

(bez urazy Masgen - wierzę, że z Ciebie równy gość).

 

Pozdrawiam

Grzesiek

Nikt tu nikogo nie ładuje Masgen, a już z pewnością nie do wora.

To jedynie ograniczone zaufanie i ostrożność z troski o "naszą rzekę".

Nie mamy Morrum, nie mamy Shannon - mamy Wartę. -_-

 

Pozdrawiam

Grzesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja Wartuni nie wymieniłbym na dwie Morrum i cztery Shannon... :) Moja ci ona, słowiańska, prasłowiańska... grusza, co chroni w swych konarach... no dość.

 

:)

 

Nie zmienia to faktu, że trzeba by się spotkać nad rzeką. Miasto odpada. W górę... hm na Starołęce hałas, we Wiórku mało ciekawie, zjazd pod most w Rogalinku chyba ktoś zamknął jakimś łańcuchem. Może w dół przy tej opasce obok mostu kolejowego na wjeździe do Koziegłów. Dojazd dobry, miejsca dużo... 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja Wartuni nie wymieniłbym na dwie Morrum i cztery Shannon... :) Moja ci ona, słowiańska, prasłowiańska... grusza, co chroni w swych konarach... no dość.

 

:)

 

Nie zmienia to faktu, że trzeba by się spotkać nad rzeką. Miasto odpada. W górę... hm na Starołęce hałas, we Wiórku mało ciekawie, zjazd pod most w Rogalinku chyba ktoś zamknął jakimś łańcuchem. Może w dół przy tej opasce obok mostu kolejowego na wjeździe do Koziegłów. Dojazd dobry, miejsca dużo... 

Adaś,jeśli brać pod uwagę ewentualną nasiadówkę z piwkiem w łapie oprócz łowienia to jest jeszcze lepsze miejsce,kawałek dalej.

Mniej więcej na początku Czerwonaka zjazd w lewo przez tory,kawałek dalej parking.Mini przystań,miejsce do zaparkowania auta i ognicho chyba też można rozpalić.Pseudo altanka do schowania się przed ewentualnym deszczem także.Wszystko praktycznie nad samą rzeką,którą na tamtym odcinku lubię.Mini główeczki,małe warkoczyki,takie tam.... :) ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adaś,jeśli brać pod uwagę ewentualną nasiadówkę z piwkiem w łapie oprócz łowienia to jest jeszcze lepsze miejsce,kawałek dalej.

Mniej więcej na początku Czerwonaka zjazd w lewo przez tory,kawałek dalej parking.Mini przystań,miejsce do zaparkowania auta i ognicho chyba też można rozpalić.Pseudo altanka do schowania się przed ewentualnym deszczem także.Wszystko praktycznie nad samą rzeką,którą na tamtym odcinku lubię.Mini główeczki,małe warkoczyki,takie tam.... :) ;) .

 

albo jeszcze kawaleczek dalej za czerwonakiem, pierwszy zjazd w lewo za przejazdem kolejowym. Moze bez infrastruktury w postaci lawek, ale potencjalnie mniej ludzi, dobry dojazd i sporo miejsca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taak... nieco w górę, za strumykiem w stronę elewatora czy co to, to tam jest jest magiczna główka słyszałem o boleniu 95... i to od osoby raczej godnej zaufania. 

 

To miejsce wskazane przez drag`a wygląda (na google) ciekawiej jak chodzi rzecz jasna o społeczny aspekt wędkarstwa. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taak... nieco w górę, za strumykiem w stronę elewatora czy co to, to tam jest jest magiczna główka słyszałem o boleniu 95... i to od osoby raczej godnej zaufania. 

 

To miejsce wskazane przez drag`a wygląda (na google) ciekawiej jak chodzi rzecz jasna o społeczny aspekt wędkarstwa. :)

 

 

O tym miejscu mówicie ? :D

 

1391823_10201811313157313_220237136_n.jp 971504_10201811321917532_944739732_n.jpg

 

1377183_10201811322597549_1805170071_n.j 1378546_10201811323757578_24088359_n.jpg58508_10201811323117562_1798537051_n.jpg 

 

 

Parę razy tam byłem, nic konkretnego nie złowiłem, ale na slidera12 coś pod girami tak mi jebn... że na pamiątkę tylko mokre pory miałem (od wody !!) nie wiem czy to mega bolo czy sum, akurat pa3łem gdzie indziej :( chętnie się wybiorę na małe posiedzenie :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładne zdjęcia Gofer porobiłeś :D .

Dawnymi czasy częściej tam bywałem(znaczy przed pierwsza i drugą córcią :) )Wtedy w ogóle częściej bywałem.

Ale ogólnie do odcinka od muru z Twojego ostatniego zdjęcia do tego małego prawobrzeżnego dopływu mam całkiem miłe wspomnienia.Przy dobrym dniu,smużaczek(albo i nie smużaczek :D )....,bo ja to głównie za kleniami tam węszyłem.

Plus także ten że grunciarze zaczynaja zasiadac dopiero od pierwszej główki która chyba widać w oddali na ostatnim zdjęciu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warta >> PZW >> burdel >> dom publiczny >> miejsce publiczne:lol:  Voila!
O ile pamiętam dobrze, Ustawa mówi o ulicach, placach i parkach, więc nie ma co się aż tak stresować. Bardziej zważałbym na to, że wszyscy jakoś tam przyjadą i tak samo powinni odjechać. ^_^

Pozdrawiam
Grzesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezu... starczy o tej Policji. Co za czasy... wolność kuźwa, a piwa w lesie zaraz pić nie będzie wolno. 

 

Jak to mówił płk Kurtz w Czasie Apkalipsy: We train young men to drop fire on people, but their commanders won’t allow them to write “fuck” on their aeroplanes because it’s obscene. (Uczymy młodych palić ludzi żywcem, a nie pozwalamy. napisać słowa „pierdolić” na samolotach, bo to nieprzyzwoite).

 

Groza... groza... :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...