Skocz do zawartości

Pstrągi 2010


popper

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w sobotę z Grzechem byliśmy to marzyłem żeby - 10 było :D

 

faktycznie był totalny hardcore <_< , niestety praktycznie nie dało się łowić, woblery obmarzały po kilku rzutach, zamieniając się w bryłkę lodu, żyłka marzła na całej długości, a nawet na szpuli, nad wodą spędziliśmy ok 1 godziny, ale jedno branie odnotowałem, w takich warunkach było to bezcenne wrażenie :mellow:

 

tak wyglądała rzeka

.

 

pzdr

Grzecho

post-1791-1348914606,9529_thumb.jpg

post-1791-1348914607,0168_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zamarzła ale.... Gdy wyjeżdżałem, snieżyca, gdy wschód przywitał, to pełnym słońcem. Zwariowana pogoda a woda wciąż w dół idzie co widać a fotce.

Pozostało podziwać stadko ptaszydeł. Zawsze to lepszy biały niż czarny ptak :wacko:

http://img683.imageshack.us/img683/1158/obraz170j.jpg

 

http://img695.imageshack.us/img695/2553/obraz173c.jpg

 

A przy okazji. Słyszałem o planowanych odstrzałach czarnych ptaków. Z realizacą tylko coś jakby nie tak. Jak zawsze <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj tez nie wytrzymalem i pomimo choroby wybralem sie nad wode z synkiem. Odkladalem to juz od trzech dni, bo liczylem ze zima odpusci. Tym razem z brzegu. Przystan byla zamarznieta. Na szczescie cos sie udalo wymeczyc i junior mial radoche. To nie to samo co potokowe, ale do 15 marca jeszcze troche zostalo.

 

http://i260.photobucket.com/albums/ii2/lukomat/DSCF2359a.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja odwiedziłem swoją rzeczkę ale tylko odwiedziłem ,bo ma ona ok 1-3m szerokości bez lodu i nie wiadomo gdzie się zaczyna i kończy pokrywa lodowa.Nawet nie rozkładałem wędki tylko zrobiłem kilka fotek i wróciłem do domu.Moja wyprawa zakończyła się przejażdżką pks-em w dwie strony i spacerem w 50cm zaspach.PZDR Aby do wiosny.

post-989-1348914609,8703_thumb.jpg

post-989-1348914609,9353_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie dzisiaj początek sezonu, postanowiłem z dwoma maniakami pojechać w dobry sprawdzony odcinek jakim jest San w Postołowie. Całą noc mocno sypało, ale powolutku pokonaliśmy wszystkie góry oraz serpentyny. Śnieg nie przestał padać :wacko: San wolny od lodu, a więc można było zacząć połów. Niestety nikt z nas nie zaliczył żadnego brania, wyjścia czy cokolwiek. Przed pierwszą wróciliśmy zmarznięci, przemoczeni jednakże w dobrych humorach do domów z nadzieją, że już niedługo odkujemy się za pierwszy dzień sezonu na którejś z pięknych rzek Bieszczad :mellow:

Pozdrawiam!

Rivera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...