patu Opublikowano 22 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2010 Na drugiej zapewne będzie pstrągal 50+ .Piękne masz rewiry Sławku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 22 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2010 przepraszam za off-topic ale mam pytanko, jakiej żyłki używacie łowiąc kropasy? (chodzi o grubość), a może ktoś używa plecionki? <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzecho Opublikowano 22 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2010 cały ubiegły sezon łowiłem żyłką 0,20 teraz przerzuciłem się na 0,22 i chwalę to sobie, większość osób z którymi łowię używa cieńszych, więc mam jako takie porównanie, według mnie grubsza żyłka przy użyciu większych woblerów /5-7 cm/, wahadeł i obrotówek nie wpływa negatywnie na ilość brań pzdrGrzecho Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 22 Lutego 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2010 W tym sezonie wykańczam Strofta 0,20. Niewiele już zostało .Jak z nim skończę, wrócę do grubości 0,22/0,23 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 22 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2010 cały ubiegły sezon łowiłem żyłką 0,20 teraz przerzuciłem się na 0,22 i chwalę to sobie, większość osób z którymi łowię używa cieńszych, więc mam jako takie porównanie, według mnie grubsza żyłka przy użyciu większych woblerów /5-7 cm/, wahadeł i obrotówek nie wpływa negatywnie na ilość brań pzdrGrzecho Wiesz ja mam uwiązanego streamera do 0,30 mm i też im nie przeszkadza . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 23 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2010 Na drugiej zapewne będzie pstrągal 50+ .Piękne masz rewiry Sławku.Ano rewiry piękne to prawda. Jednak jak na razie nie dorastam do Twoich oczekiwań, ale staram się i będę się starał nadal Cieszę się, że przysłowie do trzech razy sztuka w tym sezonie mi się sprawdziło (tylko czy teraz znowu 2 wyprawy na sucho?) i w końcu sezon 2010 otworzyłem fajnym samczykiem:.Od razu mówię, że wobler był dokładnie tak wbity a nie specjalnie układany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassy Opublikowano 23 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2010 cały ubiegły sezon łowiłem żyłką 0,20 teraz przerzuciłem się na 0,22 i chwalę to sobie, większość osób z którymi łowię używa cieńszych, więc mam jako takie porównanie, według mnie grubsza żyłka przy użyciu większych woblerów /5-7 cm/, wahadeł i obrotówek nie wpływa negatywnie na ilość brań pzdrGrzecho Wiesz ja mam uwiązanego streamera do 0,30 mm i też im nie przeszkadza . wiesz streamer to frędzel tylko podany linką a nie ze szpuli spinnna, jak się okazuje to nam wiecej coś tam przeszkadza niż rybom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzecho Opublikowano 23 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2010 Piękny potok w zimowej scenerii.Gratulacje. Najbardziej Marcin przeszkadzają nam nasze przyzwyczajenia, ja ostatnio staram się swoje zmieniać. Coraz więcej gatunków łowię na pogrubiony sprzęt i na większe przynęty. Stwierdzam, że w moim przypadku to rybom absolutnie nie przeszkadza Niestety liczyłem, że cześć moich przynęt będzie selektywnych i pozwoli mi zniechęcić do brań mniejsze sztuki, a tak się nie stało pzdrGrzecho Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 23 Lutego 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2010 ...................Od razu mówię, że wobler był dokładnie tak wbity a nie specjalnie układany Trudno, żebyś łowił na inne, skoro robisz takie fajne zabawki. Gratuluje kropasa Sławku a cóż to za kijaszek? Bo skojarzenie mam jedno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 23 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2010 popper z tego co sie orientuje to Slawkowy experyment z dlugim castem - tu mamy do czynienia z ktorymś z Dragon'ów guide select... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassy Opublikowano 23 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2010 Piękny potok w zimowej scenerii.Gratulacje. Najbardziej Marcin przeszkadzają nam nasze przyzwyczajenia, ja ostatnio staram się swoje zmieniać. Coraz więcej gatunków łowię na pogrubiony sprzęt i na większe przynęty. Stwierdzam, że w moim przypadku to rybom absolutnie nie przeszkadza Niestety liczyłem, że cześć moich przynęt będzie selektywnych i pozwoli mi zniechęcić do brań mniejsze sztuki, a tak się nie stało pzdrGrzecho Grzechu ewolucję Twoich przekonań to ja znam od podstaw bo trochę w tych przemianach uczestniczyłem. Chodzi mi tylko o to, że chyba z trzydziestką na pstruchy ze spinnem nie będziesz chodził...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Singor_ths Opublikowano 23 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2010 Gratki Sławek, ładna rybcia. Widzę, że strasznie zimowo jeszcze Topnieje śnieg? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 23 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2010 ...................Od razu mówię, że wobler był dokładnie tak wbity a nie specjalnie układany Trudno, żebyś łowił na inne, skoro robisz takie fajne zabawki. Gratuluje kropasa Sławku a cóż to za kijaszek? Bo skojarzenie mam jedno Mifek ma rację to dragonowski guide select bandit cast. Jak na razie jestem na początku jego użytkowania ale... jest całkiem dobrze jak na moje potrzeby A za gratulacje dziękuję i mam nadzieję, że jeszcze kilka razy podniosę sobie poprzeczkę w tym roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SaNdAcZ &#gt;&#lt;----*&#gt; Opublikowano 23 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2010 Piękny potok w zimowej scenerii.Gratulacje. Najbardziej Marcin przeszkadzają nam nasze przyzwyczajenia, ja ostatnio staram się swoje zmieniać. Coraz więcej gatunków łowię na pogrubiony sprzęt i na większe przynęty. Stwierdzam, że w moim przypadku to rybom absolutnie nie przeszkadza Niestety liczyłem, że cześć moich przynęt będzie selektywnych i pozwoli mi zniechęcić do brań mniejsze sztuki, a tak się nie stało pzdrGrzecho Grzechu ewolucję Twoich przekonań to ja znam od podstaw bo trochę w tych przemianach uczestniczyłem. Chodzi mi tylko o to, że chyba z trzydziestką na pstruchy ze spinnem nie będziesz chodził...... A czemu nie. Ja znam gościa który nie łowi na spina cieniej niż 0,26 a głównie łowi 0,28-0,3. Dodam, że bardzo regularnie łowi takie pstragi, jakie ja chciał bym łowić czasami. Ja na spina nie łowię cieniej jak 0,22 a głównie 0,24 i w extremalnych warunkach 0,28. Moim zdaniem łowienie pstrągów na spina żyłkami cieńszymi niż 0,2 to jakaś pomyła i niepotzrebne męczenie ryb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 23 Lutego 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2010 Kompromis pomiędzy:- komfortem łowienia (długość rzutu, celność, łatwość podania stosunkowo lekkiego wabika, itp.)- mocą potrzebną do wyholowania kropasa, ocierającego się o wymiar a niespodzianką, w postaci odpasionego lorbasa,-minimalizacją strat w przynętach w przypadku zaczepu (warunki łowiska).Raczej tym się kieruję Bo inaczej, to każdego pstrąga, można by pewnie i na 0,16mm Strofta, bezproblemowo wyhaczyć . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassy Opublikowano 23 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2010 Przyjedź na Bystrzycę z żyłą 0.3 chętnie popatrzę jak łowisz Przy nastawianiu się na 50+ i mróz żyłka do 0,25 spoko. Pamiętajmy ze jak nie mam mrozów to dojdą do zastosowania plecionki.Mit płoszenia się ryb na widok plecionki przerobiono już całe szczęscie jakiś czas temu...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 23 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2010 Używam 0.3 mm do streamera bo generalnie na wodzie w której łowię są duże ryby i duże kołki. Rybom żyłka nie przeszkadza, mi też nie, bo jak było napisane rzucam linką. Na spinning łowię 0.25 mm- tylko jest jedno ale: JEST TO AUTENTYCZNA ŚREDNICA, a nie napis na pudełku . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SaNdAcZ &#gt;&#lt;----*&#gt; Opublikowano 23 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2010 Kogut plus 0,26-0,28 bez problemu w womblery i błyszki prawie się nie bawię (jak już to wobek 7cm lub większy wirówa nr 3) wiec nie wiem czym jest problem braku lotności przynęt. A pstrągom to wisi czy łowisz 20 czy 30 stką, pamiętaj JAK MA CHYCIĆ....TO CHYCI!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SaNdAcZ &#gt;&#lt;----*&#gt; Opublikowano 23 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2010 0,16 na moich rzekach sobie nie wyobrażam. Rzeczki są malutkie zwała za zwałą, korzenie i takie tam inne bonusy. Ryby łowi się praktycznie spod nóg. Nie wyobrażam sobie przytrzymania na sztywno majowego potoko +-50cm na 2-3 metrach rzyłki 0,16 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassy Opublikowano 23 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2010 0,16 to dla zboczonych trokowców Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
łukasz gamoński Opublikowano 25 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 Zastosowanie określonej grubości żylki podyktowane jest wieloma czynnikami...każdy ma tu swoje racje, każdy lowi jak uważa i jak rzeka pozwala...Np. na moich rzekach i przy mojej technice nie wyobrażam sobie łowienia żylka grubszą niż 0,20...najczęściej używam 0,16-0,18...w bardzo trudnych warunkach(niska woda, słońce, dalekie rzuty) 0,14...Łowiąc na cieńkie żylki używamy wolnych kijów co pozwala bezpiecznie holować rybę(niektórzy koledzy używają z powodzeniem spiningów zbudowanych na muchowych blankach)...Pamiętam kilka holi swoich i kolegów na cienkie żyly...55 cm na 0,14, 62 i 63 cm na 0,16 oba w dośc trudnych warunkach...To jest tak....pstrągazre pomorscy czy dolnośląscy śmieja sie z nas...a my z nich...w przenośni oczywiściepozdroluk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukomat Opublikowano 25 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 Masz calkowita racje z dopasowaniem sie ze sprzetem do warunkow. Nie ma zestawu uniwersalnego na wszystkie wody. Osobiscie nie stosuje mniej niz 0.18 przy muchowce (maly sucharek) i 0.22 przy spinie, jesli mysle o wypuszczeniu tej ryby. Pewnie mozna zejsc do 0.14 i miec 2 razy wiecej bran, ale po dluzszym holu ryba sama sie utopi, szczegolnie w letnich miesiacach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Singor_ths Opublikowano 25 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 Zgadzam się z Sandaczem. Ja też nie schodzę poniżej 0,22. Na początku zabawy z pstrążkami, używałem cienkich żyłek, ale szybko się z tego wyleczyłem. Elo! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassy Opublikowano 25 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 Ale używacie w lecie cieniutkich plecionek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 25 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 no właśnie, co z plecionkami? dla czego nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.