Skocz do zawartości

Pstrągi 2010


popper

Rekomendowane odpowiedzi

Amitaf napisał(a) dnia Wed, 24 March 2010 11:49

Oby takich więcej w tych znajomych rewirach :D

Pozdrawiam

 

Od czasu, jak ów odcinek zaliczo do no-kill`owych robi się coraz lepiej...szkoda tylko, że tubylcy o tym nie wiedzą a i kontrole są za żadkie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amitaf napisał(a) dnia Wed, 24 March 2010 11:49

Oby takich więcej w tych znajomych rewirach :D

Pozdrawiam

 

Od czasu, jak ów odcinek zaliczo do no-kill`owych robi się coraz lepiej...szkoda tylko, że tubylcy o tym nie wiedzą a i kontrole są za żadkie...

 

Rzadkie? Patryk, tam ich wcale niema! W każdym razie ja ich tam nie widziałem w ogóle (a bywam tam już dobrych kilka lat) i Ty pewnie też. A powinny być tak częste, jak na promenadzie w Łobzie. Jedyne, jakie są, to miejscowych, którzy nas kontrolują...wzrokiem, kiedy opuścimy łowisko, by mogli do woli robaczkować :angry: <_<

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję :D a wymiaru nie podam bo sam go nie znam. Pstrąg okręcił się plecionką dookoła głowy więc zabrałem się za aparat. W tym czasie kręcił młynki wyskakiwał i po pierwszym zdjęciu postanowił przestać być gwiazdą - odkręcił plecionkę z głowy, wytrząsł wobka i odpłynął do swojego domku :D.

Uwolnił się więc bez dotykania :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje dla wszystkich łowców pstrągów.

 

@Sławek ciekawa ta patriotyczna kolorystyka na potoki :D Ja też w tym sezonie trochę eksperymentowałem z oczojebnymi kolorami na pstrągi. Używałem wściekle seledynowego, którym kilka ryb skusiłem.

@ssamer potok Twojego kolegi wygląda konkretnie, według mnie zbliża się do 60 cm, zdradzisz jego wymiar? B)

 

pzdr

Grzecho

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na troche ponad 20 pstragow zlowionych podczas ostatniej 4 godzinnej wyprawy udalo mi sie przechytrzyc przedstawicieli 3 gatunkow pstragow: teczowy, zrodlany, potokowy z przewaga tych ostatnich. Wszystkie ryby padly na nimfy i mokre muchy na hakach #12-16.

 

http://img90.imageshack.us/img90/5324/img2510z.jpg

 

http://img190.imageshack.us/img190/6141/img2514r.jpg

 

http://img46.imageshack.us/img46/8917/img2522o.jpg

 

Pozdrawiam,

Tomek

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławku, bardzo ciekawy i innowacyjny wobler - proponuje kilka fotek wiecej i jakas szersza charakterystyke w kąciku riodbuildera - jest nawet gotowy wątek o zabaweczkach Sławka :D szkoda żeby takie ciekawe rzeczy przemykały gdzieś bokiem

Napiszę jak przetestuję wersję bardziej pstrągową, czyli 7 cm :D - obiecuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławku. Lepszy rydz jak nic :lol: Przynajmniej coś się działo.

U mnie wciąż woda wysoka, rwąca. Trudna.

Dzisiaj skończyłem, jedynie na testach nowego wedziska. Niestety na na zaczepach, nie rybach :wacko: .

Waldek, poszukiwań ciąg dalszy??

Które to z koleji :lol: ... :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patryk to ty nie wiesz, że dla Waldka sezon bez co najmniej 3 nowych wędek to sezon stracony :lol:

 

Mowa o sezonie pstrągowym :lol: ... pózniej sezon boleniowo-szczupakowy, sandaczowy i w międzyczasie z 3 kije na kleniojazie... Po sezonie płot z wysokiego modułu możnaby postawić :lol: :huh: :mellow:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękne rybki łowicie. Gratuluję :D

 

Mój kropas i krótki opis do sytuacji, w której został złowiony :D

 

Tego dnia padało przez kilka godzin i mocno wiało przez cały dzień. Zachmurzone niebo. Temp. około 10 stopni. Idąc w górę rzeki doszedłem do miejsca, gdzie w styczniu spiąłem pstrąga około 50 cm. Podszedłem po cichu i przyczaiłem się blisko drzewa. Chciałem obłowić głęboką rynnę i okolice wlewu , który był pod dużym zwaliskiem. Pierwszy rzut oddałem kontrolnie na krawędź wypłycenia i głębokiej wody, aby sprawdzić czy przypadkiem pstrąg nie żaruje na krawędzi piachu. Drugi rzut oddałem identyczny, ale pstrąga tam nie było. Kolejny rzut oddałem tak, aby poprowadzić przynętę wachlarzem wzdłuż wlewu i aby przynęta weszła pod zwałkę. Ten rzut mi nie wyszedł, bo poprowadziłem przynętę zbyt blisko piaszczystego wypłycenia. Musiałem poprawić rzut i udało mi się wpuścić wobler, tak jak chciałem. Gdy wobler wszedł wachlarzem pod zwałkę, nastąpiło mocne przytrzymanie. Zaciąłem i od razu poczułem, że kropek jest ładny. Pierwszy odjazd pstrąga był pod zwałkę. Jednak udało mi się go zatrzymać i podciągnąć w rynnę. On nie dał za wygraną i z rozpędu wszedł jeszcze raz pod zwałkę i za chwilę był już za nią. Wiedziałem, że może być po wszystkim, ale się nie poddałem. Pstrąg walczył za zwałką, ale w pewnym momencie poczułem, że zszedł trochę głębiej. Wykorzystałem to i nieco podkręciłem hamulec, aby mieć większą kontrolę nad rybą. Wyciągnąłem pstrąga do głębokiej rynny i tam już musiał skapitulować. Podebranie ręką i rybka 50+ jest na zdjęciu. Oczywiście wróciła do wody :D

Łowiłem kijem TD 2,4m, c.w. do 25g, do linki 15lb.

Kołowrotek Cupido w rozmiarze 2000 z nawiniętą plecionką PP 15lb.

Przynętą był wobler Salmo Minnow M7S w kolorze płoci (RR).

 

.

 

p.s.

Jerry, opis tak jak lubisz :D

Pozdrowionka!

 

post-12-1348914683,9962_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...