Skocz do zawartości

Pstrągi 2010


popper

Rekomendowane odpowiedzi

Jest taka zakładka- Wędkarskie cele na 2010. Ne pisałem ale skrycie marzyłem o pobiciu swojego rekordu (0d 5 lat 50 cm)

Dzisiaj to się zdarzyło. Miarka grubo przekroczyła zamierzoną cyfrę :mellow:

Ryba złowiona oczywiście w Kwisie.

Niestety mój mały Ixus nie poradził sobie, z fotografią w trudnym oświetleniu pochmurnego świtu.

 

.

 

Ryba zaprezentowała się w świetnej kondycji. Absolutnie, w trakcie holu, nie było widać oznak zmęczenia tarłem.

Może była nieco bardziej chuda ale i tak, solidnie przetestowała mojego Blue Rapida i mocno nadwyrężyła żyłeczkę 0,20mm.

post-160-1348914580,7511_thumb.jpg

post-160-1348914580,8261_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waldek zadziwiasz ciągle :huh:

Wielkie gratulacje napisz coś więcej o tej pięknej rybie.

A co tu jeszcze pisać?

Branie odczułem jako miękki zaczep. Myślałem, że po prostu żyłka wplątała się, w suche nadbrzeżne trawy, ponieważ łowiłem stojąc ok. 4-5 m od krawędzi skarpy brzegowej.

Wyznaję zasadę, by na tle śniegu, nie zbliżać się o ile to możliwe, do krawędzi brzegu.

Po chwili jednak poczułem to, co dotąd znałem z gazetowych opisow.

Zaczep ożył i ruszył :huh:

Ruszył z nurtem jak mały parowóz. Dla mnie korzystnie, bo wyszedł na rozległą płań, z wolnym nurtem.

Tam go zatrzymałem.

Nie skakał jedynie parł wściekle pyskiem do dna a jak nie dawał rady, to kręcił się wokół własnej osi.

Kijek pięknie amortyzował tą zabawę i szczerze mówiąc, ryby po kilku chwilach, szybko traciła siły.

Żeby podebrać, musiałem na d..... zjechać, do linii wody, po stromej skarpie. Przy samym brzegu było ze 30 cm wody.

Akurat tyle, że nie przelała się przez gumowe buty.

Podebrałem za ogon, tak jak wielu podbiera łososie. Nawet się udało.

Trudniej było wrócić na górę, na brzeg.

Później foty, ponowny zjazd do wody i szybkie pożegnanie.

Ryb z płetwą tłuszczową w tym sezonie nie zabieram wcale :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow! No to święujemy dzisiaj. Napisz kilka słów o tych raczkach. Jak je prowadzisz, jakich konkretnie używasz. Chętnie wypróbuję. :D

 

Pozdrawiam

Remek

Raczki.. Używam wszelkie dostępne w handlu, chociaż za najskuteczniejsze uważam te, których kiedyś poszukiwałem.

Niestety. Ostatnia dostawa od Patryka już się kończy. Zostały jeszcze tylko 2 sztuki.

Kolorystyka.

Im jaśniej tym ciemniejsze barwy do czarnych włącznie i na odwrót. Im ciemniej tym jaśniejsze.

Wydaje się jednak że to jest mało istotne.

Ważna jest pora roku.

Według moich obserwacji raczki nie sprawdzają się już na przełomie lutego i marca. Wówczas warto zdezydowanie zmienić przynęty na bardziej normalne

Najczęściej raczka prowadzę, rzucając lekko pod prąd i sprowadzam z nurtem, cały czas kombinując by spływał w interesujących miejscach. W zasadzie niewiele w ten spływ ingeruję.

Po prostu najpierw wybieram miejsce do wykonania rzutu i ustalam kąt rzutu oraz trasę, domniemanego spływu przynęty.

Później tylko kontroluję napięcie linki.

Nie używam raczkóW małych.

I jszecze jedno. Rak NIE PRACUJE w wodzie.

Na zimowe pstrągi jego minimalne ruchy, powodowane nurtem wystarczają w zupelności

 

Moje raczki to raki z fotki

 

.

 

Czego sobie i Wam wszystkim życzę jak najczęściej :D .

post-160-1348914580,4363_thumb.jpg

post-160-1348914580,536_thumb.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ostatnie zdjęcie kija oddaje wszysto. Wydaje mi się że na dłuższy czas porzucisz poszukiwanie nowego kija na pstrągi.

Dłuższy myśle 2 lata bo znająć Ciebie to i tak bardzo długo.

Mirek. Już tak jest chyba, że każdy poszukuje wędziska dopasowanego do własnych,indywidualnych predyspozycji. Ten bardzo mi przypasował i chyba na stałe zagościł w moim arsenale.

Jestem tutaj winien podziękowanie Patrykowi-@patu, za sugestię dotyczącą wyboru blanku, no i oczywiście DanielowiXR za zbudowanie wędziska, według moich i nie tylko) zamysłów.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popper, dzięki za opis. Ja łowiłem z 2-3 lata temu na twistery z podwójnym ogonkiem koloru motoroil. Oczywiście było to po wielu wpisach na forum Andrzeja Lipińskiego, Jacka Stępnia i Tomka Wojdy jak to raczkują. Teraz jakoś dziwnie przynęta wyskoczyła z mojego pudełka ale ... muszę ją włożyć ponownie.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...