Skocz do zawartości

Żyłka, która sprawdzi się pod obrotówki


Bootleg

Rekomendowane odpowiedzi

Na pewno miękkość żyłki ma duży wpływ na skręcanie ale jest jeszcze coś. Gdy początkiem lat 90-tych spinningowałem nie miałem za dużo obrotówek ale pamiętam że żyłkę skręcały tylko jakieś wyjątkowo wredne egzemplarze i moim zdaniem działo się tak dlatego, że łowiłem na o wiele grubsze żyłki niż obecnie. Pamiętam jak kiedyś na zawodach zwariowałem i założyłem chyba 0,18albo 0,20, normalnie łowiąc koło 0,25 i to na obrotówki wielkości 1czy 2.Tak było. Dzisiaj czasami do takich obrotówek mam 0,14 i zakładam obrotówkę tylko na kilka rzutów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy mógłby ktoś z osób uważających, że są żyłki podatniejsze na skręcanie przedstawić która z cech żyłki ma na to skręcanie wpływ? Nie trolluję. Po prostu chcę wiedzieć, bo ja nie jestem w stanie wymyślić żadnej. Musi to być coś co przeciwstawi się momentowi skręcającemu. Napiszcie mi proszę bo głupi jestem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Tak sobie czytam i się dziwię tej dyskusji; dlaczego nie plecionka? Miałem ten sam problem co wszyscy, ze skręcającą się żyłką, zmieniłem na plecionkę i zapomniałem o problemie. Teraz łowię, a nie rzucam "łacinę" w powiertrze :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stara szkoła wędkarska mówi: obrotówka skręca żyłkę, zastosuj żyłkę grubszą. 

Ja rozwiązałem problem inaczej. Wykonują sobie sam obrotówki. Asymetryczne obciążenie umieszczam przed skrzydełkiem. Błystka taka pracuje lepiej, gdyż korpus (którego nie ma za skrzydełkiem) nie zakłóca jej pracy, a więc można ją prowadzić baaardzo wolno, pracuje w opadzie. Jest wspaniała do trollingu.

 

Jeżeli już skręci nam żyłkę, to jest kilka sposobów na jej prostowanie. Np. wypuszczamy samą żyłkę za łódź, np. podczas zmiany stanowiska. To taki "trolling" bez przynęty. Inny sposób. W miejscu w którym żyłka jest najbardziej skręcona, zaczepiamy żyłkę za klips szpuli. Zdejmujemy szpulę i w swobodnym zwisie szpuli żyłka zaczyna nam się odkręcać, razem ze szpulą.  Zazwyczaj żyłka skręca się w jedną stronę. Pozwólmy więc szpuli, aby skręciła nam żyłkę w drugim kierunku. To przeciwne skręcenie wyrówna nam pozostałą żyłkę podczas następnego rzutu.

Dobra blaszka obrotowa zazwyczaj przy każdym zatrzymaniu ściągania żyłki obraca się w przeciwnym kierunku. Raz w lewo, raz w prawo. Wykorzystajmy ten fenomen. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...