Slavecky Opublikowano 17 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2008 Przeczesalem z kumplami uczciwie odpcinek powyżej Kołbieli - zero Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 17 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2008 ja słyszałem, że warto nad Świder wpadać. Podobno klenie 50cm to norma, a i 60 nie dziwią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartekP Opublikowano 17 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2008 Ja też słyszałem ponoć tra się łososie i jesiotry a w dobry dzień można nawet orkę trafić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 17 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2008 To tym bardziej rzeczka godna polecenia.Orki nigdy tam nie złowiłem, ale kongery nieduże dość często siadają na zestawie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gumbas12 Opublikowano 17 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2008 Czli ryba jednak jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OloPe Opublikowano 18 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2008 Kilka lat wstecz poszedłem z psem nas spacer nad Świder. Było wczesne lato. Woda była przejrzysta, inne okoliczności przyrody też piękne. Siadłem w cieniu pod drzewkiem i zapaliłem papierosa(ponad dwa lata już nie palę ) . Pies hasał gdzieś dalej. Na płyciznę wypłynęło stadko ryb. 4 sztuki. Były to klenie. Z pewnością w przedziale od 40 do nawet 50 cm. Tak je szacuje. Ile miały nie wiem. Gdy się im już przyjrzałem to rzuciłem patyczek do wody i odrazu zniknęły. Od tamtej pory już takich ryb nie widziałem. A nad rzeczką bywam dość często. I z wędką i bez. Ale myślę, ze gdzieś jeszcze one są. Jak nie te to inne. Bo łowią ludzie klenie w Świdrze. Na wiśnie, na robaki. No i dobrze niech łowią. Tylko po co zabijają?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 18 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2008 Są też, albo były brzany na pewnym odcinku. Ja na pstrągach byłem tam z dwa lata temu i niestety bez kontaktu. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OloPe Opublikowano 18 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2008 Były brzany remek, oj były! I świnki. I leszcze kilogramowe w Gliniance łowiono. Ale sztuczne ujście Świdra i zapora w Woli Karczewskiej zrobiły swoje...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gumbas12 Opublikowano 18 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2008 Gdy się im już przyjrzałem to rzuciłem patyczek do wody i odrazu zniknęły. Od tamtej pory już takich ryb nie widziałem. Czyli wiadomo kto zawinił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 18 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2008 Gdy się im już przyjrzałem to rzuciłem patyczek do wody i odrazu zniknęły. Od tamtej pory już takich ryb nie widziałem. Czyli wiadomo kto zawinił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OloPe Opublikowano 18 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2008 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OloPe Opublikowano 19 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2008 Dziś kolejne spotkanie z rzeczką. Półtorej godziny bez kontaktu z rybą. Za to pogoda dopisała chociaż. Panowie, rzeczka piękna! Niestety jej rybostan pozostawia wiele do życzenia...... No i te plastyki płynące ciągle i zatrzymujące się na każdym zwalisku. Wiaderka, klocki, grabki. Różowe niebieskie, żółte. Nie ładnie to wygląda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gumbas12 Opublikowano 19 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2008 Rzeczka śliczna to fakt. Tylko dlatego warto tam wpadać. Co do śmieci to taki polski standard. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Korsarz Opublikowano 20 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 W Woli Karczewskiej mam od urodzenia działkę i nad Świdrem spędziłem mnóstwo czasu. Łowiłem kilkukilowe brzany, duże szczupaki i kleniska. Obecnie po zbudowaniu zapory odbywa się właśnie rzeź brzany pod zaporą, powyżej można liczyć na szczupaczka i okonka. Kleniska sa wielkie, mam miejsca z których je obserwuję raniutko. Tylko na stojącej wodzie jedyną metodą dobrania się do tych największych jest delikatna przystawka albo pickerek.Zamierzam w ty6m roku zbadać okolice Wólki Sufczyńskiej, podobno to bardzo ładny odcinek, a tam mnie jeszcze nie było:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OloPe Opublikowano 20 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 Maciek, Sufczyńska to jest Wola nie Wólka. A gdzie masz dokładnie w Woli działkę?? I od kogo o rzezi brzan słyszałeś?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Korsarz Opublikowano 21 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2008 Rzeź już się zaczęła i jak co roku potrwa z różną intensywnością gdzieś do połowy maja pewnie . Działencję mam 200 m od rzeki w połowie długości pseudozalewu. Brzan co roku wpływa z Wisły coraz mniej, zanim do tego dotrą do Woli Karczewskiej też je po drodze częściwo kłusole dopadną. Pod zaporą dzienni pseudowędkarze i nocni prądownicy wybijają to co dotarło, potem resztki ryb które nie spłynęły dobijają sieciarze. Mało ich wraca do Wisły oj bardzo mało. A przecież 3 kilowa brzana może mieć ponad 20 lat:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OloPe Opublikowano 21 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2008 Przyznam, że pierwszy raz słyszę żeby przy zaporze działo się coś takiego Aż trudno mi uwierzyć bo bywam tam często i ani nie słyszałem o tym ani też się nie spotkałem z tym. A od kogo masz takie wieści?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Korsarz Opublikowano 21 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2008 Głównie z obserwacji własnych, tegorocznych również, ale też i ludzi przez 20 lat poznałem miejscowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OloPe Opublikowano 21 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2008 Tak się składa, że i ja znam wielu miejscowych z Woli Karczewskiej. I w tym jednego wędkarza. Przez dużę W! Taka rzeź miała miejsce kilka lat temu, po wybudowaniu zapory. Teraz to nie jest raczej praktykowane, a napewno nie na taką skalę rzeby nazwać to rzezią. A przyczyna jest prosta - brak ryb. To znów spowodowane jest głownie tym, że nie wchodzą one już w takich ilościach i tak duże z Wsły. Sztucznie przekopane ujście Świdra jest poprostu za płytkie czy coś w tym stylu. Taką informacje usłyszałem niegdyś od wędkarza, który niegdyś próbował walczyć o ratowanie tej rzeczki. Ale zabrakło chętnych. A samemu nie podołał. Nie znaczy to, że nad Świdrem wszystko jest OK. Można napotkać samołówki, mięsiarzy,kłusowników i inne bydło. Tak jak wszędzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gumbas12 Opublikowano 22 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2008 Szkoda! Że nie słychać np., że w jakieś wodzie jest lepiej niż były kiedyś. Cały czas się cofamy. Z roku na rok jest coraz gorzej. Chyba coś się powinno zmienić! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartekP Opublikowano 22 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2008 To prawda wielokrotnie obserowałem spływ przeróżnych zabawek, klocków, ostatnio widziałem zbiór foremek i wiaderek plażowych, łopatek, sitek, grabki w kolorze różowym, zielonym, żółtym. Niestety wyszystko niesione przez wodę osiada na gałęziach i wygląda to strasznie. Jesli chodzi o rybostan to jest marny. Na pare wypadów wyniki słabiutkie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kielo Opublikowano 14 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2013 Łowi ktoś coś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tosiek Opublikowano 17 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2013 Łowi ktoś coś?We wrześniu potwierdzony szczupły 61cm, zlowiony przez znajomego (pierwszy jego wymiarek na spin) dla mnie to szok, coś jak 6 tka w totka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej1977 Opublikowano 18 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2013 Ja od 3 lat trochę ''zaniedbałem'' świder na korzyść większych rzek, ale mogę powiedzieć ze wbrew pozorom jest to rzeka trudna. Gdy bywałem nad nią 2-3 razy w tygodniu to szczupaki 60 nie były rzadkością.(największy 82 cm) Obecnie jak już tam zawitam to nie bardzo mogę się czymś pochwalić. A tak przy okazji- na Świdrze jest zakaz łowienia, chyba od zapory w Dluzewie do ujścia, (rezerwat), mimo ze spływy kajakowe się tam odbywają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek1b Opublikowano 18 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2013 (edytowane) Na Świdrze w tym roku można łowić na odcinku od mostu w Świdrach do Wisły to informacja potwierdzona przez Otwockie koło PZW. Ostatnio tak z ciekawości wpadłem porzucać na końcowym odcinku przed ujściem do Wisły ale nawet drobnicy nie było śladu, plus taki że wędkarzy też ani śladu więc mogłem kameralnie porzucać choć samo ujście nie wygląda obiecująco płytko i przedzielone od głównego koryta Wisły wysepkami. Rzeczka bardzo urokliwa szczególnie jak już się zazieleni na brzegach. Są odcinki gdzie latem Świder jest eksploatowany przez turysto-plażowiczów i brzegi rzeczywiście są zaśmiecone choć to rezerwat. A o rybach nie będę się wypowiadał bo za mało tam łowiłem i bez efektów ale sam jestem ciekaw czy na dozwolonym odcinku są miejsca gdzie mogłaby być ryba bo do tej pory na takie nie trafiłem. Wiosną przyszłego roku planuję trochę częściej nad nią wpadać kosztem ukochanej Wisły.A tu ponura aura z ostatniego wypadu dla porównania latem bywa zdecydowanie przyjemnie dla oka Edytowane 18 Listopada 2013 przez maciek1b Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.