Skocz do zawartości

Termos wędkarski


admin

Rekomendowane odpowiedzi

Mam stary w plastykowej obudowie termos z napisem thermos :D

wkład jest szklany , korek zakrecany( nie lubię niezbyt czystych palców pchać w guziki po których potem przepływa napój). Wada to obluzowanu już kubeczek nakładany na korek.

Broń Boże supermarketowa tandetę kupować.Chyba ze ktoś do Egiptu na ryby jedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przez parę lat użytkowałem Tatonkę 1l. głównie zimą w górach w końcu szlak ja trafił

(podczas kolejnego upadku zrobiła się dziurka) dużo nie myśląć zakupiłęm następną 1l i dodatkowo 0.4l termosy tak samo dobre jak te parę lat wcześniej. bez problemu trzymają gorącą herbatę ponad 10h .

polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm..Remuś a może lepiej do herbatki dolać trochę prądu :mellow: wtedy będzie ciepluśko :mellow: Ja tam zamiast herbatki wolałbym gorącą kiełbaskę maczaną w musztardziwie :D może są jakieś mikro grillki na warunki zimowe ??? :D

Norwedzy (chyba Norwedzy) wymyślili taki mały grill jednorazowy.Prostokątna miska z grubej folii aluminiowej w środku trochę węgla drzewnego z podpałką i na tym metalowa siatka jako ruszt. jest wielkości kartki a4 i wysokie jakieś 5 cm Nazywa się toto : en gangen grill

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm..Remuś a może lepiej do herbatki dolać trochę prądu :mellow: wtedy będzie ciepluśko :mellow: Ja tam zamiast herbatki wolałbym gorącą kiełbaskę maczaną w musztardziwie :D może są jakieś mikro grillki na warunki zimowe ??? :D

 

 

mefik nie wiem czy sa jakies mini grille ale wiem ze w zielonej gorze (jak dobrze pamietam) jest firma ktora od (ponoc) wielu lat robi jedzenie dla wosjka. od kilkunastu miesiecy maja nowosc w ofercie. żarcie ktore samo się odgrzewa... :D aż mnie korci żeby spróbować :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurde wychodzi, że jestem wyjątkiem potwierdzającym regułe...

 

jakies 4-5 lat wstecz zakupiem w MAKRO 1l termon marki noname, który bez wygrzewania po 8-10h pozwala na picie herbaty powaznie cieplej (na tyle cieplej by uwazac zeby sie nie poparzyc).

 

po 24 h - również bez wygrzewania można pić herbate przyjemnie ciepła...

 

 

mam pewną koncepcję co do mojego termosiku i postram się ją w tym miesiącu sprawdzić. jesli tylko będzie sukces na pewno dam znać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zrobiłem test marketowego Tadara. Nalałem wrzątku po wcześniejszym wygrzaniu i wystawiłem za okno na 8 godzin. Na dworze dzisiaj w nocy było u mnie około -6. Po 8 godznach woda w termosie nadal gorąca - parzy w usta i w palec włożony do szklanki z wodą z termosu. Więc marketowe termosy też potrafią przyzwoicie trzymać temperaturę (oprócz tego żadnych strat nie zauważyłem - nogi ani ręki mi nie urwało ) Pewnie Thermos, Fjord Nansen albo Coleman potrafią trzymać temperaturę jeszcze lepiej, ale to co słyszałem od znajomych o Tatonce oraz co o tych termosach można przeczytać w internecie pozwala mi powątpiewać w sens ich zakupu. Remek zresztą też chyba nie był nim zachwycony i stąd ten wątek. Podumowując termos nie musi być szklany aby trzymał dobrze temperaturę, a wysokość wydanej kwoty na zakup termosu nie musi się wprost przekładać na jego termikę. Termos to nie wędzisko, gdzie można doszukiwać się wielu nie do końca mierzalnych zalet, on ma po prostu trzymać temperaturę.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zrobiłem test marketowego Tadara. Nalałem wrzątku po wcześniejszym wygrzaniu i wystawiłem za okno na 8 godzin. Na dworze dzisiaj w nocy było u mnie około -6. Po 8 godznach woda w termosie nadal gorąca - parzy w usta i w palec włożony do szklanki z wodą z termosu. Więc marketowe termosy też potrafią przyzwoicie trzymać temperaturę (oprócz tego żadnych strat nie zauważyłem - nogi ani ręki mi nie urwało ) Pewnie Thermos, Fjord Nansen albo Coleman potrafią trzymać temperaturę jeszcze lepiej, ale to co słyszałem od znajomych o Tatonce oraz co o tych termosach można przeczytać w internecie pozwala mi powątpiewać w sens ich zakupu. Remek zresztą też chyba nie był nim zachwycony i stąd ten wątek. Podumowując termos nie musi być szklany aby trzymał dobrze temperaturę, a wysokość wydanej kwoty na zakup termosu nie musi się wprost przekładać na jego termikę. Termos to nie wędzisko, gdzie można doszukiwać się wielu nie do końca mierzalnych zalet, on ma po prostu trzymać temperaturę.

Pozdrawiam

 

Hej

Trafiłeś w dobry model za pierwszym razem - gratuluję i zazdroszczę, ja po 4 zimnej sztuce odpuściłem marketowe termosy.

 

Próbowałem reklamować i wiesz co pani w punkcie obsługi klienta supermarketu najpierw zmiękła i wymieniła po trzecim zawołała kierownika, a ten z rozbrajającą szczerością : Panie a gdzie tu gdziekolwiek pisze, ile ma on wytrzymać z trzymaniem temp., proszę złożyć oficjalną rekalmację my (znaczy markiet) rozpatrzymy w ciągu ... i bla bla bla i choć generalnie nie odpuszczam to w tym wypadku dałem se siana i ruszyłem ze stówą w kieszeni do sport-shopu gdzie kupiłem se termos w którego infokarcie stało jak byk ile i jak długo ma trzymać i gość za blatem zapewnił mnie ,iż jeśli coś nie teges mam walić do niego jak w dym wymieni bez mrugnięcia okiem - i wiesz co ? - TRAFIŁEM ZA PIERWSZYM RAZEM w 100% działający :mellow:

 

Broń borze nie neguję Twoich zakupów, ale na bazie powyższych doświadczeń sam widzisz dlaczego polecam markowe ;)

 

PZDR

Zanderix

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie neguję zakupu markowego termosa. Tylko akurat w przypadku Tatonki wiele osób jest kompletnie rozczarowanych ich działaniem, więc tu jakość/kontrola jakości nie idzie w parze z ceną. Tak mi się jakoś z Jaxonem skojarzyło Przeczytaj wyniki testów, które załączyłem na początku wątku to się przekonasz. Albo pogrzeb po forach turystyki górskiej. A co do marketów to może to jest tak, że tam też są różne marki/modele termosów i mimo, że są w podobnych cenach to jedne modele poprostu trzymają temperaturę a inne nie? Mój pierwszy termos pochodził z Makro i też bardzo dobrze trzymał temperaturę, Tadmar jest drugi, który zachowuje się przyzwoicie, a termosy z marketów lakierowane na zielono, czerwono i chyba niebiesko to po prostu shit. Więc w moim przypadku 2 na 3 strzały były celne :D A sprawdzić czy termos jest dobry można bardzo prosto i szybko - po zalaniu wrzątkiem nie ma prawa się robić ciepły - więc nie trzeba wystawiać go na mróz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Remek, zadam Ci proste pytanie: czy kilka minut po napełnieniu termosu wrzątkiem dało się wyczuć, że obudowa jest choćby trochę ciepła? Wracając jeszcze do mojego testu to pisząc gorące miałem na myśli, że nie znam osobiście nikogo, kto byłby w stanie wypić choćby kilka łyków wody z termosa jednym haustem z powodu jej temperatury, ale fakt nie mam wśród znajomych fakirów Po nalaniu do szklanki w temperaturze pokojowej z wody unosiła się para wodna. Oceniam temperaturę wody na ok. 60 stopni, a to chyba nie jest letnia woda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z kolei mam od kilku lat taki 0,75l z TESCO i odziwo trzyma dość dobrze 5-6h w plecaku, z tym że zrobiłem sobie jego tuning, tzn. zrobiłem dodatkową warstwę z pianki PCV (takiej do izolacji termicznej rur)zgodnej ze średnicą termosa i dodałem denko. Do tego uszyty pokrowiec i działa (testowany na mazurskim lodzie).

 

Pozdrawiam

Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy...powiem jeszcze raz...piersióweczka...wisnióweczka...a nie jakieś tam termostaty :mellow:...po aplikacji nie tylko temperatura wam nie spadnie, ale nawet wzrośnie ... im więcej wiśniówki tym wieksza temperatura w głowie, korpusie i członkach :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Remek, zadam Ci proste pytanie: czy kilka minut po napełnieniu termosu wrzątkiem dało się wyczuć, że obudowa jest choćby trochę ciepła? Wracając jeszcze do mojego testu to pisząc gorące miałem na myśli, że nie znam osobiście nikogo, kto byłby w stanie wypić choćby kilka łyków wody z termosa jednym haustem z powodu jej temperatury, ale fakt nie mam wśród znajomych fakirów Po nalaniu do szklanki w temperaturze pokojowej z wody unosiła się para wodna. Oceniam temperaturę wody na ok. 60 stopni, a to chyba nie jest letnia woda.

 

 

Nie. Całkowicie chłodny, zimny. W sobotę nalałem herbatę do ciepłego termosu, który stał w temp 20kilka stopni C. Nie podgrzałem go najpierw wrzątkiem. No ale po 8h łowienia herbata w nim była letnia - ledwo co parowała na zimnym.

 

Sprawdziłem moją kolekcję :lol: mam EMSĘ - podobno miał być najlepszy (nie jest dobry - mój nie zdał egzaminu), mam tatonkę i jakiegoś no name.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie robię prywatny test Fiord Nansen 1 litr

zalałem wrzątkiem bez podgrzewania. Po chwili woda miała 95.4

Termos powędrował na dwór gdzie jest minus 18,1.

Zobaczę rano jaka temperatura będzie.

Stoi bez pokrowca bezpośrednio na ziemi.

Zobaczymy

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...