Spotkanie nad Bugiem

[Novis]

Remek, Ty wiesz! To są naprawdę spotkania niepowtarzalne, i pełne nadrzecznego uroku. Po to się jeździ czasami na spotkania nad wodą. Ryby? Może będą.A spotkania i wymiana doświadczeń nad wodą to....kwintesencja.

[bartsiedlce]

Dziękuję za uznanie. 

[bartsiedlce]

Lista zaktualizowana na dziś:

- bartsiedlce

- Sacha

- tibhar?

- czocho

- @slider@

- Hubertus

- Wobi

- Kielo

- BOSMAN 76

- ajmo

- beton007

- Novis

- Salmo_Salar

- OloPe

- Witek

- Tomi

- BOSMAN 76

Potwierdzonych wyróżniam na niebiesko, rezygnujących kasuję z listy, na czerwono niezdecydowani ostatecznie.  

Edytowane 2 Lipca 2015 przez bartsiedlce

[BOSMAN 76]

Wpadam do was panowie w sobotę jak dobrze pójdzie to z rana powinienem się zameldować

[bartsiedlce]

Super, zapraszam. 

Nie jest źle, spontaniczna akcja rodzi nadzieję na sukces. Niespodzianka dla każdego, suuuuuuuper gadżet dla jednego. Kto nim będzie? Pożyjemy, zobaczymy. Do zobaczenia za chwile dwie. 

[Qcyk]

Połamania Panowie i dobrej zabawy!! Może uda mi się dotrzeć na kolejny zlocik...

 

Pozdrawiam Qcyk!!

[rd1_68]

Połamania panowie i wielu miłych chwil przy ognisku.

[luk_80]

Dacie jakieś fotki z mini zlotu no i info jak tam z tym naszym Bugiem obecnie:)

[tomi101]

No i ....po spotkaniu.

Mimo wielu deklaracji przybycia na spotkanie odbyło się ono w dość kameralnym składzie i klimacie.

Fajnie że miałem przyjemność spotkać na żywca i poznać kol. @bartsiedlce ,@Hubertus ,@Novis ,@Bosman 76 ,@Sacha.

Byli jeszcze koledzy @czocho i @tibhar .

Dziękuję koledzy.

Ekstremalne temperatury nie pozwoliły na osiągnięcie godnych wyników wędkarskich ale pogawędzić na różne tematy czasu było sporo.

Szerszą relację (jak obiecał)napisze Bartek.

Wkleję tylko  jedną fotkę z najmłodszym uczestnikiem zlotu.

Inne zdjęcia muszą przejść przez cenzurę "komisji" która zostawiła najwięcej zdrowia nad pięknym choć płytkim w tym roku Bugiem.

Osoby które nie przybyły niech żałują.

 

Pozdrawiam Tomi

[admin]

Tomi, super zdjęcie! Baaaardzo fajnie, że się spotkaliście. Czekam na relację!

[Grzecho]

Byłem z rodziną w sobotę nad Bugiem po drugiej stronie i nieco wyżej. Niestety miałem za mało czasu, żeby przyjechać na zlot   

Pomachałem chwilę wędką bez rezultatu. Strasznie niski stan wody w rzece. Ostatni raz coś podobnego widziałem w 2000 roku.

 

Czekam na relację

[witek]

a o Witku tzw Stefanie zapomnieliście ,że się mimo choroby przyczłapał Dorota Rafka Stefanowa

Edytowane 7 Lipca 2015 przez witek

[bartsiedlce]

I jakby podsumować całość tego wątku? Nie bardzo mam pomysł. 

Najpierw statystyka: 25 chętnych na spotkanie, 14 potwierdziło, 5 obecnych na stałe i 4 odwiedzających plus dwie małżonki. Obecni stale: @BOSMAN76, @tibhar, @Hubertus, @Novis i piszący te słowa. @czocho i @tomi101 odwiedzili nas, mimo obowiązków rodzinno – służbowych, dzięki Wam za to. @Sacha był obecny non stop duchem i okresowo ciałem, jako, że ma domek niedaleko, a w nim gości. Dziękuję Darku za pomoc w przygotowaniu miejsca i wspomaganie nas lodem i lodówką, w tej lampie trudno byłoby wytrzymać bez tego. Miło było poznać małżonkę, przekaż pozdrowienia. I wreszcie szacun dla Ciebie @witku, że mimo poważnych kłopotów ze zdrowiem, znalazłeś chwilę dla nas (Rafka, fajnie że zajrzałaś). 

Kilka zdań na temat samego spotkania.

Pogoda była fatalna, temperatury równikowe, zero wiatru, słońce non stop. Do tego brak wody w rzece, ryby całkowicie nieaktywne, więc wędkarsko totalna porażka. Kilka śmiesznych chlupnięć kleniowych na płyciźnie w środku rzeki, po zmroku, nie dawało nadziei. Najbardziej aktywnym wędkującym był @tibhar, nieco mniej @BOSMAN76, pozostali mieli zbyt mało wiary w sukces. 

Towarzysko było super. Pogwarzyliśmy, pogmeraliśmy w pudłach, pokręciliśmy młynkami, powyginaliśmy wędy. Czego więcej trzeba na spotkaniu serdecznych kumpli? Jadła i napojów nie zabrakło, choć jeden rudy gość wynosił lewiznę. Obie noce mieliśmy z wizytami liska, który pięknie pojadł sobie naszej kiełbasy, karkówki i innych przysmaków. Nawet Huberta okulary powędrowały wzdłuż rzeki, na szczęście wędkarze to uczciwy naród i przypadkowi spinningiści przynieśli je do obozowiska. 

Podsumowując, przesympatycznie spędzony weekend, dzięki wielkie tym, którzy pojawili się, choćby na chwilę. Zapracowani i zajęci innymi sprawami niech żałują, mają czego. Jak to zwykle bywa, co wydarzyło się w Vegas, zostaje w Vegas. Nie da się opowiedzieć wspólnie spędzonych chwil, więc jedźcie na kolejne zloty i zlociki, bo warto.

Poniżej kilka wspomnień zatrzymanych w kadrze.

[rd1_68]

,,Nie da się opowiedzieć wspólnie spędzonych chwil, więc jedźcie na kolejne zloty i zlociki, bo warto" - kwintesencja takich spotkań.

Oby więcej ich było.

[admin]

Bartek! Dzięki za podsumowanie! Klimaty klasa! Myślę, że warto się spotykać.

 

Podsumowując, przesympatycznie spędzony weekend, dzięki wielkie tym, którzy pojawili się, choćby na chwilę. Zapracowani i zajęci innymi sprawami niech żałują, mają czego. Jak to zwykle bywa, co wydarzyło się w Vegas, zostaje w Vegas. Nie da się opowiedzieć wspólnie spędzonych chwil, więc jedźcie na kolejne zloty i zlociki, bo warto.

A to jest świetne!

[Hubertus]

Zaprawde powiadam wam...było zajefajnie, kto nie był niech żałuje i liczę na więcej takich inicjatyw

A co do frekwencji to Team Łódzki jak już zadeklaruje swoje przybycie...to nie ma lipy

[Novis]

Bartek! Dzięki za podsumowanie! Klimaty klasa! Myślę, że warto się spotykać.

 

 

A to jest świetne!

Wodzu!

Wychowałem się na takich zlotach i spotkaniach. Wiele z nich organizowałem wraz z kumplami. Niektóre z nich nie były takie wcale kameralne. Wiem, nie każdy ma czas i możliwości przyjazdu. Ale w czasach dzisiejszych, niełatwych dla każdego z Nas, chęć poznania nowych miejsc i nowych kolegów ( z czasem być może przyjaciół), oraz możliwości  obcowania w naprawdę urokliwych miejscach naszego pięknego kraju jest tym,co kocham najbardziej.

Ci, co mnie znają, wiedzą o tym. Rybałka czasami wypala, a czasami nie. Powiedzmy sobie szczerze, każdy z Nas wędkuje i osiąga wyniki w swoich miejscówkach i na swoich wodach. Nie napinajmy się za wszelką cenę na spotkaniach i zlotach. Tam się dzieją rzeczy, których próżno szukać na swoich, indywidualnych wyprawach. Ach, nie jestem Wam w stanie wytłumaczyć pewnych przeżyć. Jedno wiem na pewno. Takie spotkania, to szacunek dla kumpli, Natury i naszych słabości. Zresztą, Hubert mówił Ci o takich spotkaniach na zlocie w Szwecji. To, co powiedział, to połowa tego, w czym miałem możliwość uczestniczyć i organizować na terenie całego kraju.Bartek to wie, a z Hubertem pojadę na najbardziej oddalony zlot i spotkanie w Polsce, po to, żeby poznać część z Was, Koledzy. To tyle.

[thibar]

hej hej 

 

Ostatnie zdjęcie autorstwa @witek. -  Hubert wyciąga pomocną dłoń w stronę Bartka. Moim zdaniem pojawia się pewna symbolika.., co symbolizuje? - przyjażń?, braterstwo? a może po prostu Hubert chce zabić muchę...?     

 

Chłopaki miło było Was poznać. Ogladam zdjęcia i się uśmiecham. Fajnie było,kameralnie ale fajnie.

@Novis - to prawda że Ciebie każdy lubi... 

 

Pzdr. 

 

@Novis - Wszystkiego Najlepszego za okazji urodzin 

Edytowane 9 Lipca 2015 przez tibhar

[Novis]

Dzięki, Mariuszku i za życzenia i pogaduchy do 3 rano

[popper]

Bartek, Piotrek. Widzę wciąż w znakomitej formie

[bartsiedlce]

Dzięki Waldku, dajemy radę 

[Novis]

Bartek, Piotrek. Widzę wciąż w znakomitej formie

Dziękulski, Waldeczku. Brakło Mekamila, no cóż , życie. Szczerze mówiąc, i Ciebie brakowało, dawnośmy się nie widzieli. Ale, bez żadnych tłumaczeń,  to i tak gdzieś tam w Polsce się namierzymy.

I szacun dla Wici@Stefana, który, nie będąc w pełnej formie, zawitał do Nas wraz z Dorcią, i pogadał, fotki porobił i na duchu Nas podniósł.Przepraszam, Wicia, iż nie wspomnieliśmy o Tobie. Upał wypalił mi część mózgu, odpowiedzialną za pamięć. Cieszę się, iż mogłem Was zobaczyć wraz z Rafką. Dużo zdrowia, Witeczku!!!

Edytowane 9 Lipca 2015 przez Novis