Skocz do zawartości

muchy dla początkującego


Cwaniak

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

W tym roku mam zamiar zacząć swoją przygodę z muszkarstwem. W ciągu zimowego sezonu zakupiłem swój pierwszy zestaw.Taki tam standard. Wędka klasy 5/6,tani kołowrotek i pływający sznur. Rzuty trochę poćwiczyłem i nawet zaczyna mi się ta cała zabawa podobać. Głównie mam zamiar wędkować na górskiej Brdzie, jednak raczej nastawiając się na klenia ponieważ jest go tam znacznie więcej niż pstrąga. I tu zaczynają się schody.Much w sklepach od groma- jak na budżet studenta drogie. Ja do tego zero pojęcia jakie wybierać.Masakra. Może ktoś ze starszych kolegów robi sam muszki i zechciałby podesłać mi jakieś sprawdzone wzory. Początki niestety nie są łatwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też się pod tym tematem podpisuję :) ja szukam pstrągów, aby nie było wątpliwości :)

 

co sądzicie o tych zestawach? Warto kupić?

 

http://www.ebay.co.uk/itm/281655812456?_trksid=p2060353.m1438.l2649&ssPageName=STRK%3AMEBIDX%3AIT

 

http://www.ebay.co.uk/itm/311336777321?_trksid=p2060353.m1438.l2649&ssPageName=STRK%3AMEBIDX%3AIT

 

czy to są jeszcze muchy?

 

http://www.ebay.co.uk/itm/351272989678?_trksid=p2060353.m1438.l2649&ssPageName=STRK%3AMEBIDX%3AIT

 

proszę o pomoc

Edytowane przez arthrawn76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Krzysztof nie do końca masz rację, a już na pewno Twoje stwierdzenie nie pomaga w ograniczeniu wyboru much na start... a od czegoś zacząć trzeba :)

 

Aha Panie Cfaniak wspomniałem o owadach nad wodą, ale te pod wodą również warto pooglądać i naśladować stworzenia (nimfy).

 

Generalnie polecam start od suchej muchy mimo wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Krzysztof nie do końca masz rację, a już na pewno Twoje stwierdzenie nie pomaga w ograniczeniu wyboru much na start... a od czegoś zacząć trzeba :)

 

Aha Panie Cfaniak wspomniałem o owadach nad wodą, ale te pod wodą również warto pooglądać i naśladować stworzenia (nimfy).

 

Generalnie polecam start od suchej muchy mimo wszystko.

Krzysztof ma jak najbardziej rację, że pływającą linką można łowić wszystkimi metodami. Fakt, że nie zawsze jest to najbardziej efektywne ale... da się. Z tego co zrozumiałem koledze chodzi o pomoc w doborze much ale przy kupieniu, a nie pomoc w doborze nad wodą. Co na początek zakładając klenie, a może i lipienie lub pstrągi na Brdzie? Prochu nie wymyślę. Podstawa to Red Tag w kilku wielkościach suche i mokre. Do tego Black Zulu mokre. Może coś z ciemnych "palmerów". Do tego kilka "kaczych dup" w kilku wielkościach raczej od #16 w górę. Parę nimfek nie zaszkodzi (kiełże, hydropsyche) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek linka pływająca daje mu możliwość łowienia wszystkimi metodami i nie musi mieć innych, trochę czasu upłynie zanim nabierze wprawy w posługiwaniu się muchówka, takim zestawem obsłuży komplet much które podał thymalus dodatkowo proponuje świetne muchy typu woolly bugger,  w zależności od wielkości jest dobra na wszystkie ryby, a w przyszłości prosta w wykonaniu. W tym przypadku, np. tonącej linki bym nie polecał bo ogranicza metody których może użyć i trudniej się operuje taka linką. Ja na początku łowiłem na suche muchy, nie było się kogo zapytać nie było internetu, haczyk wpinałem do imadła z warsztatu, wiązałem pęczek włosków z pluszowego misia na to nakładałem kulkę styropianu, miałem czeską linkę tonąca i żeby mi pływała smarowałem ją kremem nivea, sznur był zielony i po nasmarowaniu biały:) i łowiłem więcej ryb niż teraz. 

Edytowane przez Krzysztof W
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, pisząc "nie do końca masz rację" miałem na myśli "nie zawsze jest to najbardziej efektywne ale... da się" ... i zdecydowanie linka pływająca jest najlepsza na start.

@thymalus... ale kupując muchy powinien wiedzieć co lata nad jego wodą więc zakupy są z tym powiązane przecież... choć uniwersały istnieją - choć raz są lepsze a raz gorsze nad wodą.

@Krzysztof - moim pierwszym sznurem było "coś" cylindrycznego, barwy białawej, o nieokreślonej do końca klasie - ale "toto" w miarę pływało i dzięki temu dawało radę... ogólnie czasy przeszłe to była radosna improwizacja :) Paradoksalnie dzięki temu jakoś weselej i ciekawiej było w towarzystwie - szczególnie jak przedstawiało się właśnie wymyślone patenty :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...