OloPe Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 A wytykanie mi, że gadam głupoty, jest niezbyt grzeczne. Jest to tak zwany atak osobisty i niewiele wnosi do dyskusji… Przyznaję Ci rację i przepraszam Adasia nie znam, nie wiem czego potrzebuje i jakie szczupaki łowi. Chciałem tylko podpowiedzieć gdzie może uzyskać rzetelną opinie na temat wędek o które spytał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 Nic nie szkodzi I przyznaję, że ostatnio mocno się skrzywiłem w kierunku rodbuildingu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OloPe Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 Rodbulding to fajna sprawa. Sam posiadam 4 wyroby rodbulderskie, 2 są jeszcze w drodze lub robocie a i w zamyśle jest jeszcze jeden. Mam też w tej chwili jeden kijek z masówki, muchówkę Cortland Endurance 9' #5 i łowi mi się nim przyjemniej i lepiej mi leży niż kolegi ITC(czy jakoś tak)9' #4 A różnica w cenie to 100% :)I nie mam tu zastrzeżeń do wykonania bo jest ono pierwsza klasa. Po prostu blank zbyt pałowaty, toporny i na ryby jakie na razie łowię mi mniej odpowiada niż moja masówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 Witam, @OloPe, Z tymi muchowkami to nie jest juz taka prosta sprawa. Wystarczy zle dobrana linka i wedka wydaje sie byc kiepska. ICT jak kiedys pisalem w innym watku darze wyjatkowa sympatia. Nie sa to moze najlepsze wedki dla poczatkujacych muszkarzy, wymagaja dobrego timingu ale raz opanowane daja wielka radosc z lowienia. Jesli juz chodzi o same dystanse- zadna inna muchowka nie rzucalem dalej, przy zachowaniu kontroli nad sznurem. Owa #4 mialem kiedys w rekach- w parku za pracownia FC ganialismy sznurem wiewiorki po drzewach, nawet redaktor @Friko sie zalapal Milutka i taka wolna w porownaniu do innych modeli z tej seri byla Ok- koniec off-topa. Bujo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 Widze dwie sprawy wynikajace z tej dyskusji, jedna pozytywna, druga negatywna:Ta zla to taka, ze @adasio nam sie wystraszyl i juz pewnie calkiem nie wie jak sobie poczynac. Ta dobra to taka, ze wyrasta nam ekspert od wedzisk w postaci @OloPe. Ja moge tylko rzec:...serce roście, patrząc na te czasy... Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roman Pietrzak Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 Rodbulding to fajna sprawa. Sam posiadam 4 wyroby rodbulderskie, 2 są jeszcze w drodze lub robocie a i w zamyśle jest jeszcze jeden. Mam też w tej chwili jeden kijek z masówki, muchówkę Cortland Endurance 9' #5 i łowi mi się nim przyjemniej i lepiej mi leży niż kolegi ITC(czy jakoś tak)9' #4 A różnica w cenie to 100% :)I nie mam tu zastrzeżeń do wykonania bo jest ono pierwsza klasa. Po prostu blank zbyt pałowaty, toporny i na ryby jakie na razie łowię mi mniej odpowiada niż moja masówka @OloPe panie Olgierdzie, spójrzmy na problem chłopskim okiem. Serię ICT otoczył jakiś czarny PR(pijar), kreowany, niestety,przez osoby, które z muchówkami stykały się okazjonalnie. Osoby te wyraziły publicznie swoje odczucia i oczywiście należy to uszanować, ale poza tym nic więcej. By przybliżyć temat, napiszę tak- ani seria ICT, ani seria XLS nie jest dla muszkarzy, którzy chcą, by kij podczas wykonywania rzutów kasował rażące braki w technice, nie wspominając oczywiście o całkowitym braku techniki. Obydwie te serie w rękach łowiących na muchę od iluś lat spisują się wyjątkowo dzielnie, niestety, akurat te osoby jakoś omijają forum j.pl. Sugeruję , nie tylko Panu, więcej pokory, więcej słuchania, więcej łowienia muchówkami, szczególnie różnymi , tylko po to, by kreowanie opinii miało charakter obiektywny, a nie subiektywny. Jednym odpowiada Sage, innym Winston, innym Thomas& Thomas, CD czy Batson etc.etc Wędkoróżnorodność to fajna sprawa, dlatego też, jeśli będzie ku temu okazja, zapraszam na wyjazd nad wodę. Porzucamy różnymi wędkami, sznurami, i oczywiście technikami. Na koniec połowimy ryby na haczyki z zadziorami, bez zadziorów, w krzakach, z wody, zwrócimy uwagę na kije dobrze trzymające ryby i z nich spadające... . Na koniec postu dystansu życzę, połączonego z pokorą i rzeczowością, czego coraz częściej zaczyna mi brakować na wielu portalach.Pozdrawiam i sukcesów życzę.Roman Pietrzak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hasior Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 Z tymi muchowkami to nie jest juz taka prosta sprawa. Wystarczy zle dobrana linka i wedka wydaje sie byc kiepska.Bujopostokroć amen amen...jak to wyglada przekonałem sie sam.jak sie macha nawet tanim kijem z luxusowego sznura a jak luxusowym kijem z taniego sznura dobry sznurek to podstawa ,że mnie muchacz żaden ,ale taka zależnośc jako laik flyfishingu potrafie dostrzec Auto pojedzie i na samych felgach,ale jak pieknie sunie na dobrych oponkach ten doceni gdy pozna obydwie opcje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 Jest w środowisku niemały sentyment do Cormoranów , i wcale się temu nie dziwię . Bo były to dla wielu ludzi pierwsze w miarę nowoczesne produkcje , którymi zastępowano Germiny , Sony , stare Shakespeary , Polspingi . Skok jakościowy był oczywisty i zauważalny , i do tego wsparcie medialne oferty było na skalę niespotykaną dotąd . No i ta dobra pamięć o pierwszym połączeniu .. Ale Cormorany , podobnie jak popularne u nas dzisiaj marki typu Mikado , Jaxon , Konger to wciąż towar na wagę , masowy , którego do marek reprezentujących dobry standard porównywać niesposób ..Mówią , że nie sprzęt czyni wędkarza , ani widelec smakosza , jednak róznica miedzy tymi asortymentami sprzetowymi rozciąga się od łatwo zauważalnej , aż do prawdziwej przepaści .. I inaczej być nie może .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hasior Opublikowano 12 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 ja powiem tak Adasio jak by chciał,to w dobrej cenie kupił by blank,przelotki np forecasty,czarna nić,lakieru pewnie ludzie by też odlali na jeden kij.chwila czasu,info sa w sieci.i sam by ubrał kija za pare groszy niedrozej niz te seryjniaki.Pan Matuszewski kręgosłup wyznaczył by,napewno doradziłby.do szczupaków jeszcze daleko wiec nawet w weekendy mozna po pracy składać.a radocha z łowienia wieksza i komponenty wiadomego pochodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maynard Opublikowano 13 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2010 Panowie. Już został wydzielony jeden wątek z tego tematu, chyba wystarczy? Kolega Adasio zdaje się wie co to jest rodbuilding, łowił wędkami zbrojonymi na zamówienie, wie ile wyniósł by go kij na RX6 i tanich komponentach zamiast masówki, pewnie nawet wie, ile oszczędziłby kręcąc kijek sam.. Mimo to zapytuje Kolega, czy ktoś miał w ręce/łowił wymienionymi kijkami i czy może któryś z nich służyć jako kij na szczupaki (w domyśle do czasu uskładania lepszego), czy też odpuścić akurat lub zwłaszcza te, które wpadły w oko.. @AdasioZ żalem stwierdzam, że łowienie na chrust jest mi bliższe niż łowienie na klasowy sprzęt.Nie jestem uprzedzony, kupuję to co spełnia moje wymagania po obmacaniu i jakoś Cormorana nie dorobiłem się nigdy.Ze względu na wykonanie, solidność i precyzję montażu, ogólne wrażenie wizualne, czy zaufanie do kijka trzymanego i machanego-giętego na sucho, zawsze jakiś Dragon wypadł lepiej, Konger, także Jaxon (jednak z ich produkcji mam starsze wędki, nie wiem jaki poziom mają obecnie).Żadnym z wymienionych modeli nie machałem niestety. P.S.Jakbym miał wydać 400pln akurat na kij na szczupaki z łódki, to zdecydowanie starałbym się zmieścić w jak najmniejszym budżecie w jakiejś pracowni PozdrawiamGrzesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 13 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2010 Nie pamiętam To sie go zapytaj. Ale prywatnie ci powiem ze polecal kij takiej firmy z litera D, schodzacy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 13 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2010 Dragon Millenium, rzeczywiście przyzwoity patyk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zanderix Opublikowano 13 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2010 Wywołany niejako przez Kubę do tablicy POLECAM wszystkim chcącym docelowo łowić szczupaki tylko kije na które sam łowię i które mi pasują (mam świadomość indywidualnych upodobań kążdego wędkarza). To tak drogą wstępu, z góry zaznaczając, iż nie jestem w jakimkolwiek, dla kogokolwiek wyrocznią W moim aresnale na szczupaki łowione korbą numerem uno jestTeam Dragon 2,30 14-35gr. , wiem, że nie istnieje wędzisko uniwersalne lecz ww. jest bardzo bliski ideałowi - potrafi obsłużyć przynęty z bardzo szerokiego zakresu od lekkich bezkorpusowych wirówek Mepsa Lusox do Slidera10 pływającego. Jest też tańszy, ale jak to określił jeden z moich kolegów bardziej chamski znaczy toporniejszy , nie mniej jednak fajny szczupakowy badyl - to kij KOGUT z Seri Millenium 2,25 18-42gr. Wiem, że faceci od ręcznej roboty czasami z pogardą patrzą na tzw. masówkę - lecz na rynku jest wiele ciekawych seryjnie produkowanych wędzisk, które w zupełności pokrywają nasze zapotrzebowanie na wędkarski sukces PZDRZanderix Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 13 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2010 Zaraz pogarda , Zanderixie ..Faceci od ręcznej roboty , z zasady nie biorą serio popularnej sugestii brzmiącej ; Dosia - jeśli nie ma różnicy , to po co przepłacać .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adasio Opublikowano 14 Lutego 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2010 Jakiś czas tu nie zaglądałem i narobił się niezły ambaras.Friko to przede wszystkim mój kolega a dopiero później moderator i jego rady zawsze są dla mnie na pierwszym miejscu. jeśli chodzi o kije z pracowni to mam dwie sztuki pod casta (jerkówka na MB 785 i lekki kijek do zabawy na IP 841)od pięciu lub sześciu lat szczupaki łowiłem tylko i wyłącznie na jerki, na początku zeszłego sezonu zauważyłem że są też inne przynęty na szczupaka i rzucanie nimi z jerkówki niekoniecznie jest szczytem przyjemności. Kij będzie używany sporadycznie do wirówek i woblerków które kiepsko latają z jerkówki, najpierw rozglądałem się oczywiście za kijem z pracowni, problem w tym że chcę aby kijek miał długość w okolicach 2.30-2.40m. i był w dwóch kawałkach więc sam blank byłby sporym wydatkiem. Druga sprawa jest taka że tego kija będzie czasami używała moja druga połówka a ma spory talent do niszczenia sprzętu i nie chciałbym oglądać jak łamie się moje 800 czy 1000 zł. Dlatego właśnie chcę kupić gotowiznę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damian111oneeleven Opublikowano 14 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2010 problem w tym że chcę aby kijek miał długość w okolicach 2.30-2.40m. i był w dwóch kawałkach więc sam blank byłby sporym wydatkiem. Druga sprawa jest taka że tego kija będzie czasami używała moja druga połówka a ma spory talent do niszczenia sprzętu i nie chciałbym oglądać jak łamie się moje 800 czy 1000 zł. Dlatego właśnie chcę kupić gotowiznę adasio,z mojej skromnej wiedzy za 200 - 300 zł możesz nabyć powermesha czy aglistika, te kijki mają opinie stosunkowo wytrzymałych jak na seryjne chrusty. sam łowię daiwą PM 2,7m/25g, jeszcze idzie trafić gdzieś z wyprzedaży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 15 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2010 Ja wspomnianego wcześniej Koguta nie polecam. Ćwiczyłem na ZZ przez pół sezonu 2007, potem dałem spokój. Pracuje głównie szczytem, sztywny, o małym zakresie amortyzacji (jakby to było wędzisko o ze dwa razy większej mocy, niż w rzeczywistości), gubił ryby… Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zanderix Opublikowano 15 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2010 Ja wspomnianego wcześniej Koguta nie polecam. ...... gubił ryby… W jakim % ?- ja wywlokłem tym kijem całe zatrzęsienie szczupaków z dość szerokiej rozmiarówki i nietrzymanie w żadnym stopniu nie było większe od innych kijów, ot normalnie zawsze coś tam spadnie i tyle PZDRZanderix Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 15 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2010 Problem z tym kijem dotyczył szczególnie mniejszych ryb, powiedzmy w przedziale 55-70. Powiedzmy, że na 10 sztuk 2-3 regularnie spadały. Kiedy przeszedłem na elastyczne kije 2.40 – 2.55 ten stosunek zmienił się dość znacznie. Dodam, że nie zmieniałem grubości plecionek, ani rodzaju przynęt, czy sposobu ich uzbrojenia. Stosowałem i stosuję kotwice Ownera. Niestety, na takim kiju jak Kogut zębacza zahaczonego „za skórkę” nie wyciągnie się nawet przy bardzo spokojnym holu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 27 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2010 Za ok. 450 zł kupisz blank Batson IP964F wraz z komponentami. Kilka dni temu skończyłem IP963F. Za blank, przelotki (Forecast), uchwyt i inne takie w FC w Wawie dałem ok. 420 zł. Z pianką wyjdzie ~450. Wyjmie Ci to z wody zębate najróżniejszego wagomiaru.Pzdr,Fatso Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 27 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2010 Powiedzieli byście mi coś o cormoran'ie black bull tipmaster 2.70 2-15poza tym że cormorany są kiepskie, bo to wiem i bez tego, a przypiliło mnie i muszę nabyć jakiś kijek pod pstrąga. Sprawa jest pilna, gotówki brak, kijów z 2 ręki brak... cenna będzie każda informacja o tej wędce, nawet taka z drugiej ręki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.