Skocz do zawartości

Desing patterns


admin

Rekomendowane odpowiedzi

Słyszeliście o tym. Design patterns, znane i coraz bardziej modne stwierdzenie określające Wzorce projektowe. Wykorzystywane przez informatyków, architektów itd. Co to? Wzorce, które są sprawdzone i których użycie daje wielką szansę powodzenia projektu. Kiedy czytałem gazety amerykańskie prawie w każdym artykule można było przeczytać o Fishing patterns.

Więc ... zapytam Was właśnie o wzorce szczupakowe. Jakie Waszym zdaniem miejscówki gwarantują złowienie szczupaka - gdzie warto zatrzymać się na chwilę by ją dokładnie obłowić.

 

Wasze miejscówki szczupakowe.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

- podwodny, niezagłęboki (1m - 3,5m) zarośnięty blat

- górka podwodna obojętnie na jakiej głebokości

- okolice wysp i cypli odchodzących od brzegu

- przybrzeżne stoki jeziora

- okolice trzcin

- gwałtowne, głębokie podwodne stoki i kanty

- zróznicowane dno (częsta zmiana głebokości, różne głazy, kamienie)

- wszelkie okolice roślinności podwodnej

- wszelkie okolice roślinności nawodnej

- okolice zwalonych drzew, krzaków, konarów

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszyskich.

Co do miejscówki szczupłego:

- ogólnie można przyjąć gdzie powinien stać - czyli górka podwodna, przybrzezny stok, łąka, skraj trzcin, korzeń, kamień itp. Tylko że tam wszyscy łowią i tych rybek z regóły nie ma. Sam miałem przypadek na zaporowym zbiorniku, mianowicie namierzyłem trzy stoki przybrzezne i je obławiam, ale skaczą mi do przynęty tylko okonie. Czasami jest tak że nie ma gdzie w tych miejscach wędki włożyc. Z musu poszedłem na płyciznę - ok 1m wody. Trzy rzuty i skoczył szczupły 80 cm. Niezła jazda bo się trzymał dna, więc ciarki przeszły że to wąsal, ale później zaczął jeździć na ogonie jak trotka. innym razem sytuacja podobna tylko trochę więcej wody -2 m. skoczył sześćiesiątaczek, a żeby było śmiesznie to obok na 3,5 m gościu siedział z żywcem i guzik.

Więc z tymi miejscówkami to różnie.

Pozdrawiam. Nie piszę oczywiście o rzece bo tam to jeszcze inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja 100% miejscowka na szczuplego:

Przedluzenie kamiennego cypla, ciagnace sie (opadajace) daleko w wode. Optymalnie, jezeli na jego przedluzeniu znajduja sie kamienne gorki. Z jednej strony cypla jest kamienny poszarpany plaskowyz usiany duzymi glazami, glebokosci 1-3m.

Z drugiej strony cypla jest glebokie ploso, najlepiej jak spad jest jak najwiekszy, powiedzmy do 10m.

Optymalnie, gdy podejscie do brzegu (od tej glebokiej strony) jest rowniez glebokie i wystepuja tam trzciny i inna roslinnosc.

 

Jezeli szczuply nie bierze na troling prowadzony u podnoza kantu to prubuje blizej, wlacznie z lawirowaniem miedzy kamieniami na skraju kantu. Jezeli dalej nic to oblawiam brzeg z roslinami albo staram sie wyluskac szczuple pochowane wsrod kamieni po plytkiej stronie kantu.

 

W lato(jak jest cieplej) ponoc daje sie lowic szczupaki po glebokiej stronie kantu na woblery plytkoschodzace...

 

A i jeszcze najwazniejsza uwaga - w/w lowisko nie moze byc po naszej stronie Baltyku... :(

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Powalone drzewa, chyba bez względu na rodzaj wody :o

 

 

 

 

Odświeżam bardzo stary wątek. Uważam, że temat jest ciekawy i warty ponownego przedyskutowania. :D

 

Ciekawi mnie przedewszytkim fakt bardzo czestego potwierdzania w różnych miejscach i przez różnych autorów, ze ciekawym i wartym obłowienia jest każde zwalone drzewo, bez względu na charakter wody i czy interesują nas szczupaki, okonie czy jeszcze inne ryby drapieżne.

 

Ja od kilku ładnych lat regularnie łowię na jeziorze, gdzie nie brakuje ani wysp, ani przesmyków, cieśnin a tym bardziej licznych zwalonych drzew. Naliczyłem ich 22 na całym akwenie. Mimo, że wędkarzy łowiących tam na spinning jest relatywnie nie wiele, a zbiornik ma ponad 300 ha to NIGDY (!!) nie udało mi się złowić, choćby najmniejszego szczupaczka w najbliższej okolicy któregokolwiek zwalonego drzewa. Co ciekawe nawet okonie robią wrażenie unikajacych takich miejscówek, bardzo rzadko można złowic w tego typu łowisku okonia większego niż 15cm. Stosowałem wszystkie typy przynęt (wiele zostało tam na zawsze) i łowiłem w każdej możliwej pogodzie i porze roku.

 

Co jest interesujące, okoni w tym jeziorze nie brakuje i w innych, najczęściej głebokich miejscach łowię je dośc regularnie i w sporych ilościach.

 

Ze szczupakami podobnie w miejscach zarośniętych, w pobliżu grążelowisk, trzcin, na spadach itd. Zdarzaja się często, choć góra średniej wielkości.

 

Jestem ciekaw waszych doświadczeń z takimi miejscówkami jak zwalone drzewo itp. Czy ktokolwiek z was spotkał łowisko, gdzie takie bankówki sa poprostu puste? Odczego to zależy, że na jednych akwenach ryby chętnie wybierają taki tym siedliska a na innych nie. Dodam tylko, że na wspomnianym moim jeziorze nie ma, żadnych anomali, niczego co pozwoliłoby ocenić, że to jezioro czymś różni się od innych.

pozd JW :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wnioskuję że łowienie szcupłych jest dziecinnie proste :lol: :lol: :o

 

 

Bo jest. Uwazam szczupaka na najlatwiejsza rybe do zlowienia (chociaz duzego - powyzej 90cm jeszcze nie mam na rozkladzie) Zlowienie szczupaka w jeziorze malym do 4-5ha, jesli oczywiscie klusownicy nie wybili pradem kazdej rybki jest latwe.

 

MIEJSCOWKA na jezioro - kapelony i ich okolice. Generalnie plycizna.

 

@jerzy - mam to samo. Jesli chce szczupaka, lowie przy roslinach a nie konarach/powalonych drzewach. Chociaz jak nurkowalem to wiele razy widzialem szczupy przyklejone do pali mostu itp. Jednak nie jest to moja bankowa szczupakowa. Bankowa jest na plytkiej wodzie mocno zarosnietej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi dla odmiany bardzo często sprawdzają się korzenie, a zwłaszcza tzw. karpy w rzekach. Np. nad Bugiem taka karpa gdzies przy brzegu, najczesciej skarpie, pomyte drzewo zwalone do wody - często oznacza szczupaka. Z rozmiarem bywa róznie.

 

Jeżeli chodzi o pytanie dlaczego w danym jeziorze nie ma wyników przy zwalonych drzewach - trudno powiedziec. Moze sa jakies inne czynniki które wypłaszają okonie czy szczupaki z tych miejscówek - rózne czynniki: głebokosc, rodzaj podłoza, obecnosc wiekszych drapieznikow.... a moze sa po prostu inne, jeszcze lepsze miejscowki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze sa jakies inne czynniki które wypłaszają okonie czy szczupaki z tych miejscówek - rózne czynniki: głebokosc, rodzaj podłoza, obecnosc wiekszych drapieznikow.... a moze sa po prostu inne, jeszcze lepsze miejscowki

 

Ogólnie myślę, że jeżeli w ogóle nie ma ryb w takich miejscach to oznacza to najczęściej zbyt małe natlenienie danego miejsca, zbyt małą powierzchnię w której może ukryć się drapieżnik lub po prostu na danym akwenie jest dużo więcej innych i lepszych miejsc :mellow:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[Ogólnie myślę, że jeżeli w ogóle nie ma ryb w takich miejscach to oznacza to najczęściej zbyt małe natlenienie danego miejsca, zbyt małą powierzchnię w której może ukryć się drapieżnik lub po prostu na danym akwenie jest dużo więcej innych i lepszych miejsc :mellow:

 

 

 

Albo, że to Polska właśnie ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich. @remek poruszył temat rzekę. Trudno w kilku słowach opisać miejscówki szczupłego, jest tyle zmiennych czynników, że aby te wszystkie informacje nagromadzone przez lata przekazać trzeba by kilku stron. Mimo, że najczęściej łowię

szczupaki w rzekach Odra i moja ukochana Parsęta, to opiszę kilka miejscówek na jeziorze Wdzyckim, gdzie zdarza mi się łowić

dość często. Jeśli jest wiosna to na dużych jeziorach zaczyna się łowić dopiero po połowie czerwca. W tym czasie bardzo dobre miejscówki to wszelkiego rodzaju, raczej płytkie rozległe górki

czy blaty. Przedłużenia cypli wchodzących w wodę i rejony litoralu z tzw. głębokimi trzcinami, na końcu trzcin ok. 2-2.5m

wody w kierunku środka jeziora blat schodzący łagodnie do 4-5m najlepiej porośnięty moczarką i redestnicą. Co innego jesienią, na płytkich górkach już od września nie ma czego szukać. natomiast głębokie górki kamienne czy żwirowe takie na 8-miu czy nawet 12-stu i więcej metrach to jest to. Jest taka jedna na Wdzyckim na tzw. Wielkiej Wodzie wierzchołek na głębokości ok.12m jego powierzchnia to kilka mkw. od wierzchołka spady na wszystkie strony nawet do 30m. Na tej górce mimo, że trudno ją namierzyć nawet teraz z GPS-em łowiłem piękne szczupaki, kapitalne okonie a nawet zdażyło mi się złowić dwukrotnie troć

jeziorową. Na takiej górce można łowić spokojnie do końca listopada a nawet i dłużej gdyby bylo to dozwolone.

Pozdrowienia Jachu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeka: wszelkiego rodzaju cofki, zatoczki, miejsca gdzie woda na chwilę zwalnia i najlepiej jest dosyć płytko + kamienie/gałęzie na dnie

Gromadzi się tam drobnica, za nią okonek, a za nimi szczupak :D

 

Jestem jedną z niewielu osób, z obserwacji innych ludzików, która na Wiśle zamiast rzucania, tak jak większość okolicznego środowiska, tylko i wyłącznie prostopadle do brzegu, bardzo często rzuca i prowadzi przynęty również równolegle do niego :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wybieram się dziś na to dziwne jezioro, poszukam ostatni raz rybek w okolicach zwalonych drzew. @Rognis_oko jednak musze przyznać, że w okolicach zwalonych drzew na moim jeziorze nigdy nie widzialem drobnicy, moze to jest powód braku pasiakow i zębaczy?? Generalnie, próbowałem wyjaśnić sobie przyczyny dla których takie miejscówki są puste podobnie jak Friko, czy Standerus. Jednak na oko miejsca zwalonych drzew wygladają identycznie jak na innych jeziorach, gdzie takie miejscowki są faktycznie dobre. W czerwcu odwiedziłem kilka jezior na poj. Lubuskim i praktycznie wyniki w zwalonych drzewach były naprawdę dobre. Generalnie nie było też znaczenia które drzewo obławiam, bo każda miejscówka pozwalała złowić średniego szczupaka albo garbusa. Zdarzylo mi sie łowic na jeziorach, gdzie nawet raptowne spady nie obfitowały w szczupaki a na innych puste' wydawały sie grązelowiska. Moze jednak złowienie szczupaka (w Polsce) nie jest takie proste??

 

pozd JW :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. @jerzy napisał, że może złowienie szczupaka w Polsce nie jest wcale takie proste. Nic bardziej mylnego np. złowienie szczupaka w Parsęcie jest możliwe na zawołanie od połowy maja aż do końca września. Chciałbym poruszyć temat zwalonych drzew, nikt z Was Koledzy nie napisał jak się do tych drzew dobrać, z doświadczenia wiem, że aby było to skuteczne trzeba to robić od strony wody czyli z łodzi. Z brzegu też może się udać, ale będzie to o wiele trudniejsze, większość zaciętych ryb starcimy właśnie w konarach tego zwalonego drzewa. Pozdrowienia Jachu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Moje nieduze doswiadczenie podpowiada,ze nalezaloby wcielic sie w role tego mysliwego i wnioski nasuwaja sie same.Jednak zeby zmienic miejsce zasadzki nalezy sie przemiescic .Poluje,bo jest glodny i jezeli w najmniej oczekiwanym miejscu trafia sie kasek,to go bierze.Nawiasem mowiac w akwenie w ktorym wystepuje mozna go zlowic w najmniej oczekiwanych miejscach. :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mich doświadczeń wynika, że poza rzekami, zwalone drzewo wcale nie jest bankowym miejscem na szczupaka. W rzece powalone drzewo: daje schronienie, spowalnia nurtem i zatrzymuje pokarm.

Na jeziorze natomiast, drobnica znajduje lepsze warunki w innych rejonach łowiska, np: pośród roślinności.

Są takie miejsca, gdzie zwalone drzewo zatrzymuje ryby, chociaż nie zawsze, a mianowicie ostro spadający brzeg z głęboką wodą, szczególnie w jeziorach o ubogiej roślinności zanurzonej. Jeżeli rosnące obok drzewa dają dodatkowo cień, to szanse rosną. Więcej szczupaków złowiłem w okolicy pomostów niż zwalonych drzew.

Powalone w jeziorze drzewa przyciągają jak magnes, ale wędkarzy, którzy oczami wyobraźni widzą przyczajone drapieżniki :lol:

 

Jedną z atrakcyjniejszych miejscówek w jeziorze są plaże i kąpieliska. Czasami ilość drapieżników w takim miejscu na skraju piasku i roślinności, jest zadziwiająco duża, zarówno latem jak i zimą :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może trochę industrialnie- ale często złowienie okonia ok 30cm czy szczupaka konkretnego mozliwe jest na pomostach zeglaskich z głębszą wodą. jeśli ktoś nurkuje polecam pływanie pod pomostami gdy widocznosc na to pozwala. Sieci w takich miejscach nie są stawiane a po sezonie kąpielowym podchodza ładne sztuki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...