lesiewicz Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2010 Mam małe pytanko.Chciał bym się dowiedzieć jaką ilość w % stanowią w waszym arsenale, woblery tonące a jaką pływające.Szczególnie chodzi o przynęty na jeziora i zaporówki.A zeby zawęzić odpowiedzi to w grę wchodzą tylko przynęty szczupakowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2010 Witam Ciekawe pytanie. Takie sondazowe Na szczupaki poluje: *jerkujac - uzywam jerkow, wirowek, lekkich gum i kilku (doslownie) woblerow sterowych: Skinner, Rapala X-Rap, Perch 12 SR. Zatem plywajace lub suspending. * trollingujac - tu tylko woblery sterowe. Przynety z kat. 1 maja sie nijak do przynet z kat. 2.Rozmiarem, waga, uzytym sprzetem roznia sie znakomicie. W kat. 2 - obejmujacej zdecydowanie wiecej woblerow niz kat. 1 przewazaja woblery plywajace. Ale tak naprawde wyznacznikiem jest rozmiar, akcja i glebokosc schodzenia...jak to przy trollu. Podsumowujac : ciezko mi podac procentowy udzial woblerow tonacych i plywajacych uzywanych podczas szczupakowania. Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lesiewicz Opublikowano 13 Stycznia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2010 Guzu to tylko mały sondażyk Dzisiaj siedząc sobie i przeglądając pudełka z woblerami stwierdziłem że 80% moich przynęt to tonące.I z ciekawości pytam was jak to jest z waszymi przynętami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TERMOS Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2010 Mysle ze okolo 70 % to plywajace , -20 % tonace -10 % zerowki Za to jerki na odwrot ,prawie same tonace ,troche plywakow i kilka zerowek . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2010 Mysle ze okolo 70 % to plywajace , -20 % tonace -10 % zerowki Za to jerki na odwrot ,prawie same tonace ,troche plywakow i kilka zerowek . Czyli nieświadomie tak trochę projektowałem wobki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TERMOS Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2010 Tak mi sie jakos podzielilo .Slawek przy zrobieniu zerowek w warunkach domowych uzywam profesjonalnego zlewu napelnionego woda i tasme olowiana .Robie tak wrzocam tego twojego plywajacego i zaczynam dokladac po kawalku tasme ,kiedy zaczyna stac ,odejmuje ciut ( przepon wazy troche )i gra .Gotowe .W tak prosty sposob mamy zrobiona zerowe ,istna brzytwe na niezdecydowane kolki .ps. sory za off topa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2010 Mysle ze okolo -70 % to plywajace , -20 % tonace -10 % zerowki Za to jerki na odwrot ,prawie same tonace ,troche plywakow i kilka zerowek . Podobne proporcje w przybliżeniu. Jedynie w woblerach małych około 3cm na klenie i jazie proporcje inne, w przybliżeniu- 40 % pływające , - 30 % tonące - 20 % zerówki może nawet tych zerówek więcej bo lubię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblerwz Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2010 30% pływające60% tonące10% neutral Nie tylko na szczupaka wolę tonące. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 13 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2010 80% pływające, 20% tonące ,,zerówek mam null Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 14 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2010 A ja odpowiem nietypowo....jako, ze nie robilem nigdy takiego remanentu i pisanie liczb byloby naduzyciem.Jedno co moge powiedziec to to, ze na pewno woblery plywajace sa w ogromnej wiekszosci. A troche tego by sie uzbieralo...bede musial zrobic przewiske bo stwierdzilem, ze uzywanych jest przeze mnie jakis procent..I tu sie zbiega z tym co chcialem powiedziec - dochodze do wniosku, ze w klasyczne woblery wierze mniej niz przed kilku laty...problem w tym, ze czesto nie da sie obejsc lowienia na nie. Zamiast mnozyc ilosci woblerow lepiej rozejrzec sie za czyms co jest w jakis sposob nietypowe. Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
argrabi Opublikowano 14 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2010 Jedno co moge powiedziec to to, ze na pewno woblery plywajace sa w ogromnej wiekszosci. I to głównie dlatego, ze taki woblerek można spuścic z prądem.... Taki woblerek może wpłynąć pod krzaczek....Itp. itd.. Choć co prawda na zaporówce to się na niewiele zda.... Na stojącej wodzie chyba ważne jest, by wobler podać daleko. Czyli musi być cięższy. Czyli przeważnie tonący... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lesiewicz Opublikowano 14 Stycznia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2010 I to głównie dlatego, ze taki woblerek można spuścic z prądem.... Taki woblerek może wpłynąć pod krzaczek....Itp. itd.. Choć co prawda na zaporówce to się na niewiele zda.... Na stojącej wodzie chyba ważne jest, by wobler podać daleko. Czyli musi być cięższy. Czyli przeważnie tonący... Ja mam więcej tonących bo lubię nimi popracować w opadzie, to taki mój sposób na niezdecydowane drapieżniki.Większość przynęt tonących (przynajmniej te które ja mam)fajnie kolebie się na boki podczas opadania.Oczywiście do trolingu(choć rzadko łapie w ten sposó,mam przynęty pływające. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 14 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2010 Nigdy nie robiłem takiej inwentaryzacji. Łowię głównie w wodach płynących.Przyznaję, że w początkach spinningowania, miałem dziwne obawy, co do stosowania woblerów tonących. Że niby bardziej czepliwe. Łatwiej urwać itp....., itd..... W miarę nabierania doświadczenia, przestałem przywiązywac wagę do pływalności woblerów. Dzisiaj wiem, że właściwie w każdych warunkach da się poprowadzic każdego niemal woblera. Oczywiście, coś takiego jak spławianie pod krzaczek to oczywiście pływający, neutralny lub wolnotonacy. Jednak i tu da się tonącym operować całkiem nieźle. kwestia zasięgu i celnosci rzutu. Omijam tylko te, tonace jak kamień.Obecnie w momencie wyboru mam w zasadzie jeden dylemat- zasięg, czyli potencjalną możliwość sięgnięcia przypuszczalnej kryjówki ryby. Może dlatego bywa, że czasem cześciej stosuję tonące lub..... wahadełka Reszta to (moim zdaniem) szamanizm wędkarski PSJeszcze jedna kwestia. Zauważyłem, że często woblery tonace są mniej agresywne od ich pływających współbraci. To również bywa moim kryterium wyboru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblerwz Opublikowano 14 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2010 To czy tonące są mniej agresywne zależy od ich wykonania. Od jednego z kadrowiczów dostałem woblerka do skopiowania który zginął Anglikom. Przy masie ok.8 g miał niewiele ponad 4 cm.Chodził jak wściekły, wyjmował piękne ryby z głębokich miejsc -szczególnie okonie. Nieco później zaprzyjaźniona firma rozpoczęła jego produkcję z pianki. Robili go, a pewnie i dalej robią w wersji tonącej i pływającej. Obie były super dopracowane i skuteczne. Jedynie wymagały precyzyjnego ustawienia na prawdziwej wodzie nie w mikro baseniku co było problemem producenta.Też na początku robiłem pływające z obawy p urwanie. podobała mi się możliwość spławiania z prądem i łowienia na dystansach nie osiągalnych w rzucie. Powoli zacząłem stosować coraz więcej tonących. O ile nie spieprzy się kąta steru i rozmieszczenia obciążenia to mam wrażenie że lepiej się je kontroluje niż pływające. Ale jak wiele w wędkarstwie jest to moje subiektywne odczucie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinningista1988 Opublikowano 17 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 ja glownie uganiam sie za odrzanskimi kleniami...w moich pudelkach prawie wszystki woblerki sa plywajace Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.