Skocz do zawartości

Brzany 2015


krokkop

Rekomendowane odpowiedzi

Wczorajsze reńskie barbary dość mocno mnie wkurzały.... Jak podchodziły pod mocno już zniszczoną rafę, która pewnie w przyszłym roku przestanie istnieć, to tak się ustawiały, że nie sposób było poprowadzić przynętę w polu ich żerowania dłużej niż przez kilka sekund, co dawało przez 3 godziny oczywisty wynik  :angry:

Myślałem już tylko o tym że w bagażniku leży zestaw sandaczowy i zaraz polecę na pobliskie główki... Na szczęście zadzwonił (znienawidzony na rybach) telefon, wylazłem z wody i siedząc pod drzewem i patrząc z góry na rafę zauważyłem wcześniej nie widziany w gmatwaninie rafowych zawirowań prądzik, który dawał nadzieję na lepsze poprowadzenie przynęty, całe szczęście że nastąpiła przerwa w ruchu barek 20-21 i dało się wleźć do krawędzi woderów a efekt :rolleyes: kilka brzan niestety małych 50-60cm i jedna większa którą wstawiam :)

Sprzętowo,- jak to na rafie, pfenix M-1-10lb w tytanach, turek z 2500c, żyłka 0,20 P-Line i odkrycie ostatniego miesiąca, tonąca rapalka 3,5cm :lol:  :lol:  :lol:  :lol:

post-51172-0-40593000-1436592507_thumb.jpg

post-51172-0-25525200-1436592562_thumb.jpg

Edytowane przez Rheinangler
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo lubię  woblery o wyporności "0"  i te szybciej tonące także pod warunkiem, że nie są to typowe kamienie, które co prawda lecą tylko z pracą jest słabo, szczególnie w wolniejszym prowadzeniu.

Takie woblery dają dużo więcej możliwości niż ich pływające odpowiedniki,- szkoda, że tak mało ich na rynku, także LB rynku....

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Późnym popołudniem klenie były nieśmiałe, więc z wieczora, ze znajomym, podjechaliśmy kusić brzany.

No i udało się spełnić życzenie kompana, który chciałby chociaż jakąś zobaczyć.

Złowił ich trochę, ale na grunt albo przepływankę i to za czasów świetności Raby czyli jeszcze w tamtym wieku.

 

Baśka wariatka :) :

 

post-50427-0-20963600-1438241034_thumb.jpg

 

Prawie do końca udawała bolenia. Nie dość, że agresywne branie, kilka chlupotów po drodze to jeszcze opłyneła mnie dookoła dwa razy (stałem w metrowej wodzie). No Baśki z takiej strony nie znałem :D

 

 

  • Like 18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ile to cudo miało???ja ostatnio taką około 50cm miałem i dała do vivatu a taka lokomotywa to idz pan w h......

gratulacje

Dzięki wszystkim za gratulacje.Oj dała popalić...ale w sumie o to chodzi.W pewnej chwili gdy była pod pontonem i murowała do dna myślałem,że wędka nie wytrzyma i szlag ją trafi.Ze dwa razy odjechała od podbieraka,ale za trzecim razem Arek sprawnie ją podebrał i zrobiliśmy oboje wielkie oczy...Ale bydle...Mówię do Arka-Ona ma chyba z 80cm.Mierzymy na brzegu i niewiele się pomyliłem 77cm.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...