Skocz do zawartości

Pomocy!!!


Szymi132

Rekomendowane odpowiedzi

#Jajakub no dobra, tyle że wziąłem kasę za wędkę w idealnym stanie a mam oddać za uszkodzoną i jeszcze 2x za przesyłkę płacić?

A jakiej Ty pomocy oczekujesz? Jeśli nie chcesz to nie oddajesz kasy i olewasz temat. Jesteś wtedy dla użytkowników niewiarygodny i trzeba omijać Cię na giełdzie. 

Jeśli chcesz być fer, traktujesz forum i giełdę jako koleżeńskie to się dogadujesz z kupującym. Takie jest życie, że czasami trzeba 2 razy zapłacić za wysyłkę.  

Ja osobiście bym ładnie powiedział "przepraszam" i jeżeli faktycznie jest taka sytuacja to bym się dogadywał i nie widział w tym problemu.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zawsze winny jest sprzedający, ale podejście roszczeniowe kupującego może sugerować inny przebieg sprawy, czy celowy, czy przypadkowy tego nie wiemy. Moim zdaniem, jeżeli kupujący natychmiast po otrzymaniu i stwierdzeniu uszkodzenia się kontaktuje, to w 99% wina sprzedawcy w 1% kupującego świadome działanie. Historii może być kilka:

1. Wędka w tubie owinięta, może ulec uszkodzeniu przy jej wyrywaniu z tuby, jak była za sztywno.

2. Kupujący po czasie przypadkowo uszkodził wędkę i ma roszczenia

3. Sprzedający celowo wysłał uszkodzoną wędkę.

4. Kupujący podmienił element licząc na odzysk kasy

Tak można gdybać bez końca. Przy dobrze spakowanym towarze i braku zewnętrznych uszkodzeń niestety w 100% przypadków kupujący lub sprzedający kantuje.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tak dawno, jak zamawiałem noctissa - przyszły blanki z F.A. do Wojtka Grocholi - opakowanie nieuszkodzone - w środku blanki połamane - kilkanaście sztuk.

Chcesz powiedzieć, że Krzysztof Zieliński wysyłający tych blanków mnóstwo akurat tę przesyłkę źle spakował

Jeśli w nieszkodzonym sztywnym opakowaniu blanki przychodzą połamane to widzę 2 opcje

1) ktoś połamane wysłał (i absolutnie nie twierdzę iż był KZ)

2) źle zabezpieczył je w środku i tam połamały się od drgań (mało prawdopodobne ale może jednak)

 

 

Innego rozwiazania Ja nie widzę

I jak znam podejście KZ to raczej wzioł to na klatę niż oskarżał WG że je połamał przy rozpakowaniu

Choć WG miał już podobne przypadki że jego klienci łamali mu w pracowni blanki podczas "oględzin"

Edytowane przez jajakub
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oddaj kasę i po sprawie.

Reklamacja w firmie kurierskiej bez wyraźnego uszkodzenia opakowania i zgłoszenia tego kurierowi przy odbiorze i tak nic nie da

Poza tym co byś chciał reklanować, uszkodzoną przelotke w nienaruszonym opakowaniu ?

A skąd wiesz, kto oszukuje?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#Jajakub no dobra, tyle że wziąłem kasę za wędkę w idealnym stanie a mam oddać za uszkodzoną i jeszcze 2x za przesyłkę płacić?

Rozumiem, ze przelotka nie ma śladów obicia? Zakładając, ze nikt nie oszukuje, nie możesz się dogadać, że kupujący wyśle wędkę na wymianę przelotki do pracowni, gdzie była składana, a Ty pokryjesz koszt? Stało się pechowo, ale się stało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli gostek jest faktycznie tak roszczeniowy jak opisałes to ja bym pozwolił mu spełnić groźby... ale może sam go nakręciłeś idąc w zaparte?

natomiast jak jest rozsądny to jednak wypadałoby się dogadać... nie wiem jaka to wędka i jakie przelotki - może wystarczy solidnie wkleić ten pierścień? w budżetowych wędkach wypadnięcie pierścienia się podobno zdarza (na pewno czytałem już na jerku o takich przypadkach i chyba kończyło się na wklejeniu), a drgania w transporcie to realny i najbardziej prawdopodobny ze wszystkich powód dla takiego zdarzenia... i nawet najlepsze opakowanie niewiele tu pomoże:(

tzn, że żaden z Was nie musiał niczego kombinować jeśli przelotki były kiepskiej jakości... 

 

i na pewno cos na tym stracisz - jak nie kasę to reputację:(

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zawsze winny jest sprzedający, ale podejście roszczeniowe kupującego może sugerować inny przebieg sprawy, czy celowy, czy przypadkowy tego nie wiemy. Moim zdaniem, jeżeli kupujący natychmiast po otrzymaniu i stwierdzeniu uszkodzenia się kontaktuje, to w 99% wina sprzedawcy w 1% kupującego świadome działanie. Historii może być kilka:

1. Wędka w tubie owinięta, może ulec uszkodzeniu przy jej wyrywaniu z tuby, jak była za sztywno.

2. Kupujący po czasie przypadkowo uszkodził wędkę i ma roszczenia

3. Sprzedający celowo wysłał uszkodzoną wędkę.

4. Kupujący podmienił element licząc na odzysk kasy

Tak można gdybać bez końca. Przy dobrze spakowanym towarze i braku zewnętrznych uszkodzeń niestety w 100% przypadków kupujący lub sprzedający kantuje.

nie zgodze sie z toba:

1. to nie wygieta przelotka, wypadl jedynie pierscien

2. spróbuj celowo wyrwac pierscien z przelotki bez jej uszkodzenia... ja się nie podejmę...

3. możliwe, tylko po co skoro uszkodenie da się naprawić niewielkim kosztem?

4. mało prawdopodobne - powód jw

 

ja obstawiam wpływ drgań przy transporcie, i wtedy winny byłby wyłącznie producent przelotek...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, otrzymałem w ostatnim czasie ponad 20 wędek z Chin, od traveli po normalne spinningi i dziwnym trafem, żadna nie zgubiła wnętrza przelotki, a kilka tanich traveli jakością nie grzeszyły. Nie wierzę w uszkodzenie w transporcie przy nienaruszonym opakowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zgodze sie z toba:

1. to nie wygieta przelotka, wypadl jedynie pierscien

2. spróbuj celowo wyrwac pierscien z przelotki bez jej uszkodzenia... ja się nie podejmę...

3. możliwe, tylko po co skoro uszkodenie da się naprawić niewielkim kosztem?

4. mało prawdopodobne - powód jw

 

ja obstawiam wpływ drgań przy transporcie, i wtedy winny byłby wyłącznie

 

Ten pierścień rozsypał się w mak...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli gostek jest faktycznie tak roszczeniowy 

Ziemowit roszczeniowy? Nie sadzę. Na razie to on zapłacił i dostał przedmiot uszkodzony. A pewnie miał nadzieję, że dostanie wędzisko w stanie idealnym, jak je określił sprzedający. Myślę, że każdy na jego miejscu byłby niezadowolony. Wiedząc co potrafią wyprawiać z przesyłkami kurierzy wszystkiego można się spodziewać. Szczególnie w przypadku przelotki w kijku, który w sklepie kosztuje około 200 zł. Bo pewnie o tego Delphina z ogłoszenia tu chodzi? To raczej przelotka w klasie tych od Jaxona, sprzedawanych choćby na Allegro, która kosztuje pewnie góra z kilkanaście złotych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uszkodzona wędka w nieuszkodzonym opakowaniu ?.. Da się zrobić. Wystarczy wysłać kijek w rurze PVC. Zimą w niskich temperaturach trochę trudniej, ale w ciepłych porach roku na taką rurę można stanąć, wygiąć ją dosyć solidnie (załamać) i ona po czymś takim wróci do poprzedniego kształtu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie tu jest chyba dużo emocji o coś, co da się dogadać na spokojnie. Do tego wędka za 120zl+i przesyłkę - nie szkoda nerwów po obu stronach? Nie da się dogadać, aby każda ze stron trochę ustąpiła? Myślałem, że mowa o kiju z pracowni za 2tys…

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak się rozpadł to raczej nie drgania, tylko brutalne zgniecenie:( a największy pierścień najbardziej wystaje... 

Jasne. Pewnie na rozsypaniu tylko jednej by się nie skończyło. Skoro nie wina sprzedającego i nie kupującego, to ja bym nie wykluczył wypadku w czasie transportu i przepakowaniu przesyłki. Ale to mógłby stwierdzić jedynie ten pierwszy. Gra nie warta świeczki. Musicie się jakoś dogadać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

 

Potrzebuję waszej rady. Sprzedałem wędkę na naszym forum. Wędka w stanie idealnym. Raz była nad wodą. Spakowałem ją bardzo solidnie i wysłałem gościa o nicku "Forest-Natura". Dostałem od niego wczoraj wiadomość, że wędka jest uszkodzona bo z największej przelotki wypadła porcelanka i leżała na dnie tuby i że mam mu kasę oddać i opłacić kuriera który ją zabierze od niego. Napisałem mu, że to on powinien złożyć reklamację firmie kurierskiej.

Zarzuca mi, że zataiłem że wędka była uszkodzona i że tak ją wysłałem i straszy policją i tym, że na forum wszystko opisze... co robić??

Powinien otworzyć przy kurierze teraz to może pana majstra ............................w .............. p...................

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...