Skocz do zawartości

Phenix FX801-2 prośba


Creek

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie mam do was pytanie i zarazem prosbę. Po zaledwie kilku godzinach łowienia złamałem ledwo otrzymanego Phenixa FX801-2 – pękł jak ściety nożem szczytowy segment (pomiędzy 3-4 przelotką). Oczywiście z uwagi na gwarancję z wymianą nie będzie problemu ...problem natomiast pojawi się dopiero za jakis czas, ale natury psychicznej. Pewnie za około miesiąc kij ponownie wróci w moje ręce , jednak blokada i strach związany z incydentem czuję, że może nie pozwolić mi swobodnie go używać.

Samo złamanie, śmiem twierdzić, nastąpiło w sposób banalny. Ot zaczep. Doszło do niego w chwili gdy po zakotwiczeniu gumy w kamieniach starałem się pierwszym, delikatnym szarpnięciem wyrwać ją z zaczepu – no jak to przy zaczepach, co tu dodatkowo pisać. A co tego dnia miało miejsce co najmniej kilka razy. Tu zaznaczam że nie łowiłem plecionkę ...tylko żyłka 0,14. Poza tym żadnego ciągnięcia na siłę czy szarpania.

Jest o tyle dla mnie zaskakujące, że w swojej przygodzie spiningowej to tak naprawdę dopiero drugi incydent w wyniku którego łamię wędzisko. Mam już od wielu lat pewne doświadczenie w posługiwaniu się delikatnymi spiningami (1-8g) , a ostatnio (na co mocno zachorowałem :) ) także muchówkami (#2, #3). Generalnie preferuję od lat takie finezyjne wędkarstwo.

 

Teraz sedno i prośba.

Czy macie Panowie doświadczenia w kwestii użytkowej obciążalności FX801 – bynajmniej nie chodzi o masę przynęt bo to oczywiste. Podpowiedzcie, czy miałem tylko pecha i mogła mieć miejsce jakaś wada fabryczna blanku (choć z pracowni mam informacje, że jestem pierwszy od lat który łamie Elixira), czy też kije te z uwagi na budowę, rodzaj zastosowanego grafitu w blanku, wymagają pewnej uwagi, a rwanie zaczepu o ironio np. tylko przez odłożenie kija na bok i odstrzeliwanie z ręki?.

....A może w oistatnim czasie trafiła na nasz rynek jakas 'słaba' partia tych blanków  ...i nie jestem odosobniony w tym przykrym zdarzeniu?.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem użytkownikiem, ale naoglądałem się "kółek" kręconych tym blankiem. Moim zdaniem miałeś pecha lub wędka została wcześniej przez kogoś przypadkowo uszkodzona np. w trakcie jakiegoś transportu itp. i przy jakimś specyficznym kącie ugięcia w końcu strzeliła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za szybki odzew

Również mam taką nadzieję że to 'tylko' wada fabryczna ...i zwykły pech.

Tak zgadza się, przed zakupem i decyzją o budowie kija tez miałem przyjemność zobaczyć jak ten blank pracuje pod obciążeniem - piękna parabola !. ...a tu proszę :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też myślę że to pechowy przypadek. Takie ULL to jak wyżyłowane silniki w sportowych autach.. niewiele trzeba  żeby coś trzasło. Bierz go na wodę i ogień... Z czuciem oczywiście :)

Złamałem 2 Loomisy STR1141 (2,9 do 10g) więc wiem co mówię :) I żadnej psychicznej blokady ani strachu nie mam..

Ale! Transportuję kij zawsze w tubie, zwracam uwagę na drzewa i gałęzie, holując- pilnuję aby nie przesadzić ze "szkodliwym kątem"!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trochę tak samo jak z autami - te najbardziej prestiżowe też czasami się psują. Mam dwa elixiry(4 lata fx 862-2 i rok fx711-2) oba się sprawdziły i połowiły sporych ryb ale mam świadomość, że wieczne nie są,chociaż na pewno jedne z odporniejszych. Miałeś pecha - trafiłeś na wadliwy blank.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

posiadam fx794-2 nieraz sie dziwie co ja robie z tą wędką (odrzuca -szarpie-wyrywam zawady) i narazie kijek to cierpliwie znosi - ciekawa jak długo :o osobiscie znam przypadek ze mbx790h-2 strzlił kumplowi na pierwszym wypadzie przy pierwszym wyrzucie(wedka strzeliła na łączeniu szczyt - jak uciół nożem ) dwie wędki jedna firma -wniosek ? :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuję wszystkim za rady ...i to wsparcie :) ;)

Rzeczywiście, głos was wszystkich jest jednoznaczny ... bez dwóch zdań wychodzi, że nie miałem farta.

Homax - tuba jest zawsze!. To przyzwyczajenie, które od pewnego czasu zaszczepiłem w sobie z wedkarstwa muchowego

Zander58 - wyholowanie, było nie było, 110cm sumka idealnie nadwałby się wrecz jako reklama tej serii Phenixa :).

Madball - wniosek zrozumiały, niestety pech i przypadek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...