Star Wars Epizod VII, VIII, IX

[Dagon]

Spokojnie. Umyje się.

Kolega sobie dorabia, kredyt we franku na jakąś gwiazdę wziął ...

 

[Zwierzu]

Ja nie byłem optymistycznie nastawiony do kwestii Disney + Star Wars. Szczerze mówiąc nadal nie jestem.

Zwiastun obiecuje sporo, jak to zwiastun. Miejmy nadzieję, że się nie zawiedziemy.

Szczerze powiedziawszy to ja również nie pałam optymizmem :/

Trailer taki sobie, a sam Walt disney z dzieciństwa kojarzy mi się z filmami "Wspaniały Swiat Walta Disneya" i kreskówkami.

Tylko patrzeć, jak sierotka Marysia i jej siedmiu padawanów zaczną wymachiwać świetlnymi mieczami :/ a co z tego wyjdzie, zobaczymy !

 

...O ile dobrze kojarzę to Szturmowcy sa niczym innym jak Klonami (tak by wynikało z pierwszych częsci), a tu w trailerze czarny ??

Do tego jakiś gościu z dziwnym mieczem i kilka innych kfiatkóf ;-)...

Skończy się zapewne jak ze Startrekiem czyli efekty, widowiskowość i niewiele poza tym...

Nie znasz się @venom, to nie tak, Jango Fett miał czarnego ojca, który spierdzielił z lądu zwanego Afryką, statkiem do Włoch, ale tam go nie chcieli, bo mieli problemy z imigrantami (z tamtego lądu oczywiście), więc Unia zarządziła że dużą część afro populacji przyjmie Polska.

Więc czarny tatko Janga, zadomowił się w Polsce (w miejscowości Sosnowiec), gdzie jako uchodźca dostał od władz całkiem sowity zasiłek (dużo większy niż rodowici tubylcy - bo był prześladowanym uchodźcą), zakwaterowano go w przyzwoitym mieszkaniu, zapewniono wikt i opierunek i szczęśliwie mógł dalej nic nie robić.

Więc tatko Janga, zapałał miłością do nowego kraju a zwłaszcza do jego żeńskiej naiwnej populacji, wkrótce znalazł dziewczę (ehkmm ekhmm) chętne na przeżycie interracial przygody !

9 miesięcy później, urodziło się dziecko, a jako że matka nie z byle jakiej dzielnicy się wywodziła i brazylijskie filmy znała od podszewki, to chłopczyka nazwano Jango (po aktorzynie w którym mamusia się podkochiwała) a Fett po tatusiu (tak go okoliczni sąsiedzi nazywali).

Jango jako młodzieniec raczej nauce i pracy niechetny, wrócił do ojcowizny gdzie zajmował się polowaniem na ludzi i ściąganiem ich do niewolniczej pracy na rolnych plantacjach UE.

10 lat później jako zdolny poszukiwacz zakwalikował  się do programu NASA ... a dalej już znacie !

 

Panowie, poczekajmy do grudnia, czas pokaże czy to gniot czy fenomen.

Edytowane 25 Kwietnia 2015 przez Zwierzu

[Martin77]

Tak czy inaczej dobrze wiedzieć drodzy Koledzy - entuzjaści G.W., że jest nas tu całkiem pokaźna ilość

We mnie to też wsiąkło w dzieciństwie...pierwszy film jaki zobaczyłem to "Imperium..." 

 

Czekamy na grudzień! 

[kogut]

Witam,

 

Trzeba tylko czekac, nic innego nie zostaje. Dla mnie cale Gwiezdne Wojny maja tez inny przekaz- odwieczna walka demokracja kontra monarchia absolutna. Co komu Imperator przeszkadzal, trzymal wszystkich krotko i rowno, pokoj byl a Republika to jeden wielki pierdzielnik, trupy wszedzie i pieprznik niczym z obrad polskiego sejmu

 

Dark Side of the Force I am

A ja jak poszedłem pierwszy raz na Mroczne Widmo (blokada handlowa Naboo)to tam zobaczyłem śp.Andrzeja Leppera na blokadach,to były te czasy

Edytowane 24 Kwietnia 2015 przez kogut

[woblery z Bielska]

Gdy do kin weszły "Gwiezdne Wojny" (później znane jako Nowa Nadzieja, epizod IV), w jednym z wywiadów Lukas powiedział, że do roku 2000 chce nakręcić wielką, potrójną trylogię. Cóż, jakby nie patrzeć, obsuwa czasowa się przydarzyła  

 

Film był przełomowy z wielu względów. Dziś efekty specjalne mogą trącić myszką, ale wtedy to była prawdziwa rewolucja. Rewolucja, która w znacznej mierze zmieniła kino.

Jeszcze większym zaskoczeniem, niż ilość i jakość efektów specjalnych była gadżetomania, nigdy wcześniej na tą skalę nie spotykana. Zastrzegając sobie prawo do wyłączności na znak "Star Wars" oraz figurki postaci z filmu, Lukas zrobił interes życia. Sprzedając pozwolenia na produkcję wyrobów z tym znakiem zarobił (w zależności od źródeł) od jednego do kilku miliardów dolarów. Był to ostatni raz, gdy jakakolwiek wytwórnia wypuściła z rąk sprawę gadżetów związanych z filmem. 

Gwiezdne Wojny trafiły do zbiorowej świadomości. Program militarny Regana zapożyczył nazwę od filmu, by spowodować większą akceptację społeczną. Filozofia, przesłanie, bohaterzy - fenomen daleko przekraczający ramy widowiska. Mam nadzieję, że nikomu, nawet Disney'owi nie uda się tego zepsuć  

 

I "niech Moc będzie z Wami"!

[Zarq]

Panowie, poczekajmy do grudnia, czas pokaże czy to gniot czy fenomen.

 

Coś mi mówi, że będzie to raczej przeciętna produkcja (obym się mylił). Do kina pewnie, że pójdę. Ale jak na pierwszych epizodach byłem po kilka razy w kinie to teraz pewnie pójdę raz.

 

Ps.

Zawsze stałem po właściwej stronie mocy.

[Bujo]

 

Zawsze stałem po właściwej stronie mocy.

 

Zakladam, ze Jedi w takim razie. Patrzac z perspektywy epizodow I-VI to banda nieudacznikow, stworow slabych, pozwalajacych by zarzadzali nimi politycy, ginacy za nich i ich decyzje, bez ambicji, nie bedacy tam gdzie byc powinni czyli sprawujacy kontrole nad rzadami. Do czego doprowadzily ich slabosci wiemy doskonale. I oczywiscie wspaniala wizja republiki, jakby TVN ogladac, propaganda na najwyzszym poziomie i robienie ludziom wody z mozgu  

 

Bujo

[venom_666]

Dart Bujo - Sith Lord

[Fugazi]

Bujo ma rację. Jedynym ratunkiem dla Galaktyki są silne rządy, imperatorskie. Demokratów Jedi można o kant d... otłuc.

Niech Moc będzie z Tobą, Bujo.

Don't underestimate the dark side of the Power... pamiętaj.

 

"Dark side of the Moon" zresztą też.

Edytowane 28 Kwietnia 2015 przez Fugazi

[Vigo]

No bardziej spartolić SW jak to miało miejsce w epizodach I, II i II się już chyba nie da, żałosna, infantylna fabuła, brak typowego dla SW nastroju i humoru, nawałem efektów specjalnych, które nie są już dziś niczym specjalnym nie da się przykryć miałkości i nijakości części I-III..

Mam nadzieję, że Disney da radę, a potrafią to zrobić (to studio to nie tylko krasnoludki i księżniczki, np. Jack Sparrow, John Carter i Apocalypto to też ich dzieła), czuję, że  nie będzie źle.

Edytowane 28 Kwietnia 2015 przez Vigo

[Bujo]

 

Don't underestimate the dark side of the Force... pamiętaj.

 

 

 

I am dark side of the Force my young padawan !!!

[Zarq]

Zakladam, ze Jedi w takim razie.

 

Błędne założenie

 

No bardziej spartolić SW jak to miało miejsce w epizodach I, II i II się już chyba nie da, żałosna, infantylna fabuła, brak typowego dla SW nastroju i humoru, nawałem efektów specjalnych, które nie są już dziś niczym specjalnym nie da się przykryć miałkości i nijakości części I-III..

Mam nadzieję, że Disney da radę, a potrafią to zrobić (to studio to nie tylko krasnoludki i księżniczki, np. Jack Sparrow, John Carter i Apocalypto to też ich dzieła), czuję, że  nie będzie źle.

 

Oglądając ep. I miałem wrażenie jakbym oglądał niedzielne kino familijne. Zdaję sobie sprawę, że obecnie chyba nie ma możliwości powtórzenia klimatu pierwszej trylogii ... ale coś mi mówi, że VII będzie "cukierkowy".

[Fugazi]

Ale przyznacie że piękna była scena, kiedy Yoda pierwszy raz sięgnął po świetlny miecz i stanął do walki z hrabią Dooku. Prawdaż?

 

Mówię dzisiaj mojej, że w pierwszy dzień świąt idziemy do kina na " Przebudzenie Mocy ", a ta że jestem stary i głupi. 

Baby to jednak zupełnie inny gatunek. Samice człowieka.

Edytowane 29 Kwietnia 2015 przez Fugazi

[zetika16]

Ale przyznacie że piękna była scena, kiedy Yoda pierwszy raz sięgnął po świetlny miecz i stanął do walki z hrabią Dooku. Prawdaż?

 

Mówię dzisiaj mojej że w pierwszy dzień świąt idziemy do kina na " Przebudzenie Mocy " a ta że jestem stary i głupi.

Baby to jednak zupełnie inny gatunek. Samice człowieka.

Musisz się przyłożyć do "tresury " bardziej hehe

[Zwierzu]

...Mówię dzisiaj mojej, że w pierwszy dzień świąt idziemy do kina na " Przebudzenie Mocy ", a ta że jestem stary i głupi...

Nieeeeee, poważnie Ci tak powiedziała ?

Myślę Michał, że powinieneś ją przywiązać do kaloryfera, przebrać się w strój Vadera, dobyć miecza i pokazać Przebudzenie Mocy.

 

następnym razem będzie się do Ciebie zwracać - mistrzu !

Inaczej chłopie przepadłeś .

[Dagon]

(...)

Myślę Michał, że powinieneś ją przywiązać do kaloryfera...

(...)

Z tym wiązaniem, to może nie być najlepszy pomysł.

[Fugazi]

Nieeeeee, poważnie Ci tak powiedziała ?

Myślę Michał, że powinieneś ją przywiązać do kaloryfera, przebrać się w strój Vadera, dobyć miecza i pokazać Przebudzenie Mocy.

 

następnym razem będzie się do Ciebie zwracać - mistrzu !

Inaczej chłopie przepadłeś .

Młodym wydaje się że Moc można przebudzić ot tak, na pstryknięcie...

[Zwierzu]

Młodym wydaje się że Moc można przebudzić ot tak, na pstryknięcie...

Michał masz za mało midichlorianów we krwi

Edytowane 30 Kwietnia 2015 przez Zwierzu

[DelTor0]

[woblery z Bielska]

Nie, żebym odliczał, ale do premiery zostało jeszcze 200 dni

 

[tpe]

Po ostatnich plotkach i newsach czarno to zaczynam widzieć...Podobno w "nowym" świecie SW Han nie poślubił Lei (WTF!!!!). Miał za to czarnoskórą żonę, a z nią syna...Roz....mnie to kompletnie...

[Krzysiek_W]

Akurat w temacie Gwiezdnych Wojen. Trochę z zupełnie innej beczki. Z tej strony tego Pana nie znacie. 

 

https://youtu.be/bYRYHLUNEs4

[Fugazi]

Cóż, egzegeza znakomita. Bo tylko o egzegezie w przypadku SW wypada mówić. Wszak to wyznanie olbrzymiej części luckości, w tym nasze.

W każdym razie w przyszłych wyborach, pan Braun ma mój głos.

[DelTor0]

[tpe]

Zaczynają już kręcić E.VIII, 30 km ode mnie