dawid_ Opublikowano 28 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2010 No co Ty .............. jak przejdziesz na stałki to Twój plecak stanie się?lżejszy 10 razy lżejszy Wystarczą 3-4 szkiełka i zrobisz nimi wszystko. Oj nie wiem, czy to jest tak do końca Mnie interesuje głównie fotografia krajobrazowa, przyrodnicza i czasami portret. A do tego 3-4 stałki nie wystarczą.Taki pełny zestaw powinien mieć przynajmniej 7-8 szkie Zgadzam się z Remkiem, a nawet powiem więcej, wystarczą 2 stałki. 35 i 85mm to jest wszystko + ew. 20mm do krajobrazu. 35mm - głównie reportaż, ogólne plany85mm - głównie detal, portreti ew.20mm - głównie krajobraz .. o ile nie robimy makro, ptaszków czy samolotów to będzie WSZYSTKO Niektórzy preferują 28mm, 50mm i 135mm. Tak też można. Taki ogólny zarys, co oczywiście nie oznacza, że nie będziemy używali np. 35mm do portretu a 85mm do krajobrazu Wszystkie zoomy z kategorii 17-50/24-70/70-200/70-300 to wielkie, ciężkie, drogie, ciemne i mało funkcjonalne kloce.Zdecydowanie o wiele bardziej ogranicza nas wyobraźnia i własna kreatywność niż brak konkretnej ogniskowej (np. 35mm zamiast 28mm). Brak pierścienia ogniskowej, to po prostu kolejny parametr mniej do kręcenia, więc bardziej możemy skupić się na kadrach. Idziemy ulicą, zapinamy trzydziestkępiątkę, przestawiamy na M jak mężczyzna, następnie +1 na ciemny błękit nieba i już tylko kadry.. nic prostszego. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barach3 Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Wszystkie zoomy z kategorii 17-50/24-70/70-200/70-300 to wielkie, ciężkie, drogie, ciemne i mało funkcjonalne kloce.Jestem szczęśliwym posiadaczem szkiełka Sony 70-200mm f/2.8 G. Fakt jest ciężkie, drogie, ale nie ciemne i mało funkcjonalne Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Żak Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Ostatnie dni maja 2005r - Archipelag Turku (Finlandia)Po wielu godzinach jazdy samochodem z Warszawy, lekko padnięci, wreszcie dotarliśmy do naszej wędkarskiej bazy w Dragsfj?rd. Naszym oczom ukazał się krajobraz tak niesamowity, że wszyscy mieliśmy łzy w oczach ze wzruszenia. Wspaniała, dzika przyroda i ta niepowtarzalna wiosenna świeżość wszystkiego, powaliła nas swoim pięknem. Według wielu turystów, ten archipelag, liczący ponad 120.000 wysp, jest najpiękniejszy na świecie. Trudno mi się z tym nie zgodzić. Po tygodniowym pobycie mogę jedynie powiedzieć, że jest to raj dla wędkarzy, żeglarzy i fotografów. Bogactwo przyrody, nieskończona ilość wysp i wysepek, powodują u każdego człowieka poczucie zachwytu i oniemienia. I ta, jakże nam już obca, cisza dookoła. Po tygodniu przebywania w takich warunkach człowiek wraca wyciszony, zrelaksowany i odmłodzony o dobre kilka lat. Poniższe zdjęcia robione były o godzinie 01.30 rano, pierwszego dnia naszego pobytu. Jeszcze łowiliśmy z łódek. Od połowy maja panują tam dni polarne i słońce świeci przez okrągłą dobę. Efekty wizualne są trudne do opisania, wszystko dookoła nabiera ciepłego zabarwienia, niebo i chmury wyglądają jakby były malowane akwarelami. Wszyscy byliśmy tymi niezwykłymi zjawiskami mocno zaskoczeni. Z pewnością tam jeszcze wrócę ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patu Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Ładnie ale pytanko, to ziarenko na niebie jest zamierzone?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Żak Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Ogólna dość kiepska jakość zdjęć, spowodowana jest tym, że pstrykałem kompaktem Canona A620. To nie jest zły sprzęt, ale w tych warunkach oświetleniowych, przy ISO400 nie poraża jakością. Bardzo żałuję, że nie miałem lustrzanki cyfrowej. Trochę mi szkoda sprzętu na takie eskapady. W tych zdjęciach nie ingerowałem w kolor. Jedynie dokonałem podstawowych korekt oświetlenia. Niebo wygląda nierealnie, ale tam właśnie tak jest w nocy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patu Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Jak na kompakcik to wyszło bardziej niż przyzwoicie.Gratuluję zaprezentowanych wcześniej fotografii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Żak Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Jak na kompakcik to wyszło bardziej niż przyzwoicie.Gratuluję zaprezentowanych wcześniej fotografiiDzięki za miłe słowo.Poprzednie fotki są robione lustrzankami, jedynie ta Finlandia została uwieczniona kompaktem. Jeśli jest dobre światło, używam na ogół czułości ISO50 lub ISO100 i wtedy efekty są bardzo dobre. Gdy światło jest mizerne to jakość w tym Canonie siada drastycznie, szczególnie przy ISO400. W tym roku kupię Panasonica LX3 lub Canona G11. To zupełnie inny wymiar i możliwości (format RAW) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FISH Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2010 85mm na f/2 Pawle,na tym zdjęciu z szyszkami ostrość nie jest tam gdzie powinna być . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baloo Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Ostatnie dni maja 2005r - Archipelag Turku (Finlandia)Po wielu godzinach jazdy samochodem z Warszawy, lekko padnięci, wreszcie dotarliśmy do naszej wędkarskiej bazy w Dragsfj?rd. Naszym oczom ukazał się krajobraz tak niesamowity, że wszyscy mieliśmy łzy w oczach ze wzruszenia. Wspaniała, dzika przyroda i ta niepowtarzalna wiosenna świeżość wszystkiego, powaliła nas swoim pięknem. Według wielu turystów, ten archipelag, liczący ponad 120.000 wysp, jest najpiękniejszy na świecie. Trudno mi się z tym nie zgodzić. Po tygodniowym pobycie mogę jedynie powiedzieć, że jest to raj dla wędkarzy, żeglarzy i fotografów. Bogactwo przyrody, nieskończona ilość wysp i wysepek, powodują u każdego człowieka poczucie zachwytu i oniemienia. I ta, jakże nam już obca, cisza dookoła. Po tygodniu przebywania w takich warunkach człowiek wraca wyciszony, zrelaksowany i odmłodzony o dobre kilka lat. a ja pozwolę sobie nieco przy okazji zapytać jak z rybami, bo z Finlandii różne wieści docierają? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Żak Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Z rybami było wtedy dość kiepsko. Jak się dowiedzieliśmy od naszego gospodarza, niecałe 5dni temu stopniał lód i nasz tydzień jest pierwszym bez lodu. Troszkę mnie to podłamało. Wiedziałem na starcie, że mamy kiepskie szanse. Złowiliśmy sporo szczupaków, ale wszystkie były poniżej 5kg. Większość ryb mieściła się w przedziale 2-3kg. Jak dla mnie totalna porażka. Ryby stały głównie na płytszych miejscach i trzymały się raczej resztek roślinności podwodnej. Większość została złowiona z trollingu, kilka sztuk złowiliśmy na spinning. Nie mieliśmy szczęścia do pogody niestety. Było zbyt zimno, woda miała jedynie 3st, więc szczupaki były mało aktywne. Jedyną rybą, która podobno szalała był łosoś, ale żeby go złowić, trzeba było mieć wielkie szczęście. Byliśmy przygotowani na Laxa, ale nasze poszukiwania skończyły się na dwóch potężnych braniach i jednym spiętym holu. Według Finów, to sukces )))) W ciągu naszego pobytu złowiono jednego łososia, który miał dobre 6-7kg. Pomimo niewielkich rozmiarów była to piękna ryba. Podsumowując nasz pobyt, powiem tylko tyle, że jest tam bardzo gruby szczupak. Są osobniki powyżej 30kg i jest ich nawet sporo. To są relacje naszych sąsiadów Finów, którzy mieszkali w domku obok. Prawdziwe wędkarskie zakapiory ! Niestety, kluczem do sukcesu jest głównie pogoda. Jeśli trafi się w te pierwsze, majowe ciepłe dni, ma się szansę na spotkanie z potworem. My takiej szansy nie mieliśmy. Oczywiście gigantyczny rozmiar terenów łowieckich onieśmiela, ale warto spróbować. Jedna rada, bardzo ważna.....trzeba mieć mapy morskie GPS z naniesionymi korektami. Korekty są spowodowane obecnością największego składu amunicji w Europie. Płynie się wśród tysięcy wysp i nagle wyłania się taki mały, niepozorny port, z wielkimi stalowymi wrotami, za którymi znajduje się kilkaset tysięcy pocisków artyleryjskich. Oczywiście oficjalne mapy są odpowiednio zmienione i dopiero na miejscu można się zorientować, że coś się jednak nie zgadza.Przepływaliśmy wielokrotnie blisko tego miejsca, wojskowy z falochronu obserwował nas przez lornetkę uważnie, ale póżniej nam pomachał. Jakoś się człowiekowi cieplej na sercu zrobiło !!Nasz gospodarz Markku powiedział, że gdyby ten wielki skład amunicji wyleciał w powietrze, to powypadałyby szyby w domach w Londynie. Tyle jest tam tego towaru. Mam nawet zdjęcia wielkich, morskich patrolowców strzegących tego miejsca. Tak sobie niechcący pstryknąłem )) Ogólnie mówiąc, miejsce jest warte odwiedzenia. Jest to wielki obszar, praktycznie dziewiczej wody, gdzie do końca nie wiadomo co może się uczepić na końcu naszej wędki. Ja to tak widzę. Szkoda tylko, że to taki kawał drogi od nas. Patrolowiec fiński, pilnujący dostępu do tajnego składu amunicji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Żak Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Jezioro Asunden 2006rMój wierny towarzysz wypraw wędkarskich. Zawsze czekał na mnie przed domkiem, aby dostać kawałek świeżej rybki. Wspaniały stworek !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witek Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Zdjęcia kota fatalne. Tylko nie wiem czy to wina aparatu czy późniejszej próby obróbki. Stawiam na jedno i drugie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witek Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witek Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Żak Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2010 witekWiem, że nie są to dobre zdjęcia, ale u mnie przynajmniej kota widać w miarę dobrze )) Twoje zdjęcia są niedoświetlone. Ewidentna wina fotografującego.Żle masz ustawiony pomiar światła w aparacie i dlatego wychodzą takie beznadziejne fotki. To kot powinien być widoczny w całej krasie, a nie narzuta na wersalkę. Użyj czasem punktowego pomiaru światła lub flasha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2010 a mi się zdjęcie tego siwulka na płocie podoba jeszcze większy kosmos ta łajba @Pawła Żaka, mógłbym mieć taki plakat na ścianie może mam dziwne poczucie estetyki, lub po prostu na pierwszy plan idzie u mnie kompozycja, ale wole takie zdjęcie: od jakiegoś kwiatka w makro, czy zdjęcia płomienia.(ps. robione średniowiecznym telefoniskiem ) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witek Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2010 witek Twoje zdjęcia są niedoświetlone. Ewidentna wina fotografującego.Żle masz ustawiony pomiar światła w aparacie i dlatego wychodzą takie beznadziejne fotki. To kot powinien być widoczny w całej krasie, a nie narzuta na wersalkę. Użyj czasem punktowego pomiaru światła lub flasha. U mnie wyglądają dobrze, cromalin też wyszedł super, odbitki z laba też są dobre. Może to wina nie skalibrowanego monitora? Albo podłączonej nieodpowiedniej krzywej gamma? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Żak Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2010 a mi się zdjęcie tego siwulka na płocie podoba jeszcze większy kosmos ta łajba @Pawła Żaka, mógłbym mieć taki plakat na ścianie Zdjęcie kotów jest kiepskie, kompakt nie poradził sobie z bardzo jasnym tłem i kocina wyszła prawie czarna. Flash niewiele pomógł.Musiałem wszystko wyciągać z cieni softwarem i dlatego zdjęcie jest lekko mówiąc wyjarane. Ale chciałem Wam pokazać tego stworka, naprawdę wspaniały był. Dzisiaj to już duży zwierz )) Patrolowiec pościgowy też strzelony kompaktem. Musiałem go uwiecznić, bo to jedna z najszybszych łodzi wojskowych na świecie. Gospodarz mówił nam, że jak jest wezwanie, to grzeją ponad 110km/h. Na zdjęciu tempo spacerowe, czyli jakieś 60-70km/h. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Żak Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2010 U mnie wyglądają dobrze, cromalin też wyszedł super, odbitki z laba też są dobre. Może to wina nie skalibrowanego monitora? Albo podłączonej nieodpowiedniej krzywej gamma? Ja to oglądam na Eizo ColorEdge CG223W i wyglada ciemno.Inne zdjęcia wyglądają OK. Ten monitor bardzo rzadko się myli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witek Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2010 U mnie wyglądają dobrze, cromalin też wyszedł super, odbitki z laba też są dobre. Może to wina nie skalibrowanego monitora? Albo podłączonej nieodpowiedniej krzywej gamma? Ja to oglądam na Eizo ColorEdge CG223W i wyglada ciemno.Inne zdjęcia wyglądają OK. Ten monitor bardzo rzadko się myli. Hmmmm. Masz rację. Ten monitor rzadko się myli. Też oglądam na Eizo ColorEdge CG223W. I dodatkowo na starym kineskopowym BARCO z kalibratorem wewnętrznym i dodatkowo kalibrowanym raz w tygodniu kalibratorem zewnętrznym. I na obu monitorach fotki wyglądają jak na cromalinie i prawie tak samo jak odbitki z laba... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2010 U mnie .... też bardzo dobrze ale eizo nie mam ale mam inny godny polecenia monitor a kalibruję obsesyjnie co 2 tygodnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Żak Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Na koniec dzisiejszego dnia polecam kaczki Największym problemem było przekonanie ich do przejścia na trawnik. Trzymały się chodnika. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pampi Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2010 ładne pawie hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dawid_ Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2010 U mnie .... też bardzo dobrze ale eizo nie mam ale mam inny godny polecenia monitor a kalibruję obsesyjnie co 2 tygodnie Zgadza się, jedynie obsesyjnie Gdyby monitor rzeczywiście wykazywał co dwa tygodnie odchyłkę w granicach nawet niecałego 1%, to po roku nie nadawał by się do użytku, a przecież tak nie jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Ja to sobie monitor włączam i .... grzeje się, a po jakiejś chwili (30 minut) wrzucam kalibrację i ... idę robić herbatę. Wracam a tam już wszystko zrobione Taki sobie nawyk wyrobiłem <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.