Skocz do zawartości

żyłka Stroft


TomaszKKK

Rekomendowane odpowiedzi

Średnia taka sama jak w gtm, jest od niej sztywniejsza przez co mniej rozciągliwa. W niektórych przypadkach to się przydaje, mi pomaga przy łowieniu kleni z max wyrzutu. Z tym przegrubieniem to też tak z przymrużeniem oka na to patrzę, nie walczę o każdy mm i nie biorę na to poprawki. Dobieram moc i grubość do warunków i ryb na które się nastawiam, trochę żyłek różnych producentów już przerabiałem i ze średnicą jest podobnie. Uważam że i tak jest cieniesza niż np. dragon hm, jak chcesz mieć żyłkę która naprawdę trzyma średnicę to bierz P-Line CXX. Kupując strofta u producenta można kupować średnicę co 0.1mm . Masz 0.14mm , 0.15mm , 0.16mm itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Widzę po tym wątku i po innych w Internecie ,ze nie tylko ja mam z tą żyłka problem. Używam jej jako przyponówki do metody muchowej. I problem jest taki 1-2 metry są bardzo ok: ciężko urwać , prostuje haki , ciągnie się pnie .Ale następny metr jest taki ,że pęka przy zaciąganiu i zawsze przy większej rybie jest stres czy nie będzie zakolczykowana bo akurat jest tam ten fragment. Myślałem ,ze to kwestia starości , zleżenia , leżenia na słońcu. Wszystko wyeliminowałem , przerobiłem kilka szpulek : większych , mniejszych, starszych, nowszych , różnych grubości i wytrzymałości .I  jest to samo. I nie wiem jaką na następny sezon żyłkę wybrać by była naprawdę dobra. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj coś z momoi np. Lure soul - jak jeszcze używałem żyłki były rewelacyjne i niestety dość drogie... Ewentualnie hm 69... Z nowszych nie doradcze, musiałem odpuścić żyłkę -z multiplikatora to same problemy:( Stroft zawsze miał różna jakość, jak się dobrze trafiło był super, jak nie trzeba było kupić nowego z innego źródła - to były lata 90-te i nic lepszego nie było w sklepach... Jeśli nie zmienił jakości to kupowanie go jest głupotą, nawet do testow...

Poleciałbym rozważyć fc, ale najwyraźniej nie podchodzi...

Ps. Te momoi dość nietypowo podają wytrzymałość, nie zrażaj się tym, po prostu nie kłamią:) z drugiej strony ja haków nie rozginalem, ogarniam to odczepiaczem...

Edytowane przez czarny1
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z HM-em mam bardzo złe doświadczenia .Sprzedał mnie niby zaufany sprzedawca ( z 30 lat u niego cała rodzina kupuje) .I pojechałem na ryby i był problem na 0,18 nic się nie dało zawiązać bo co zaciskałem to pękała. Musiałem chodzić i prosić by ktoś dał mnie cos na przypon. No faktycznie Stroft przy 0,20 ma 4,2 kg a ta ma 2,7 kg różnica ogromna , ale jeżeli w rzeczywistości wytrzymają to samo to jest ok. Mnie zależy by wytrzymywała dosyć siłowy hol pstrąga +/- 40cm. Spróbuje i kupie na najbliższy sezon , ale to już chyba po nowym roku. U mnie odczepiacz przy muszce średnio by się sprawdzał :D.  FC nie lubię i chyba nie polubię. Mam w spadku kilkanaście szpulek i nie potrafię się przekonać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj P-Line PF Oryginal od Pawła Sułka. Ma nawet teraz wystawione na forum. Polecam.

Na minus dla mnie trochę bieda z interesującymi mnie grubościami. Opisane w katalogu jako 0,16 mm na opakowaniu ma 0,145 mm, a kolejna średnica jest dopiero 0,20 mm - na opakowaniu 0,215 mm (o ile dobrze pamiętam). Ta druga powinna być dobra dla Ciebie. Żyłka fajnie mi się sprawdziła w tym sezonie na Odrze a tam łatwo raczej nie ma.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 No faktycznie Stroft przy 0,20 ma 4,2 kg a ta ma 2,7 kg różnica ogromna , ale jeżeli w rzeczywistości wytrzymają to samo to jest ok. . 

ciężko powiedzięć czy stroft nie wytrzyma więcej - kumpel robił pomiary i stroft był notorycznie przegrubiony o ok 0,02mm... te dane momoi są raczej też z dupy brane - po prostu przyjmuje się, że nylon o określonej pe wytrzymuje te np 2,7kg. spora szansa, że wartości są prawdziwe... musiałbyś się zastanowić nad grubszą

konkretnie: pe1 0,165mm 4lb, pe1,5 0,205 6lb, pe 2 0,23?mm 8lb... to z pamięci, coś mogłem pomylić z cyframi, sprawdź

 

żadne kosmiczne technologie wiele tu nie zmienią, poza trwałością... żyłka w spiningu była miękka, wytrzymała i nigdy nie było problemów z wiązaniem tzn. nie rwała się przy zaciskaniu, b. trwała... ja więcej nie wymagam:)

. Od dłuższego czasu jak sięgam po żyłkę, wybieram Gamakatsu albo Ownera w kolorze zielonym, bardzo dobre żyłki, według mnie lepsze od Strofta mimo większej rozciągliwości.

też nie są złe:) owner był dość sztywny... a może dostaniesz przyponówki:)

 

powodzenia w wyborze:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używam Strofta od paru lat i nie mam z nim żadnych problemów. Najgorzej wspominam HM'a od dragona.

ja je używałem zaraz po wejściu na rynek, może teraz robią co bąź, to typowe:( no i do tego wprowadziłem w błąd, moja była żółtawa, nie niebieska - hm80

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

faktycznie Stroft przy 0,20 ma 4,2 kg a ta ma 2,7 kg różnica ogromna , ale jeżeli w rzeczywistości wytrzymają to samo to jest ok.

 

4,2kg przy 0,20 to na żyłce można między bajki włożyć. Jedna z istotniejszych rzeczy w doborze linek to zdolność całkowitego ignorowania wytrzymałości poodawanej przez producenta :P Edytowane przez Andżej
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...