Noż do filetowania

[piotrrd]

Skoro już w tym temacie jesteśmy nie rozumiem jednego:  fakt, że ja ryb nie lubię. Jeśli już to łosoś, stek z tuńczyka itp. Kiedyś robiłem podchody kulinarne do ryb powszechnie poławianych w naszych wodach. Bleee i tyle (chociaż jak wspominałem w temacie ryb jestem wybredny) 

 

Więc powiedzcie mi jak można jeść ryby np z Wisły ?? Przecież woda w niej to breja, a jak widać beretowanie idzie pełną parą. Trzeba być mega desperatem ? Bo chyba nie o smak tu chodzi ??

[russian80]

Skoro już w tym temacie jesteśmy nie rozumiem jednego:  fakt, że ja ryb nie lubię. Jeśli już to łosoś, stek z tuńczyka itp. Kiedyś robiłem podchody kulinarne do ryb powszechnie poławianych w naszych wodach. Bleee i tyle (chociaż jak wspominałem w temacie ryb jestem wybredny) 

 

Więc powiedzcie mi jak można jeść ryby np z Wisły ?? Przecież woda w niej to breja, a jak widać beretowanie idzie pełną parą. Trzeba być mega desperatem ? Bo chyba nie o smak tu chodzi ??

ja mysle że ryby z rzek i jezior i tak są zdrowsze  niz te które Ty jesz z Reala przeciez łosos w sklepach to tylko z hodowli.. a tam wiadomo co sie dzieje.. a czy tunczyk mrozony X razy zyje w tak czystej wodzie ??  a co do smaku to kazdy ma inny wiec sie nie wypowiadam..

[platynowłosy]

Witam Panowie

 

Widzę, że temat z noża do filetowania schodzi do kwestii kulinarnych.

To zupełnie oddzielny wątek.

Ja nie zabijam swoiskich (patrz; złowionych w naszych wodach) ryb. Po prostu nie i basta. Za to jak jestem w Szwecji czy Finlandii, to nie widzę w tym żadnej hańby by na nas dwóch łowiących zabrać z wody, wyfiletować przygotować, usmażyć i z smakiem, pod dobrą mrożoną wódkę zjeść 3-4 szczupaki, lub dobrego sandacza, na przestrzeni 8-9 dni pobytu. Reszta złowionych ryb wraca , po sesji foto, bezapelacyjnie do wody.

A w domu? Mintaj lub nototenia, lub kargulena-mrożona i na stół. Najczęściej na Świeta i czasami poza nimi.

Lub w Dziewiszewie, gdzie na prywatnej i zadbanej wodzie gdzie linów bez liku...świeży WYFILETOWANY lin.( patrz przepis)..słuchajcie..żuchwa opada. Właściciel Dziewiszewa, MAG JAREK, ma magiczną kucharkę...

I do tej cholernej Szwecji był mi potrzebny nóż do filetowania...

A wracając jeszcze na chwilę do tematu..do zdejmowania skóry z gęsi, indyka lub kurczaka...znakomicie sprawdza się myśliwski, mały, chowający się w dłoni nóż do skórowania. Lub skalpel chirurgiczny ( nie ostrze na plastikowej rączce).

 

Pozdrawiam

Alek

[covent]

Witam Panowie

 

Widzę, że temat z noża do filetowania schodzi do kwestii kulinarnych.

To zupełnie oddzielny wątek.

Ja nie zabijam swoiskich (patrz; złowionych w naszych wodach) ryb. Po prostu nie i basta. Za to jak jestem w Szwecji czy Finlandii, to nie widzę w tym żadnej hańby by na nas dwóch łowiących zabrać z wody, wyfiletować przygotować, usmażyć i z smakiem, pod dobrą mrożoną wódkę zjeść 3-4 szczupaki, lub dobrego sandacza, na przestrzeni 8-9 dni pobytu. Reszta złowionych ryb wraca , po sesji foto, bezapelacyjnie do wody.

A w domu? Mintaj lub nototenia, lub kargulena-mrożona i na stół. Najczęściej na Świeta i czasami poza nimi.

Lub w Dziewiszewie, gdzie na prywatnej i zadbanej wodzie gdzie linów bez liku...świeży WYFILETOWANY lin.( patrz przepis)..słuchajcie..żuchwa opada. Właściciel Dziewiszewa, MAG JAREK, ma magiczną kucharkę...

I do tej cholernej Szwecji był mi potrzebny nóż do filetowania...

A wracając jeszcze na chwilę do tematu..do zdejmowania skóry z gęsi, indyka lub kurczaka...znakomicie sprawdza się myśliwski, mały, chowający się w dłoni nóż do skórowania. Lub skalpel chirurgiczny ( nie ostrze na plastikowej rączce).

 

Pozdrawiam

Alek

Podejście zdroworozsądkowe i zgadzam się z nim całkowicie. Jednak dla ortodoksów i tak będziesz mordercą  Łowiska lina mogę tylko pozazdrościć...

[bjpol]

..... a ja się podepnę do tematu Żona mnie męczy o dobry "nóż szefa kuchni". W firmie z linku znalazłem takie coś: http://www.robimywedliny.pl/pl/p/Noz-szefa-kuchni-CHIFA-dl.-26%2C1-cm/588... zna ktoś tę markę (Chifa), poleca - nie poleca?

 

 

J.

[Riqelme]

  bjpol Pewnie ten nóż da radę. Ale lepiej zakupić Victorinoxa- nóż szefa kuchni. Będziesz miał na lata. Tylko cena dwukrotnie większa. Ale myśle że za sprawdzony sprzęt to warto.

 

http://www.swissknife.pl/produkty/5,Narzedzia-kuchenne-noze-Victorinox/24,Noze-Victorinox-z-rekojescia-Fibrox,strona-1.html

 

 

Hm frank poszedł w górę to i ceny też niestety

 

http://www.mhunt.pl/noze-victorinox-1?name=noze-victorinox⊥=20&p=1&sort=ascPewny sklep polecam

 

Weż jeszcze Pikutka czyli nóż do pomidorów http://www.mhunt.pl/noz-kuchenny-do-pomidorow-i-kielbasy-5-0831-czerwonyZdziwisz się jak to kroi

Edytowane 27 Kwietnia 2015 przez Riqelme

[russian80]

  bjpol Pewnie ten nóż da radę. Ale lepiej zakupić Victorinoxa- nóż szefa kuchni. Będziesz miał na lata. Tylko cena dwukrotnie większa. Ale myśle że za sprawdzony sprzęt to warto.

 

http://www.swissknife.pl/produkty/5,Narzedzia-kuchenne-noze-Victorinox/24,Noze-Victorinox-z-rekojescia-Fibrox,strona-1.html

 

 

Hm frank poszedł w górę to i ceny też niestety

 

http://www.mhunt.pl/noze-victorinox-1?name=noze-victorinox⊥=20&p=1&sort=ascPewny sklep polecam

 

Weż jeszcze Pikutka czyli nóż do pomidorów http://www.mhunt.pl/noz-kuchenny-do-pomidorow-i-kielbasy-5-0831-czerwonyZdziwisz się jak to kroi

no tych tez uzywam i są extra.. ale frost jest duzo tanszy i tez na wieki ...

[bartsiedlce]

Frost ma jedną, poważną wadę, jest za lekki.

[russian80]

Frost ma jedną, poważną wadę, jest za lekki.

w rybołówstwie kupe lat robiłem jedyna zaletą Frosta było to, ze jest lekki.przy filetowaniu setek kilogramów dorsza miało to duże znaczenie

[brzoza]

Skoro już w tym temacie jesteśmy nie rozumiem jednego:  fakt, że ja ryb nie lubię. Jeśli już to łosoś, stek z tuńczyka itp. Kiedyś robiłem podchody kulinarne do ryb powszechnie poławianych w naszych wodach. Bleee i tyle (chociaż jak wspominałem w temacie ryb jestem wybredny) 

 

Więc powiedzcie mi jak można jeść ryby np z Wisły ?? Przecież woda w niej to breja, a jak widać beretowanie idzie pełną parą. Trzeba być mega desperatem ? Bo chyba nie o smak tu chodzi ??

 

No to akurat robisz błąd bo jesz ryby, które zawierają najwięcej rtęci (tuńczyk) i PCB (łosoś) ze wszystkich ryb, a co do łososi to tak naprawdę strach myśleć co one zawierają:

 

Do poglądania -

https://www.youtube.com/results?search_query=salmon+farming+exposed&page=1

[russian80]

No to akurat robisz błąd bo jesz ryby, które zawierają najwięcej rtęci (tuńczyk) i PCB (łosoś) ze wszystkich ryb, a co do łososi to tak naprawdę strach myśleć co one zawierają:

 

Do poglądania -

https://www.youtube.com/results?search_query=salmon+farming+exposed&page=1

dokladnie jak kolega napisał..

[bartsiedlce]

w rybołówstwie kupe lat robiłem jedyna zaletą Frosta było to, ze jest lekki.przy filetowaniu setek kilogramów dorsza miało to duże znaczenie

 

Pisałem o nożu "szefa kuchni", tam to wada. 

[piotrrd]

No to akurat robisz błąd bo jesz ryby, które zawierają najwięcej rtęci (tuńczyk) i PCB (łosoś) ze wszystkich ryb, a co do łososi to tak naprawdę strach myśleć co one zawierają:

 

Do poglądania -

https://www.youtube.com/results?search_query=salmon+farming+exposed&page=1

 

 

Nie dajmy się zwariować. Gdyby tak wyliczać to 95% produktów ogólnie dostępnych jest bleee i feeee. 

 

Ja jednak wolę się opychać rtęcią niż niejadalnym boleniem czy kleniem z Wisły.

Takich ludzi i ich gustów nie rozumiem, nie dość śmierdzi to to a i mięso z zasady nie jest jadalne.

[Gość Tomek O]

 

Takich ludzi i ich gustów nie rozumiem, nie dość śmierdzi to to a i mięso z zasady nie jest jadalne.

Warzywa są zdrowe !

[Maja 2]

Może coś takiego https://www.google.pl/search?q=deba+knife&biw=1280&bih=913&tbm=isch&imgil=ADTA4ZYlS_YcBM%253A%253BeFEdM2rwr1-hzM%253Bhttp%25253A%25252F%25252Fwww.alibaba.com%25252Fproduct-detail%25252FFunayuki-deba-knife-Sakai-Yusuke-13_111268690.html&source=iu&pf=m&fir=ADTA4ZYlS_YcBM%253A%252CeFEdM2rwr1-hzM%252C_&usg=__WGdqvbvK_-y1MSicJsjzNA1yv0I%3D&ved=0CDYQyjc&ei=hcRLVc2lBMmGywPK1IHoAQ#imgrc=ADTA4ZYlS_YcBM%253A%3BeFEdM2rwr1-hzM%3Bhttp%253A%252F%252Fi00.i.aliimg.com%252Fphoto%252Fv0%252F111268690%252FFunayuki_deba_knife_Sakai_Yusuke_13_5cm.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.alibaba.com%252Fproduct-detail%252FFunayuki-deba-knife-Sakai-Yusuke-13_111268690.html%3B800%3B600

Japończycy takimi kosami filetują, wielu kucharzy europejskich również zacyna doceniać te noże, niestety są raczej drogie.

[r.t.]

Panowie odświeżam temat noży do filetowania bo akurat potrzebuję kupić nóż z dobrej stali. Czy teraz coś polecicie?

Minęło pięć lat od ostatniego posta, chyba ktoś coś filetował od tamtego czasu, wbrew zasadzie, że sprzędtu kupa a z ryb dupa?

U mnie wybór waha się pomiędzy Victorinoxem, Cuba Blade i Mora knife ale ten ostatni występuje jedynie w krótkiej wersji..

Edytowane 13 Maja 2020 przez r.t.

[euzetet]

Tutaj nikt nie filetuje, tylko do łoctu.

[tom3]

Victorinox Swibo nr.1

[Andrzej Stanek]

Panowie odświeżam temat noży do filetowania bo akurat potrzebuję kupić nóż z dobrej stali. Czy teraz coś polecicie?

Minęło pięć lat od ostatniego posta, chyba ktoś coś filetował od tamtego czasu, wbrew zasadzie, że sprzędtu kupa a z ryb dupa?

U mnie wybór waha się pomiędzy Victorinoxem, Cuba Blade i Mora knife ale ten ostatni występuje jedynie w krótkiej wersji..

 

Używam Ontario Old Hickory Butcher. Sprawiam nim mięso, ryby, warzywa. Wydaje się duży i ciężki, przy odrobinie wprawy i dobrej ostrzałce można wiele osiągnąć. Miałem kilka specjalistycznych noży, zostałem przy Jankesie. Jeśli filetowaną rybą nie jest płotka to spokojnie sobie poradzisz.

 

https://www.militaria.pl/ontario/noz_kuchenny_ontario_old_hickory_butcher_7025_oh77_p119508.xml?cat=1552

[witeg]

..

 

(...) Mora knife ale ten ostatni występuje jedynie w krótkiej wersji..

https://www.centrumnozy.pl/pl/p/Mora-Frost-noz-do-filetowania-elastyczny-129-3790-9218PG-21%2C8cm/1278

https://www.centrumnozy.pl/pl/p/Mora-Frost-noz-do-filetowania-polelastyczny-129-3855-9210PG-21cm/872

To jakie te ryby będziesz filetował skoro dwudziestocentymetrowy fileciak jest za krótki?

Jak chcesz zobaczyć jakie są morowe fileciaki to https://morakniv.se/en/ i w szukajce wpisz "fillet".

Tylko że jest kilka kwestii nie do końca jasnych.

Co rozumiesz pod pojęciem dobra stal? Bo jak dla mnie to z dobrej stali są noże japońskie, tylko że ichni fileciak to deba nijak niepodobna do europejskiego. Nie wiem czy chcesz całkowicie zmieniać podejście do filetowania. Noże europejskie są raczej ze stali takiej sobie.

Szukasz noża do filetowania, czy oprawiania? Jakie noże preferujesz, jakim pracowałeś, jakim chciałbyś pracować?

Andrzej Stanek wybrał Old Hikory Butcher, podejrzewam, że do całego oprawiania, a nie tylko do filetów. Mnie się ryby najlepiej oprawia zwykłym szerokim trybownikiem i jak na razie nie czuję potrzeby kupowania noża typowo do filetowania.
 

[tom3]

https://scyzoryki.net/p/159/17614881/noz-do-filetowania-ryb-5-8449-20-victorinox-swibo-swibo-noze-victorinox.html

[Grzegorz B.]

Ten Victorinox wygląda ok, chętnie bym go przetestował. Mora faktycznie krótka, zamiast niej częściej używam taniego fileciaka Koyoba z Juli, sprawuje się dobrze.

[witeg]

Mory, które podesłałem, mają 21cm i 21,8cm są za krótkie, 18cm Kayoba jest dłuższa....   

Nie mam pytań.

[Grzegorz B.]

Skąd założenie, że odpowiadałem na Twój wpis? Odniosłem się do posta kolegi r.t. Powszechnie dostępny w Polsce model Morakniv 896/155 jest krótki. Tych dłuższych nigdzie u nas nie widziałem.

[witeg]

Nie podanie modelu, a jedynie nazwy firmy oznacza, że odnosisz się do wszystkich noży firmy Mora. 

Tak samo jakbym ja napisał, że Victorinox jest za krótki, bo myślałbym np. o najpopularniejszym Vicku kuchennym, czyli zębatym maluchu powszechnie zwanym pikutkiem.