Gość anonymous Opublikowano 19 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2016 Do Jan 76. Zasada C&R zawsze ma sens !!! Dobrym przykładem jest jezioro w moim rodzinnym mieście o pow. 62ha które od wielu lat nie było odławiane sieciami. 10 lat temu można było tam połowić pieknych okoni, szczupaków, leszczy, linów,karpi, karasi. Obecnie woda jest tak przetrzepana przez "wędkarzy" którzy zabierają wszystko co popadnie i ile wpadnie, a są to ludzie którzy na akwenie są kilka razy w tygodniu. Najwięcej łódek naliczyłem 18 + ludzie łowiący z brzegu. I to właśnie nie trzymanie się limitów i brak stosowania C&R przyczyniły się do spustoszenia rybostanu. Wystarczy sobie logicznie policzyć jakie wędkarz sieje spustoszenie nawet trzymajac się dziennych limitów i będąc nad wodą kilka razy w tygodniu. Obecnie uważam , że promowanie C&R jest jedynym narzędziem w rekach prawdziwych wędkarzy sportowych , które może przyczynić się do zmiany postrzegania wędkarstwa i kształtowania świadomości młodego pokolenia (które może kiedyś zasiądzie w zarządzie PZW i powie dość ), a co za tym idzie powiekszenia pogłowia dużych ryb i ogólnego rybostanu naszych wód. "Jak ja zabiore to nie ma wpływu". Ma to wpływ bo jak Pan zabierze w Pana ślady pójdzie inny wędkarz, brat, syn itp. Jeżeli Pan wypuści i wytłumaczy , że ta ryba urośnie i będzie jeszcze większa frajda z jej złapania ,wtedy te osoby się zastanowią, że może warto zwrócić wolnośc rybie która sprawiła nam tyle przyjemności podczas cholu. W Polsce jest straszna presja wędkarska także myślę , że warto się zastanowić nad C&R zanim będzie za późno. Zabronić stosowania echosond. Hmmm a niby to czemu? Technologia idzie do przodu i dlaczego niby nie mielibyśmy z niej korzystać? Jeżeli będzie Pan stosował C&R to nie będzie miało to żadnego wpływu na rybostan, a jedynie na Pana uśmiech na twarzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jan76 Opublikowano 20 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2016 @Ralf 87 Mam wrażanie, że się nie rozumiemy. Możesz sobie puszczać ryby ale w 99% sprawa skończy się tak jak w opisanym przez ciebie przypadku. I mnie to nie dziwi. Ja łapałem na ZZ. Po wprowadzeniu możliwości oficjalnego stosowania echosond i troliingu pogłowie ryb drapieżnych w ciągu kilku lat spadło dramatycznie. Jest przyczyna, jest skutek. Oczywiście możne sobie wierzyć w C&R. Ludzie czasem wierzą na przykład w UFO. Tak samo można stworzyć elitarne forum na którym jeden drugiego będzie klepał za C&R. Wpływu to nie ma ale można się poczuć lepszym a potem wylać wiadro pomyj na kogoś kto ryby zabiera jak czasem czytam pod filmami na yt. Koledzy z C&R pokażą rybę która wypuszczą a tych które biorą na kolacje już nie. Kolega z tego forum o którym pisałem jest tego dobitnym przykładem - wypuszczał ryby przez lata ale ZZ stało się pustynią. Jego wnioski są trafne - ktoś inny zjadł smażonego sandacza czy suma. Jeśli ułatwia się połów ryb to jasne jest, że szybciej ryb nie będzie. To dość proste ale można sobie filozofie wymyślać ... ale po co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość anonymous Opublikowano 21 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2016 A więc nie zgodzę się z tym co Pan pisze i dalej utwierdzam się w tym , że promowanie i stosowanie C&R jest sprawą bardzo ważną. Faktem też jest to , że nie mamy wpływu na to , że ktoś mówi ze stosuje C&R a w rzeczywistości tego nie robi ( to jego sprawa, że robi z mordy cholewe) i że skoro ja wypuszcze to ktoś inny złapie i zabierze. Ale teraz proszę sobie uświadomić, że jeszcze parenaście lat temu C&R nie było tak popularne jak obecnie. Ja również byłem kiedyś mięsiarzem z przykrością muszę się do tego przyznać ;( Kiedyś pewien karpiarz naświetlił mi temat C&R i zrozumiałem , że jest w tym sens i stosuje do dziś i czuję się z tym zaje**ście. Ja również przekonałem do wypuszczania ryb kilku kolegów, a oni następnych. Tak to działa. Nie odrazu Rzym zbudowali jak to mówią. Porównanie do UFO to słabe prównanie. Nie mamy dowodów , że nie jesteśmy sami , a na słuszność i efekty C&R jak najbardziej i chyba tego mi Pan nie zaprzeczy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jan76 Opublikowano 21 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2016 To była retoryka z tym UFO. Chodzi o to, że mało ludzi stosuje C&R i dlatego jest to mało skuteczne. Echosondy i trolling, gdzie można, stosują prawie wszyscy. Nawet jeśli wolno przybywa zwolenników C&R to w tym samym czasie lawinowo sprzedają się echosnody Skutek?Prawie każdy łowi limit po paru latach nie ma ryb na ZZ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość anonymous Opublikowano 22 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2016 Nie znam Zalewu Zegrzyńskiego, ale myślę że w przypadku tak dużego zbiornika wodnego w 99% za brak ryb odpowiedzialni są rybacy, bo wątpię żeby była aż tak ogromna presja wędkarska żeby z tylu ha wody wędkarze wytrzepali rybę. Mięsiarz to szkodnik na niedużych zbiornikach . Takie jest moje zdanie. To nie echosondy i trolling tylko rybacy. Przed miesiarzem taki ogrom wody napewno skutecznie by się wybronił. A co do echosond i trollingu to te dwie rzeczy nie wykluczają się z C&R. Nie widzę w tym nic złego, że ktoś trollinguje albo używa echa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jan76 Opublikowano 22 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2016 Myślę , że trzeba by założyć inny wątek - np. "skuteczność C&R". Moim zdaniem rybacy na ZZ nie łowią więcej niż 10 czy 15 lat temu. Raczej przez presje wędkarzy jest na odwrót. Można zrobić eksperyment na wodzie na której nie ma odłowów rybackich wprowadzić możliwość trolingu i używania echosnod stosując te same limity połowowe dla wędkarzy zgodne z RAPRWtedy będziemy mieli pewność co do moich przypuszczeń. Zresztą jeśli nie mam racji i trolling z echosondą nie jest wybitnie skuteczną metodą połowy draieżników to ciekawe skąd np. w mazowickim taką różnica w opłatach z i bez trolingu. Rybacy robią swoje co widać szczególnie na Mazurach to prawda. Ale jeśli porównać ilość wędkarzy na ZZ z ilością rybaków to nie wiem jaką rybacy muszą mieć skuteczność żeby złowić więcej niż wędkarze. Do tego rybak wszędzie sieci nie postawi.Według mnie używanie echosond i dopuszczenie trollingu dobiło ZZ w ciągu 3-5 lat. Nie mam tu specjalnych wątpliwości. Sam widziałem ten boom połowowy. Krótko to trwało ale było widoczne. Zastanów się ile trwa u ciebie rozpoznanie nowej wody, nauczenie się zachowania ryb itd? Teraz masz ZZ bierzesz echosonde wprowadzasz dane, po dniu masz mniej więcej ukształtowanie dna w rejonie który cię interesuje. "Przy okazji" zapisujesz sobie gdzie widziałeś dużo drobnicy, czy kształty większych ryb. Na drugi dzień możesz już typować płynąc w konkretne miejsca już nawet bez echosondy tylko z GPS. Sam widziełem człowieka który był w tym tak skuteczny, że myślę, iż wystarczy kilkudziesięciu takich speców na danym odcinku rzeki żeby ryby zostały szybko tylko wspomnieniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kostom63 Opublikowano 22 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2016 (edytowane) Cześć,Panowie Koledzy na temat ZZ to może lepiej dyskutować w wątku o ZZ ? A jeśli niektórzy koledzy mają swoje zdanie a wogóle ZZ nie znają to niech posty nabiajają tym na czym się znają PozdrawiamP.S. ma temat C&R też jest oddzielny wątek Edytowane 22 Marca 2016 przez kostom63 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jan76 Opublikowano 22 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2016 (edytowane) Cześć,Panowie Koledzy na temat ZZ to może lepiej dyskutować w wątku o ZZ ? A jeśli niektórzy koledzy mają swoje zdanie a wogóle ZZ nie znają to niech posty nabiajają tym na czym się znają PozdrawiamP.S. ma temat C&R też jest oddzielny wątek. Racja. Można nawet przenieść tą (tę? wymianę zdań tam gdzie potrzeba. Z inne beczki Edytowane 22 Marca 2016 przez Jan76 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pickerel Opublikowano 11 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2016 Orientuje się ktoś co ostatnio słychać na Dziwiszewie? Zarosło juz jezioro? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
platynowłosy Opublikowano 11 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2016 Napisz do p. Jarka,Szefa, napewno dostaniesz wiążącą odpowiedź. Pytasz o szczupaka czy lina?Lin zawsze. PozdrawiamAlek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pickerel Opublikowano 11 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2016 Zdecydowanie chodzi o szczupaka. Jestem w okolicy więc prawdopodobnie zaliczę Dziwiszewo i Wersminie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
platynowłosy Opublikowano 11 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2016 Byłem na majówce u Jarka, połowiliśmy...a co... Mój naj miał 83 cm, chycił na 10tkę slidera. Towarzysz mój uparł się na różowego Pig Shad Juniora, i też miał ryby na kiju.Jak się zielsko pojawia, to zostają powierzchniowe i gumy na offsetach. PozdrawiamAlek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rraptor Opublikowano 13 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2016 Byłem tuż po majówce. Rybka nie współpracowała - podobnie jak na Wersmini. Tego dnia na Dziewiszewie złapaliśmy (we dwoje) łącznie 5 małych szczupaków. Największy 53 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wasielewskis Opublikowano 25 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2017 Ktoś może był ostatnio?Czy esox/y ruszyły już na jesienne żerowanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szydlos Opublikowano 6 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2017 Hej , próbował ktoś na tej małej wodzie połowić tej Jesieni? Jak wyniki? Czekam na jakiekolwiek wieści. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Crocker Opublikowano 27 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2020 Ktoś podzieli się wrażeniami ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gadda Opublikowano 27 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2020 Napisz do Alka (Platynowłosy) - jeździ tam co roku. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
croock Opublikowano 27 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2020 Byłem raz. Fajne miejsce. Malutkie, płytkie. Jak się znudzi, to Wersminia jest rzut beretem. Znajomi bardzo chwalili pensjonat. Łowiliśmy w ekstremalnym wietrze, zaledwie 3-4 godziny. Coś tam się uwiesiło. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anonymous Opublikowano 6 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2020 Był ktoś może w tym sezonie ? Coś się dzieje na tym jeziorku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szczepek2 Opublikowano 6 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2020 Słabo, jak dla mnie jeszcze za wcześnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.