forma do odlewania ołowiu

[wedkarzyk1]

Moim zdaniem na bank popęka.

Nie polecam a raczej ostrzegam przed robieniem formy z poxyliny po pod wpływem temperatury wytwarzają się trujące gazy. Ból głowy murowany nawet w przy dobrej wentylacji.

Mam nadzieje ze żaden mądrala nie wpadnie na pomysł odlewania ołowiu w domowej kuchni opary ołowiu są wysoce szkodliwe najlepiej odlewać ołów na świeżym powietrzu i unikać wdychania oparów . W takim przypadku zapach poxyliny to pikuś .

[Sil]

Potwierdzam ołów wytwarza bardzo szkodliwe związki zwłaszcza kiedy się go przegrzeje .

[wedkarzyk1]

Tak jako ciekawostkę dodam jeszcze , ze nawet na przełomie 19 i 20 wieku ludzie pracujący przy odlewie ołowiu rzadko dożywali 27 roku życia .

[Sil]

dlatego ja odlewam na gazowce turystycznej w garażu z włączona wentylacja.

[Tomy]

Musisz mieć maskę taką jaką mają w elektrowniach atomowych.Po za tym nie tylko wnika przez drogi oddechowe.Dobra maska,wentylacja i rękawiczki.Po robocie się dobrze wypucować i kłopotów nie będzie.

Edytowane 13 Listopada 2012 przez Tomy

[wedkarzyk1]

Do zwykłej półmaski można dokupić pochłaniacze dla spawaczy klasa to chyba p2 koszt około 40zł wystarcza średnio na 8 godzin pracy , wychodzi nie tanio i cały misterny plan psu w d... jak to mawia senior Siara . Dlatego uważam ze pod chmurką jest najlepiej oczywiście tak jak pisze Tomi zabezpieczyć się trzeba .

A podobno już po wszystkim warto walnąć dużeee mleko .

[GregorS]

...

A podobno już po wszystkim warto walnąć dużeee mleko .

 

A ja czytałem, że duża dawka wit.C załatwia sprawę.

[Sil]

Wystarczy dobrze wentylowane pomieszczenie bez przesady .

[wedkarzyk1]

Twoje zdrowie twój wybór nikt nikogo nie zmusza .

Cytat z artykułu "ZATRUCIA OŁOWIEM" dla chętnych cały artykuł na stronce Bryk.pl

W organizmach lądowych ołów gromadzi się przede wszystkim w kościach. Dostający się ustroju ołów praktycznie cały przenika do krwi i łączy się z białkami osocza. Na początku pobrany ołów nie wywołuje objawów zatrucia, ponieważ akumuluje się w 90% w kośćcu. Nie jest możliwe wyznaczenie momentu pomiędzy stanem nietoksyczności a ujawnieniem się zmian patologicznych. Niebezpieczeństwo zatrucia ołowiem dotyczy głownie narządów takich jak: wątroba, nerki, mózg oraz szpik kostny.

Edytowane 13 Listopada 2012 przez wedkarzyk1

[wedkarzyk1]

Dla jasności nikogo nie chce straszyć czy odwodzić go odlewania ołowiu sam sporo odlewam tylko staram się to robić w miarę bezpiecznie dla własnego zdrowia .

Edytowane 13 Listopada 2012 przez wedkarzyk1

[Sil]

Zdrowie najważniejsze a ołów bardzo szkodzi , należy odlewać z głowa.

[mdziam_78]

Mam dwa porządne kawałki duraluminium do wykonania form, ale jakoś nie mogę się zabrać do ich wykonania. Ma ktoś może zdolnego speca, który w rozsądnych pieniądzach wykonałby frezy?

[@slider@]

Chodzi Ci o zrobienie frezów czy form z duraluminium? Zrobienie frezów może trochę kosztować...

[mdziam_78]

Zrobienie form, tzn wyfrezowanie lub wycięcie w posiadanym duralu. Jezeli ktoś zna cenę takiej usługi tez byłoby dobrze. Na aukcjach są formy po 40pln za sztukę, czyli za jakieś 200pln miałbym interesujące mnie gramatury i nie wiem czy robienie samemu ma sens.

[Damian15]

Od świężę trochę wątek mam pytanko czy forma z kartofla wyjdzie wiem że trochę śmieszne ale tata wpadł na taki pomysł

[tomasxt]

Lepiej nie ruzukuj (ryzykuj ). Z formy kartoflowej strzela ołów. Lepsza będzie już z gipsu .

[wedkarzyk1]

Z kartofli to dobry bimber jest a jaka po nim forma fiu fiu .

Jeżeli ma być to forma na kilka zalań to wystarczy kawałek w miarę twardego drewna . Jeśli potrzebujesz czegoś trwalszego polecam silikon tego typu

 

http://www.progmar.waw.pl/xiameter-3120-450g-katalizator-p-80.html

[Damian15]

Dokładnie t chciał by trochę odlać główek na koguty

[Bartol]

Mam kilka foremek wykonanych z gipsu budowlanego w których odlewam wirujące ogonki i powiem, że nic im nie brakuje. Wiadomo, że po zrobieniu 50 szt na łączeniu pojawia się większa nadlewka ale cena gipsu to prawie zero więc albo robię nową albo ścinam nadmiar ołowiu, wkońcu to miękki materiał

[Gość DanTe2491MA]

Mój ojciej robił jako spawacz w kopalni siarki itd przy ołowiu też, pali trzy paki papierosów itd a z nudów odlewa cięzaki ,koszyki. Przez tyle lat i chory nie jest na nic. Po prostu jedna osoba ma bardzo odporny organizm a druga nie. Ja nie stety nie mam bo odlewałem główki jigowe w kuchni i bardzo mnie głowa bolała po 5 odlewach.

Edytowane 11 Grudnia 2013 przez DanTe2491MA

[bryka]

Ja nie stety nie mam bo odlewałem główki jigowe w kuchni i bardzo mnie głowa bolała po 5 odlewach.

Choć byś był nie wiem jaki odporny  , to nie radze Ci tego robić kolejnym razem w kuchni...

 

[Zwierzu]

@wedkarzyk1 podał tu clou całej zdrowotnej sprawy.
Jeśli ktoś topi ołów w zamkniętym pomieszczeniu o słabej wentylacji (otwarcie okna to raczej słaba wentylacja) to "podziwiam" bo dobry wyciąg górny jest wskazany.

Formy do odlewania kupuję tutaj, notabene jedne z lepszych.

Samo odlewanie jigów robię w otwartym terenie, ustawiam jeszcze wiatrak aby wyziewy kierował w bezwietrzną stronę i daleko ode mnie.

Zamiast patelni proponuje poszukać tygielków żeliwnych/grafitowych zawsze to mniejsza powierzchnia parowania niż patelnia !

Wasze zdrowie, wasze życie, im człek zdrowszy na starość tym lepiej - tym bardziej że emerytury na leczenie raczej nie będzie .

[ledar]

odlewam jigi ale mam wyciąg oparów i piec firmy LEE USA.wlewa ołów pod lekkim ciśnieniem nie ma niedolewek.