PablovelLoco Opublikowano 27 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2015 (edytowane) Dzisiaj będąc w moim ulubionym ''przy domowym" sklepie natknąłem się na pływające główki jigowe.Szerze mówiąc,spotkałem się z nimi pierwszy raz.Zdjęć nie zrobiłem,ale jest to fiński wyrób (firmy Kuusamo tak przynajmniej mówił sprzedawca ) i występują w 2 rozmiarach (mniejsza śr. główki około 10mm i większym śr. około 20mm są wykonane z utwardzonego styropianu).O ile mniejszej główce nie znajduje jako takiego zastosowania,to większą zastosował bym do zbrojenia większych silikonowych żabek (myślę że główka ma około 2g wyporności) i macania mocno zarośniętych ''szczupaczych'' miejscówek.Takie pytanko czy ktoś ma jakieś doświadczenia z używania tak właśnie uzbrojonych przynęt.Te w sklepie wygądają parktycznie identycznie jak te na zdjęciu. Edytowane 27 Kwietnia 2015 przez PablovelLoco 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawcio449 Opublikowano 9 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2015 Mój brat przywiózł z Kanady podobne główki pływające powiem szczerze ,że zakładałem je tylko na jakieś niewielkie twisterki 5cm jednak jakoś nieprzypadły mi do gustu takie główki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomas81 Opublikowano 9 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2015 Szczerze to jeszcze nie spotkałem sie z takim wynalazkiem ale wygląda to interesująco Choć najbardziej ciekawi mnie jako owe główki ustawiają się na wodzie, leżą na boku? A może są tak wyważone że hak jest u góry? Z wiadomych przyczyn było by to najlepsze rozwiązanie Wiecie Chłopaki jak zachowują się takie główki w praktyce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PablovelLoco Opublikowano 9 Maja 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2015 (edytowane) Myślałem,że się nikt nie wypowie w tym temacie,więc poszukałem trochę necie i coś tam wiem.Jest to wynalazek amerykański,używany w systemach podobnych do Carolina Rig lub naszego nie lubianego bocznego troka.Taka główka ma po prostu za zadanie utrzymywać przynętę (twistera,gumowego worma lub często w amerykańskich wodach zwykłą rosówkę czy trupka) w odpowiedniej odległóści nad dnem,ot cała filozofia.Na zdjęciu sytemik pod rzeczne ''amerykańskie'' sandacze. Edytowane 9 Maja 2015 przez PablovelLoco 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mściwoj Opublikowano 13 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2015 (edytowane) Witam kolegów, czy ktoś z was już wypóbowal takie pływające cuda na żywo? Często udaje mi sięzrobić szybki wypad na godzinkę przed robotą nad wodę ale bajoro co je mam najbliżej jest płytkie i troszkę zarośnięte więc to mi byłoby jak znalazł. Raz próbowałem nawet założyć na hak bez główki styropian pobarwić go i na to lekką gumę ale i tak się czepiało. Więc jakby ktoś to zrecenzował byłbym wdzieczny. To bajorko ma ok 5 m najgłębiej - tam gdzie rzucam. Edytowane 13 Maja 2015 przez mściwoj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PablovelLoco Opublikowano 13 Maja 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2015 Wydaje mi się,że taki patent jest stworzony pod wody płynące,"turlasz'' ciężarek po dnie z miejsca na miejsce a prąd wody robi całą robotę z przynętą. Witam kolegów, czy ktoś z was już wypóbowal takie pływające cuda na żywo? Często udaje mi sięzrobić szybki wypad na godzinkę przed robotą nad wodę ale bajoro co je mam najbliżej jest płytkie i troszkę zarośnięte więc to mi byłoby jak znalazł. Raz próbowałem nawet założyć na hak bez główki styropian pobarwić go i na to lekką gumę ale i tak się czepiało. Więc jakby ktoś to zrecenzował byłbym wdzieczny. To bajorko ma ok 5 m najgłębiej - tam gdzie rzucam. Jeśli dno zbiornika masz obficie zarośnięte to też bedzie kiepsko z komfortem łowienia,bo ciężarek będzie się plątał w zielsko czy przelotowo czy na bocznym troku .Na wodne ''krzaczory'' najlepszym rozwiązaniem będzie przynęta na offsecie z obciążeniem przesuniętym bliżej kolanka haczyka,aby przynęta nie ''ryła'' w dno ''pyskiem'' tylko łagodnie opadała w pozycji poziomej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lepton Opublikowano 13 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2015 Pablo/Loco - próbowałem.Bez rewelacji,delikatnie mówiąc.O wiele lepiej sprawdza się przynęta pływająca uzbrojona samym hakiem.Reszta jak na załączonym obrazku.Nie bez znaczenia jest fakt,że wychodzitaniej i mniej się pląta.(pływająca główka + tonąca gumka = ciągły stres). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.