Skocz do zawartości

Rzeka Wełna


marszall

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...
  • 5 miesięcy temu...

Chcę się jutro wybrać Wełnę gdzieś pomiędzy Jaraczem a Obornikami. Mam pytanie gdzie można bezpiecznie zostawić auto w miarę blisko rzeki? A druga sprawa to czy są na tym odcinku jakieś strefy ochronne z zakazem połowu?

 

Czy udało się dojechać na Wełnę? Powiedz proszę jakie wyniki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w sobotę. Z wody wyjąłem tylko pare niewymiarowych okoni. Klenie wielokrotnie odprowadzały mi przynęty, ale na atak się nie decydowały. Parę razy tylko skubnęły smużaka, ale o zacięciu nie było mowy. Ryby tam są bardzo ostrożne. Woda ciekawa z tym że następny razem muszę się wyposażyć w śpiochy. Jedynie co mnie wkurzało to ilość śmieci na brzegu. Im bliżej Obornik tym było gorzej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w sobotę. Z wody wyjąłem tylko pare niewymiarowych okoni. Klenie wielokrotnie odprowadzały mi przynęty, ale na atak się nie decydowały. Parę razy tylko skubnęły smużaka, ale o zacięciu nie było mowy. Ryby tam są bardzo ostrożne. Woda ciekawa z tym że następny razem muszę się wyposażyć w śpiochy. Jedynie co mnie wkurzało to ilość śmieci na brzegu. Im bliżej Obornik tym było gorzej.

Szedłeś w dół (od Jaracza)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie to ciekawszy odcinek! (Ten od Jaracza)...

Jak czas pozwoli to jeszcze we wrześniu wyskoczę na ten odcinek o ktorym piszesz.

Może wyskoczymy razem?... ;)

http://www.poznan.pzw.org.pl/cms/4149/obreby_ochronne

"Tarlisko ryb łososiowatych na rzece Wełnie od spiętrzenia wody w miejscowości Jaracz do ujścia rzeki Flinty w okresie od 1 września do 31 stycznia. (Uchwała Nr 35/13 ZO z dnia 28.11.2013r.)"

Edytowane przez Jano
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma sprawy Dogadamy się na priv co do terminu

http://www.poznan.pzw.org.pl/cms/4149/obreby_ochronne

"Tarlisko ryb łososiowatych na rzece Wełnie od spiętrzenia wody w miejscowości Jaracz do ujścia rzeki Flinty w okresie od 1 września do 31 stycznia. (Uchwała Nr 35/13 ZO z dnia 28.11.2013r.)"

Czyli proponuję wstępny termin na 2-3 marca 2017... :) (Dzięki @Jano za czujność! ;) )

Kolego @Lewy013, w sobotę prawdopodobnie będę łowił na Antoninach (poniżej Obrzycka) - jak chcesz, to dogadamy wspólne wędkowanie na priv...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Cześć,

Dzisiaj w tym roku pierwszy raz odwiedziłem rzekę Wełnę pomiędzy mostem w Jaraczu a ujściem Flinty. Ryb niestety nie byłem godzien uświadczyć (moim celem był kleń i jako przyłów okoń). Wyprawę podzieliłem na dwa odcinki. Pierwszy etap: lewa strona od mostu w Jaraczu - do cypla (tam, gdzie kończy się pole i jest ostry zakręt), drugi etap: prawa strona od okolic ujścia Flinty - do wspomnianego wcześniej zakrętu. Rzeka sprawiała wrażenie martwej. Woda czysta, ale nurt chyba nieco za wartki. Woblerki 2.5-3cm oraz wirówki 0-1 były ignorowane. Nie widziałem nawet oczkujących płotek czy uklejek. Ale nie to było najważniejsze. Super widoki, cisza i klimat. To jest to. Na pewno będę tam wpadał częściej od maja (jedynie obawiam się liczby kajaków na wodzie). Rzeczka ma potencjał. Przyroda powoli się budzi z zimowego snu (owady już latały nad lustrem wody). Mam nadzieję, że w wytypowanych miejscach w cieplejszych miesiącach będę miał przyjemność spotkać Pana Klenia (przynajmniej ujrzeć zanim odpłynie). Po drodze spotkałem kilku sympatycznych wędkarzy ze spiningami (też zeszli bez brania). Poniżej kilka fotek.

 

post-58763-0-25864300-1489943990_thumb.jpg

post-58763-0-39244500-1489943991_thumb.jpg

post-58763-0-30563200-1489943992_thumb.jpg

post-58763-0-29741500-1489943993_thumb.jpg

post-58763-0-26091200-1489943994_thumb.jpg

post-58763-0-18565800-1489943995_thumb.jpg

post-58763-0-02025700-1489943996_thumb.jpg

post-58763-0-80315900-1489943996_thumb.jpg

post-58763-0-79414200-1489943997_thumb.jpg

post-58763-0-48150500-1489943998_thumb.jpg

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Dzisiaj w tym roku pierwszy raz odwiedziłem rzekę Wełnę pomiędzy mostem w Jaraczu a ujściem Flinty. Ryb niestety nie byłem godzien uświadczyć (moim celem był kleń i jako przyłów okoń). Wyprawę podzieliłem na dwa odcinki. Pierwszy etap: lewa strona od mostu w Jaraczu - do cypla (tam, gdzie kończy się pole i jest ostry zakręt), drugi etap: prawa strona od okolic ujścia Flinty - do wspomnianego wcześniej zakrętu. Rzeka sprawiała wrażenie martwej. Woda czysta, ale nurt chyba nieco za wartki. Woblerki 2.5-3cm oraz wirówki 0-1 były ignorowane. Nie widziałem nawet oczkujących płotek czy uklejek. Ale nie to było najważniejsze. Super widoki, cisza i klimat. To jest to. Na pewno będę tam wpadał częściej od maja (jedynie obawiam się liczby kajaków na wodzie). Rzeczka ma potencjał. Przyroda powoli się budzi z zimowego snu (owady już latały nad lustrem wody). Mam nadzieję, że w wytypowanych miejscach w cieplejszych miesiącach będę miał przyjemność spotkać Pana Klenia (przynajmniej ujrzeć zanim odpłynie). Po drodze spotkałem kilku sympatycznych wędkarzy ze spiningami (też zeszli bez brania). Poniżej kilka fotek.

Zjawiskowo! ...A ja się wahałem czy pojechać na rybki!... Ehhh... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wełna ma klenie na rekord Polski... ale pieruńsko trudno jest je złowić. Kiedyś w okolicy Kowanówka trafiłem na fajne brania złowiłem kilka kleni w okolicy 40 cm...uśmiech miałem na gębie, że hej... ale potem podniósł mi się z dna u boot... przynęty nawet nie tknął. Wracając zacząłem sobie wmawiać, że to pewnie był amur. :) 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wełna ma klenie na rekord Polski... ale pieruńsko trudno jest je złowić. Kiedyś w okolicy Kowanówka trafiłem na fajne brania złowiłem kilka kleni w okolicy 40 cm...uśmiech miałem na gębie, że hej... ale potem podniósł mi się z dna u boot... przynęty nawet nie tknął. Wracając zacząłem sobie wmawiać, że to pewnie był amur. :)

Niech tak zostanie. Niech te kloce będą niedostępne lub bardzo trudne do złowienia ;) Twoje wyniki na taką rzeczkę to już jest sukces. Osobiście wolę wiedzieć, że w danej wodzie pływają piękne okazy ale trudne je złowić, niż zastanawiać się czy coś zostało po "obfitych" kilku sezonach. Niestety sądząc po ilości pustych puszek od kukurydzy nie wróżę za dobrze na przyszłość. Czy jazie i klenie mogą aż tak smakować? :wacko:  

Czy idąc w dół od rzeki Flinty jest ciekawiej lub nurt jest wolniejszy? No i jak z dostępem do wody. W letnich miesiącach przydadzą się wodery/śpiochy?

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...