Łożyska rolki w kołowrotku SW

[tpe]

Postępuję dokładnie wg. instrukcji (płukanie kołowrotka po każdym wędkowaniu pod bieżącą wodą, osuszam w przewiewnym miejscu z dala od wszelkich źródeł ciepła. I tak jak wcześniej pisałem, oryginalne łożyska wytrzymują sezon, reszta max. parę miesięcy. Inna sprawa to, że na rybach jestem w sezonie prawie codziennie. A jak wygląda mój sprzęt, proszę zapytać Guza albo Joziego. Oni zajmują się moimi młynkami na bieżąco.

[Jozi]

Potwierdzam, Tomek dba o kołowrotki. Rolka w kontakcie z morską wodą, jak łowisz często codziennie po prostu jest zabójstwem. Wypadałoby po każdym łowieniu rozbierać rolkę i czyścić z wody morskiej(domniemuję Tomku że praktycznie przy Twoich łowach dość często dochodzi do zalewania kołowrotka, również linka niesie wodę, która to dostaje się do rolki).Myślałem nad tematem i zastanawiam się czy w Twoim przypadku dobrym rozwiązaniem nie byłoby przed każdymi łowami zakrapianie rolki oliwką bez rozbierania (da się zaaplikować obracając kołowrotek brzegami rolki góra-dół i zakraplając oliwkę na rolkę).Zapewne kolega Józek zaraz mnie skarci za oliwkę ale cóż robić w takim przypadku. Obowiązkowo również powiedzmy co miesiąc rozbierać czyścić i dobrze smarować smarem. Innej rady nie mam.

[Brambor]

A zrobić tulejki zamiast łożysk np: http://www.plastopol.pl/oferta/polprodukty-ptfe-pfa-fep-ectfe/

 

http://allegro.pl/walek-pret-teflon-tarflen-ptfe-fi10mm-10cm-i5085619870.html

Edytowane 1 Maja 2015 przez Brambor

[ROOS]

a tulejki z brązu lub mosiądzu ?

edit: ja ostatnio dorabiałem tulejkę z brązu zamiast łożyska, potrzebowałem inny wymiar niż klasyczne łożysko (ciut wyższe)

Edytowane 1 Maja 2015 przez ROOS