spro - BLACK ARC TUFF-BODY 8200

[hasior]

tak jak w stradicach FH tak iw spro bywaja luzy w osadowieniu łożyska.sprawdziłem juz to wiele razy,wymiany łzysk czy smarowanie nic niedaja.trzeba usztywnic łozysko by pracowało kulkami wewnątrz a nie biło i kreciło sie na boki(tak mikronowo ale zawsze)co powoduje tarcia szumy i inne rzeczy.wtedy jak sie brud dostaje to jest jeszcze gorzej i cała tajemnica.

tzreba piświecać kreckom troche czasu ja juz o tym pisałem wiele razy do FH trzeba w niektórych przypadkach stosowac podkładkę usztywniajacą łozysko w red i bluearcach też,ale niezawsze bo bywaja i dobrze odlane te elementy wodzika.

[Artech]

Zgadzam się, że osadzenie łożyska w rolce jest do niczego. Niestety pozostałe łożyska w Spro to też porażka. Widział ktoś to ichne łożysko oporowe ?

[adiz1]

Niestety pozostałe łożyska w Spro to też porażka. Widział ktoś to ichne łożysko oporowe ?

A jak Twoim zdaniem powinno wyglądać?

Pozwoliłem sobie przed nowymm sezonem na rozebranie mojego Black Arca na części pierwsze (utopiłem go wcześniej 2 razy). Rozkręciłem, wyczyściłem, przesmarowałem co trzeba i złożyłem na powrót do kupy. Chodzi prawie jak w dniu zakupu. Nie miałem żadnych zastrzeżeń do łożysk.

 

[Artech]

Jak powinno wyglądać łożysko oporowe ? Przynajmniej tak jak w tanich modelach Shimano. Mój red arc zanurzył się tylko raz, wyczyściłem go, przesmarowałem, ale już nie chodził tak jak nowy.

Nie uważam, że to złe kołowrotki. Wręcz przeciwnie za tą cenę nic lepszego się chyba nie kupi, ale jak to z wyrobami z Chin bywa wszystko zależy na jaki egzemplarz trafisz.

[stugrzeg]

Black ma 1 łożysko więcej w porównaniu do Blue, ciekawe gdzie je wpakowano ?

 

........

Wpakowano je w knoba . ma 2, ale nietypowe (jedno duże drugie jeszcze większe)

Edytowane 22 Maja 2015 przez stugrzeg