szczuply_maciek Opublikowano 14 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2006 Witam Dzisiaj pozwoliłem sobie w ramach przygotowań do sezonu kupić wobki X-Rap i Deep Tail Dancer. Z tym pierwszym wobkiem mam jako takie doświadczenie ale co do drugiego to nic. Prosiłbym o wymianę poglądów na ten temat, czy używacie w/w wobków i na jakie rybki. Ewentualne propozycje skutecznego wykorzystania mile widziane . pozdrawiam Maciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 14 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2006 @Maciek, muszę cię troszkę zmartwić bo ogólnie wśród wędkarzy panuję opinia, że nikt nic nie łowi na Deep Tail Dancera Niestety ale ta przynęta nie należy do najskuteczniejszych...Ogólne przeznaczenie to głeboki trolling za szczupłym lub sandaczem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heniutek Opublikowano 14 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2006 witam cię Maćku,trochę mnie zaskoczyłeś kolejnością,bo ja na przykład najpierw obmyślam i planuję co będę w danym sezonie łowił , a dopiero potem dopasowuję i nabywam wabiki.Jeśli zaś chodzi o RAPALĘ, to spróbuj znależć w sklepie wędkarskim katalog NORMARK, a tam znajdziesz krótkie opisy poszczególnych serii wobków.Jeśli chodzi o Tail Dancery, to są one skuteczne przy połowie wszelkich naszych drapieżników tj.pstrąg,okoń,sandacz,szczupak,troć.Znam trzy rozmiary: 5,7 i 9cm., bodaj10 kolorów.Sam używam tylko jednego 7cm.,do połowu troci,jednak narazie jest dziewiczy,być może dlatego że go bardzo oszczędzam.pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thymallus Opublikowano 14 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2006 Czytam sobie taki tekścikJeśli chodzi o Tail Dancery, to są one skuteczne przy połowie wszelkich naszych drapieżników tj.pstrąg,okoń,sandacz,szczupak,troć.i dalejSam używam tylko jednego 7cm.,do połowu troci,jednak narazie jest dziewiczy. Nie wiem na jakiej podstawie autor postu wyraża takie opinie, ale to jego tajemnica. Może przeczytał we wspomnianym katalogu.Od siebie mogę napisać tak. Jak kupowałem tego woblera właściciel sklepu opowiadał o ogromnych okoniach holowanych na zbiorniku Gosławice. Ja używałem go przez 2 lata, bez pobicia. Dodatkowo jego lotność z castingu była gorsza niż niektórych woblerów dużego krajowego producenta. Natomiast miałem wiele pobić na małego Gnoma z f. Polsping. Niestety niektóre spadały z powodu tempych kotwiczek. Pike zasugerował wymianę z Tail Dancera na Gnowa. Skuteczność wzrosła do 99%. Są to najdroższe kotwiczki, jakie mam na wahadełku, ale jakie skuteczne.To co napisałem dotyczy doświadczeń własnych, a nie katalogu. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 14 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2006 tail dancer to wobler do trollingu, do rzucania nadaje sie tak samo dobrze jak ping pongco do efektow, to mialem zero bran! oddalem innym, a co? niech tez sobie niepolowia zostal mi tylko jeden, w gablocie, za autogarmem mistrza swiata w polowioe walleye (keith kavajecz) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heniutek Opublikowano 14 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2006 Thymalus świetnie,logika wskazuje że z braku własnych doświadczeń, posłużyłem się opisem katalogowym.Bo niby skąd miałbym wiedzieć, co na to cudo mógłbym złowić.Kiedy już wysłałem posta,zauważyłem że przez pośpiech ,nie zaznaczyłem skąd zaczerpnąłem takie informacje.Na poprawki było za póżno i musiałem odejść od kompa.Jednak dzięki takim czujnym forumowiczom, mogę być spokojny i pewny że wszelkie gafy zostaną wyłowione.Jeszcze raz gratuluję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thymallus Opublikowano 14 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2006 heniutek, Ty się w ogóle nie przejmuj. To się zdarzyć może każdemu. jesteśmy tylko ludzmi. Mi też czasami się coś wyrwie. Chodzi tylko o to, żebyśmy opisując wabiki, kije i.t.d najlepiej posługiwać się własnymi doświadczeniami to pozwoli koleżeństwu wyrobić sobie jakieś zdanie w temacie, szczególnie jak wielu kolegów napisze swoje spostrzeżenia. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szczuply_maciek Opublikowano 14 Stycznia 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2006 Witam Co do odpowiedzi Heniutkato kolejność raczej była podyktowana schodzeniem tego wabika na znaczną bo 9 metrów głębokość. Tail Dancera też posiadam i ma się dobrze ale pytanie kierowałem co do Deep Tail Dancera (czyli większego brata). Co do ryb to mam z jesieni fajną miejsówkę pod okonie i sandacze na sporej głębokości i tam szukałbym zastosowania tego wabika, ale czekam na jakieś Wasze sugestie pozdrawiam Maciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 14 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2006 Cześć Maciek,Używam Deep Tail Dencera w kolorze GT. Szczerze powiedziawszy nie złowiłem jeszcze na niego ryby ale wynika to tylko z tego, że łowię nim nie często. Wobler ten potrafi zejść bardzo głęboko więc próbowałbym go w głębokim trollingu (tak też go używam). PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 14 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2006 Wyeliminowalem ze swojego zestawu Tail Dancery bo ryby na nie nie braly. W deep Tail Dancera nie wchodze bo i nie mam po co, sa inne woblery, ktore sa na pewno skuteczne,bo sprawdzone..Po doswiadczeniech z TD mam sceptyczne odczucia co do DTD, zwlaszcza ze z obserwacji wynika, ze brania podobnie czeste jak na TD... Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 16 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2006 Na normalnego Tail Dancera [nie deep] zlowilem jednego z walleyi na troling w Kanadzie . Te woblery sa reklamowane na walleye . Byly tez reklamowane jako limitowana seria , a teraz ich jest wszedzie duzo do wyboru . Na pewno spowodowalo to ich duzy zakup na poczatku . Ja akurat wole Horneta 6 lub Percha 8 deep runer , to zalezy od wiary . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 16 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2006 A ja w temacie rapali stalem sie posiadaczem czegos takiego: http://www.rapala.com/products/luresdetail.cfm?modelName=lau ri_rapala_100th_anniversary_lure&freshorsalt=Fresh sztuk dwie, jedna w kolorze ARR druga PER. Jako ze rocznica firmy byla w zeszlym roku, to moze ktos juz rzucal tymi wabikami? Jezeli opinia bedzie rownie miazdzaca co w przypadku TD to chyba w ogole nie bede wyjmowal z pudelka tylko zachowam w celach kolekcjonerskich. Swoja droga, wyprodukowac przynete na ktora nikt nic nie zlowil - to jest sztuka ! Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 16 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2006 Ładne i niezwykłe Ta historia z kolorami bardzo ciekawa. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heniutek Opublikowano 16 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2006 Dostałem pod choinkę DT-16,jeśli ktoś na to łowi,to proszę o opinię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 16 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2006 @Heniutek, DT16 to jeden z moich ulubionych wobków do szczupakowego trollingu. Mimo swojego opisu (max głębokość 5m) można go bez żadnych problemów sprowadzić na około 8-9 metrów. Na długiej lince.Jest bardzo skuteczny.Sprawdza się takze podczas polowań na sumy ze spinningiem oraz do trollingu sumowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 16 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2006 DT 16 byl i moim ulubionym do glebokiego lowienia obok Risto i ratlin deep fat rap, do czasu...podwojnej awari ze sterami.Obie wydarzyly sie podczas wyskokow niewielkich szczupakow....dosc, ze do lodki dociagalem sam ster.Nie wiem czy to byla felerna partia, nie wnikam....po ogledzinach grubosci steru w newralgicznym m-cu wyeliminowalem te woblery ze swojego zestawu...Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Turtle Opublikowano 17 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2006 a ja na gwiazdke sobie sprezentowałem 4sztuki tych kolekcjonerskich lauri rapala i jednego 22cm Rapala magnum Purple Mackerel - dwie osoby juz mnie pytały, kiedy jade na rekiny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 17 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2006 Heniutek DT 16 to naprawde dobre wobki. Nie dość, że sa skuteczne to jeszcze właściwości aerodnamiczne (casting) maja na zadowalającym poziomie. Polecam!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 17 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2006 Choć trzeba przyznać, że nie chętnie stosuję DT z oryginalnymi kotwiczkami do polowania na sumki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 17 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2006 Cześć,To ja też dołożę od siebie. Jest to jedna z moich ulubionych przynęt zarówno do trollingu jak i spinningu. Świetnie leci, świetnie pracuje i ... co bardzo ważne bardzo szybko wchodzi na żądaną głębokość przez co trasa efektywnego łowienia jest większa niż w tradycyjnych wobkach. Na tego woblera złowiłem oczywiście szczupaki różnych rozmiarów i ... mimo, że to niby nie ten kształt sandacze. Jedyna wada (chyba nawet nie wada) jest taka, że wobler ten zbudowano z balsy więc każdy szczupak zostawia na nim swoje zęby. Generalnie uważam, że to świetny wobler! @Turtle, Ty się nie przejmuj. Zobaczysz jakie kabanki będą wyskakiwały do tych woblerów PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 17 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2006 Ta balsa w DT to zarówno plus jak i minus.Plusem jest to, że wobler jest lekki, dobrze dociążony i wspaniale pracuje, a minusem jest oczywiście trwałość balsy. Niestety po kontakcie z konkretną rybą balsa strasznie pęka i rozwarstwia się.Jednak bardzo lubię wobki z balsy. @Gumo,już kiedyś rozmawialiśmy na temat tych wyłamanych sterów w DT. Jestem przekonany, że miałeś jakąś strasznie trefną i wadliwą serię...DT 10 i 16 wytrzymują walkę z każdym sumem. Sam miałem takiego ponad 40kg i po holu ster był w idealnym stanie, jedynie balsa strasznie popękała. Sumki M.Szymańskiego i M.Rogowieckiego, które miały po 80 i 100 kg także nie zniszczyły sterów w tym wobku. A dodatkowo pamiętajmy, że oczka do mocowania linki są zalane w plastikowym sterze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 17 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2006 Wiem o tych sumkach i o tym zalanym oczku, jednak w trakcie holu ster jest poddany innemu obciazeniu. W moim przypadku byla praca na lamanie, dodatkowo w niskiej temperaturze, jak na tworzywo sztuczne...Kotwiczki to osobny temat...zwlaszcza na sumy, zostawilbym oryginalne jedynie w egzemplarzach przeznaczonych na saltwater albo big game/muskie.W przypadku innych ryb i freshwater, wlasnie Rapale maja kotwice nie wymagajace przerobek.Pewnie i ja stosowalbym nadal DT, gdybym nie sprobowal woblerow o bardzo podobnym ksztalcie ale z odmiany PET, o zdolnosciach rzutowych nawet nie wspominam bo tam, gdzie sie je produkuje jest to standart (inne sie nie sprzedadza)Acha, w Szwecji tez ich zbytnio nie cenia (byla obnizka 60% (!)) z powodu wlasnie dziurawienia balsy oraz malej dlugowiecznosci w kontakcie z jakze czesto wystepujacymi tam kamulcami(stery)...Ale prawda jest, ze te wobki z balsy taka jakas dusze maja, cos co laczy je z czasami kiedy Lauri Rapala recznie je strugal....dlatego nabylem ostatki 9cm Rapali Risto(poprzedni, bardzo udany model-nie wiem po co go wycofali?), z ktorymi mialem dobre doswiadczenia...Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 17 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2006 @Gumo, no właśnie, też się zastanawiam dlaczego Rapala zrezygnowała z produkcji bardzo łownego woblera Risto?Niestety swoje dwa ostatnie egzemplarze zerwałem na jesieni zeszłego roku... Gdzie można jeszcze je kupić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 17 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2006 Mozna je tukupic.Ciekawe jest to, ze oferte znacznie poszerzono (mimo iz rzekomo sprzedawali resztki z magazynu )Cena wysoka (poprzednio astronomiczna, powyzej 40zl)....ja kupilem w sklepie na Pulawskiej(W-wa)Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 17 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2006 Słuchajcie a jak to jest. Mój Risto ma kropę na korpusie. Słyszałem, że to oznaczenie grzechotki ... tylko on nie ma grzechotki PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.