Lubelskie pstrągi

[Jerzy Kowalski]

A kto się wtedy zatroszczy o rybostan polski?

 

Wsparcie w postaci podpisania się pod petycją jest ważne dla Kolegów, którzy podejmują konkretne działania na miejscu. To te działania prawne, organizacyjne, gospodarcze moga stanowić przeciwwagę dla oprotestowywanych zamierzeń, a nie słuszny głos ludu ... Dość rozpowszechniona wiara w to, że samo zgłoszenie petycji cokolwiek zmieni jest iluzoryczna.

 

Petycje mają co do zasady taką role, żeby umożliwić działanie składającym je, w znaczeniu jeśli zostaną spełnione warunki wymienione w petycji, to my zrobimy A,B,C, czego efekty będą miały wartość D,E,F... W tym przypadku są to jak najbardziej logicznie powiązane kwestie, wspomagane tym, co już zostało zrobione w ramach zagospodarowania Bystrzycy i innych, lubelskich rzek ...

 

Pozdrawiam serdecznie

 

Jerzy Kowalski

[Kuba]

Takie życie Sławek,może lepiej troszczyć się o rybostan skandynawski?..................

Własnie, skandynawski...sa kajaki na Morrum, czy nie ma? Ja nie widzialem, ale to nic nie znaczy. Na Ronnebyan sa, przynajmniej na jakims odcinku od wyplywu z Asnen.

 

[Gumofilc]

Kilkakrotnie widzialem tych sportowcow inaczej przedzierajacych sie przez tego rodzaju rzeczki.

Nie rozumiem co moze byc zajmujacego w plywaniu kajakiem po tak niewielkiej wodzie?

A moze beda chcieli jeszce wyscigi skuterow urzadzic?

Wg mnie ma to podobny sens do kajakarstwa tam.

 

A byc moze bezpowrotnie zniszczy sie duzy odcinek rzeki.

Podpisalem.

 

Gumo

[PaNeK]

Gumo, jak by tylko grzecznie przepłynęli to by takich JAJ nie było, a oni jak małpy...

piwko w ręku, 4 puste puszki w kajaku lub już za burtą,

wysiadają pohuśtać się na zawalonych drzewach, nie przepłyną jak nie pomacają wszystkiego co wystaje z rzeki,

tym samym rozwalają naturalne rybie kryjóki, a najgorsi są organizatorzy,

przed sezonem spalinówka i łopata w dłoń i do boju, rozcinają wszystkie zwalone drzewa,

i wyciągają by kajak bez problemu przepłyną nawet wszerz, kopią w brzegu rzeki schodki do wyjścia i budują kładki i tu dopiero zaczyna się koszmar

co 200 metrów schodki, kładki, i naokoło hołota drąca morde.

[Gumofilc]

No to jest kontynuacja tego co ja widzialem - rzeczka ze 2m szer, dodatkowo zwaliska...wylazili co 10m i wynosili kajak.

 

A ja zap... byle szybciej opierniczyc co ciekawsze miejsca zanim mi tym kajakiem zrobia jesien sredniowiecza.

Aaa...i najlepsze bylo to, ze wowczas za 1 dzien lowienia trzeba bylo doplacic 35zl.

 

Gumo

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Panowie i gentleman ..

W tej niezwykle brutalnej próbie sił możemy być góra bez trudności . Bo nasze znaczenie powinno i może być niepospolite , tyle że nie da się tego przeprowadzić ani udowodnic , siedząc dupą na własnych rękach ..

[Jerzy Kowalski]

Panowie i gentleman ..

W tej niezwykle brutalnej próbie sił możemy być góra bez trudności . Bo nasze znaczenie powinno i może być niepospolite , tyle że nie da się tego przeprowadzić ani udowodnic , siedząc dupą na własnych rękach ..

 

Szanowny Panie Sławku,

 

Bardzo dobrze powiedziane o tym siedzeniu na rękach ...

 

 

Warto przy tym odróżnić sytuację kajakarzy jako takich, bo oni mają, wynikające z Prawa wodnego, osobiste prawo do powszechnego korzystania z wód, jeśli sami przyciągną sobie kajak nad rzekę i zapragna spłynąć, samotnie czy w grupie, zorganizowanej bądź nie ... działania nie są skierowane przeciw nim, bo to takie samo powszechne korzystanie z wód jak amatorski połów ryb, tylko bez obwarowania warunkami zawartymi w ustawie rybackiej (nie ma ustawy kajakowej).

 

Natomiast trzeba odróznić od tego powszechnego korzystania z wód, przedsiębiorstwa turystyczne, organizujące spływy, które wykorzystują wody prawem kaduka do wykonywania swojej działalności gospodarczej, jednocześnie wytwarzając (czy oczekując wytwarzania) infrastruktury, dewastującej środowisko, a niepotrzebnej wcale do wykonywani tego osobistego prawa powszechnego korzystania z wód, a tylko do prowadzenia biznesu... sprzeciwiającej się naczelnej zasadzie utrzymania dobrego stanu ekologicznego wód, do czego zobowiązuje Prawo wodne ...

 

Temu z jednej strony da się przeciwstawić działania i nakłady wędkarzy związane z prowadzenie gospodarki rybackiej, w ramach działania zgodnego z utrzymywaniem dobrego stanu ekologicznego wód.

Taki gospodarz rybacki jak stowarzyszenie wędkarzy, może też przeciwstawić dewastacji działania na rzecz lokalnych społecznosci, edukacyjne, wychowawcze, zgodne z własnymi zadaniami samorządów, kształtujące rozwój lokalnej społeczności, o wiele więcej warte niż kajakowe przedsięwzięcia gospodarcze... Tylko rzeczywiście, nie siedzeniem na rękach ...

Na szczęście Koledzy z lubelskiej Komisji Pstrągowej robią bardzo wiele w swoim otoczeniu i aktywnie wprowadzają normalność .... Jestem dobrej myśli, że osiagną dobre rozwiązanie tego problemu ... a wsparcie w postaci podpisania listu może im się przydać ...

 

Pozdrawiam serdecznie

 

Jerzy Kowalski

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Pozostawiając innym uprawianie zaawansowanych technik kręcenia wała z kołdry , podpisujemy , podpisujemy i podpisujemy , co nie wszystkim się jednakowo żle kojarzy ..

[Maynard]

Wobec każdej działalności kajakowego biznesu, mniejszego i większego,

a zwłaszcza wobec budowania pomostów, czy kładek (na odcinku tarliskowym ! ! zgroza !), o ile mi wiadomo stosuje się zapis:

 

Gospodarowanie wodami jest prowadzone w taki sposób, aby działając w zgodzie z interesem publicznym,

nie dopuszczać do wystąpienia możliwego do uniknięcia pogorszenia ekologicznych funkcji wód

oraz pogorszenia stanu ekosystemów lądowych i terenów podmokłych bezpośrednio zależnych od wód.

 

Czyli co? Petycja niepotrzebna. Możecie spokojnie położyć się spać i niech śnią Wam się przepiękne połowy.

Nasz rząd, polskie Prawo i urzędnicy czuwają nad wszystkim, na każdym szczeblu, we wszelkich dziedzinach..

[Grzecho]

Chcielibyśmy spać spokojnie, ale niestety nie możemy

Prawo stanowione i stosowane, szczególnie przez organy administracji często się rozmijają.

Tak też jest w naszym przypadku, bo to właśnie organ władzy, stosując prawo wydał dla nas niewykorzystaną decyzję administracyjną dot. budowy przystani dla kajaków.

 

Między innymi dlatego potrzebne jest nam poparcie petycji.

 

pzdr

Grzecho

[PaNeK]

Ptaki też nie lubią kajakarzy http://www.smog.pl/wideo/32778/labadz_zaatakowal_kajakarza/

[Maynard]

Wiem, wiem drogi imienniku..

Podpisałem rękami i nogami, podjąłem próbę rozszerzenia akcji o jedno medium i poza tym mogę tylko trzymać kciuki.

 

Pozdrawiam

[Grzecho]

Wielkie dzięki za każdą pomoc

Odwołanie od niekorzystnej dla nas decyzji mamy już gotowe. Wysyłamy je w poniedziałek. W odwołaniu powołujemy się min. na wymienioną w dyskusji petycję i przesyłamy jej wydruk w załączeniu.

 

Jeśli ktoś jeszcze chciałby się przyłączyć do obrony naszej rzeki pstrągowej to jest na to najlepszy moment

 

http://www.petycje.pl/4830

 

pzdr

Grzecho

[Lizard]

Jest niestety nowy ciekawy' artykuł w tym temacie. Wynika z niego, że jesteśmy hamulcowymi rozwoju turystycznego Lubelszczyzny...

 

http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,35640,7568209,Spor_o_Bystrz yce__Czy_kajak_pstragowi_zaszkodzi_.html

 

Tyle z niego wiadomo, że Urząd Gminy zamierza nadal zlewać wszelkie protesty bo mamy projekt na 700 tysięcy i już....

[PaNeK]

z tego co słyszałem kopary zaczęły ,,wjazd na Lubelską Bystrzyce kiedy ten kraj przestanie uprawiać autodestrukcje?

[bassy]

kopary to moze nie ale była pierwsza próba małego najazdu http://lubelskiepstragi.eu/index.php?option=com_fireboard&am p;Itemid=129&func=view&catid=10&id=10031#10031 tujest wątek jak ktoś chce

[Grzecho]

cześć

 

i jeszcze tutaj co nieco na ten temat:

 

http://www.radio.lublin.pl/index.php?site=news_details&i d=73458

 

chwilowo problem wygląda na zażegnany, ale będziemy trzymać rękę na pulsie

 

pzdr

Grzecho

[PaNeK]

Piotr Zieleniak z nieba spadł by tej wody pilnować, chłopaki nie dawajcie się!

[tymon]

Co za idiotyzm. Jak ktoś chce sobie popływać kajakiem to niech zapindala na Wisłę i jak ona długa i szeroka tak niech sobie pływa. I wara od takich rzeczek.

[Maynard]

http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,35640,7568209,Spor_o_Bystrz yce__Czy_kajak_pstragowi_zaszkodzi_.html

 

gazeta prawdę Ci po wie...

M.in. dzięki staraniom Gazety udało się uruchomić taki spływ na lubelskim odcinku rzeki, potem MOSiR umieścił w swojej ofercie również spływ po Bystrzycy od Prawiednik do Zalewu Zemborzyckiego.

 

Ciekawe. Bardzo ciekawe. Gratulacje

 

To jedno medium, o które rozszerzyłem akcję podpisujemy, podpisujemy, podpisujemy sprawia, że nawet przy nieuleczalnym optymizmie, objawy powoli ustępują.

Temat założyłem 25 stycznia na dynamicznym forum, posiadającym znacznie ponad 10 000 użytkowników. Do dziś wpisów w temacie pojawiło się 16 z czego 5... moich.

Może więcej osób podpisało? Przecież to ma wagę, a nie wpisy na forum, prawda? Ehhh, chciałbym w to wierzyć.

Natomiast dziś w dziale kulinarnym został żywo przedyskutowany temat o przepuszczaniu przez maszynkę ościstej drobnicy na klopsiki, 21 wpisów w trzy godziny...

Nie, nie było żadnego wpisu krzywiącego się na to... tylko propozycje wrzucenia w ocet.

 

Dobrze, że są wybitne jednostki, osobowości, społeczne perełki i ta garść żywo zainteresowanych, działających, bo na pospolite ruszenie nie ma co liczyć.

 

Grzesiek

[PaNeK]

Maynard, jeszcze sami będą prosić o podpisy, niech tylko ich rzeki będą w opałach...

 

smutne

[king]

Cześć,

poparłem Was podpisując wczoraj petycje. Zakaz spływów małą rzeczką to takie oczywiste.

 

W końcu lutego byłem na rzece Wieprz koło Turzyńca. Pstrążki są ale śmietnik na brzegu to problem.

Rynek w Zamościu pomimo topniejącego śniegu robił wrażenie. Ratusz, przyległe kamienice, mury starówki, muzea historyczne też. Widać, że niegdyś gospodarzono tu z głową.

Wpatrując się w mapę Roztoczańskiego Parku Narodowego wydaje się , że duża ilość dróg to także problem. Chyba za późno przyszło opamiętanie. Niech wyobraźni nie zabraknie teraz obecnym włodarzom dawnej Ordynacji Zamojskich.

Dać to łatwo ale cofnąć coś to już trudno. <_<

 

[Grzecho]

My próbujemy w sprawie ochrony rzeki edukować i tłumaczyć jak chłopom na miedzy o co nam chodzi.

 

Ale jak widać nie każdemu można wytłumaczyć

Dzisiaj w tej sprawie zajęła głos lokalna Gazeta Wyborcza, publikując rzewne wspomnienia jak to kiedyś pięknie było kiedy to wędkarze i kajakarze żyli sobie w idyllicznej symbiozie.

 

Ręce opadają, jak się coś takiego czyta Jedyna nadzieja w tym, że dzisiaj jest 1 kwietnia...

 

http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,48724,7726003,Wedkarze_zmie rzaja_do_zawlaszczenia_rzeki_Bystrzycy.html

 

pzdr

Grzecho

[PaNeK]

pstrągi trą się na Bystrzycy, udowodnienie tego przez ichtiologów jest tylko formalnością, ciekawe co Gazeta jeszcze wymyśli...

[Grzecho]

cześć

 

zachęcam od obejrzenia programu z telewizji lokalnej dotyczącego naszego problemu

 

http://video2.v2.tvp.pl/2010/04/08/235442/film.asf

 

pzdr

Grzecho