Skocz do zawartości

65 lat minęło , jak jeden dzień ?


Rekomendowane odpowiedzi

Rocznicowe obchody 65 lat istnienia PZW zaraz dojdą do apogeum . Przybędzie na nie Pan Prezydent , reprezentanci Sejmu , pomniejsi dygnitarze i oficjele , różniści zaproszeni goście. Będzie zwyczajowa pompa : medale , fanfary mowy , oracje , poczty sztandarowe , laurki , dyplomy , bukiety , a Pierwsza Dama obejmie honorowy patronat , a dzieciaczki będą wdzięczne .  Jak zwykle przy takich okazjach ..
Ale co my właściwie świętujemy , jakie są znaczące powody tego wysilonego jubileuszu ?

Niespecjalnie widać jakiekolwiek sukcesy - no chyba , że trwanie albo związkową stagnację przyjmiemy za ich oznakę . Mnie przy okazji konsternuje milczenie i obojętność członków , czyli tzw środowiska .. Być może milczenie jest zgoda i akceptacją , być może z obojętności położoną laską , być może tylko tradycyjną niewiedzą ..
Nie widzę w tych obchodach żadnej głębszej myśli , logiki ani uzasadnienia . Syreni śpiew aparatu do tępawego , głuchawego członka - to i owszem .. :)

Mylę się ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to jednocześnie 65-lecie obracania całkiem zacnym budżetem, nic dziwnego, że składkowicze są z roku na rok coraz bardziej milczący i otępiali. Widzę dużą analogię z ZUS-em. Składki rosną proporcjonalnie do obietnic, że na końcu czeka figa z makiem. A same obchody są doskonałą okazją, by Pierwsza Para skosztowała sandacza po rosyjsku (bohatersko pozyskanego przez miłościwie nam panującego rybaka z ZZ). Na kolejnych 65 lat chyba zabraknie ryb...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne - można było kupić sandacza od handlującego wędkarza , byłoby bardziej normalnie .. ale wtedy byłoby sprzecznie z duchem niegdysiejszych KTR , którego ludzie dużo lepiej odnajdywali sens łowienia ryb .  Ale to nasza przede wszystkim jest klęska - nie mitycznych "Ich" .. Oni są z nas .. Całe PZW jest z nas .. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ty Sławek, życia nie znasz? Jest organizacja, jest struktura, jest jubileusz więc świętować trzeba! Medialnej okazji nie wolno przepuścić dla pokazania i zamanifestowania... czegoś tam... no właśnie, czego?

 

Witali, wołali, wołali ,witali

Kwiaty, krawaty, pompa i puc.

Lakierki, szpalerki, klaskali i stali,

Wrzaski, oklaski, Pan Prezes Pan Wódz.

 

Kwiaty dla niego, przemowy dla czerni,

Wódz a za Wodzem wierni.

:)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiesz Michał , związkowy aparat formalistycznym aparatem niezmiennie pozostaje , ale czarny lud z wędkarskiego świata na brak chleba przecież nie narzeka ..choć tradycyjnie sobie krzywduje . Są przecież takie choćby tanie porozumienia ..  Nie ma bidy , jest igrzysko - są jasełka .. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio przeliczyłem sobie ile dostaje okręg świętokrzyski. Powiedzmy że jest tu 100 000 wędkarzy każdy płaci przynajmniej 170zł razem mamy uwaga :

17 000 000zł 

 

 

Gdzie do jasnej ciasnej są te pieniądze? Bo na zarybienia w zeszłym roku wydali może 20 000zł!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W każdej strukturze i w całej masie mniejszych i większych oficjeli, działaczy czy zwykłych pracowników są ludzie uczciwi, prawi i chcący normalności, przejrzystości, reform i zmian. Tak też jest w PZW. Ja prezesom niektórych kół czy działaczom wielu okręgów nie odmawiam dobrej chęci czy słuszności poglądów. Niestety ale bywa tak, że jak długo się przebywa w środowisku gdzie króluje "tumiwizism", kumoterstwo i przekręty to zapędy reformatorskie opadają a zaczyna królować rutyna i przeświadczenie, że tak musi pozostać.

 

Moim zdaniem w PZW tak właśnie się dzieje. Trochę mi to przypomina PZPN z czasów Dziurowicza, Laty czy Listkiewicza. My członkowie możemy zmienić wszystko ale czy sami chcemy? Jak ocenia Pan prezes PZW na 600 tysięcy członków związku aktywnych czyli świadomych zagrożeń, chcacych zmian i generalnie jak to mówi młodzież "kumatych" o co w tym wszystkim chodzi jest około 30-60 tysięcy. Czyli niespełna 10% jest ewentualnie zainteresowanych aktywnym działaniem.

 

W 2013 roku w Warszawie na Kanale Żerańskim odbyły się Mistrzostwa Świata w wędkarstwie spławikowym. Po raz drugi w historii w Polsce. Czy ktoś z was widział choćby zajawkę z tego wydarzenia w jakimś kanale ogólnopolskim? Pomijam portale wędkarskie i relacje w gazetach wędkarskich. Zrobiłem wówczas sobie spacer na to wydarzenie i oglądłem je przez 3 godziny z bliska. Telewizja BBC z Anglii miało wejścia na żywo:) Czyja to wina, że nie ma promocji tego w mediach? Nasza szarych członków czy działaczy PZW? Niech sobie świętują te 65 lat. Życzę wszystkiego najlepszego sobie czyli członkowi tego klubu a nie ich włodarzom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dawek - 18 tysięcy ludzi , budżet poniżej dwóch baniek ..

 

Wędkarstwo jest nietelewizyjne , mało medialne .. i bardzo dziś kontrowersyjne . Nieekologiczne . Nie mamy żadnego pomysłu na fascynującą narrację ,  public relation , nie mamy elit , nie jesteśmy wizerunkowo sexy ..

Popularny podział na my - oni , jest dość typowy dla społeczeństwa postkomunistycznego . To alibi dla nicnierobienia , spychotechnika stosowana  i wykręt - żadna racjonalna wykładnia .. 

 

Najgorsze , że Pan Prezydent może być wycofany z gry :rolleyes: I po prestiżu :unsure:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż na łono PZW wróciłem 3 lata temu po kilkuletniej przerwie, od tego roku ponownie robię przerwę, czego i Wam życzę. Prawdę mówiąc nie bardzo widzę innej metody na przeprowadzenie bolesnej operacji odcięcia ryja od koryta, jak przestać do koryta dokładać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak , jest jak zwykle .. Zbiurokratyzowana góra wchodzi automatycznie w rolę ukochanych przywódców , z silnym tradycją zespołem goździk , rąsia , klapa , sztandar - bo tak sobie wyobraża własną funkcję , zreszta niczego innego nie potrafi sobie wyobrazić . Kultowe media o mantalnym poziomie Superexpressu , regularnie urządzają głupawki pod tzw publiczkie - chyba są w cichej zmowie - aby utrzymać się na czele ,  a zdziczałe masy związkowego członka nienawidzą wszystkiego , co wymaga nieco więcej niż własne urojenia . Oba trzy , równo siebie są warte ..

 

No i skoro cały ten fishing z obłędnym uporem kirusa w pyle idiotyzmów postanowił leżeć , to próbuję go ze zwykłego wspólczucia ocucić , a przynajmniej otrzepać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...