Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 12 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2015 Rocznicowe obchody 65 lat istnienia PZW zaraz dojdą do apogeum . Przybędzie na nie Pan Prezydent , reprezentanci Sejmu , pomniejsi dygnitarze i oficjele , różniści zaproszeni goście. Będzie zwyczajowa pompa : medale , fanfary mowy , oracje , poczty sztandarowe , laurki , dyplomy , bukiety , a Pierwsza Dama obejmie honorowy patronat , a dzieciaczki będą wdzięczne . Jak zwykle przy takich okazjach ..Ale co my właściwie świętujemy , jakie są znaczące powody tego wysilonego jubileuszu ?Niespecjalnie widać jakiekolwiek sukcesy - no chyba , że trwanie albo związkową stagnację przyjmiemy za ich oznakę . Mnie przy okazji konsternuje milczenie i obojętność członków , czyli tzw środowiska .. Być może milczenie jest zgoda i akceptacją , być może z obojętności położoną laską , być może tylko tradycyjną niewiedzą ..Nie widzę w tych obchodach żadnej głębszej myśli , logiki ani uzasadnienia . Syreni śpiew aparatu do tępawego , głuchawego członka - to i owszem .. Mylę się ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 12 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2015 Jest to jednocześnie 65-lecie obracania całkiem zacnym budżetem, nic dziwnego, że składkowicze są z roku na rok coraz bardziej milczący i otępiali. Widzę dużą analogię z ZUS-em. Składki rosną proporcjonalnie do obietnic, że na końcu czeka figa z makiem. A same obchody są doskonałą okazją, by Pierwsza Para skosztowała sandacza po rosyjsku (bohatersko pozyskanego przez miłościwie nam panującego rybaka z ZZ). Na kolejnych 65 lat chyba zabraknie ryb... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 13 Maja 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2015 Jasne - można było kupić sandacza od handlującego wędkarza , byłoby bardziej normalnie .. ale wtedy byłoby sprzecznie z duchem niegdysiejszych KTR , którego ludzie dużo lepiej odnajdywali sens łowienia ryb . Ale to nasza przede wszystkim jest klęska - nie mitycznych "Ich" .. Oni są z nas .. Całe PZW jest z nas .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 13 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2015 Sandacz może być i ustrzelony przez Gajowego, nie kłóćmy się o szczegóły. Rzecz w tym, że jak w każdej (podobno doskonałej) demokracji tak i w PZW żłób oddalił się od czerni w takim stopniu, że zatraciła ona poczucie rzeczywistości i chęci kontroli. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fugazi Opublikowano 13 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2015 Co ty Sławek, życia nie znasz? Jest organizacja, jest struktura, jest jubileusz więc świętować trzeba! Medialnej okazji nie wolno przepuścić dla pokazania i zamanifestowania... czegoś tam... no właśnie, czego? Witali, wołali, wołali ,witaliKwiaty, krawaty, pompa i puc.Lakierki, szpalerki, klaskali i stali,Wrzaski, oklaski, Pan Prezes Pan Wódz. Kwiaty dla niego, przemowy dla czerni,Wódz a za Wodzem wierni. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 13 Maja 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2015 No wiesz Michał , związkowy aparat formalistycznym aparatem niezmiennie pozostaje , ale czarny lud z wędkarskiego świata na brak chleba przecież nie narzeka ..choć tradycyjnie sobie krzywduje . Są przecież takie choćby tanie porozumienia .. Nie ma bidy , jest igrzysko - są jasełka .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dawek1 Opublikowano 13 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2015 Ostatnio przeliczyłem sobie ile dostaje okręg świętokrzyski. Powiedzmy że jest tu 100 000 wędkarzy każdy płaci przynajmniej 170zł razem mamy uwaga :17 000 000zł Gdzie do jasnej ciasnej są te pieniądze? Bo na zarybienia w zeszłym roku wydali może 20 000zł! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luk_80 Opublikowano 13 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2015 W każdej strukturze i w całej masie mniejszych i większych oficjeli, działaczy czy zwykłych pracowników są ludzie uczciwi, prawi i chcący normalności, przejrzystości, reform i zmian. Tak też jest w PZW. Ja prezesom niektórych kół czy działaczom wielu okręgów nie odmawiam dobrej chęci czy słuszności poglądów. Niestety ale bywa tak, że jak długo się przebywa w środowisku gdzie króluje "tumiwizism", kumoterstwo i przekręty to zapędy reformatorskie opadają a zaczyna królować rutyna i przeświadczenie, że tak musi pozostać. Moim zdaniem w PZW tak właśnie się dzieje. Trochę mi to przypomina PZPN z czasów Dziurowicza, Laty czy Listkiewicza. My członkowie możemy zmienić wszystko ale czy sami chcemy? Jak ocenia Pan prezes PZW na 600 tysięcy członków związku aktywnych czyli świadomych zagrożeń, chcacych zmian i generalnie jak to mówi młodzież "kumatych" o co w tym wszystkim chodzi jest około 30-60 tysięcy. Czyli niespełna 10% jest ewentualnie zainteresowanych aktywnym działaniem. W 2013 roku w Warszawie na Kanale Żerańskim odbyły się Mistrzostwa Świata w wędkarstwie spławikowym. Po raz drugi w historii w Polsce. Czy ktoś z was widział choćby zajawkę z tego wydarzenia w jakimś kanale ogólnopolskim? Pomijam portale wędkarskie i relacje w gazetach wędkarskich. Zrobiłem wówczas sobie spacer na to wydarzenie i oglądłem je przez 3 godziny z bliska. Telewizja BBC z Anglii miało wejścia na żywo:) Czyja to wina, że nie ma promocji tego w mediach? Nasza szarych członków czy działaczy PZW? Niech sobie świętują te 65 lat. Życzę wszystkiego najlepszego sobie czyli członkowi tego klubu a nie ich włodarzom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 13 Maja 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2015 dawek - 18 tysięcy ludzi , budżet poniżej dwóch baniek .. Wędkarstwo jest nietelewizyjne , mało medialne .. i bardzo dziś kontrowersyjne . Nieekologiczne . Nie mamy żadnego pomysłu na fascynującą narrację , public relation , nie mamy elit , nie jesteśmy wizerunkowo sexy ..Popularny podział na my - oni , jest dość typowy dla społeczeństwa postkomunistycznego . To alibi dla nicnierobienia , spychotechnika stosowana i wykręt - żadna racjonalna wykładnia .. Najgorsze , że Pan Prezydent może być wycofany z gry I po prestiżu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witeg Opublikowano 14 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2015 Cóż na łono PZW wróciłem 3 lata temu po kilkuletniej przerwie, od tego roku ponownie robię przerwę, czego i Wam życzę. Prawdę mówiąc nie bardzo widzę innej metody na przeprowadzenie bolesnej operacji odcięcia ryja od koryta, jak przestać do koryta dokładać. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 14 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2015 Na masową skalę idealny sposób, indywidualnie to demostracja poprawiająca samopoczucie. Ryje mogą nie zwęszyć i taki drobiazg uszczkną z drugiego końca korytka. O pozytywiźmie to oni nie słyszeli, na nich działa tylko kij i taczki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JL48 Opublikowano 14 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2015 1. klapa, rąsia, goździk 2. nie zgadzam się z przedmówcami co do diagnozy, "rak" jest jeden, tylko my widzimy objawy a przyczyny "raka" są tak znane dla nas jak bakterie dla neandertalczyka... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 15 Maja 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2015 No tak , jest jak zwykle .. Zbiurokratyzowana góra wchodzi automatycznie w rolę ukochanych przywódców , z silnym tradycją zespołem goździk , rąsia , klapa , sztandar - bo tak sobie wyobraża własną funkcję , zreszta niczego innego nie potrafi sobie wyobrazić . Kultowe media o mantalnym poziomie Superexpressu , regularnie urządzają głupawki pod tzw publiczkie - chyba są w cichej zmowie - aby utrzymać się na czele , a zdziczałe masy związkowego członka nienawidzą wszystkiego , co wymaga nieco więcej niż własne urojenia . Oba trzy , równo siebie są warte .. No i skoro cały ten fishing z obłędnym uporem kirusa w pyle idiotyzmów postanowił leżeć , to próbuję go ze zwykłego wspólczucia ocucić , a przynajmniej otrzepać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.