Skocz do zawartości

Szwecja-Vastervik-pytania


lorbas

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 112
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Zdziwisz się ale przy tych trzcinkach było dobre 2 m i dalej na paru metrach dno opadało na 5-7 m.Natomiast w prawo zaczynał się rozległy blat 2-1 m,tam ryby też były ale tylko odprowadzały dżerki,prawdopodobnie jeszcze były w tarle :wacko:

Miejscówek w okloicy Bjorko jest tyle że i dwa tygodnie mało żeby je wszystkie odwiedzić :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozostały wspomnienia ,jakoś trzeba wytrzymac do następnej wyprawy:cry:

Powiem wam jeszcze, że okolica Bjorko to faktycznie musi być świetne łowisko okoniowe.Tyle okoniowej ikry ile w tamtejszych zatokach to nie widziałem jeszcze nigdzie :huh: Były też bliskie spotkania-złowiłem dwa średniaki z kładki przy domku,jeden większy spadł przy próbie podebrania.W jednej zatoce z mętną wodą dwa razy po dziwnych braniach wyciągałem slidera z okoniową łuską na kotwicy ;) ,a w innej z krystaliczną woda widzałem dwa garby takie pow.1,5 kilo :huh: -jeden odprowadził mi slidka a drugi zażerał ikrę swoich pobratymców :huh: :o :lol:

post-61-1348913220,2414_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po powrocie,

 

tegoroczny wyjazd uważam za bardzo trudny. Wpływ na to miały 3 czynniki. Po pierwsze opóżniona wiosna i niska temperatura wody na początku pobytu (max. głębokośc zatoki w której lowiliśmy wynosi ok. 65m). Po drugie bardzo wysokie temperatury powietrza od pierwszego dnia pobytu. Po prostu żar lał się z nieba i wielokrotnie łowilismy w samych T-shirtach. W tym czasie w okolicznych płyciznach szczupaki akurat miały tarło i współpracowały jedynie na głębokich stokach.

 

Po trzecie całkowity brak wiatru i jakiejkowiek chmurki na niebie przez 4 pierwsze dni.

 

W związku z upałami sytuacja w wodzie była bardzo dynamiczna (w tym czasie temperatura wody w zatokach podniosła się o 4-5 stopni) i miejsca wcześniej martwe stawały się aktywne i na odwrót.

Bywało tak, że do godzin popołudniowych w ogóle mialem kłopoty ze złowieniem ryby (w wielu bardzo dobrych miejscówkach nie zanotowalem nawet brania) by nastepnie w ciągu 2 godzin złowić 10 ryb.

Ze względu na nagrzewająca się w ciągu dnia wodę w ogóle znacznie lepsze efekty notowalismy w godzinach popołudniowych ( w tym ryb największych)

 

W sumie podczas pobytu złowiłem 3 metrówki 104,105 i 109 (odpowiednio 7.6, 8.0 i 8.8kg). Dwie na slidera 12s GS i jedną na Fatso 14f rr. Miałem jeszcze jedną analogiczna metrówę na slidera 12 s ale straciłem ją przy burcie łodzi.

 

Koledze poszło trochę gorzej (najwieksza ryba 96cm 6,5kg)

Ilościowo nie połowiliśmy (ja zlowiłem ok. 50 ryb) ale i to też nie było naszym celem. Z przynęt mniejszych od slidera 12 zrezygnowaliśmy by zminimalizowac brania ryb małych.

 

Szkoda było wyjeżdzać, zwłaszcza, że opuszczaliśmy łowisko w chwili, gdy szczupaki zaczynaly dopiero właściwie współpracować.

 

pozdrawiam,

 

Marek

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek,

 

Gratuluje 3 muszkieterow :D

 

Ilościowo nie połowiliśmy (ja zlowiłem ok. 50 ryb) ale i to też nie było naszym celem. Z przynęt mniejszych od slidera 12 zrezygnowaliśmy by zminimalizowac brania ryb małych.

 

Osobiscie ustawilem poprzeczke na 10 cm...

 

Guzu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Klon,

 

zapewniam Ciebie, że złowione ryby były bardzo ciężko wypracowane, znacznie większym wysiłkiem niż te z porzednich moich wyjazdów. W sumie 8 pełnych dni ostrego łowienia. Na początku pobytu łowiłem po 1-4 szczupaków na 12 godzin łowienie dziennie.

Większośc bankowych z lat porzednich miejscowek była jeszcze martwa.

 

Łowiący przed nami załapali się na żerowanie ryb przedtarłowych. My przez pierwsze dni moglismy tylko sobie popatrzeć :D

 

Łowiący równoczesnie z nami dwaj Duńczycy przez weekend złowili jednego szczupaczka ca. 50 cm i wrócili do domu.

 

A bezwietrzna/bezchmurna pogoda była super na grilla i piwko B)

 

Trzy metrowy to oczywiscie super sprawa i jestem z nich szczególnie zadowolony :mellow:

 

pozdrawiam,

 

Marek

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję Marek 3 metrówek. Wiem jakie trudne były warunki bo łowiłem niedaleko Ciebie. Momentami opalaliśmy się bez koszulek, ale większoś czasu łowiłem w Gore-texowej kurtce bez podpinki bo obawiałem się o poparzenia. Z resztą i tak złazi ze mnie skóra jak z jakiegoś węża. A żeby znaleźć trochę wiatru trzeba się było sporo napływać. Dopiero przez ostatnie dwa dni zaczęło u mnie trochę wiać i ryby się wyraźnie ruszyły. Ale wtedy trzeba było wracać do polski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@

jerry hzs

 

Wypływam z 3-ma kolegami po kiju 18.05 promem do Nynasham.Powrót 27.05 z Karlskrony.Ostrzymy kotwice.Cały czas od rozpetania tego wątku dokształcałem się na forum.Po powrocie zdam relację.Może będą i fotki.(jesli nauczę się je umieszczać w wiadomości ) Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...