Silniki Haibo

[Darecki]

Koledzy, proszę o opinie o silnikach Haibo, nowość z Tokareksu.

[StCroix]

nie wiem czy taka nowość. użytkowałem dwa sezony, teraz zaliczy trzeci. nie mam co prawda możliwości porównania do innych producentów ale o posiadanym przez siebie złego słowa nie powiem.

(54lbs łączony z KM360D od Kolibra i zdecydowanie rzadziej z Bushem K330R)

[pan bubu 1]

Witam. 

Troszkę odkopie temat . Może  teraz po sezonie będzie więcej opinii na temat tego silnika. Jak się sprawuje ? 55lbs jaką ma moc ? Da radę z 3 metrowym pontonem na Zegrzu lub Narwi przy niewielkim prądzie ? Jest teraz ciekawa cenowo oferta na cały zestaw i mocno się zastanawiam... http://allegro.pl/zestaw-silnik-haibo-54lbs-aku-100ah-ladowarka-i5878033370.html .Co myślicie ? 

Pozdro. 

Edytowane 17 Lutego 2016 przez pan bubu 1

[kamol84]

Kupilem 54 dokladnie rok temu. Uzytkuje go przy kolibri km330d. W zeszlym sezonie bylem z nim okolo 20 razy na wodzie i zawiodl mnie tylko raz - kiedy wraz z zona "grzalismy" caly czas na 5 spalila sie obudowa bezpiecznika (tokarex od razu przeslal kolejny bezp.). Ogolnie nie moge zlego slowa powiedziec zwlaszcza za taka cene. Zobaczymy jak bedzie sie spisywal w tym sezonie bo zamierzam plywac po troche wiekszych zbiornikach. Nie plywam po rzekach wiec za bardzo nie wiem czy dalby rade no i nie mam tez porownania do konkurencji bo nie uzytkowalem innych silnikow. Ja jestem zadowolony ze swojego i z checia polece na zbiorniki do 200h.

 

Wysłane z mojego SM-G386F przy użyciu Tapatalka

[pan bubu 1]

Dzięki Kamol . A jakiego akumulatora używasz ? Ogólnie na ile pływania starcza przy tym grzaniu na 5 i przy łagodniejszym traktowaniu silnika ? 

[ramzes102]

Kupiłem Haibo 54 jak tylko pojawiły się w ofercie Tokarexu czyli około 4 lat temu. Złego słowa nie powiem. Mam do dzisiaj razem ze spaliną przy łódce.

[kamol84]

Mam 110 i powiem ze starcza nawet na pare wyjazdow ( nie wedkuje dluzej niz 6 godzin). Wlasciwie caly czas spininguje, czasem tylko troll (wtedy tez jakby bardziej bral pradu mimo niskich biegow). Aku ladowalem raz na okolo 3 wyjazdy ( wiem ze srednio zdrowe) ale nigdy nie dalo mi sie go rozladowac na maksa. Skala naladowania aku w silniku daje jakis poglad sytuacji, zawsze go sprawdzam na nieruchomym silniku.

Ogolnie wyglada to tak: szybko na miejscowke bieg 4,5; kotwica i oblawianie i tak w kolko.

Moim zdaniem warto zwlaszcza patrzac przez pryzmat ceny.

 

Wysłane z mojego SM-G386F przy użyciu Tapatalka

[godski]

Mam 110 i powiem ze starcza nawet na pare wyjazdow ( nie wedkuje dluzej niz 6 godzin). Wlasciwie caly czas spininguje, czasem tylko troll (wtedy tez jakby bardziej bral pradu mimo niskich biegow). Aku ladowalem raz na okolo 3 wyjazdy ( wiem ze srednio zdrowe) ale nigdy nie dalo mi sie go rozladowac na maksa. Skala naladowania aku w silniku daje jakis poglad sytuacji, zawsze go sprawdzam na nieruchomym silniku.

Ogolnie wyglada to tak: szybko na miejscowke bieg 4,5; kotwica i oblawianie i tak w kolko.

Moim zdaniem warto zwlaszcza patrzac przez pryzmat ceny.

 

Wysłane z mojego SM-G386F przy użyciu Tapatalka

Nie sprawdza się na nieruchomym silniku. Pod obciążeniem.

Jak go nadmiernie przeciążasz nie wytrzyma tyle ile powinien.

[kamol84]

Czyli sprawdzac stan naladowania aku w momencie plyniecia?

Kiedy to zrobie to w momencie zmiany biegow zmienia sie skala naladowania aku (przyklad: bieg5 jedna kreska naladowania, powrot do biegu1 szesc kresek)

 

Fakt ja plywam sam z mala iloscia sprzetu ale i tak bede uwazal co by nie przegrzac ( pewnie te obciazenie i wysoki bieg byl przyczyna przepalenia bezpiecznika)

Wysłane z mojego SM-G386F przy użyciu Tapatalka

Edytowane 18 Lutego 2016 przez kamol84

[Lordin]

Od dwóch lat posiadam HAIBO 44lbs z aku KOYOSONIC 80Ah przy Kolibri 260.Wypływam ok 20 razy w roku,zbiorniki ok 50ha bo takie mam w okolicy.Po 5-8h na wodzie poruszając się z miejscówki na miejscówkę z prędkością na 4-5 biegu rzadko kiedy rozładuję aku poniżej 11,5v,mierzone oczywiście pod obciązeniem.Licząc trasę to  pokonuję odcinek 4-6km.Po każdym powrocie ładuje aku na max.Jak dotąd wszystko działa bezawaryjnie więc polecam silniki HAIBO.

[amstaf358]

Gdyby jeszcze miał maxymilizator.. i w tej cenie,ech marzenia.....

[godski]

Czyli sprawdzac stan naladowania aku w momencie plyniecia?

Kiedy to zrobie to w momencie zmiany biegow zmienia sie skala naladowania aku (przyklad: bieg5 jedna kreska naladowania, powrot do biegu1 szesc kresek)

 

Fakt ja plywam sam z mala iloscia sprzetu ale i tak bede uwazal co by nie przegrzac ( pewnie te obciazenie i wysoki bieg byl przyczyna przepalenia bezpiecznika)

Wysłane z mojego SM-G386F przy użyciu Tapatalka

Jak chcesz dobrze to tylko pod obciążeniem. Jak zejdzie niżej niż 10,5-11 v to zwolnij albo wiosełka bo skracasz żywotność aku.

[siarq]

Czyli sprawdzac stan naladowania aku w momencie plyniecia?

Kiedy to zrobie to w momencie zmiany biegow zmienia sie skala naladowania aku (przyklad: bieg5 jedna kreska naladowania, powrot do biegu1 szesc kresek)

 

 

To jest normalne , im wiekszy pobor tym wiekszy spadek napiecia. Sprawdzanie aku bez obciazenia sie mija z celem , Nawet uszkodzone akumulatory potrafia miec na wyjsciu 12,5V a nie potrafia pociagnac zarowki 100W. Poczytaj troche o pojemnosciach akumulatorow i wspólcznniku C20/c10c/c5 itd sama pojemonosc deklarowana przez producenta to nie wszystko

Edytowane 18 Lutego 2016 przez siarq

[godski]

To jest normalne , im wiekszy pobor tym wiekszy spadek napiecia. Sprawdzanie aku bez obciazenia sie mija z celem , Nawet uszkodzone akumulatory potrafia miec na wyjsciu 12,5V a nie potrafia pociagnac zarowki 100W. Poczytaj troche o pojemnosciach akumulatorow i wspólcznniku C20/c10c/c5 itd sama pojemonosc deklarowana przez producenta to nie wszystko

Tak jest. Miałem AGM-a 120 Ah jednej z lepszych firm na rynku SSB. W 6 roku użytkowania potrafił się naładować do 13,00 V i tak trzymał wiele tygodni. A na wodzie 0,5 godziny pracy  i kaplica. 

[kamol84]

No prosze czlowiek sie uczy caly czas;) dzieki chopaki.

 

Wysłane z mojego SM-G386F przy użyciu Tapatalka

Edytowane 18 Lutego 2016 przez kamol84

[siarq]

Ja ostatnio mialem 6szt aku 64ah 3 letnich praca bufurowa w centralach tel. niektore z nich ani razu w swej karierze nie byly obciazane, ze wzgledow braku zaniku pradu. Wszytskie na wyjsciu mialy 13,5v ale tylko 4 z nich zachowaly pojemnosc okolo 85% , reszta po pol h testow przy 15A padaly . A napiecie 12,7V pokazywalo bez obciazenia , gdy tylko dodalo sie 100w odrazu 10V, im plytsze rozladowanie tym wiecej cykli aku przezyje . Takze niewazne czy plywasz 1h czy 6 . konczysz to do ladowarki automatycznej  i zapewne przedluzy sie zycie aku

Edytowane 18 Lutego 2016 przez siarq

[pan bubu 1]

Czyli jednak są ludzie którzy pływają na tych silnikach i są zadowoleni W necie bardzo mało jest opinii na temat silników Haibo  i ten wątek  to teraz chyba największa skarbnica wiedzy    A skoro jesteśmy przy akumulatorach to powiedzcie czy łączenie równoległe  dwóch mniejszych identycznych ( ten sam producent) żelowych 55 NPG  jest bezpieczne ? Oczywiście nie robiłbym tego dla kaprysu tylko ze względu na szwankujący kręgosłup.  I jak je lepiej  później ładować - połączone czy każdego  osobno ?

[thug]

Jeśli masz pewność co do zbliżonego ich stanu to jak najbardziej możesz łączyć. Ładuj też najlepiej połączone, utrzymasz równy stan naładowania.

[siarq]

tak jak napisal kolega wyzej , powinny byc aku nowe badz w podobnym stanie. chodzi o to coby jeden aku nie mial zlego wplywu na drugi

[Jozi]

Czyli jednak są ludzie którzy pływają na tych silnikach i są zadowoleni W necie bardzo mało jest opinii na temat silników Haibo  i ten wątek  to teraz chyba największa skarbnica wiedzy    A skoro jesteśmy przy akumulatorach to powiedzcie czy łączenie równoległe  dwóch mniejszych identycznych ( ten sam producent) żelowych 55 NPG  jest bezpieczne ? Oczywiście nie robiłbym tego dla kaprysu tylko ze względu na szwankujący kręgosłup.  I jak je lepiej  później ładować - połączone czy każdego  osobno ?

Spokojnie możesz łączyć tylko najlepiej  kupić 2 nowe i albo dokupić lub zrobić mostki do łączenia. Ja sobie zrobiłem mostki, również mosiężne śrubki z motylkami do łączenia. 

Akumuklatorki takie nabyłem, do tego ładowarka Schumacher 10A,  jeszcze czeka mnie zakup silniczka, prawdopodobnie będzie osapian z max. 55/60lb.

http://www.sonarsklep.pl/akumulator-zelowy-km-battery-npg-60-12v-60ah-prawdziwy-zel-p-1474.html

Edytowane 19 Lutego 2016 przez Jozi

[pan bubu 1]

Jozi, chciałem zrobić ( kupić)  dokładnie to samo  tylko że sam silnik ospianian 55/60 lb z max kosztuje tyle co cały zestaw z Tokarexu.  Dodając akumulatory i ładowarkę wychodzi coś ok. 2600 zł  To nie moja bajka ...    Tu są aku z mostkiem w promocji http://www.mc-sklep.pl/akumulator-km-npg-120-12v-dual-2x-60-ah-17-6kg-x-2szt-p-831.html. Pocieszające jest to że nikt nie narzeka na te Haibo . Do tego pięć lat gwarancji . To będzie mój pierwszy sezon ze swoim sprzętem na wodzie i w sumie to i tak się jaram   Do tej pory przede wszystkim ćwiczyłem grunt i tylko okazyjnie  spiningowałem  na czyimś sprzęcie. W tym roku coś mi odbiło i postanowiłem to zmienić . Kryzys wieku średniego czy jakoś tak    

Dzięki wszystkim za rady.

[Jozi]

Chciałem kupić te akumulatory co zalinkowałeś. Oczywiście na stronie są, tylko jak zadzwoniłem to ich nie mają na stanie  . Do dupy z taką sprzedażą, zamówisz, czekasz na potwierdzenie a później dostaniesz maila, że nie ma. Widać nikt się w sklepie nie przejmuje, by aktualizować stan.

Jak chcesz kupić 2 aku takie po 17kg to pewne, że już kryzys wieku średniego  .

[pawta]

czy ktoś się orientuje czym dokładnie różnią się modele HAIBO D54 a VST54..

[pan bubu 1]

Z opisu wynika że VST 54 nie ma cyfrowego woltomierza . Reszta parametrów taka sama.  Dopytam się przed zakupem.

[pawta]

Cena też identyczna, a informacji w necie nie za wiele..

[pan bubu 1]

Info od sprzedawcy z Tokarexu . 

Różnicy w jakości nie ma, są w główce silnika.

Vst - łamana główka, 5 biegów przód, dwa biegi tył, teleskopowa rączka, wskaźnik naładowania, bezpiecznik przepięciowy szklany

D- cyfrowy woltomierz, 5 biegów przód, trzy tył, teleskopowa rączka, grubsza kolumna, bezpiecznik przepięciowy wciskany

W obydwu przypadkach dwie śruby w komplecie i pięć lat gwarancji