Silniki Haibo

[Darecki]

Koledzy, proszę o opinie o silnikach Haibo, nowość z Tokareksu.

[suszek]

To samo u mnie było oddałem do serwisu i czekam już 1.5 miesiąca i silnika nadal nie mam , żałuję że kupiłem ten silnik,a to już drugi silnik tej firmy.W jednym rozłączał się ,a w drugim maksimizer obroty warjowały.

[DamianN]

Ciekawe czy takie same cuda dzieją się z Rhino Blx bo silniki wyglądają identycznie. Ja jeszcze swojego po naprawie nie miałem czasu przetestować ale zrobię to w niedzielę.

[DamianN]

Jakby co to po serwisie silniczek narazie hula dobrze. Byłem z nim na dwóch wyjazdach. Byłbym na trzech ale na pierwszym klemy w akumulatorze tak mi zaśniedziały że na silniku pokazywało tylko 3V i myslelme że silnik jest uszkodzony po serwisie dopiero w domu doszedłem do ładu o co chodzi

[rompacz]

Naprawa silnik trwała dosyć długo, ale odczekałem swoje. Przypomnę, że awaria dotyczyła wyłączania się silnika przy szybkim pływaniu. 

Po naprawie przez kilka wyjazdów wszystko super - cieszyłem się. Niestety niedługo. Tym razem awaria trybu "SPORT" -  włącza się i wyłącza w losowym momencie. 

No cóż....odeśle znowu na reklamację ale po sezonie wędkarskim bo chce sobie coś popływać i połowić.

Polecam silniki- są naprawdę świetne....jeśli są sprawne ha ha  

[Gość Drac]

Ale wtope zaliczyli!

Jakaś wadliwa seria pewnie poszła.

Mój wciąż działa bez zastrzeżeń.

 

Nie katuje go, pływam na ok 80% zazwyczaj, co daje mi prędkość ok 5,5 - 6 km/h.

Na dużej fali dałem mu tryb sport ostatnio, to poszedl ok 6,2-6,5 pod wiatr.

Nieustannie jestem zadowolony.

Ale juz sporo opinii o awariach poszło, chyba balbym się teraz kupić.....

[apioo]

Ja również mam szczęście posiadać M150, ale z pierwszych dostaw, dla mnie sprzęt rewelacja.

[TomekTomek11112]

Proszę o informację co dalej z waszymi silnikami. Chcę taki m 150 kupić i nie wiem czy warto. Tyle w ostatnich wątkach o awariach!

[milupa]

Mój M150 nadal bezawaryjny, kupowałem wcześniej niż z tej felernej serii

[Tłdk]

Ja mam swój m150 około roku i wszystko super. Żadnych zastrzeżeń.

[skilos]

Mój m150 też po sezonie i ok . Nie wiem z której dostawy bo zamówiłem w Tokarex w grudniu  2018 r( nie mieli już )  i czekałem na przesyłkę do polowy marca .Poinformowali mnie ze caly transport z Chin jest opóźniony i później kolejne opóźnienia przy odprawach celnych .

[Gość Drac]

Mój wciąż niezawodny

Ale to z pierwszych dostaw do Pl.

Przypuszczam że juz ogarneli problem.

Gdybym mial teraz kupowac - zadzwoniłbym do Tokarexu i szczerze pogadal.

Oni wiedzą co mają na magazynie!

[Wiciu 1982]

Proszę o informację co dalej z waszymi silnikami. Chcę taki m 150 kupić i nie wiem czy warto. Tyle w ostatnich wątkach o awariach!

Mój M200 przerywał w trakcie pływania zadzwoniłem Pan powiedział, że to falownik i, że mam przysłać 5 dni i silnik był u mnie naprawiony. Tak więc oceniam serwis i obsługę na plus. 

Dla mnie ważny jest serwis i czas gwarancji gdyż nawet najlepsze marki czasem padają. Tak więc cena czyni cuda, jeśli za te pieniądze ktoś mi daje sprzęt i gwarancję na 5 lat to Ja uważam, że to dobry interes.

[rojek35]

Mam zamiar zakupić m200 do pontonu 320cm z kilem. Do tej pory pływałem Osepianem 55 lbs ale na jeziorze 500ha przy wietrznej pogodzie i dużej fali średnio sobie radził...Wiciu 1982 napisz proszę jakie masz wrażenia z pływania z tym silnikiem. Jednostka pływająca, pobór prądu, prędkości, wrażenia z pływania przy dużym wietrze i fali itd. Z góry dziękuję.

[arto83]

Ja mam swoj ponad rok i wszystko gra. Ponoc te wcześniejsze modele byly ok. Potem duze zainteresowanie i poszła ilość nie jakość

[pawlo29]

Mam zamiar zakupić m200 do pontonu 320cm z kilem. Do tej pory pływałem Osepianem 55 lbs ale na jeziorze 500ha przy wietrznej pogodzie i dużej fali średnio sobie radził...Wiciu 1982 napisz proszę jakie masz wrażenia z pływania z tym silnikiem. Jednostka pływająca, pobór prądu, prędkości, wrażenia z pływania przy dużym wietrze i fali itd. Z góry dziękuję.

Z pontonami tak bywa , jak jest pogoda bezwietrzna super się pływa  ale jak przyjdzie wiatr to jest problem płynąć pod wiatr . Z kuzynem tak miałem  ja łódką a on pontonem   , silniki 55 lbs miał każdy i było ciężko gumiakiem płynąć . Natomiast przy flałcie on był górą  tak to wygląda  

[Wiciu 1982]

Mam zamiar zakupić m200 do pontonu 320cm z kilem. Do tej pory pływałem Osepianem 55 lbs ale na jeziorze 500ha przy wietrznej pogodzie i dużej fali średnio sobie radził...Wiciu 1982 napisz proszę jakie masz wrażenia z pływania z tym silnikiem. Jednostka pływająca, pobór prądu, prędkości, wrażenia z pływania przy dużym wietrze i fali itd. Z góry dziękuję.

Sprzęt zbiera się subiektywnie oceniam, że przy pontonie 3m idzie lepiej niż 2hp haswinga. przy 2X100ah około 1:50min na max funkcję sport naprawdę czuć. rumpel mógł by być składany ale ogólnie ok. Na super wielkim wietrze nie pływałem. Nie posiadam urządzeń do pomiarów tak więc wszystko to moje subiektywne opinie

[rojek35]

Dzięki za info Wicku 1982.

[na ryby.pl]

Dziś pierwszy raz pływałem na m150. Już po rozpakowaniu silnik zrobił na nie bardzo dobre wrażenie. Dodam że całe życie używałem silników minn kota i dalej mam taki dziobowy na innej łódce i jestem fanem tej marki. M150 kupiłem bo wszyscy chwalili jakość do ceny. Też tak uważam. Porównanie jakości do ceny wypada bardzo dobrze. Silnik m150 wydaje się bardzo solidy i jest kompaktowy, pomimo 70 lb.(Minkota traxis 55 lb była dużo większa).  Moim zdaniem można go montować do mniejszych łódek i pontonów. Nie ma co się bać tej siły uciągu, bo silniczek jest bardzo kompaktowy. Ja pływam na łódce 4,1mx1,9m jednopłaszczowej więc niezaciężkiej.  Czuć, że silnik nie ma problemu z pchaniem łódki, a już po włączeniu spokojnie osiągam prędkości trolingowe przy małym poborze prądu. Jak więcej nim popływam to napiszę więcej. Na razie mogę polecić go z czystym sumieniem. 

[Gość Drac]

Ja kolejny sezon rozpocząłem z M150 i wciąż niezmiennie jestem zadowolony.

Choć trafiały się niewypały u kolegów....

[scOOtt]

Ja mam taki niewypał. Biegi wsteczne włączają się jak chcą nie jak ja chce a i do przodu przy wyłączeniu też się potrafi sam włączyć i sobie pyrkać. Jest to mega irytujące - po sezonie trzeba będzie reklamować. Co do samego użytkowania ? Daje rade. Ale gdybym miał jeszcze raz kupować chyba wziąłbym Protuara 1.0, ta sama moc, łamany rumpel - wykonanie chyba ciut lepsze.

[Janusszr]

Przełączniki biegów, maximizery to pięta achillesowa chyba wszystkich silników elektrycznych. W mojej Minn Kocie Traxxis 80 siedzi już trzeci maximizer. W Mikado 80 też mi się rozleciał przełącznik biegów. Podobne  kłopoty miałem  w Minn Kocie 36 turbo.

[Tomek Kot]

Panowie warto iść w silnik Haibo M150? Ma ktoś wiarygodne informacje czy poprawili te silniki? Czy lepiej wybrać haswing protuar 1.0 ? Wiadomo popsuć się może każdy, ale w Haibo były problemy przy pierwszym pływaniu.

[radeqs]

Mam pytanie, czy miał ktoś może okazję porównać Haibo M200 i M150? Jakie są wady i zalety przejścia na 24V w przypadku tych silników? Czy prędkość minimalna w przypadku M200 jest porównywalna do M150, zakładając, że oba są zapięte do pontonu w okolicach 3,6m czy około 4m łodzi?

[Janusszr]

Nie mam, ale z tego co czytałem to te silniki mają maximizer, czyli prędkość minimalną Ty ustawiasz. Tak jak w innych silnikach z maximizerem.

Jedną z zalet maximizera jest to, że np. możesz ograniczyć dryf łodzi.

Edytowane 21 Maja 2020 przez Janusszr

[radeqs]

Tyle, że w chińczykach ten start z tego co wszyscy piszą nie zaczyna się od zera, mimo maximizer'a.