Multiplikator do średniego łowienia do 30g

[hudy76]

Taki mały teścik w plenerze. Dwa multiplikatory: Steez A ze szpulką SV (10 lb Spidewire Dura Silk) i RCS (20 lb Siglon PEx4 + łożysko SLP) i Team Lew’s Lite Speed Spool LFS (16 lb Sufix Nanobraid). Wędzisko, przynęty i operator ten sam. Pomiary mierzone po opadnięciu przynęty i skasowaniu nadmiaru linki. Przynęty: 7.5, 10, 14 i 17 g.

Niżej nie chciało mi się sprawdzać, bo mam do tego odpowiedniejsze konstrukcje. Wynik w metrach.

 

 

                Steez+SV     Steez+RCS      Team Lew’s

7.5 g.         26                   27                    26

10 g.          27                   32                    31

14 g.          35                   41                    35

17 g.          41                   45                    40

 

Kto chce niech potraktuje test z przymrużeniem oka, kto chce niech wyciąga jakieś wnioski. Team Lew's waży 160 g, czyli wagowo nie ustępuje Steezowi.

Szpulka RCS tańsza niż SV, Team Lew’sa kupiłem w stanie idealnym dużo poniżej kosztów sprowadzenia SV-ki. Szkoda, że ta firma jest tak mało popularna w Polsce, bo śmiem twierdzić, że byłaby ciekawą alternatywą dla A, D i S.

 

https://www.youtube.com/watch?v=4kd4D0iQzD0

 

[BOB1]

Firma LEW'S jest tak samo niepopularna i niedoceniana w Polsce jak PFLUEGER a ich multiki na prawdę potrafią zaskoczyć osiągami i jakością wykonania (dość leciwego Pfluegera miałam i nie wiem po co sprzedałem )

Edytowane 6 Stycznia 2019 przez BOB

[Novis]

Jest jeszcze Quantum. Nad Lew'sem się zastanawiałem swojego czasu. Mieli spory wybór. Ale jakoś tak wyszło, iż ostateczna decyzja nie zapadła. Robert, z Pfluegera fajne były Supreme i Patriarchy. Trion to najniższa półka.

[SlawekNikt]

Taki mały teścik w plenerze. Dwa multiplikatory: Steez A ze szpulką SV (10 lb Spidewire Dura Silk) i RCS (20 lb Siglon PEx4 + łożysko SLP) i Team Lew’s Lite Speed Spool LFS (16 lb Sufix Nanobraid). Wędzisko, przynęty i operator ten sam. Pomiary mierzone po opadnięciu przynęty i skasowaniu nadmiaru linki. Przynęty: 7.5, 10, 14 i 17 g. tt.jpg

Niżej nie chciało mi się sprawdzać, bo mam do tego odpowiedniejsze konstrukcje. Wynik w metrach.

 

 

                Steez+SV     Steez+RCS      Team Lew’s

7.5 g.         26                   27                    26

10 g.          27                   32                    31

14 g.          35                   41                    35

17 g.          41                   45                    40

 

Kto chce niech potraktuje test z przymrużeniem oka, kto chce niech wyciąga jakieś wnioski. Team Lew's waży 160 g, czyli wagowo nie ustępuje Steezowi.

Szpulka RCS tańsza niż SV, Team Lew’sa kupiłem w stanie idealnym dużo poniżej kosztów sprowadzenia SV-ki. Szkoda, że ta firma jest tak mało popularna w Polsce, bo śmiem twierdzić, że byłaby ciekawą alternatywą dla A, D i S.

 

https://www.youtube.com/watch?v=4kd4D0iQzD0

 

Ja tym rzucałem i zgadzam się z autorem w całej rozciągłości. Ten "lew"s jest świetny

A rzucałem nie byle czym bo wędką 20 funtową (cokolwiek by to znaczyć miało ) marki sentkroj, a na końcu przynęta 4 gramowa

I całkiem zadowalające wyniki miałem

Edytowane 6 Stycznia 2019 przez SlawekNikt

[BOB1]

Skoro z tej "najniższej" półki tak latało to co dalej ...???  

Qantuma Smoke też miałem i złego słowa nie powiem

[hudy76]

Ja tym rzucałem i zgadzam się z autorem w całej rozciągłości. Ten "lew"s jest świetny

A rzucałem nie byle czym bo wędką 20 funtową (cokolwiek by to znaczyć miało ) marki sentkroj, a na końcu przynęta 4 gramowa

I całkiem zadowalające wyniki miałem

Miałeś wrzucić filmik...

[Novis]

Właśnie to miałem na myśli, Robercie. Dalej już tylko lepiej, no ale i drożej. Trzeba się przełamać i kupić.

[SlawekNikt]

Miałeś wrzucić filmik...

 

Hubert przydałoby się powtórzyć kręcenie ...  

[bob74]

...Sławek, nie podpuszczaj, na razie musisz przełożyć takie pomysły..Front arktyczny ciągnie...

Edytowane 6 Stycznia 2019 przez bob74

[pointman]

Hubercie, mógłbyś jeszcze podać wagi szpulek z nawiniętymi linkami? Może wiesz jak fabryczna szpulka się prezentuje rzutowo w kontekście przeprowadzonych testów?

[hudy76]

1. Team Lew's

 

2. Steez + SV

 

3 RCS 1012

 

Fabryczna szpulka od którego multiplikatora? 

[pointman]

Chodzi mi o fabryczną od Steez A. Może coś mieszam, ale z tego co wiem to nie ma on szpuli SV

[hudy76]

Niestety nie pomogę, bo kupiłem go już ze szpulką SV.

[Xiaou]

https://www.hedgehog-studio.co.jp/phone/product/3765 Tutaj mamy szpulkę od steez A i jak dla mnie jest to szpula SV

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[pointman]

https://www.hedgehog-studio.co.jp/phone/product/3765 Tutaj mamy szpulkę od steez A i jak dla mnie jest to szpula SV

 

Wg mnie to 14gramowa szpulka MagForce Z, a nie SV

[hudy76]

I całe porównanie można sobie wsadzić... Induktor w szpulce SV się niestety blokuje. Kolejna szpulka, którą dotknęła ta przypadłość.

[shogun]

Witam.

Może już było, może nie albo nie mogę znaleźć.

Otóż poszukuje multiplikatora w niskim profilu do rzucania średnimi przynętami w zakresie 7-25 max. 30g. Będzie sparowany z kijem 17 Lb. Miejsce połowu to zarówno rzeka jak i zbiornik zaporowy. W obu łowiskach celem połowu będzie szczupak, boleń może jakiś większy okoń. W obu możliwy przyłów sandacza oraz suma. I tu jest właśnie dylemat - jaki multi żeby móc nawiązać walkę z przyłowem wąsatego tak do 150 cm ale żeby móc komfortowo obsłużyć wymienione przynęty i gatunki ryb. Co koledzy by w tym temacie polecili. Wstępnie mam wybrane trzy typy do tego celu.

Budżet to około 2000 zł.

Pozdrawiam i dzięki za podpowiedzi.

[Novis]

Ciężko będzie pogodzić te wymagania. 7-25 i przyłów suma ok.1,5 metra. Musisz iść na kompromis. Albo jedno kosztem drugiego i vice versa.

[shogun]

Sławek dzięki, faktycznie przeoczyłem a czytałem.

Novis no może z tym 1,5 mi to przesada ale jak 1,2 mi wyjedzie to będzie ok. Wiem że do suma to inny sprzęt musi być więc 7-25 zostaje

[hudy76]

Jednym zestawem obganiasz tyle gatunków? Zakładam, że jak łowisz szczupaki, to linkę masz odpowiednio mocną, do tego przypon na szczupacze zęby. Nie przeszkadza to okoniom i boleniom? 

 

Jeżeli masz taki budżet to masz pole do popisu. Osobiście mogę polecić Alphasa SV, Steeza SV  w wersjach SHL. Suma samym hamulcem ciężko będzie szybko zatrzymać, ale jak się jeszcze zatrudni kciuk, to jest na to szansa. 

[godski]

Witam.

Może już było, może nie albo nie mogę znaleźć.

Otóż poszukuje multiplikatora w niskim profilu do rzucania średnimi przynętami w zakresie 7-25 max. 30g. Będzie sparowany z kijem 17 Lb. Miejsce połowu to zarówno rzeka jak i zbiornik zaporowy. W obu łowiskach celem połowu będzie szczupak, boleń może jakiś większy okoń. W obu możliwy przyłów sandacza oraz suma. I tu jest właśnie dylemat - jaki multi żeby móc nawiązać walkę z przyłowem wąsatego tak do 150 cm ale żeby móc komfortowo obsłużyć wymienione przynęty i gatunki ryb. Co koledzy by w tym temacie polecili. Wstępnie mam wybrane trzy typy do tego celu.

Budżet to około 2000 zł.

Pozdrawiam i dzięki za podpowiedzi.

Jedyne co mi przychodzi do głowy to Curado seria D. 

[sucks_one]

Wedle mojej oceny większość konstrukcji ogarnie taki zakres. Każdy brand oferuje to czego potrzebujesz. Budżet jaki masz wystarczy na 3 szt

[Iluzjonista]

Gdybym nie musiał nawinąć nie wiadomo ile grubej plecionki, to zainwestowałbym w Bantama MGL. Ten aluminiowy czołg z mosiężną przekładnią (drobne uzębienie) jest i piękny (moim zdaniem), i nad wyraz mocny. Siedem gramów wyekspediuje, szpula MGL swoje robi. Oczko prowadnicy posuwu jest lejkowate, jednak gdyby było oddalone troszeczkę dalej od szpuli, byłoby jeszcze lepiej (jak np. w Metanium MGL). Wydaje się, że Bantam tylko by czekał na przyłów w postaci sumka, reszta byłaby dla niego nudną rutyną. 

[sucks_one]

Sądzę, że ta odległość wodzika od szpuli jest przereklamowana. Weźmy dla przykładu CC .... 

[Iluzjonista]

Coś jest w tym, o czym piszesz. Rozsądek podpowiada, że im cieńsza i bardziej miękka linka, tym mniejszy wpływ położenia wodzika i jego kształtu na odległość rzucania, jednak też nie każdy multiplikator musi być rekordzistą pod względem własności rzutowych. Mam takiego jednego niskoprofilowego ancymona, który ma wodzik bliżej szpuli niż niektóre okrągłe multiplikatory, więc mogłem robić pewne doświadczenia. Gdy nawinę na niego plecionkę (użyję umownego określenia, czyli średnicy...) o grubości 0,1-0,12 mm, to różnica odległości między nim a takim, który dobrze miota, jest żadna (wagi i pojemności szpul w zasadzie identyczne). Widoczne dysproporcje w odległości rzutu występują w przypadku użycia plecionki 0,19 mm (taką testowałem na obu multiplikatorach). Niestety, szum na prowadnicy i jej "telepanie" na boki są zauważalne, szczególnie gdy oczko wodzika jest w skrajnym położeniu. Nikt jednak nie mówił, ze ten sprzęt został stworzony do bicia rekordów, raczej do precyzyjnych, krótkich rzutów, a ja to akceptuję, bo już dawno wycofałem się z wyścigu o odległość (co poskutkowało tym, że w swoich łowiskach zacząłem łowić ryby prawie pod nogami, jak nigdy dotąd...). 

 

Wydaje się, że dany multiplikator trzeba oceniać jako całość (banał), bez zbędnego rozdrabniania się i rozwodzenia nad konkretną cechą. Wspomniany przez Ciebie CC jest dobrym przykładem, bo albo go lubisz, albo... lubisz mniej. Nigdy bym nie zdyskwalifikował multiplikatora tylko dlatego, że jego wodzik został umieszczony pięć milimetrów bliżej, niż podpowiada chłopski rozum, bo z tym konkretnym rozumem to różnie bywa (statki cięższe od powietrza nigdy nie uniosą się w tymże powietrzu!). 

Edytowane 2 Września 2019 przez Iluzjonista