Skocz do zawartości

Wiosenne pstrągi


Baloo

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 180
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

...no i pozwala bez większej zabawy i wiedzy fotograficznej robić naprawdę ciekawe fotki. Poza tym jest jeszcze na tyle mały, że mieści się bez problemu do kieszonki kamizelki. Co więcej ma spory wyświetlacz LCD i do tego chowany, więc się nie niszczy. Ma też wiele funkcji dzięki którym jak na cyfrówkę mozna wiele rzeczy ustawić manualnie.

 

Myślę, że mogę go z czystym sumieniem polecić tym wszystkim, którzy wiedzą, że nie mają czasu lub ochoty na zabawę w profesjonalne zdjęcia, a mimo wszystko chcą uzyskać dobrą jakość swoich pamiątek.

 

Więcej ciekawych info można wyczytać na bardzo fajnej stronce:

www.dpreview.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej,systemik zmontowałem w chwilę po tym, jak w lużno spływającego horneta, z dużą fontanną przywalił pstrąg,nie zaciąłem w czas,bo pałąk był otwarty,a pozatym przyznam, nie spodziewałem się czegoś takiego.Dziś w domu mam już gotowe kilka takich zestawików,a tylko od dobreo fotografa/ MIFEK / zależy, czy z najbliższej wyprawy będą fajne fotki. :lol: Niestety,będzie to już po świętach, bo teraz czasu nie starcza /19-tu gości na święta-chrzciny/ <_< <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zaciąłem w czas,bo pałąk był otwarty,a pozatym przyznam, nie spodziewałem się czegoś takiego.

 

heniutek, normalnie gdybyś używał ruchomej szpuli to bys nie miał takich problemów

<_< <_< <_< <_<

 

a tak zupełnie poważnie to banda Twoich zabawek już się nie może doczekać wypadu nad jakąś wodę... :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim,

 

Zgodnie z obietnicą polowałem wczoraj na spudłowanego poniedziałkowego kabana, ale niestety moja wyprawa skończyła się totalną klapą :wacko:

Nie dało się chyba łowić dokładniej i uważniej - pomimo tego jedyne 2 brania nastąpiły po 18.30 - najpierw nie zapiąłem kropka którego oceniam na ok.45 cm a już po 19 wydłubałem takiego 20taczka.. :unsure:

 

Na dodatek przedziurawiłem gdzieś neopreny :angry: Tak więc woda kolejny raz nauczyła mnie pokory B)

 

cdn po świętach, których życzę Wam jak najspokojniejszych

 

Pozdrawiam

 

ps. choć korci mnie aby wyskoczyć gdzieś w Lany Poniedziałek :mellow: :mellow: :mellow: <_<

post-54-1348913198,0897_thumb.jpg

post-54-1348913198,2134_thumb.jpg

post-54-1348913198,3478_thumb.jpg

post-54-1348913198,5376_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzinka do nas na swieta przyjechala i wczoraj po swieconce skoczylismy z papciem i @wisnia nad River Isla. Ja trzy kropkowance wyjalem: dwa okolo 35cm i jeden troche mniejszy. Towarzysze mieli mniej szczescia i zaliczyli po dwa spady, ale jak na 3h lapania to chyba i tak nie zle. Jutro z rana znowu atakujemy <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj odwiedziłem moją pstrągową rzeczkę.Niestety krótko po rozpoczęciu łowienia wyszło słonko a że woda piekielnie niska to obawiałem się o wyniki :wacko: .Ale nie było tak źle wyjąłem 3 pstrązki w tym jednego wymiarszczaka i miałem jeszcze 5 brań.Ryby słabo brały,wszystkie trzy były zapięte na zewnątrz pyska za skórkę.

Niestety powkur... się na debili co oczyścili pół kilometra brzegu z drzew i krzaków :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sobotę i niedzielę wybrałem się wraz z bratem na pstrążki.

W ciągu tych dwóch dni, mogliśmy spędzić po kilka godzin nad dwoma rzeczkami. Naszym celem była dalsza eksploracja mazowieckich rzeczek pstrągowych.

Chcieliśmy poznać nowe miejsca, gdzie warto wybrać się na te piękne rybki.

 

Pogoda niestety niezbyt sprzyjała, bo dosłownie co kilkadziesiąt minut zmieniała się jak w kalejdoskopie. Raz padał deszcz, raz wiał bardzo silny wiatr, a innym razem wychodziło słońce.

Jednak te gwałtowne zmiany pogody nie przeszkodziły pstrążkom w dobrym żerowaniu.

W ciągu dosłownie kilku godzin udało nam się złowić aż 43 pstrążki w różnych rozmiarach!!! :mellow: :mellow:

Niestety większość to maluchy, ale możecie sobie wyobraźić, że zabawa była przednia. Podczas łowienia zanotowaliśmy kilkadziesiąt brań i wiele pstrążków się spięło.

Większe ryby niestety nie atakowały zbyt ochoczo, bo zaliczyliśmy tylko kilka wyjść i delikatnych puknięć w przynęty.

 

Oto kilka zdjęć z wypadów.

 

post-12-1348913203,3815_thumb.jpg

post-12-1348913203,5668_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, no to widze, ze wszyscy mieli pracowity likend nad woda. Ja z papciem zaliczylismy kolejny dzien nad River Isla. Dzisiaj byla nauka mokrej muchy. Przy tak wietrznych warunkach bylo naprawde ciezko, ale nauczyciel bardzo dobry wiec dalismy z siebie wszystko. Teraz odpoczynek przy piwie. Mielismy dokladnie wszystko: slonce, deszcz, wiatr, grad, tecze no i oczywiscie ryby. Troche fotek juz sie uzbieralo, wiec moze pokusze sie o jakas krotka relacje. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze Rognis ze bardzo pracowicie wypelniasz misje :mellow: Wiemy ze tylko praktyka pozwoli poznac istote rzeczy...trening czyni mistrza ...pstragi to rybie cuda....czekamy cierpliwie na te obiecana relacje B) . Szkoda ze Remka z Wami nie bylo moze by mu jakis wskoczyl na baita :lol: zostal by w koncu pstragarzem :mellow: ...a szansa byla B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że nie macie tam Sebastian jakiegoś prężnego koła opiekującego się tą rzeczką, bo można ją w bardzo prosty i tani sposób znakomicie urozmaicić. Kiedyś czytałem pracę o takiej rzeczce w Niemczech, z której również po licznych melioracjach zniknęło wszystko większe niż 20cm. Wystarczyło trochę kamieni, których na każdym polu nie brakuje, kilka palików i kłód i po zaledwie 2 sezonach wróciły piekne ryby.

Koszty - to tylko chęci i praca kilku chłopa, aby z tych kamieni usypać mini rafki, przelewy, wbić kilka palików w dno i kłody w brzeg. Nawet nie trzeba niszczyć kanału co mogłoby podpaśc meliorantom. Za to przekrój dna zmienia się radykalnie, tworzą się nisze dla mikroorganizmów, a za nimi pojawiają się rybki, Tworzą się kryjówki i rzeczka zaczyna nabierać wędkarskiej wartości. Niby proste tylko nikomu nie chce się tego w Polsce zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...